15534 odpowiedzi w tym temacie

[szamanviking]

IC Kraków, tu też trochę kresek porozwalane

[LoveBeer]

17.5km i ponad 700 metrow up w deszczu, mgle, blocie i po sliskich kamieniach w wyscigowym biegowym tempie 4.52/km (1.24h)

http://app.strava.co...vities/63172234

[Piotr92]

Szosowo na MTB:
DST:52km:
TM:1:59
AVG:26,22km/h
MAX:60,50km/h
AVG HR:137(68%)
MAX HR:177(83%)
UP:470m

[kris91]

Ostatnio aura w ogóle mało rowerowa, więc piwko, pączek, kanapa, kocyk i TV ;-)
Dzisiaj jednak ruszyłem dupsko bo przecież w niedzielę zawody!

Dst: 51.00 km
Czas: 01:32 h
Avg: 33.26 km/h
Max: 49.00 km/h
Temp: 17.0*C
HR max: 168( 84%)
HR avg: 152( 76%)
Kalorie: 1100(kcal)

http://kris91.bikest...iwko-dieta.html

[1415chris]

100km i 1000m up.

[tomal83]

Wczoraj 30km przy 15st i mzawce.
Dzis 73km ze srednia 31.8, pulsometr zaszfankowal

http://www.sports-tr...sjnsqa7mduvo5t5

[mess]

Ośka:

dst: 95,14km
czas: 2h33m6s
śr pr: 37,29km/h
avghr: 145ud/min(83%)
maxhr: 168ud/min(95%)

nie ujęte:
+20km dojazd
+15km rozjazd

[Virenque]

Ja szlifuję formę w Dolomitach, w ostatnie trzy dni dałem czadu:
czas w siodełku: 16 godzin
dystans: 350 km
przewyższenie: 10 500 metrów !!

Opisy i fotki na blogu
http://virenque.bikestats.pl

pzdr

[RoadBikeRider]

Krótka pętla w przerwie między kartkami notatek.

http://www.endomondo...690329/10975407

[wiki]

Virenque, Ty koksie

Zaczynają mi się bardzo podobać wieczorne treningi przed pracą. Wyjazd około 19, idealne warunki na rower...
2h/64 km, nie za dużo, tak akuracik bo trzeba jeszcze dać radę w pracy 8h. Rano jeszcze powrót jakieś 2 dyszki, w sam raz na dobre spanie

[mess]

ale rower to masz fajny, ten blat wyglada wyjatkowo muskularnie

[mess]

pisałem o blacie, nie o błotniku

[gibon12]

Ja dziś pomimo ostatnich przygód z sercem wybrałem się na przejażdzkę (zgiagnozowali mi wpw, bardzo wydłużony odcinek qt,qts, zmiany na odcinku st-t dziwe oddychanie i jakieś inne pierdoły - wszystkie zmiany poza wpw od bardzo intensywnych treningów.. może uda mi się wyprosić ablacje bo z tykim czyms nic wiecej niz trening nie da sie jezdzic).Wytrzymałem tylko 1 dzień pauzy.Po minucie rozgrzewki patrze na licznik tętno 230 ... Jeszcze udało mi się zatrzymać zanim dobiło 240 - ( ręką sprawdzałem to serce waliło jak z karabinu maszynowego).Tak się kończą treningi sadomaso na maxa 6 na 7 dni w tygodniu przez pół roku ...

dystans 73km
200W
avg speed 31km
avg hr 135 ;/

[Prozor]

Tak się kończą treningi sadomaso na maxa 6 na 7 dni w tygodniu przez pół roku

- wariat! Rozumiem przez 2 - 4 tygodnie, ale pół roku?! Toż to nie zgodne z podstawowymi zasadami treningów no i zdrowym rozsądkiem. Odpuść dopóki możesz!

Virenque - normalnie bajka, forma widzę miodzio, widoczki że dech zapiera (w realu pewno milion razy lepiej...) choć ja pewno bym płuca wypluł :oops:

Zaczynają mi się bardzo podobać wieczorne treningi przed pracą. Wyjazd około 19, idealne warunki na rower...

