Skocz do zawartości


Zdjęcie

Treningowe dylematy amatora i nie tylko


2741 odpowiedzi w tym temacie

#2501 alterego

alterego
  • Użytkownik
  • 1224 postów

Napisano 11 czerwiec 2021 - 19:29

Jak sie jezdzi wszystkie treningi w okolicach trzeciej strefy to tam sie juz zostanie. Im szybciej sie sobie to uzmyslowi tym lepiej. 

Lekki trening ma byc lekki po to zebys pozniej na ciezkim mogl naprawde pojechac mocno, a nie tylko troche mocniej.

Tzw. "top end" buduje sie relatywnie szybko, podklad pod niego to lata jazdy wlasnie lekko.

 

Pozostaje jeszcze kwestia po co sie jezdzi i z czego sie czerpie satysfakcje. Nie widze nic zlego w jezdzeniu non stop tempa jesli to cieszy. Jednak trzeba znac ograniczenia takiej jazdy. Jadac tempo nigdy nikogo kto troche jezdzi nie urwiesz. On Ciebie za to zagotuje paroma (jezeli az paru bedzie potrzeba) skokami lub po prostu przeczeka az sam sie wykonczysz. ;)

 



#2502 LuckyLuk

LuckyLuk
  • Użytkownik
  • 648 postów

Napisano 11 czerwiec 2021 - 19:44

Dziękuję wszystkim za razy rady. Czyli jeździć w okolicach 65-70% FTP i do tego dorzucić interwały? Zwykle robię 5 minut na 105% FTP z minutową przerwą.

Trenuje dla siebie, czasami jakieś podwórkowe zawody. Pod górkę, jak się sprężę, jestem w stanie utrzymać 350-370w przez jakieś 4 minuty co daje blisko 6w/kg, Wczoraj np jechałem 2 minuty na 409w także cięższym zawodnikom zwykle ucieknę ale doganiają mnie na prostych 😉

#2503 dywyn

dywyn
  • Użytkownik
  • 711 postów

Napisano 11 czerwiec 2021 - 20:09

W tygodniu 2 x interwały. Np na FTP z przerwą 3 do 1 (15 min FTP; przerwa 5 minut S1) + 110% FTP z przerwą w stosunku 2 do 2-1 (5 minut 110% 5/2,5 minuty S1). Reszta to jazdy S2 lub regeneracje S1.



#2504 alterego

alterego
  • Użytkownik
  • 1224 postów

Napisano 11 czerwiec 2021 - 20:28

To, jakie mozesz robic interwaly pewnie troche wymusi na Tobie miejsce zamieszkania. Osobiscie wiele bym dal za jakis relatywnie prosty odcinek na 15-20 minut jazdy albo gorke, ktora tyle zajmie. Zima nie ma problemu bo trenazer, latem nie mam ochoty jezdzic w domu.  ^_^

80% treningow to raczej powinny byc lekkie jazdy. W interwalach wazne jest to zeby ostatni nie odbiegal duzo od pierwszego. Ponizej FTP przerwy w interwalach sa tylko dla psychiki. Warto by bylo wiedziec jak dlugo jestes w stanie pojechac swoje FTP i na tego bazie ukladac czas wszystkiego co bedzie na mocach nizszych niz FTP.

Powyzej FTP musisz ogarnac jak przedstawia sie Twoj silnik (czy bardziej jestes aerobowy czy anaerobowy). Jednak mozna chyba w ciemno zalozyc, ze robiac w okolicach 110-112% raczej sie juz bedziesz zalapywal na vo2max. (Nie)stety jest bardzo duzo wersji jak trenowac vo2max i co trener to inne podejscie.  Jedni uwazaja, ze progress do 5x5 120% w zupelni wystarczy, inni uwazaja, zeby nie zwracac uwagi i jechac max dla danej jednostki czasu. Dla jeszcze innych bedzie to czas spedzony w okolicach 92-95% HRpeak.

