Skocz do zawartości


Zdjęcie

Mój Dzisiejszy Trening


15496 odpowiedzi w tym temacie

#12821 astronom

astronom
  • Użytkownik
  • 1366 postów
  • SkądBurzyn

Napisano 19 grudzień 2018 - 20:23

Sezon na narty "Back Country" otwarty: niedziela 8 km ( www.strava.com/activities/2020074930 ), wtorek 16.7 km

( www.strava.com/activities/2023381390 )


  • big75, Marcin321 i 4gotten lubią to

www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna

 

"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."


#12822 Dari

Dari
  • Użytkownik
  • 3126 postów

Napisano 23 grudzień 2018 - 13:25

Dzisiaj 75,18 km na rowerze crossowym. Z tego około 40% w lesie, 60% po asfalcie. Końcowe 35 km w mżawce, zmokłem.



#12823 Gosc_grzesiek32_*

Gosc_grzesiek32_*
  • Gość

Napisano 23 grudzień 2018 - 19:56

Ostatnio same biegi
5:08 min/1 km , 5:02 ,4:55 ,4:42
Odcinek 5km
Jedna przejażdka rowerem
49km,230 up,33 km/h

#12824 czarusblitz

czarusblitz
  • Użytkownik
  • 636 postów

Napisano 26 grudzień 2018 - 23:33

22 grudzień:
- siłownia - dolne partię ciała
- trening grupowy na Zwift
Check out my activity on Strava: https://strava.app.link/V1HQ5HMoYS

23 grudzień:
Zwift - Tour of London Stage 1 (A) - trening grupowy/wyścig jak dla mnie w trupa, odpadniecie od peletonu na 5km do mety i dojazd w kilkuosobowej grupce. Poprawione FTP o kilka W :-)
Check out my activity on Strava: https://strava.app.link/yAO2y55oYS

26.grudzień:
Zwift- Team Poland - Kawa dla kolarzy - Coffe Ride (B)
Trening grupowy o umiarkowanym tempie ze sprintem do mety, w sam raz na tydzień regeneracyjny, zwłaszcza po świętach ;-)
Check out my activity on Strava: https://strava.app.link/yAO2y55oYS
  • vpablov lubi to
Using Tapatalk

#12825 FOBOS

FOBOS
  • Użytkownik
  • 392 postów
  • SkądReykjavík

Napisano 28 grudzień 2018 - 02:36

W I dzień świąt ok godz 0.00 do 3.00 bylem tu

 

https://www.google.c...1e3!4m2!4m1!3e2

 

powrót z wiatrem 10 m/s, także na lajcie 6*C :)


  • astronom lubi to

#12826 Gosc_grzesiek32_*

Gosc_grzesiek32_*
  • Gość

Napisano 28 grudzień 2018 - 12:59

W święta bieganie
5km ,4.38 min/km i 5 km 4.32 min/km,22-23 min
Dzisiaj rower
54 km,288 up,33.1km/h
https://www.strava.c...ties/2039808546

#12827 pangumas

pangumas
  • Użytkownik
  • 1525 postów
  • SkądSK

Napisano 28 grudzień 2018 - 15:09

Środowe bieganie, 17.35km, 1h:21m.



#12828 mess

mess

    tłuścioszek

  • Użytkownik
  • 2692 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 28 grudzień 2018 - 19:49

dzisiaj 90min wytrzymałości na rowerze MTB

 

DST: 37km

AVS: 24.8kmh

AVHR: 131ud (72%)

CAD: 96

NP: 244W

 

No i podsumowanie roku 2018 ze stravy. To był mój najlepszy sezon jak dotąd. Przyszły póki co jest strasznie pod górkę.

 


  • Marcin321 lubi to

#12829 Marcin321

Marcin321
  • Użytkownik
  • 2198 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 28 grudzień 2018 - 20:34

5 dni na nartach w Szczyrku, raczej krótkie jazdy bo główny cel to nauka jazdy młodego.

Narty pokazały, że 2 miesięcy siłowni dały niezłe efekty :) Od poniedziałku włączam trenażer, mam nadzieję że starczy mi motywacji na kolejne 2 miesiące.

#12830 Dari

Dari
  • Użytkownik
  • 3126 postów

Napisano 29 grudzień 2018 - 13:20

Dzisiaj 86,54 km na  rowerze crossowym. Mniej więcej 70% asfalt, 30% teren. Trochę błota.



