Skocz do zawartości


Zdjęcie

Treningowe dylematy amatora i nie tylko


2741 odpowiedzi w tym temacie

#121 woody

woody
  • Użytkownik
  • 1415 postów
  • Skądłódź

Napisano 21 sierpień 2009 - 09:38

Tompoz, co do powerade to może chodziło mu o to że jest za słodki i po nim jeszcze bardziej chce sie pić takie moje odczucie.

u2250y2014v3.gif


#122 gibber

gibber
  • Użytkownik
  • 1204 postów
  • SkądN. Tomyśl

Napisano 21 sierpień 2009 - 10:18

Poniewaz niektorzy nie rozumieja prostych zartow to moze ja odpowiem na proste pytania Tompoz'a. Odpowiedz na pytania jest taka :

1. Trzeba zjesc banana i wypic po tym mleko aby sie porzygac
2. Trzeba rozcienczyc Powerade'a aby sie nie porzygac

#123 Gosc_diabeu_*

Gosc_diabeu_*
  • Gość

Napisano 21 sierpień 2009 - 11:27

Jezeli chodzi o napoje izotoniczne to nawet tego nie tykam. Pije zwykla wode z dodatkiem soku np. jablkowego. Wszelkie wspomagacze uwazam za zbedne bo jesli moj organizm potrzebuje odpoczynku to nie bede go sztucznie napedzal jakas chemia.

#124 Gosc_Anonymous_*

Gosc_Anonymous_*
  • Gość

Napisano 21 sierpień 2009 - 11:54

Jezeli chodzi o napoje izotoniczne to nawet tego nie tykam. Pije zwykla wode z dodatkiem soku np. jablkowego. Wszelkie wspomagacze uwazam za zbedne bo jesli moj organizm potrzebuje odpoczynku to nie bede go sztucznie napedzal jakas chemia.

Też nie jestem zwolennikiem jakich kolwiek wspomagaczy, lecz u mnie to ze względu na popierdółkowe jeżdżenie i nie ściganie się. Jednak jak ktoś nieco ostrzej ekspoatuje swój organizm to bez tej "chemii" sam organizm poprosu nie da rady się zregenerować a na dzień lub dwa przerwy w napiętym planie treningowym pozwolić sobie nie można. Więc kolego Diable nie stosuj nic na razie bynajmniej, a w kolejnym stopniu wtajemniczenia sam ocenisz co dla Twojego organizmu jest dobre a co nie. Pozdrawiam i życze wytrwałości w dążeniu do celu.

#125 xubix

xubix
  • Użytkownik
  • 1552 postów
  • SkądKrotoszyn

Napisano 21 sierpień 2009 - 12:03

co do pawerade..
wczoraj w intermarche zauważyłem napój OSHEE czy jakoś tak.. wziałem jeden [jakis limonkowy czy cos] i bardzo dobry w smaku - nie za słodki - napój izotoniczny tak jak powerade - .. tak jak bodajże 0,5l powerade kosztuje 4 zł to tego jakies 0,7l kosztuje 2,5 zł ;-)

#126 gibber

gibber
  • Użytkownik
  • 1204 postów
  • SkądN. Tomyśl

Napisano 21 sierpień 2009 - 12:07

Ja dodam, ze bez antykatabolikow typu HMB albo BCAA nie bylem wstanie na drugi dzien wstac z lozka - nozki piekly. Po tygodniu zazywania bole ustepuja po okolo 12h - w praktyce po nocy, rano znowu moge krecic.

Zalezy jakie sobie stawiamy cele i co chcemy osiagnac. Gdybym mieszkal we Wloszech, na poludniu, odpuscil bym sobie suplementacje. Owoce morza (bialko, omega3), makarony sa tam o wiele bardziej dostepne, tansze i smaczniejsze. Sezon trwa caly rok, nie ma sensu sie spieszyc z wynikami i intensywnoscia treningu.

Co do izotonikow. Powerade jest dla mnie za slodki, preferuje rozpuszczene z proszku - Aptonia Hydraenergy, zamiast aspartamu maltrodexyny.

