15534 odpowiedzi w tym temacie

[Prozor]

Trzeci dzień z kolei, no i koniec tygodnia, a więc pora na spokojną jazdę w 2 - 3 strefie mocy. Razem 2,5h. Prędkość nie istotna, ważny był spokojny puls i utrzymywanie mocy w ryzach, ważne żeby dać odpocząć sercu, no i nie przeciążać nóg, a wręcz dać im odpocząć - stąd dopuszczalna była strefa Z1 (30 minut), główna Z2 (60 minut) i Z3 (48 minut), incydentalnie Z4 (8 min), Z5 (3,7min), Z6 (1,4 min) i Z7 (40s) - parę hopek i przyspieszeń było to i niestety tych wyższych stref się nie uniknęło. Co ciekawe Aerobic Decoupling (czyli stosunek mocy do hr - jeśli przez cały trening aerobiczny występuje stała moc i niezmienna częstotliwość skurczów serca, wtedy AD = 0%, gdy następuje zwiększanie się hr to AD >0, gdy moc wzrasta przy stałym hr, to AD<0): -4.9% - czyli poziom wytrenowania aerobicznego postępuje i jest na całkiem niezłym poziomie. Wg Friela jest dobrze przy AD nie większym niż +5% .


Duration 2:31:45
Distance 67.80 km
Work 1262 kJ
Average Power 141 watts
Nonzero Average Power 148 watts
xPower 146 watts
Max Power 521 watts
Average Heart Rate 146 bpm
Average Cadence 89 rpm
Average Speed 27.2 kph
NP 149 watts
IF 0.721
VI 1.055
TSS 130
Efficiency Factor 1.016
VAM 104
Aerobic Decoupling -4.9%

[przemonr1]

prozor, kurcze niedziela jest trzeba było zostawić garmina w domu i zrobić coś for fun ;-)

[Prozor]

No, był Dzień Ojca, to i dopiero na wieczór 2,5h zrobiłem ;-)
Tak to byłoby ze 4h :mrgreen:

Gorzej, że żona na 2 zmianę do pracy w przyszłym tygodniu idzie, to i szlag trafi czas na treningi, młodych muszę pilnować, zostanie najprawdopodobniej trenażer bo od jutra przez kilka dni ma lać deszcz...

[przemonr1]

prozor, ja będę leżał i odpoczywał nawet cały tydzień, a nie tknę się tego czegoś w lecie. W sumie można jeździć w deszczu zamiast na trenażerze w efekcie końcowym człowiek jest i tak cały mokry.

Ja dzisiaj rekreacyjnie, trochę ponad półtorej stówki , prędkość trochę ponad 30, tętno trochę ponad 110, up trochę ponad 1800, i dwa oberwania chmury po drodze.

[Prozor]

przemonr1, ładna rekreacja - z prysznicem gratis :mrgreen:
Co do trenażera u mnie w przyszłym tygodniu (bez weekendu na szczęście) nie ma innej opcji - jakoś się zmuszę do wstania godzinę wcześniej we wtorek i czwartek, resztę dni do weekendu odpuszczam, będzie godzina treningu i do roboty...

[kudlaty_00]

Duration 00:00:00
Distance 0 km
Work 0 kJ
Average Power 0 watts
Nonzero Average Power 0 watts
xPower 0 watts
Max Power 0 watts
Average Heart Rate 0 bpm
Average Cadence 0 rpm
Average Speed 0 kph
NP 0 watts
IF 0
VI 0
TSS 0
Efficiency Factor 0
VAM 0
Aerobic Decoupling 0%

[ojcie_c]

Ja dziś pobiegałem sobie. Czas i dystans w sumie standardowy. 8.5km, 52 min 28 sek.

[Prozor]

Oj tam, lepiej było napisać, że leżałeś i nie robiłeś nic

- niestety, gdyby leżał, to miałby parę danych >0. Na szczęście długość trwania "niczego" była zerowa, czyli nie należy się martwić, że nie żyje

Dziś wypoczywam od roweru, pilnując dzieciaków. Też mi wypoczynek...

[kudlaty_00]

to bieganie się liczy??? to dziś pobiegałem 11km w około 50min i więcej nie mam zamiaru biegać...

