Skocz do zawartości


Zdjęcie

Treningowe dylematy amatora i nie tylko


2741 odpowiedzi w tym temacie

#561 luqinio

luqinio
  • Użytkownik
  • 63 postów
  • SkądBydgoszcz

Napisano 26 czerwiec 2012 - 19:42

Hmm Ciekawą lekturą może być biblia treningu kolarza górskiego szczególnie odnośnie rozgrzewki gdzie jest ona opisana dość dokładnie. ;-)

#562 slababateria

slababateria
  • Użytkownik
  • 175 postów
  • SkądKonstancin-Jeziorna

Napisano 27 czerwiec 2012 - 18:53

Czy warto kupić skarpetki kompresyjne? Jak należy je stosować? Czy odczuję różnicę, mimo że ja do zachowania po treningu nie przywiązuję zbytniej wagi - biorę prysznic, czasem piję Isostara After Sport i kładę się na kanapie. Czy założenie skarpet kompresyjnych po treningu w wyraźny sposób pomoże w regeneracji?

#563 travisb

travisb
  • Użytkownik
  • 1761 postów
  • Skąd54.351 �N 18.645 �E

Napisano 27 czerwiec 2012 - 21:21

slababateria czytaj, bo już było na forum o odzieży kompresyjnej --> http://www.forumszos...opic.php?t=5722

#564 Gosc_Sokol9_*

Gosc_Sokol9_*
  • Gość

Napisano 01 lipiec 2012 - 23:42

Witam! Kolarkę mam dopiero od tego sezonu. W poprzednim nie jeździłem praktycznie w ogóle, może z 200km, zrobione góralem. W piłkę ręczną gram od lat 8, więc o aktywności fizycznej mam pojęcie. Pragnę utrzymać kondycję, zrzucić trochę na wadze. Mam za sobą dopiero pierwsze treningi, robię spokojnie 50km, z średnią prędkością 26-27km/h. Dziś bez większych problemów pokonałem 75km, z średnią 26.5km/h. Chciałem Was zapytać, czy mogę trenować codziennie? Czy nie przetrenuję się za bardzo? Wiem, że dla wielu prędkości rzędu 26/27km/h to porażka, ale naprawdę dopiero zaczynam.

#565 jark

jark
  • Użytkownik
  • 276 postów
  • Skąd:)

Napisano 02 lipiec 2012 - 07:35

pamiętaj że, organizm potrzebuje kija i marchewki
.... marchewka to, czas odpoczynku
bez tego, ani rusz

jarek :)

#566 Gosc_Sokol9_*

Gosc_Sokol9_*
  • Gość

Napisano 09 lipiec 2012 - 13:00

Dziękuję Jarku za odpowiedź :-)

Jest w stanie jakiś doświadczony kolarz wytłumaczyć mi, czym są rozjazdy? Czy są ważne oraz jaka jest ich rola w treningach? Jak je wykonywać?

#567 jark

jark
  • Użytkownik
  • 276 postów
  • Skąd:)

Napisano 09 lipiec 2012 - 13:37

rozjazd, to rozgrzewka ...... na rowerze
zasady takie same jak przy normalnej rozgrzewce , przed czymkolwiek

jarek

#568 Virenque

Virenque
  • Moderator
  • 1536 postów
  • SkądPoznań

Napisano 09 lipiec 2012 - 13:59

rozjazd, to rozgrzewka ...... na rowerze
zasady takie same jak przy normalnej rozgrzewce , przed czymkolwiek

jarek


Jark nie pisz głupot.
Rozjazd robi się na spokojnie i bardzo miękko. Może być rozjazd potreningowy czyli na koniec jazdy kręcisz właśnie spokojnie zanim skończysz. Może być też rozjazd po wyścigu czyli cały trening robisz gdzieś 60-90 minut spokojnie na wysokiej kadencji bez większego zmęczenia.
Dzięki temu mięśnie się o wiele lepiej regenerują.