Im wiecej zaczyna sie zaglebiac w temat tym gorzej. :)



#2505 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8617 postów
  • SkądSulęcin

Napisano 11 czerwiec 2021 - 22:17

Absolutnie w temacie: Dlaczego wiek nie jest barierą sukcesu i Jak poprawić swój FTP? (Podejście uproszczone) - dla mało rozumiejących angielszczyznę, tłumacz google robi dobrą robotę w tłumaczeniu ;)


  • JHartman lubi to

Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect


#2506 mess

mess

    tłuścioszek

  • Użytkownik
  • 2692 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 11 czerwiec 2021 - 22:20

5x5 @ 120% to masakryczny trening

Wysłane z mojego POCO F2 Pro przy użyciu Tapatalka
  • lukaszzsch lubi to

#2507 alterego

alterego
  • Użytkownik
  • 1224 postów

Napisano 12 czerwiec 2021 - 06:01

Dla fanów waterboardingu. ;)

#2508 Marcin321

Marcin321
  • Użytkownik
  • 2241 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 12 czerwiec 2021 - 06:37

Ciekawe jest też to podejście kolarzy amatorów do ćwiczeń ogólnorozwojowych / siłowni / core - nie spotkałem nikogo kto stwierdził że to niepotrzebne, ba nie kojarzę też takich którzy mają do tego stosunek neutralny. A jednak sporo osób to zaniedbuje, lub nie ćwiczy zupełnie mimo że są świadome że powinny.

Ja na siłownię pewnie już nie wrócę, polubiłem się z ketlami. Muszę tylko dokupić 2x16kg (mam 2x12kg + 1x20kg). Akurat siłownie się otwierają to ceny żeliwa powinny wrócić do akceptowalnej ceny :)

#2509 mess

mess

    tłuścioszek

  • Użytkownik
  • 2692 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 12 czerwiec 2021 - 06:39

Bo ludzie lubią robić to co lubią w pierwszej kolejności :D

Wysłane z mojego POCO F2 Pro przy użyciu Tapatalka
  • Senninho, artho i lukaszzsch lubią to

#2510 Marcin321

Marcin321
  • Użytkownik
  • 2241 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 12 czerwiec 2021 - 06:50

Hehe, bardzo to krótkowzroczne. Gdybym nie machał żelazem to wcale bym nie jeździł więcej, ba pewnie jeździłbym mniej albo z mniejszą frajdą (bo co to za frajda zrobić 150km i potem umierać bo wszystko boli, nawet to co nie powinno).

#2511 mess

mess

    tłuścioszek

  • Użytkownik
  • 2692 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 12 czerwiec 2021 - 06:56

No tu bywa różnie z tymi chęciami :D

Wysłane z mojego POCO F2 Pro przy użyciu Tapatalka

#2512 alterego

alterego
  • Użytkownik
  • 1224 postów

Napisano 12 czerwiec 2021 - 11:26

Idealnie by było cały rok robić te dwie sesje siłowe tygodniowo. Już nawet niekoniecznie na siłowni, ale jakiś TRX + ćwiczenia izometryczne, core.

Najbardziej było by to wskazane tym, którzy w pracy siedzą na dupie, a po pracy siadają znowu na siodełko i to ich jedyną aktywność. Już nawet nie ze względu na to, że będą lepsi na rowerze, ale żeby zapobiec kontuzji - szkielet nigdy nie obciążony, gęstość kości spada, dużo łatwiej o problemy.

Niby wszyscy wiedzą, ale sam sam i tak wolę iść na rower jak na zewnątrz ciepło i przyjemnie. 😅

#2513 LuckyLuk

LuckyLuk
  • Użytkownik
  • 648 postów

Napisano 12 czerwiec 2021 - 12:32

Ja coś tam w domu 6 razy w tygodniu ćwiczę, przynajmniej kilka minut ale uczciwie przyznam, że mógłbym więcej.
Zresztą podobmie jest z jedzeniem, niby każdy wie że są rzeczy, które zdrowe nie są ale trudno sobie odmówić. Ja tam lubię wieczorem wypić lampkę wina czy piwo i nie mam na tyle silnej woli i chęci, aby z tego całkiem zrezygnować. Poza tym musimy też dbać o nasze zdrowie psychiczne a odmawianie sobie wszystkiego może mieć na to zły wpływ

#2514 LuckyLuk

LuckyLuk
  • Użytkownik
  • 648 postów

Napisano 14 czerwiec 2021 - 12:00

Absolutnie w temacie: Dlaczego wiek nie jest barierą sukcesu i Jak poprawić swój FTP? (Podejście uproszczone) - dla mało rozumiejących angielszczyznę, tłumacz google robi dobrą robotę w tłumaczeniu ;)

Prozor, dzięki, ciekawa literatura. 