[jass1978]

Pojechałem dzisiaj 6 razy po 3 km szybko przedzielone 1 km odcinkami spokojnymi. Oczywiście do tego rozgrzewka i schłodzenie. Jak dla mnie za dużo jeździłem w ostatnim czasie i nie miałem siły na nic więcej a chciałem pojechać coś szybszego bo w niedzielę wystartuję w zawodach MTB. Tylko, że ja zupełnie nie wiem czy taki trening ma sens. Nie znam się na trenowaniu kolarstwa tylko na bieganiu i zrobiłem biegowy trening w wersji rowerowej. Gdyby ktoś napisał czy tak w ogóle się jeździ to byłbym wdzięczny. Acha tętno miałem coś w okolicach progu mleczanowego - miałem wyznaczony dla biegania (nie wiem czy to się pokrywa z rowerem ale chyba tak bo w końcu serce to serce, płuca to płuca itd.).

[maciej1986]

jass1978 biegowe LT jest nieco wyżej, więc trenowałeś pewnie nieco ponad progiem, biorąc pod uwagę 3km inerwały to wyszło pewnie około 4,5-5 minut, czyli mniej więcej dla tej intensywności ok. Nie wiem jak dotychczas trenowałeś, ale przed wyścigami skraca się objętość treningu, pozostawiając intensywność na podobnym poziomie. Ważne, żeby przed zawodami być wypoczętym. Teraz możesz zrobić trening w środę w miarę lekko, w czwartek nieco mocniej, ale krócej, piątek wolny, sobota wprowadzenie.

[jass1978]

maciej1986 dzięki za wskazówki. Czyli w sumie jest podobnie z rowerem jak z bieganiem

[gibon12]

http://connect.garmi...ivity/332754059 Jadę sobie jadę lekko i nagle PIK tętno + 60 udrzeń w 20s .... (210++) a jak wcześniej robiłem interwał to po 5 minutach jak kończyłem go to 175 tętno.... tak sie turalem na 100W przez jakiś czas i nagle znów PIK 180 tętno przy 100W przestałem kręcić w ogóle turlam się dalej spadło.... zaczynam jechać znów nagle PIK 180.... poturlałem się tak z 10km i jakoś serce zaczeło znów normalnie pracować. Chyba jednak mam rozwaloną pikawkę... wystarczy, że minutę się zagapię i mógłbym mieć z 300 tętno.. Przy takim tętnie jest maga napływ mocy i można chyba z 700W nonstop ale explozja pikawy mnie przeraża i prawdopodbnie był to mój ostatni trening chyba, że mi coś zrobią z tym sercem bo tak to dalej nie bedę się bawił...

[astronom]

62 km i 1170 m w pionie w Paśmie Brzanki.

[Prozor]

gibon12, jesteś pewny, że to serce takie tętno miało? Czy po prostu nadajnik pulsu odwala numery? Zwłaszcza ten pik 210+ wygląda mi na ładunki elektrostatyczne koszulki. Niedawno miałem (podczas rozgrzewki!) podobnie, duży wiatr, koszulka trochę luźna i wystarczyło, żeby nadajnik ześwirował. Sprawdziłeś starą dobrą metodą palcową (przyłożenie palców na tętnicę)?

[sum]

http://connect.garmin.com/activity/332754059 Jadę sobie jadę lekko i nagle PIK tętno + 60 udrzeń w 20s .... (210++) a jak wcześniej robiłem interwał to po 5 minutach jak kończyłem go to 175 tętno.... tak sie turalem na 100W przez jakiś czas i nagle znów PIK 180 tętno przy 100W przestałem kręcić w ogóle turlam się dalej spadło.... zaczynam jechać znów nagle PIK 180.... poturlałem się tak z 10km i jakoś serce zaczeło znów normalnie pracować. Chyba jednak mam rozwaloną pikawkę... wystarczy, że minutę się zagapię i mógłbym mieć z 300 tętno.. Przy takim tętnie jest maga napływ mocy i można chyba z 700W nonstop ale explozja pikawy mnie przeraża i prawdopodbnie był to mój ostatni trening chyba, że mi coś zrobią z tym sercem bo tak to dalej nie bedę się bawił...

na 95 % to wina nadajnika a nie tętna - tętno jak podskoczy to byś czuł a nie tylko cyferki na garminie się zmieniają
zmień nadajnik - miałem to samo

[kudlaty_00]

trudny okres...
Duration 00:00:00
Distance 0 km
Work 0 kJ
Average Power 0 watts
Nonzero Average Power 0 watts
xPower 0 watts
Max Power 0 watts
Average Heart Rate 0 bpm
Average Cadence 0 rpm
Average Speed 0 kph
NP 0 watts
IF 0
VI 0
TSS 0
Efficiency Factor 0
VAM 0
Aerobic Decoupling 0%

[Prozor]

Ostatnio kudlaty_00, zaczyna bawić się w trolla (wystarczy przeglądnąć jego posty), to wcale nie jest śmieszne - dostał punkt ostrzegawczy, jeszcze jeden to sobie odpocznie od wpisów na miesiąc.