#12831 Gosc_grzesiek32_*

Gosc_grzesiek32_*
  • Gość

Napisano 29 grudzień 2018 - 15:33

62 km,335 up,32.5km/h
https://www.strava.c...ties/2042045951
No i koniec tego zwariowanego sezonu.Pomimo wypadku ,kontuzji itd jakoś udało się wsiąść na rower i wykręciłem łącznie w tym roku wg strava 9474km,75 tys up, w 301.5h,avg 31.42 km/h
  • stryjek lubi to

#12832 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 30 grudzień 2018 - 00:48

17x up Everest, jak szerpa jakiś ;)

#12833 Gosc_grzesiek32_*

Gosc_grzesiek32_*
  • Gość

Napisano 30 grudzień 2018 - 08:52

Veloviewer to tak symbolicznie zamienia na Everest .
W ostatnie 3 kalendarzowe lata a de facto 2.5 roku , wyszło 46554km,384tys pionu w 1454h,avg 32 km/h .Rowerem o wartości 1900zł :D
no i jeszcze 684 km marszów i biegów

#12834 Dari

Dari
  • Użytkownik
  • 3126 postów

Napisano 30 grudzień 2018 - 12:21

Dzisiaj 43,30 km na rowerze crossowym. Asfalt + teren, Po 3 km zaczął padać deszcz, ale jechałem z nadzieją, że przestanie. Nie przestał,

w końcu się poddałem, przemokłem do suchej nitki. Mam nadzieję, że tego nie odchoruję, bo czuję się marny.



#12835 Marcin321

Marcin321
  • Użytkownik
  • 2198 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 30 grudzień 2018 - 19:12

Siłownia 1h20m po 12 dniach przerwy (nie licząc nart i ćwiczeń na core). Dół nawet z lekkim progresem, ale góra niestety słabsza niż wcześniej.



#12836 astronom

astronom
  • Użytkownik
  • 1366 postów
  • SkądBurzyn

Napisano 02 styczeń 2019 - 22:09

Warunki iście nierowerowe na południu, więc 30 grudnia pieszo 12 km w ramach pożegnania starego, a 1 stycznia 13.5 km (pieszo) w ramach przywitania nowego roku. Naturalnie w Paśmie Brzanki, włączając sam szczyt.

Stary rok na rowerze zamknął się dystansem 10 230 km (plus minus ~50 km) i 140 000 m w pionie (plus minus ~500 m). Sezon jeden z najlepszych, mimo że rekordowo wcześnie zakończony (8 listopada). Szczerze mówiąc, wzorem lat poprzednich liczyłem na kręcenie do początku stycznia i przebicie 11 tysięcy km,  no ale ja warunków mokro-jesiennych i zimowych nie uznaję. Wolę połazić po górach, zapiąć narty BC czy rąbać drzewo (na przyszłą zimę naszykowałem już 11 kubików buka sobie, i bratu ;) )


  • Marcin321 lubi to

www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna

 

"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."


#12837 Marcin321

Marcin321
  • Użytkownik
  • 2198 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 03 styczeń 2019 - 21:04

Nikt nie trenuje? Żadnych postanowień noworocznych ;)

 

31.12 - Testy Direto, pierwsze treningi z pomiarem mocy zamiast estymat z krzywych mocy trenażera. Zrobiłem RAMP test, po 2 miesiącach bez roweru zostało 245W co w sumie cieszy, potem sprawdziłem z ciekawości maks z minuty i 5 sekund: odpowiednio 400W i 800W.

 

1.01 - Testy Suffertest na który dostałem voucher razem z trenażerem - przejechałem się kawałek po wirtualnych Pirenejach: 44min, 185W avg, 199W np

 

2.01 - Siłownia 1h30 - warunki trudne-noworoczne, tłum nowych i sporo stałych bywalców którym wypadł trening w nowym roku

 

3.01 - Kolejna trasa Suffertest, tym razem jakiś podjazd w alpach francuskich, potem interwały vo2max przy jakimś cyclocross-ie w Belgii (w przerwach jazda fatem na śniegu) i na koniec wycinki z belgijskiego klasyka: 1h6m, 193W avg, 215W np

 

Muszę przyznać że ERG przypadł mi do gustu, trzeba się tylko nauczyć jak i kiedy reagować na zmiany i jak do tego wplatać zmianę kadencji żeby nie robić tego na przekór trenażerowi.

 

Suffertest też niezłe, sporo treningów i planów, dobre wideo, bardzo dobry montaż, świetnie dobrana muza, nawet przy recovery wplatają ciekawostki o miejscach przez które jechałeś. Mają też niezłą jogę/core (trzeba się tylko przywyczaić do głosu blond prowadzącej - brzmi jak 12 latka). Dla prawdziwych twardzieli jakieś metody motywacyjne - taki trochę korpo bullshit typu "cele muszą być SMART", itp.