 

 

Btw. wczoraj jechałem czasówkę. Przez pierwszych 17,5 minuty miałem średnią moc 291W, potem zaczynał się zjazd, więc już tylko leżałem na ramie, kręcenie nie miało sensu, bo średnia ze zjazdu to 74km/h :D  

Ale zaciekawiła mnie moc, myślę, że jeszcze bym to utrzymał przez kolejne 2,5 minuty a to według wzoru dało by FTP w okolicy 276W, co jest o 18W więcej, niż moc z mojego ostatniego testu. Total time czasówki był 19min18sek, moc średnia 281, NP według Garmina 296, według Stravy 287W. 

I tu, kurde, może mój problem, bo przy zawodach jestem w stanie pojechać z wyższą mocą niż przy samotnym teście FTP. 



#2515 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8629 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 14 czerwiec 2021 - 12:11

Widocznie presja i hormony na wyścigu robią swoje :)


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#2516 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8617 postów
  • SkądSulęcin

Napisano 14 czerwiec 2021 - 13:30

I tu, kurde, może mój problem, bo przy zawodach jestem w stanie pojechać z wyższą mocą niż przy samotnym teście FTP. 

 

Norma. Pociesz się, że nie tylko Ty, to dotyczy chyba wszystkich. 


Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect


#2517 sirkozi

sirkozi
  • Użytkownik
  • 2297 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 14 czerwiec 2021 - 21:20

Hehe, bardzo to krótkowzroczne. Gdybym nie machał żelazem to wcale bym nie jeździł więcej, ba pewnie jeździłbym mniej albo z mniejszą frajdą (bo co to za frajda zrobić 150km i potem umierać bo wszystko boli, nawet to co nie powinno).

 

Co w tym aspekcie ma pomóc trening siłowy?



#2518 Tomo

Tomo
  • Użytkownik
  • 316 postów

Napisano 14 czerwiec 2021 - 22:50

Hehe, bardzo to krótkowzroczne. Gdybym nie machał żelazem to wcale bym nie jeździł więcej, ba pewnie jeździłbym mniej albo z mniejszą frajdą (bo co to za frajda zrobić 150km i potem umierać bo wszystko boli, nawet to co nie powinno).

 

To nie jest takie oczywiste. Po sobie widzę, że żelastwo wzmocniło organizm, ale jakoś na rowerze to nie ma kompletnie przełożenia. 



#2519 cauchy

cauchy
  • Użytkownik
  • 2911 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 14 czerwiec 2021 - 23:14

A ja wrecz przeciwnie. Gdy „robilem” nogi uczciwie na pocz 2020 to gdy przyszla wiosna odczulem zauwazalna roznice.

Moj problem jest taki ze ja i tak sie urodzilem z rozbudowanym dołem, a góra taka sobie. I nie chce dołu budowac jeszcze bardziej. Dlatemu tyle lat nogi byly u mnie w odstawce na siłce. Wystarczylo mi że jezdzilem, chodzilem po gorach. Do czasu gdy chcialem zaczac jezdzic nieco szybciej, żeby przelamac solo 100km z avg >30 po plaskim, co wreszcie 2 lata temu sie udało.

#2520 mess

mess

    tłuścioszek

  • Użytkownik
  • 2692 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 15 czerwiec 2021 - 09:14

mam jednego mocnego gościa, we wrześniu 2 rok minie. No i tak, generalnie kolo mówił, że siłownia mu przyniosła w pierwszym sezonie zauważalną na plus różnicę. Każdy kolejny rok już znacznie mniej odczuwalny. W pierwszym wspólnym roku siłkę robiliśmy, ale aktualny sezon zupełnie z niej zrezygnowaliśmy na rzecz ćwiczeń w domu i w sumie to sezon życia ma i mówi, że nie odczuwa braku siłowni.





Dodaj odpowiedź