Skocz do zawartości


Zdjęcie

Treningowe dylematy amatora i nie tylko


2741 odpowiedzi w tym temacie

#161 GreQ

GreQ
  • Użytkownik
  • 524 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 22 czerwiec 2010 - 21:40

a na jakim przełożeniu jeździsz i z jaka kadencją?

a do średniej wliczaj wszystko i rozgrzewkę i rozjazd, i nie zatrzymuj się w połowie drogi weź sobie drugi bidon jak brakuje ci picia.

#162 Damiano

Damiano
  • Użytkownik
  • 321 postów
  • SkądDąbrowa Górnicza

Napisano 23 czerwiec 2010 - 17:13

Do tych 70-80 km to raczej nie zatrzymuje się bo mam 2 bidony.
Kadencja? nie jestem pewien ale chyba 80-90. Nie jeżdźę twardo i tez nie młynkuje.
Przełożenia to wszystkie. Mam 39-53, a kaseta 14-25:)
Pod górę wiadomo 39x23/25. Jako że teren jest pagórkowaty, nie jest tak, że wrzucam jakieś przełożenie i jadę tak kilka km.

#163 GreQ

GreQ
  • Użytkownik
  • 524 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 23 czerwiec 2010 - 19:30

to zacznę od końca:
na takim przełożeniu 39/23-25 to raczej za miękko znając tamte tereny, takie przełożenie jest raczej na bardzo sztywne podjazdy!!

co do kadencji to jak nie masz licznika z pomiarem to łatwo policzyć ustaw sobie licznik na funkcję pomiaru czasu i policz obroty jednej z korb w czasie jednej minuty na płaskim odcinku jadąc ze stałą prędkością i taki pomiar zrób kilka razy w czasie jednej jazdy na przełożeniu 53/19 - 53/18 - 53/17 ALE PAMIĘTAJ NIE NAPINAJ SIĘ W CZASIE POMIARU TYLKO JEDŹ SPOKOJNIE Z RÓWNĄ PRĘDKOŚCIĄ

Tylko nie zmieniaj przełożenia w czasie pomiaru, i na każdym wykonaj je kilka razy. Z kadencją 80-90 na tych przełożeniach spokojnie robił byś średnią 30km/h.

I jeszcze rozgrzewka około 10-12km zaczynając od małej (39) tarczy!! co kilometr zrzucaj niżej tak aby przelecieć wszystkie koronki na małej tarczy no może poza trzema największymi. W tym czasie staraj utrzymać kadencję na poziomie 80-90 i wtedy zobaczysz jaka jest różnica jak zapoda się dużą tarczę :->

Nie popełniaj tego błędu co większość że zaczynasz od "dużej" i od pierwszego kilometra do ostatniego jedziesz z tą samą prędkością to jest totalna głupota!!

A co do bidonu to sporo pijesz spróbuj pojechać 60-70 na jednym na początku może być ciężko ale to kwestia wytrenowania ;-)

#164 piootrj

piootrj
  • Użytkownik
  • 30 postów
  • SkądDąbrowa Górnicza

Napisano 23 czerwiec 2010 - 20:12

Mam podobne problemy co Damiano. W moim przypadku jest jeden wniosek: za słabe nogi - i tyle. Nie ma siły zakręcić mocniej a co za tym idzie i prędkość niska. Położyłem na treningach nacisk na siłę plus w domu trochę ćwiczeń na nogi. I trasę która pokonywałem ze średnią 26 km/h pokonałem ostatnio z 28 km/h. Wyniki nie powalają ale myślę, że to jest klucz do sukcesu w moim przypadku.

#165 h/k

h/k
  • Użytkownik
  • 1388 postów
  • SkądRumia

Napisano 23 czerwiec 2010 - 20:32

za słabe nogi - i tyle.

Nie tylko! Bo liczy się tez wytrenowany układ krążenia i oddechowy. W końcu ci poważniej trenujący kolarze nie mają ogromnych mięśni nóg tylko przerośnięte serca i większe płuca - w różnym stopniu.