Na poczatku jezdzilem na wodzie albo wodzie z sokiem. Nie bardzo to dzialalo. Zgaga, uczucie pustki w zoladku.

#127 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2567 postów
  • SkądOpolskie

Napisano 21 sierpień 2009 - 12:10

Xubix, a słodzony jest aspartamem? :mrgreen:

co do tematu wiatrów :D

przez ostatnie jakies 10 dni zauważyłem, że na opolszczyźnie wiatry wieją z każdej strony - nie jest to szukanie alibi, ale jade sobie gdzies i mam wrażenie, że jade pod wiatr, no to mysle, ze jak bede wracać to bedzie z wiatrem, ale niestety okazuje sie, że wiatr wieje od boku i nadal mam wrażenie ciężkości. Ale to nie są wichury, które nieumożliwijaą szybką jazde, aczkolwiek osłabia dość istotnie.

#128 Gosc_diabeu_*

Gosc_diabeu_*
  • Gość

Napisano 21 sierpień 2009 - 12:27

Jezeli napedzasz sie chemia to nie bedziesz w pore wiedzial kiedy twoj organizm ma dosc. To jak brac tabletki przeciwbolowe na kontuzje i trenowac dalej. Jezeli jestes jakims zawodowcem i masz z tego kase to wybierasz - starn na dopalaczach = wygranie wyscigu = kasa = ryzyko sie oplacilo ale jezeli nic z tego nie masz to napinaj swoj grafik do granic mozliwosci. Jestes zywym przykladem napedzania rynku chemicznego, moze te plany nie sa dla ciebie? Zastanow sie! Uwazam, ze sport wyczynowy to oszustwo i liczy sie tylko wynik za wszelka cene. Niedlugo na forum bedzie dyskuja na temat.: "Jakiej firmy dopalacze sa najlepsze? - slyszalem, ze od xxx lewa komora serca za bardzo sie rozrasta no ale pisza na opakowaniu, ze nie ponosza odpowiedzialnosci to brac czy nie?"

#129 xubix

xubix
  • Użytkownik
  • 1552 postów
  • SkądKrotoszyn

Napisano 21 sierpień 2009 - 12:35

Xubix, a słodzony jest aspartamem?


Aspartam (nazwa systematyczna: ester metylowy N-[amino(karboksylamino)acetylo]fenylalaniny) – organiczny związek chemiczny o wzorze sumarycznym: C14H18O5N2. Należy do grupy estrów peptydowych. Na produktach spożywczych oznaczany jest kodem E951. Aspartam jest 200 razy słodszy od sacharozy, a jednocześnie ma mało kalorii. Dlatego na całym świecie dodaje się go do napojów i innych produktów dietetycznych. Dopuszcza się dawkę 40 miligramów słodzika dziennie na kilogram masy ciała. By osiągnąć taki poziom, przeciętny dorosły człowiek musiałby wypić 14 puszek dietetycznego napoju lub zjeść 80 saszetek słodzika.


wiec mało nam zrobi ten aspartam ;-)

ps. nie mam pojecia czym jest słodony..

#130 gibber

gibber
  • Użytkownik
  • 1204 postów
  • SkądN. Tomyśl

Napisano 21 sierpień 2009 - 12:46

diabeu - mylisz koksy z suplementami diety.

BCAA, HMB, Izo, omega3 nie powoduje same z siebie wzrostu wydolnosci, sily, ponad to, co organizm moze dac sam z siebie. Powoduja przyspieszona regeneracje i dostarczaja utraconych na drodze wysilku mikroelementow, aminokwasow i regulatorow, ktore powoduja, ze bialko jest zmieniane na miesnie a nie na odwrot.

#131 Gosc_diabeu_*

Gosc_diabeu_*
  • Gość

Napisano 21 sierpień 2009 - 12:53

dobrze zbilansowana dieta wystarczy!!! nie ma potrzeby kupowac suplementow diety. jesli nie wierzysz to rob badania krwi co pol roku i sie przekonasz. znam wielu wyczynowych biegaczy, ktorzy nie stosuja odzywek i maja doskonale wyniki.