 

Szykuję się do zrobienia ichniego testu 4GP tylko nie wiem czy jestem mentalnie przygotowany do 2 sprint-ów all-out, 5 minut vo2max, 20 minut FTP i na deser jeszcze 1 minuta z tego co w nogach zostało ...

https://thesufferfes...itness-test-faq


  • astronom lubi to

#12838 piotrkol

piotrkol
  • Użytkownik
  • 1984 postów
  • SkądBrzesko

Napisano 03 styczeń 2019 - 21:34

Ja tam coś śmigam :)

 

1.01 - liczniki się wyzerowały o północy to pojechałem i było całkiem spoko, mimo że mokro:

 

2019-01-01-02-59-27-1.jpg

 

3.01 - prawdziwy suffertest w naturze czyli śnieżyca i lód na drodze :P

 

2019-01-03-04-15-30-2.jpg
 


  • astronom, Marcin321 i stryjek lubią to


53608702113_1697d8a0bf_o.png 53120563481_c30890a179_o.png 41936344895_5d8a499da7_o.png 50927423167_21cc9455fd_o.png 51000815092_a2fafceb67_o.png 49380949278_d7c6896025_o.png

248


#12839 cauchy

cauchy
  • Użytkownik
  • 2875 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 04 styczeń 2019 - 18:47

Ostatni tydzień pedałowałem na Teneryfie. Żaden tam ze mnie turbokolarz, ale ze swoich przejazdów jestem kontent, że w ogóle dałem radę :D Rower wypożyczyłem na miejscu, w BikePoincie, wcześniej zarezerwowałem, BMC Roadmachine, karbon, na Ultegrze/105tce, kompakt korba, kaseta 11-32 i bez takiego zakresu nie miał bym tam co robić. Opony zażyczyłem sobie 28mm i to był strzał w 10tke. Tarcze super. O wiele lepiej niż obręczówki jakie miałem na Gran Canarii. Zabrałem ze sobą kamerkę sportową jaką niedawno kupiłem i to był dla niej chrzest bojowy. Jakie super filmiki powychodziły :) zmontuję jakieś best-of jak wrócę do domu i wrzucę na YT. Ogólne wrażenie jest takie, że nie ma płasko. Trochę wzdłuż wybrzeża jest płasko, trochę wewnątrz kaldery pod Teide jest płasko, a poza tym to góra dół, góra dół, co zjedziesz to będziesz wjeżdżał, i odwrotnie. Nieźle się zmachałem. 

 

rozgrzewka w okolicach San Isidro:

https://www.strava.c...ties/2038791482

 

Teide z Los Cristianos przez Vilaflor, czyli najdłuższy podjazd w Europie (w administracyjnej Europie, bo Kanary to już Afryka). 5h na górę, 1.5h zjazdu i 2.5h odpoczynków. Uff. Za to zjazd do Granadilli - no panie, miód. Do Isidro dalej też spoko, tylko asfalt gorszy.

https://www.strava.c...ties/2058048897

 

Anaga #1, czyli najpiękniejsze miejsce kolarskie w jakim byłem do tej pory i w top3 najpiękniejszych w życiu. Strzeliste góry porośnięte dżunglą i krzaczorami. Parno. I tylko dinozaurów brak.

https://www.strava.c...ties/2042671273

 

krótka przejażdżka w okolicy Isidro bo pogoda się nieco zepsuła i nawet trochę pokropiło:

https://www.strava.c...ties/2044614195

 

Masca, czyli kolejny widokowy opad szczeny i też opad nóg. Trochę się obawiałem czy dam radę, ale ten pierwszy dłuższy podjazd w większości nawet koronki 32 nie wrzucałem. Za to ostatni stromy podjazd, czyli segment Masca, 4km z wioski Masca na przełęcz... masakrator. Nie wiem jak tam Kwiato wykręcil 16km/h. Ja się zmieściłem w pierwszych 90% :D nie jestem ostatni i to już sukces haha

https://www.strava.c...ties/2047116298

 

Anaga #2, jeszcze raz, trochę inaczej, Jezu jak tam cudnie :) i tylko na zjeździe mnie wielki bus stopował. Ta plaża Teresita z piachem z Sahary - kapitalna :)

https://www.strava.c...ties/2050935084

 

ostatni dzień, oddanie roweru i plaża w El Medano. Pierwszy raz w życiu pedałowałem w dół pod wiatr, bo inaczej bym sie zatrzymał, tak wiało:

https://www.strava.c...ties/2052841320

 

W sumie 406km rowerem przez 7 dni. 



#12840 Gosc_AdamKrz94_*

Gosc_AdamKrz94_*
  • Gość

Napisano 04 styczeń 2019 - 18:51

Brawo. Zamiast patrzeć na moc patrzysz na krajobrazy, zamiast trzymać watty nagrywasz filmiki, to jest forum podróżnicze czy kolarskie?

Jechać na teneryfe żeby nagrywać krajobrazy a nie robić ćwiczenia to profanacja. To tak jak jechać na IC w ostatniej grupie turystycznie rozmawiajac z ludźmi tylko po to żeby pisać że było się na ustawce 😃



Dodaj odpowiedź