#166 GreQ

GreQ
  • Użytkownik
  • 524 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 23 czerwiec 2010 - 20:46

nie sztuka jeździć na "ośce" (czytaj jeździć siłowo) trzeba wszystko równo rozwijać a podstawa to wykręcenie!! pod wiatr nie pojedziesz siłowo a jak będziesz jechał bardziej miękko to spokojnie dasz radę i pod wiatr i pod górę... no chyba że jesteś jak jedyny w swoim rodzaju Suchoruczenkow ;-)

podstawowe ćwiczenie dla młodzików to kilometr na "ośce z pedałka" i kilometr miękko w kadencji około 90-95

#167 Damiano

Damiano
  • Użytkownik
  • 321 postów
  • SkądDąbrowa Górnicza

Napisano 24 czerwiec 2010 - 08:33

takim przełożeniu 39/23-25 to raczej za miękko znając

25 z tyłu używam pod 2 sztywniejsze podjazdy, biorąc pod uwagę linka do mojej ostatniej trasy. Pod Niegowonice na 25 z tyłu jadę z prędkością około 14km/h. W obecnej formie szybciej nie wjadę, chyba że pojechałbym na maksa.
Skoro powoli jeżdżę to i pod górkę wjeżdżam powoli czyli na miękkim przełożeniu :-P

Rozgrzewka u mnie to 5-8km i predkościa do powiedzmy 25km/h.

Piję tyle ile potrzebuje:) ale jak jest ze 20* to moze wystarczyć 0,7l.

Z kadencją napisałem na oko bo nigdy jej nie mierzyłem. Sprawdzę jaka mi wychodzi.


A tak w ogóle, to wydaje mi się, że za małe mam roczne przebiegi i stąd problem ;-)

#168 kubaooo

kubaooo
  • Użytkownik
  • 14 postów
  • SkądWrocław

Napisano 24 czerwiec 2010 - 08:59

co do kadencji to jak nie masz licznika z pomiarem to łatwo policzyć ustaw sobie licznik na funkcję pomiaru czasu i policz obroty jednej z korb w czasie jednej minuty na płaskim odcinku jadąc ze stałą prędkością i taki pomiar zrób kilka razy w czasie jednej jazdy na przełożeniu 53/19 - 53/18 - 53/17 ALE PAMIĘTAJ NIE NAPINAJ SIĘ W CZASIE POMIARU TYLKO JEDŹ SPOKOJNIE Z RÓWNĄ PRĘDKOŚCIĄ

Tylko nie zmieniaj przełożenia w czasie pomiaru, i na każdym wykonaj je kilka razy. Z kadencją 80-90 na tych przełożeniach spokojnie robił byś średnią 30km/h.


Tylko po co się tak męczyć z pomiarem, który i tak będzie obarczony dużym błędem. Wejdź sobie Damiano na stronę http://www.sheldonbrown.com/gears/ wpisz swoje dane (długość korby jest nieistotna w naszych 'normalnych' napędach, nieważne jaką ustawisz, jeśli masz 2 tarcze, to pozostaw ostatnią rubrykę pustą). Otrzymasz fajną tabelkę do przyklejenia na mostek albo kierownicę, na której znajdują się biegi i przyporządkowane im prędkości, z którymi trzeba jechać przy podanej wcześniej kadencji. Oczywiście, jak ustawisz kadencję 90 to odejmując od tych prędkości np. 10% będziesz miał wszystko dla kadencji 81 a jak dodasz 10% to będziesz miał dla 99.

#169 GreQ

GreQ
  • Użytkownik
  • 524 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 24 czerwiec 2010 - 09:54

A tak w ogóle, to wydaje mi się, że za małe mam roczne przebiegi i stąd problem ;-)


roczny przebieg nie ma tu wiele do znaczenia tylko jakość Twoich jazd, jeśli jeździ się zawsze samemu to nie ma się porównania jak jeżdzą inni. Warto sobie tę jazdę urozmaicać, raz pojechać jakis odcinek w trupa odpocząć i potem znowu w trupa, innym razem poprostu się przejechać spokojnie równym tępem ze 4 dyszki, a następnym 100km a jeszcze innym przejechać się z kimś mocniejszym. I pamiętać że trzeba też kiedyś odpocząć!! i dobrze zjeść ale o tym to już było