#132 gibber

gibber
  • Użytkownik
  • 1204 postów
  • SkądN. Tomyśl

Napisano 21 sierpień 2009 - 13:00

dobrze zbilansowana dieta wystarczy!!!


Umiesz ja ulozyc, stac Cie na nia ?
Co to znaczy dobrze zbilansowania dieta ?
Umiesz wyliczyc ile Ja potrzebuje bialka, tluszczy, wegli ?
Czy potrafisz okreslic, czy aktualnie pracuje nad poprawieniem wydolnosci, czy buduje tzw: "mase miesniowa"

Zapewne na wiekszosc postawionych tu pytan, twoja odpowiedz bedzie brzmiala: nie.
Czemu wiec krytykujesz cos, o czym:
- nie masz zielonego pojecia
- uslyszales cos tam
- nie odrozniasz dopalaczy, sterydow, srodkow niedozwolonych od aminokwasow, witamin i mikro oraz makro-elementow

Nie martw sie o moje wyniki krwi, robie badania co roku od 10 lat (kiedy zaczalem biegac), co roku wyniki swietne. Chorowalem ostatnio...hm, w zeszlym stuleciu.

Mam Ci zalaczyc wyniki badan wraz z przeswietleniem pluc + obrazem serca ?

#133 bezdred

bezdred
  • Użytkownik
  • 491 postów
  • SkądPTB

Napisano 21 sierpień 2009 - 13:11

Układania diety można się nauczyć jak się chce..nie przesadzaj. Są książki, fora itp. Niektóre suplementy pomagają i ułatwiają ale dla mnie to tylko mogą być dodatki. Tak jak lansuje się na forach szosowych makarony z białej mąki ...zamiast np brązowego ryżu czy kaszy, które są dobrym źródłem magnezu, żelaza i innych mikroelemwntów tak można lansować dżem i białe bułki jako źródło ww zamiast produktów bardziej wartościowych ;-) Omega 3 też można jeść z naturalnych produktów..orzechy włoskie, mielone siemię no i ryby niektóre(których ja nie jem akurat). A BCAA to tylko aminokwasy a nie jakaś straszna "chemia", co prawda drogie i ja zastępuje to wpc ze względu na rozwijanie także innych grup mięśniowych...
Poza tym dobra dieta to zdrowie a nie tylko wyniki...a suplementy to tylko dodatki

#134 Gosc_diabeu_*

Gosc_diabeu_*
  • Gość

Napisano 21 sierpień 2009 - 13:19

- nie masz zielonego pojecia
- uslyszales cos tam
- nie odrozniasz dopalaczy, sterydow, srodkow niedozwolonych od aminokwasow, witamin i mikro oraz makro-elementow


Ty masz monopol na zielone pojecie za to!Kup sobie cale wiadro bialka i wpierda.. to codziennie. Pij POWERADY i inne chuj..stwo. Pytanie brzmi jaki masz VO2max :)

#135 gibber

gibber
  • Użytkownik
  • 1204 postów
  • SkądN. Tomyśl

Napisano 21 sierpień 2009 - 13:28

Primo, grzeczniej, bo zacznie wierzyc, ze agresywnoscia nadrabiasz brak wiedzy. Secundo, Vo2max ma koloslane znacznie, gdybym jezdzil wyczynowo i byl porownywany do zawodnikow z Protour'u

Poki co jezdze dla siebie, ciesze sie kazdym wiekszym Vśr, kazdym przebytym kilometrem, czego Tobie rowniez zycze. Suple powoduje tylko to, ze co miesiac jezdze szybciej i moge jezdzic czesciej, co bardzo lubie. Powoduje rowniez to, ze nie musze jesc kupy miecha, kilogramow sera bialego/zoltego - za ktorymi nie przepadam. Spokoju ducha tez Tobie zycze.

#136 Gosc_Anonymous_*

Gosc_Anonymous_*
  • Gość

Napisano 21 sierpień 2009 - 13:33

Jak miałem 29 lat to się nie kłóciłem z nikim na tym forum. A wiecie dlaczego ? Bo go jeszcze nie było.

