Co Szanownego Pana/Panią wkurza?
#81
Posted 07 June 2009 - 09:29
#82
Posted 07 June 2009 - 09:46
#83
Posted 07 June 2009 - 10:05
#84
Posted 07 June 2009 - 10:14
jedziemy koło siebie, z prawej i ciasno
czyli całego pasu na pewno nie zajmowały
#85
Posted 07 June 2009 - 10:30
-na maratonie 2 gumy i do czasu doszło +1h [na flace za szybko nie szlo pojechać]
-wczoraj zachodze do garażu a tu znowu flaka ,wymieniam dętke ,a tu patrze dziurawa opona
-koło tylne scentrowane jak cholera ,lata na boki, chyba jakas ósema ,więc wizyta w serwisie nieunikniona
-baba z matmy chce mi wystawić "dop'ka" na koniec nie wiem jakim prawem jak z dwa razy gorszych ocen dała koledze 3 :-?
-pada od dobrych dwóch tygodni
jedyne co mnie cieszy to to ,że ojciec fundnął mi wywołanie dwóch fotek L.Armstronga + antyramy i ładnie sobie wiszą w pokoju :-)
#86
Gosc_Anonymous_*
Posted 09 June 2009 - 10:40
#87
Posted 09 June 2009 - 11:05
Lata na boki w sensie luzu gdzy się nie keręci czy poprostu ma bicie boczne zauwazalne w czasie kręcenia?...
-koło tylne scentrowane jak cholera ,lata na boki, chyba jakas ósema ,więc wizyta w serwisie nieunikniona
...
Bo jak to pierwsze to wystarczy dokręcić konusy na oście piasty - może się poluzowały z lekka i koło lata ...
A jak ósemka spowodowana rozcentrowaniem to zabawa z kluczykiem
#88
Posted 09 June 2009 - 12:41
#89
Posted 13 June 2009 - 16:45
#91
Posted 14 June 2009 - 12:16
jade sobie rondem, jestem już na rondzie, przede mną gościu chciał akurat wjechać na rondo, ale nie udało mu sie to bo ja nadjechałem, gościu sie wkurzył, pokazł mi, że powinienem jeździć scieżką, która okala całe rondo, a ja na to pokazałem mu zeby sie stuknał w głowe i powiedziałem magiczne słowo na "S"
#92
Posted 14 June 2009 - 12:33
Fakt, że niekiedy kierowcy potrafią nieźle wkurzyć i są sytuacje, że jedyne co możemy zrobić, to tylko przekląć sobie pod nosem, bo np autobus, który zajechał nam drogę, czy mało co nie zepchnął do rowu już jest daleko. W takich momentach rozmowa z kierowcą jest nie możliwa. Natomiast w sytuacji kiedy możemy wymienić kilka słów zdecydowanie lepiej jest być do przesady miły. Zauważyłem, że to potrafi jeszcze bardziej ich nakręcać niż jakieś chamskie, czy agresywne zachowanie. Poza tym uważam, że zachowując się w taki sposób tylko pogłębiamy niechęć pomiędzy kierowcami a rowerzystami.
#93
Posted 15 June 2009 - 18:16
jakieś pare dni temu:
jade sobie rondem, jestem już na rondzie, przede mną gościu chciał akurat wjechać na rondo, ale nie udało mu sie to bo ja nadjechałem, gościu sie wkurzył, pokazł mi, że powinienem jeździć scieżką, która okala całe rondo, a ja na to pokazałem mu zeby sie stuknał w głowe i powiedziałem magiczne słowo na "S"
z rondem miałem podobną sprawę jednak nie chodziło o ścieżkę rowerową ... kiedyś spokojnie sobie jadę na rondzie (w mieście powiatowym bo u mnie rond nie ma
#94
Posted 17 June 2009 - 18:42
#95
Posted 17 June 2009 - 20:39
#96
Posted 19 June 2009 - 19:58
na allegro są po cale 250zł co odrzuca.. zna ktos moze jakies namiary na sklep z taką koszulka ,ale taniej... :?:
#98
Posted 23 June 2009 - 21:36
Jadę sobie ulicą bardzo szeroką, że na jednym pasie dwa samochody obok siebie prawie się zmieszczą. Nagle podjeżdża koleś, był młody ok. 19 lat, a obok siedzi dziewczyna. No i koleś nie wiem, czy chciał być fajny, albo może idzie do szkoły policyjnej, ale przyhamował tak, że przednie drzwi od jego samochodu były obok mnie, twarz jego widziałem. W/w koleś trąbi i pokazuje, że powinienem jeździć na ścieżce rowerowej.
A najlepsze jest to, że oglądałem program ostatnio na TVN Turbo i powiedzieli tam, że wcale nie trzeba jeździć ścieżkami rowerowymi, bo to nie są ścieżki ..., tylko ścieżki ... . A kolega złamał przepis, bo użył sygnału dźwiękowego. Co on tym udowodnił? Swoją głupotę? Na inny pomysł wpaść nie mogę.
oprócz tego ostatnio denerwowało mnie to forum, w domu byłem od 06.06-11.06 i od 19.06 do teraz i nie mogłem włączyć forum :/
#99
Posted 26 June 2009 - 13:52
#100
Posted 10 July 2009 - 10:03


This topic is locked