#170 Damiano

Damiano
  • Użytkownik
  • 321 postów
  • SkądDąbrowa Górnicza

Napisano 24 czerwiec 2010 - 10:56

To robiąc 4000km w roku można w miarę szybko jeździć?
Nie wspomniałem jeszcze, że ja mam 182cm wzrostu i ważę około 84kg. W tamtym roku udało mi się zbić kilka kg przez jazdę i miałem mniej niź 80.
Nie mam nadwagi, ale niektórzy przy moim wzroście mają 10, 15 lub więcej mniej. To też chyba ma wpływ na jazdę :-P

#171 mess

mess

    tłuścioszek

  • Użytkownik
  • 2692 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 24 czerwiec 2010 - 11:51

czyli masz dokladnie moj wzrost i moja wage, 4000km jest raczej wynik ktorego nie powinno sie wstydzic. Trenowac z glowa i efekty beda i pamietac o tym, ze lepiej jezdzic niedotrenowanemu niz przetrenowanemu :-P

#172 rzeznik!

rzeznik!
  • Użytkownik
  • 9 postów
  • Skądwoj. Lubelskie

Napisano 14 marzec 2011 - 17:56

Koledzy kolarze, pomóżcie! :)

Trochę o mnie. Na kolarzówce "śmigam' już dwa lata. Niestety te dwa lata spędzone były tylko na bezmyślnym zajeżdżaniu rowerka i siebie po 30 - 40 km dziennie z śr. prędkością do 32km/h. Przyznacie, że wynik nie rewelacyjny. :-/ Trenuje piłkę nożną w klubie od kilku już lat, jestem wybiegany, z kondycją też u mnie nie najgorzej. Mam 16 (rocznikowo już 17) lat, 173 wzrostu, ważę 68kg i chciałbym rozpocząć trening na rowerze. Amatorsko. Nie liczę już na nic więcej niż starty w amatorskich imprezach co jakiś czas i spokojny trening na codzień. Sprawia mi to frajdę i w związku z tym pytanie do was. Co robić, jak zacząć? treningi piłkarskie mam 3 - 4 razy w tygodniu. Do tego dochodzą jakieś mecze w weekendy, ale jeżeli zobaczę, że trening na rowerze daje już jakieś konkretne efekty z których będę zadowolony to z piłki zrezygnuję, a napewno ograniczę te treningi. Trenażer będę miał od przyszłej zimy. Dotąd kiedy było za zimno na rower tylko biegałem. Proszę o rady. Nie oczekuję od Was rozpisania wszystkiego co robić co do godziny (chociaż nie obraziłbym sie! :D), ale naprowadzenia na właściwą drogę. Chciałbym wiedzieć jak powinien wyglądać mój trening tak z grubsza. Może macie jakieś ciekawe książki, artykuły do polecenia.

Z góry wielkie dzięki za pomoc. Liczę na was ;)

#173 Miguel

Miguel
  • Użytkownik
  • 840 postów
  • SkądGOP - Będzin

Napisano 16 marzec 2011 - 19:21

Na początek kupiłbym pulsometr, podstawowa Sigma wystarczy, by śledzić parametry treningu. Znajdziesz go na allegro. Pamiętaj, że średnia prędkość nic nie znaczy!

Następnie wpisał w google "trening kolarski", "strefy tętna", "obliczanie Hrmax", prześledził te strony, które mnie zainteresowały i wyczytał z nich najważniejsze informacje.

Trzecim krokiem byłoby przejrzenie tego forum.

Czwartym, pożyczenie, jeśli masz to przeczytanie działu trening w Magazynie Rowerowym z ostatnich paru lat, w którym Arek Kogut udziela proste, ale bardzo fajne i fachowe rady.

Finalnie załatwiłbym sobie Kalendarz treningowy MR - na początek jak znalazł. W przystępny sposób pokazano, jak należy planować trening - w tygodniu lub całym mikrocyklu.

