Na razie to czytałem pobieżnie:Wiele osób w wątkach o podobnym temacie pisze, że "szkoda sprzętu". Czy ktoś może potwierdzić najlepiej jakimś artykułem, że jazda w deszczu jest naprawdę taka szkodliwa dla sprzętu rowerowego?
http://www.sheldonbr...d-bearings.html
Jest tam wyraźnie napisane, że rowery nie są przystosowane do użytkowania w silnej wilgoci.
Generalnie wszystko zależy od tego jak często się jeździ w mokrym i ile tej wilgoci jest. Z pewnością bardziej dostanie od jeżdżenia po kilkudniowych intensywnych opadach niż niedawnych i krótkich opadach - kałuż mniej, wiec wody tyle nie bryzga spod kół. Myślę, że obecnie w dobie słabo podatnych na korozję części, porządnie uszczelnianych łożyskowań ten problem dotyka wyłącznie napędu, klamkomanetek i przerzutek.
Bardzo dużo zależy od właśnie uszczelnienia wszelkich łożysk. Dopowiem, że jakość tego wcale nie zależy od marki. Mogę pokazać badziewne piasty fantastycznie trzymające smar i "dziurawe" markowe. Zresztą to dokładnie ta kwestia, którą poruszył AmAdeuz.