Rozgrzewka ma na celu przygotować organizm do ciężkiej pracy, a rozjazd ma na celu jego uspokojenie - nadal twierdzisz że to to samo ?

pozdrawiam

#569 jark

jark
  • Użytkownik
  • 276 postów
  • Skąd:)

Napisano 09 lipiec 2012 - 20:03

Virenque dla mnie rozjazd to, spokojne doprowadzenie mego organizmu do wysiłku
i to, inaczej nazywam rozgrzewką ....
tak zresztą od zawsze, to nazywaliśmy

więc nie wypisuj ......

jarek ;-)

#570 nick

nick
  • Użytkownik
  • 2254 postów
  • Skądkrakow

Napisano 09 lipiec 2012 - 20:15

Rozgrzewka przed, rozjazd po. Widzę Jark, że odkryłeś coś nowego. Świat kolarski będzie Ci wdzięczny :shock: pozdr

#571 jano_3

jano_3
  • Użytkownik
  • 1982 postów
  • SkądWwa

Napisano 09 lipiec 2012 - 20:28

Jak dla mnie sama nazwa rozjazd wskazuje na to, że wykonuję się go po właściwym treningu. A rozgrzewka to rozgrzewka. Rozgrzewka + trening właściwy + rozjazd + rozciąganie, jak dla mnie tak to powinno wyglądać.

#572 wiki

wiki
  • Użytkownik
  • 2190 postów
  • SkądOzorków k/Łodzi

Napisano 10 lipiec 2012 - 07:46

jark nazywaliśmy ? Tzn. kto ? Sprecyzuj...
Bzdura roku !!! Rozjazd jest po wysiłku (mocny trening/wyścig). Mogę sypnąć nazwiskami kolarzy polskiej elity :-P co używają pojęcia "rozjazd"...

#573 erico329

erico329
  • Użytkownik
  • 419 postów
  • SkądWielkopolska

Napisano 10 lipiec 2012 - 15:06

Widze jakieś nowe pojęcia ;)
Rozjazd tak jak koledzy wyżej pisali , robisz po jakims ciężkim cwiczeniu , np robisz sobie siłe (52-14) i po kazdym podjezdzie na 100% jedziesz 100metrów na najbardziej miękkim przełożeniu aby troche "rozjechac" mięśnie , albo masz bardzo ciężki wytrzymałosciowy trening, czułeś ze dostałeś w kosc , to nastepnego dnia nie katujesz się znów tylko lecisz rozjazd założmy 40km w tempie 28km/h z wysokawą kadencją , aby aktywnie wypoczac i być gotowym nastepnego dnia do dalszych treningów.
rozgrzewka jak sama nazwa mówi jest po to aby wprowadzić nasze mięśnie do treningu , rozgrzewamy się po to aby nie złapac jakiejs niepotrzebnej kontuzji przez to ze za mocno zaczelismy bez rozgrzewki , oraz po to aby nasze miesnie lepiej i efektywniej pracowały .
jeszcze jest coś takiego jak wprowadzenie czyli jazda załozmy ze srednim obciążeniem około 40-50km , dzien przed ciezkimi treningami , po to aby po rozjezdzie ktory był dzien wczesniej wprowadzic się w tempo treningowe .

Rozjazd i rozgrzewka to nie to samo ;))

#574 chamsin

chamsin
  • Użytkownik
  • 223 postów
  • Skądkatowice

Napisano 26 lipiec 2012 - 16:46

Podlacze sie do tematu i zapytam starych wyjadaczy szosowych.Mianowicie, jade podjazd wszystko jest ok i zeby wstac z siodelka musze sie baaardzo do tego zmuszac.To nie wszystko, poniewaz jak juz sie zmusze i wstane, pokrece kilka czy kilkanascie obrotow siade i....no wlasnie i juz nie jestem w stanie wygenerowac poprzedniego tempa przed wstawaniem-brak oddechu, bol ud i nawet jak juz dojade na szczyt to organizm dosc dlugo dochodzi do siebie by dalej kontynuwac jazde w przyzwoitym tempie.to samo dzieje sie bez wstawania z siodelka, czyli generalnie po wzmozonym wysilku organizm dosc dlugo dochodzi do siebie by dalej jechac.Moze ktos wie dlaczego tak sie dzieje.a moze to po prostu 46 lat :-/

#575 schwepes

schwepes
  • Użytkownik
  • 109 postów
  • SkądKraków

Napisano 26 lipiec 2012 - 16:56

Po przez te kilka/kilkanaście sekund jedziesz na bardzo dużej mocy. Wjeżdżając np. na 300W i stając na pedałach, nawet bez specjalnego napinania się, można zrobić 400-450W przez kilkanaście sekund, czyli przejść np. ze strefy LT na anaeroby. Zakwaszasz się i masz problem z utrzymaniem tempa po powrocie do spokojniejszej jazdy na siedząco.

Na tętnie tego nie widać, bo nie jest w stanie wyskoczyć tak wysoko w tak krótkim czasie.