Sprawdzona lektura na początek:
Karol Madaj, Kolarstwo - trening, technika, taktyka
czy
Biblia Treningu Kolarza Górskiego


Pzdr

#174 Multibike

Multibike
  • Użytkownik
  • 67 postów
  • SkądBerlin

Napisano 16 marzec 2011 - 21:18

Koledzy kolarze, pomóżcie! :)

Trochę o mnie. Na kolarzówce "śmigam' już dwa lata. Niestety te dwa lata spędzone były tylko na bezmyślnym zajeżdżaniu rowerka i siebie po 30 - 40 km dziennie z śr. prędkością do 32km/h. Przyznacie, że wynik nie rewelacyjny. :-/ Trenuje piłkę nożną w klubie od kilku już lat, jestem wybiegany, z kondycją też u mnie nie najgorzej. Mam 16 (rocznikowo już 17) lat, 173 wzrostu, ważę 68kg i chciałbym rozpocząć trening na rowerze. Amatorsko. Nie liczę już na nic więcej niż starty w amatorskich imprezach co jakiś czas i spokojny trening na codzień. Sprawia mi to frajdę i w związku z tym pytanie do was. Co robić, jak zacząć? treningi piłkarskie mam 3 - 4 razy w tygodniu. Do tego dochodzą jakieś mecze w weekendy, ale jeżeli zobaczę, że trening na rowerze daje już jakieś konkretne efekty z których będę zadowolony to z piłki zrezygnuję, a napewno ograniczę te treningi. Trenażer będę miał od przyszłej zimy. Dotąd kiedy było za zimno na rower tylko biegałem. Proszę o rady. Nie oczekuję od Was rozpisania wszystkiego co robić co do godziny (chociaż nie obraziłbym sie! :D), ale naprowadzenia na właściwą drogę. Chciałbym wiedzieć jak powinien wyglądać mój trening tak z grubsza. Może macie jakieś ciekawe książki, artykuły do polecenia.

Z góry wielkie dzięki za pomoc. Liczę na was ;)




Warunki masz dobre, trochę się wycieniujesz i będzie ok:)

Chcesz byc kolarzem czy piłkarzem:)?
Bo te dwie dyscypliny to całkiem coś innego.

Ustalenie celu jest najważniejsze. Polecam na początek znalezienie w okolicy chłopaków ,którzy coś tam już trenują nawet amatorsko. Zacznij od treningu z nimi np. w niedziele. Będzie ciężko, ale po kilku tygodniach będziesz widział już postępy.

Jeżeli trenujesz piłkę nożną to przykładowy plan tyg :
niedziela - trening w grupie 2-3 h
poniedziałek - rozjazd czyli spokojna przejażdżka do 60min
wtorek - piłka
środa - 2-3h szosa
czwartek - piłka
piątek - 1,5h szosa
sobota -mecz
niedz - trening w grupie

Oczywiście to jest podstawowy trening dopóki nie załapiesz o co w tym chodzi i nie zrobisz jakiejś bazy. Treningi z gazet zostaw na później.

Zacznij od prawidłowego doboru obciążenia oraz obrotów ,właściwej pozycji na rowerze , ustawienia siodła itd. To jest najważniejsza dla Ciebie aktualnie sprawa. Wielu początkujących jezdzi z tzw " cepa " czyli duża tarcza z przodu mała z tyłu i katuje się bez celu.

Zacznij od podstaw , trenuj systematycznie. A licznik jedynie traktuj jako punkt odniesienia - średnie na chwile obecną nie są ważne. Trening to nie wyścig.

Pozdrawiam

#175 rzeznik!

rzeznik!
  • Użytkownik
  • 9 postów
  • Skądwoj. Lubelskie

Napisano 17 marzec 2011 - 17:16

Finalnie załatwiłbym sobie Kalendarz treningowy MR - na początek jak znalazł. W przystępny sposób pokazano, jak należy planować trening - w tygodniu lub całym mikrocyklu.


A jest trening na szosę ?

Chcesz byc kolarzem czy piłkarzem:)?
Bo te dwie dyscypliny to całkiem coś innego.


