miałem na wiosnę 2019 ten sam problem
jeździłem 8lat w tym samym hełmie z Decathlonu, aż już wstyd było
masę kasków przymierzyłem i albo dziwnie się w nich czułem (jak Spec Prevail), albo głupio wygladałem (jak Gianty jakieś i te śmieszne Giro), albo niewygodne (MET). Przymierzałem masę innych, mniej renomowanych i jakaś tania Meridka mi nawet leżała, ale szukałem dalej. Z aerosów fajny był Spec Evade, ale ciężki, i dopiero jak założyłem Abus Aventor - to jest to. Mka, 260g. Wziąłem ten sam, na którym Maja i Jola się ścigały w 2017. Przymierzyłem się też do Airbreakera - świetny, nieco lżejszy, zgrabniejszy, ale ta cena.... Potem zauważyłem że w wawie masa kolaży jeździ w Aventorach. Dużo też jeździ w Prevailach, i sporo w KASK Protone, chyba najlżejszy z nich.