#137 Gosc_diabeu_*

Gosc_diabeu_*
  • Gość

Napisano 21 sierpień 2009 - 13:37

Jezeli moj ton wypowiedzie wydal Ci sie zbyt agresywny to przepraszam. Kazdy ma prawo do wlasnej diety. Nie twierdze, ze suplementacja to doping w zadnym wypadku. Tylko jezeli nie jezdzisz jakos specjalnie wyczynowo a znam wyczynowcow, ktorzy jedza w miare normalnie i nie stosuja zadnej suplementacji. Oczywiscie wazna jest uzupelnianie weglowodanow po treningu zeby nie pozbywac sie bialek z miesni.

Tym bardziej mnie dziwi kiedy mowisz o napietym planie treningowym. Daj organizmowi czas na regeneracje naturalna skoro jezdzisz dla zdrowia.

#138 gibber

gibber
  • Użytkownik
  • 1204 postów
  • SkądN. Tomyśl

Napisano 21 sierpień 2009 - 13:42

W zadnym poscie nie napisalem - musisz jesc suple, bo inaczej upadniesz. Napisalem, ze dobrze byloby przy czestych treningach sie tym wspomoc i opisalem, co ja "zre" aby bylo latwiej, przyjemniej, dluzej i bez zbednego obciazania organizmu.

Co do ograniczenia intensywnosci treningow, to u mnie troche z tym gorzej. Codziennie o godz 16 juz mysle o jezdzie, najpozniej o 19 juz mnie w domu nie ma na 2-3h. Poprostu nie potrafie siedziec w domu. Jak akurat mi sie nie chce i juz zostane w domu, to od okolo godz. 20 mam wyrzuty sumienia, ze nie jestem na rowerze. Uzaleznienie ? Pewnie tak, ale jak jest pogoda, to trzeba krecic korbą.

#139 Gosc_Tompoz_*

Gosc_Tompoz_*
  • Gość

Napisano 21 sierpień 2009 - 17:50

Kilka moich uwag na ten haos co się pojawił

1. Jaki jest sens rozcieńczać napój izotoniczny. Jesli już decydujemy się zastosować suplement jakim jest taki napój to po cholere go rozcieńczać bo przecież tą rozcienczalnością knocimy jest zbalansowana osmowalnośc czyli coś takiego by zawarte wnim sole ( stanowiące źródło sodu potasu magnezu ) szybko były wykoprzystane przez nasz organizm. Wyniku rozcieńczenia również zmniejszamy jego wartość energetyczną.To jepiej sobie kupić sok i rozcienczyć. Rozcienczanie napoju izotonicznego to jak robienie dziury w prezerwatywie.

2. Ja się ciesze że zdobyłem wiedzę w zakresie suplementacji do kolarstwa tym bardziej że większośc supli to suple pod sporty silowe i trzeba je madrze i umiejętnie stosowac do sportów wytryzmałościowych. W ten sposób wkładam swoje doświadczenie oprócz Vo 2 max w coraz lepszym wystartowaniu na ustawce.
3. Zbilansowana dieta jest tez bardzo wązna, ale suple nie są po to by usuwać skutki złej diety. Suple dobrze i madrze zastosowane daja rówwnież efekt gdy ktoś stosuje dabrą dietę.
4. najmądrzej podawane suple nie dadzą wielkiego wzrostu kondycji . Wydasz na miesiac na suple 700 zł to nie będziesz tak szybko jezdził jak sobie kupisz na czarnym rynku ruskie EPO za 700 zł.
5. Pamiętajcie że suple to nie tylko napoje izotoniczne, jakieś tam carbo czy aminokwasy BCAA.
6. Przeczywajcie wklejona już dawno przemnie wypowiedz kolego Sertego z innego forum o suplementacji na wysokim pozuiomie w kolarstwie.


Tompoz

#140 h/k

h/k
  • Użytkownik
  • 1389 postów
  • SkądRumia

Napisano 23 sierpień 2009 - 20:56

Przesadzacie z tymi suplementami. Kolega ledwo zaczyna kolarstwo, a już go narażacie na jakieś koszta, specjalne diety itp. Tylko to na razie nie będzie mu raczej potrzebne. Chyba, że chce naprawdę ostro jeździć.



Dodaj odpowiedź