#576 krzy1976

krzy1976
  • Użytkownik
  • 2670 postów
  • SkądJary

Napisano 08 sierpień 2012 - 16:02

Podlacze sie do tematu i zapytam starych wyjadaczy szosowych.Mianowicie, jade podjazd wszystko jest ok i zeby wstac z siodelka musze sie baaardzo do tego zmuszac.To nie wszystko, poniewaz jak juz sie zmusze i wstane, pokrece kilka czy kilkanascie obrotow siade i....no wlasnie i juz nie jestem w stanie wygenerowac poprzedniego tempa przed wstawaniem-brak oddechu, bol ud i nawet jak juz dojade na szczyt to organizm dosc dlugo dochodzi do siebie by dalej kontynuwac jazde w przyzwoitym tempie.to samo dzieje sie bez wstawania z siodelka, czyli generalnie po wzmozonym wysilku organizm dosc dlugo dochodzi do siebie by dalej jechac.Moze ktos wie dlaczego tak sie dzieje.a moze to po prostu 46 lat :-/

Przez październik zacznij ćwiczyć przysiady z małym obciążeniem żeby przystosować kolana do dużych przeciążeń a od listopada do końca marca katuj się przysiadami już z normalnymi obciążeniami bo masz słabe mięśnie. W przyszłym sezonie będziesz na zupełnie innym poziomie !

#577 Gosc_Madara_*

Gosc_Madara_*
  • Gość

Napisano 27 sierpień 2012 - 21:29

Cześć, jeżdzę na szosie od roku, mam przejechane już te 5000km (co najmniej, ale wynik lepiej zaniżyć, z tego w samym siperniu 1800km) regularnie nie mniej niż 30 km i nie więcej niż 100km i czytając poprzednie posty jestem zaskoczony i trochę zdołowany. Nigdy nie udało mi się osiągnąć średniej powyżej 30 km, a czytając posty innych po takim czasie mniej więcej udało im się to osiągać. Staram się nie przekraczać na pulsometrze tętna 165 i nie schodzić poniżej 150, ale i tak... Jeżdzę na romecie wagancie czy może tu być problem to stronie roweru? Czy może po prostu to przeczekać, jeżdzić dalej a efekty przyjdą same?

#578 jano_3

jano_3
  • Użytkownik
  • 1982 postów
  • SkądWwa

Napisano 28 sierpień 2012 - 17:56

Nigdy nie udało mi się osiągnąć średniej powyżej 30 km


ile wazysz??

ile wazy Twoj rower??

Po jakim terenie jezdzisz?? (plasko, gorki, miasto trasa??)

Jak masz napompowane opony??

Staram się nie przekraczać na pulsometrze tętna 165


noe nie przesadzaj!! Ile masz lat?? Jestem co prawda wysokotetnowcem, ale srednia mam w okolicach 170, max w okolicach 200. Moze za slabo cisniesz i za mocno sie oszczedzasz??

#579 Gosc_Madara_*

Gosc_Madara_*
  • Gość

Napisano 28 sierpień 2012 - 19:39

Lat 18 i 55 kg ;-)
Rower waży w okolicach 10 kg
Zdjęcie:
[hide]Dołączona grafika [/hide]

Teren tylko płaski. Podjazdów właściwie żadnych (tyle co przejazd nad autostradą)
Opony nabite w okolicach 7-8 atmosfer.

jano_3 coś w tym musi być, przykładowo dzisiaj robiłem trochę interwały (1:10 na max x 10), ale nie wiem jak interpretować tętno średnie, po zrobieniu trasy 60 km z nimi wynosiło 149.

Mam zwiększać tętno przeciętne?

#580 jano_3

jano_3
  • Użytkownik
  • 1982 postów
  • SkądWwa

Napisano 28 sierpień 2012 - 20:19

Lat 18


to według wzoru, masz MAX 202.

Teren tylko płaski. Podjazdów właściwie żadnych (tyle co przejazd nad autostradą)
Opony nabite w okolicach 7-8 atmosfer.


Czyli żadnych przeszkód i utrudnień.

55kg przy jakim wzroście?? Może jesteś zbyt chudy i nie masz siły po prostu. Policz BMI.

Mam zwiększać tętno przeciętne?


Nie wezmę odpowiedzialności za Twoje serce. Ale ani masz nadwagi, nie jeździsz w trudnym terenie, nie masz wcale aż tak ciężkiego roweru. Nasuwa się odpowiedź, że za słabo ciśniesz. Albo nieodpowiednio się odżywiasz i nie masz z czego pojechać.

A może źle skalibrowany licznik??



Dodaj odpowiedź