Raczej nie będę ani piłkarzem, ani kolarzem. Chcę jeździć rowerem amatorsko bo to mi sprawia frajdę. ;-)

Polecam na początek znalezienie w okolicy chłopaków ,którzy coś tam już trenują nawet amatorsko. Zacznij od treningu z nimi np. w niedziele. Będzie ciężko, ale po kilku tygodniach będziesz widział już postępy.


Niestety w mojej okolicy nikt nie trenuje. Jestem skazany na samotną jazdę.


Sprawdzona lektura na początek:
Karol Madaj, Kolarstwo - trening, technika, taktyka
czy
Biblia Treningu Kolarza Górskiego


Czytam aktualnie "Biblię", ale już kilka osób mi ją odradzało jako lekturę dla początkującego. Co o niej myślicie?


Dzięki za odpowiedzi. Bardzo mi pomogliście. Kupuję pulsometr i biorę się za trening :)

#176 maciej1408

maciej1408
  • Użytkownik
  • 59 postów
  • SkądWlkp

Napisano 17 marzec 2011 - 22:49

Niewiem dlaczego odradzali, ja czytałem ją po roku jazdy amatorskiej i była dla mnie ok, oczywiście nie da się trenować zgodnie ze wszystkimi wskazówkami z niej ale jest bardzo pomocna. Ogólnie polecam ;-)

Na początku tak jak pisali koledzy po prostu jeździj, na początku postaraj się wyjeździć bazę (i dodatkowo siłę nóg choć wydaję mi się, że to trenujesz podczas treningów piłkarskich) a po zrobieniu bazy możesz wziąć się za robienie różnych interwałów itd.

Masz zamiar brać udział w zawodach itd. ?

#177 rzeznik!

rzeznik!
  • Użytkownik
  • 9 postów
  • Skądwoj. Lubelskie

Napisano 18 marzec 2011 - 18:06

Treningi piłkarskie będę kontynuował najwyżej do końca tego sezonu. A w zawodach nie mam zamiaru brać udziału w tym sezonie napewno i w przyszłym też się na to raczej nie zanosi. W przyszłości jak najbardziej, chciałbym startować w zawodach dla amatorów. ;-)

#178 Multibike

Multibike
  • Użytkownik
  • 67 postów
  • SkądBerlin

Napisano 18 marzec 2011 - 22:12

Treningi piłkarskie będę kontynuował najwyżej do końca tego sezonu. A w zawodach nie mam zamiaru brać udziału w tym sezonie napewno i w przyszłym też się na to raczej nie zanosi. W przyszłości jak najbardziej, chciałbym startować w zawodach dla amatorów. ;-)



Im wcześniej zaczniesz startowac tym lepiej. Odkładając decyzję odnośnie startów do np przyszłego roku robisz wielki błąd. Każdy Twój start będzie najlepszym treningiem bo zdobędziesz doświadczenie.
W amatorskich wyścigach startują dokładnie tacy jak Ty, na tym forum jest ich setki.
Najważniejsze to poprostu miec chęci, a nie robic baze i nigdy nie startowac.
2 miesiące dobrego treningu wystarczy.

#179 rzeznik!

rzeznik!
  • Użytkownik
  • 9 postów
  • Skądwoj. Lubelskie

Napisano 19 marzec 2011 - 16:58

Multibike masz rację. Tylko w mojej okolicy nie odbywają się żadne wyścigi no i trudno byłoby mi je pogodzić z meczami. Zamierzam startować od następnego sezonu. Dzięki za rady. ;-)

#180 maciej1408

maciej1408
  • Użytkownik
  • 59 postów
  • SkądWlkp

Napisano 19 marzec 2011 - 22:02

W Twojej okolicy jak by dobrze poszukać na pewno znalazł by się jakiś wyścig ;) Ale rób jak uważasz, choć tak jak pisał kolega im szybciej zaczniesz się ścigać tym lepiej. Dobrze by było gdybyś narazie choć raz pojechał gdzieś na wyścig to troszeczkę zrozumiał byś na czym to polega i jak trenować :)



Dodaj odpowiedź