- no ja zdecydowanie wolę wieczór, raz z uwagi na pracę/rodzinę, dwa latem to wieczorem na ogół przyjemniej jest, choć np. wczoraj to w stopy zmarzłem, temperatura 14/13*C :-P

Wczoraj żona (ciągle pierwsza) miała wolne (jakiś tam trzeci ślub koleżanki ) to i oprócz poranka załapałem się na wieczorną jazdę. Podkręcania FTP ciąg dalszy,
Czas 1:13:46, dystans 34,89 km
Śr. moc: 165 W
Maks. moc: 422 W
Max Avg Power (20 min): 186 W
Normalized Power (NP): 183 W
Intensity Factor (IF): 0,889
Training Stress Score (TSS): 96,4
Work: 731 kJ
21min rozgrzewki, 2x6,5km z mocą w dolnym zakresie strefy 5 (tj. VO2max), dwa bloki po ok. 215W (11min i 12,5min - różnica z ukształtowania terenu). Przerwa między interwałami 5 minut w 1 strefie (również na zakończenie), na koniec 17,5min/172W plus krótkie uspokojenie serdusia.

Dziś z rana jakoś lepiej mi się wstało, może jakimś cudem się przyzwyczaję do wcześniejszego wstawania i wykręcania kilkudziesięciu minut przed pracą.
Po wczorajszym wieczornym treningu to teraz głównie strefa 1 i 2 - aktywna regeneracja i coś na rozbudzenie ;-).

Czas 40 min (trenażer rzecz jasna)
Śr. moc: 127 W
Maks. moc: 261 W
Max Avg Power (20 min): 141 W
Normalized Power (NP): 137 W
Intensity Factor (IF): 0,663
Training Stress Score (TSS): 29,0
Work: 306 kJ
Śr. tętno: 134 uderzenia/min

[dawidr]

Dziś z rana jakoś lepiej mi się wstało, może jakimś cudem się przyzwyczaję do wcześniejszego wstawania i wykręcania kilkudziesięciu minut przed pracą.

Polecam!

Ja wczoraj rano 75km - interwały i potem spokojny tlenik
Dzisiaj 60km - trening siły - podjazy (rozgrzewka, 10 podjazdów, rozjazd)

"rano" - to u mnie wyjazd z domu o 5.30

[jano_3]

tętno 230

avg hr 135

Może masz coś z pulsometrem?? Wliczasz tętno z postojów. Bo takie skoki to aż nie możliwe, zwłaszcza na rozgrzewce?? może koszulka elektryzuje nadajnik i masz błędne skoki tętna na pulsometrze.

Tak się kończą treningi sadomaso na maxa 6 na 7 dni w tygodniu przez pół roku ...

Zostawiam bez komentarza.

Ja dziś robiłem wszystko, żeby szybko i mocno pojechać, ale wszystko stawało mi na przekór. ICM podaje śladowe ilości wiatru I TEMPERATURĘ JAKĄ UWIELBIAM, co mnie ucieszyło, ale ja czuje, że wiatr jest mocny i czuje jakbym jechał cały czas pod wiatr nawet po nawrocie . Czuje, że generuję dużą moc, tętno wysokie, ale średnia słaba. Sprawdzam po powrocie czy nie zeszło powietrze, jeszcze muszę sprawdzić czy klocki nie ocierają.

TD 57,72km
TT 1:50:13
AV 31,42km/h
MAX 40,06km/h

pulsometr
1:50:26
AV 173
max 185
kCAL 1856

[gibon12]

Dziś dłuższa rozgrzewka i rozjazd niż zwykle i jakoś poszło. Ten licznik garmina mi trochę szfankuje, dziś mi ukradł kilka lapów na końcu ale to nie jest kompletnie nie istotne - dobrze, że chociaż pokazuje jak jadę. Nie mniej jednak 2 godzinki w 90% to jest to nie jakieś tam tleny przy których mi serce świruje od kilku dni ale to i tak zawsze lepiej na rozgrzewce gdzie mam pulsometr niż na kiblu kiedy go nie mam xD - przynajmniej wiem kiedy przestać. Jano_3 nie to było tętno bez postojów (ponizej 15km nie mam ustawione zeby mi nie zapisywal), te skoki to się nazywa częstoskurcz które właśnie mam jak serce jest dobrze zregenerowane (ono tak reaguje nawet bardzo maly wysilek) dlatego albo mocny trening zeby je zmeczyc albo szprycowanie chemia do czasu ablacji. Już jestem w kolejce jako pilne, ale nie wiem ile bedę musial na to czekać.


Dystans:66km
Czas:2h
Srednia moc:260w
Srednie hr: 162
http://connect.garmi...ivity/334439133