145 odpowiedzi w tym temacie

[Robert_Wi2]

zobaczę jak wrócę do domu, ale wydaje mi się że nie dotykają się ścianki. Co prawda nie jest to 5 mm, ale ok 1 mm chyba jest. Myślisz, że wystarczy coś "podłożyć"? Na rurze podsiodłowej mam trzy przecięcia. Czy ta między obejmo-ramo-podkładka może te przecięcia "zasłaniać"?

[drm]

Jeżeli masz luz to nie ma sensu nic dokładać bo to raczej nic nie zmieni.

Spróbuj mocniej dokręcić i powinno być dobrze. Ja myślałem o podkładce bo fizycznie nie dało się mocniej zacisnąć.

 

[Robert_Wi2]

Czyli rozumiem, że problem wynikał wyłacznie ze "schodzącej się" obejmy podsiodłowej?

[drm]

U mnie tak. Z tego powodu nie dało się odpowiednio mocno dokręcić sztycy.

A powodem było to, jak już pisałem na poprzednich stronach, że "rura" do której wchodzi sztyca miała za cienkie ścianki.

[s2power]

Rbrt...przeczytaj sobie dokladnie to, co napisalem i odnosnik na poprzedniej stronie. To w pelni wyczerpuje temat obejmy.

[Robert_Wi2]

No tak, ale ty pisałeś o obcieraniu obejmy o sztycę. Rozumiem, że między sztycą a obejmą nie powinno być styku, bo zaciskanie odbywa się jedynie poprzez ramę (rurę podsiodłową)? Uważasz, że usunięcie takiej ewentualnej usterki, spowoduje lepsze zaciskanie się rury podsiodłowej? To nawet byłoby logiczne. Ingerencja konieczna tylko w zakresie obejmy? Rury podsiodłowej, a tym bardziej sztycy nie dotykamy? Pilnikiem (fleksą) zwłaszcza