Skocz do zawartości


Zdjęcie

Trenażery - Ogólnie (Zwłaszcza Nieinteraktywne)


2448 odpowiedzi w tym temacie

#1141 pajak

pajak
  • Użytkownik
  • 383 postów
  • SkądGdynia

Napisano 24 styczeń 2013 - 19:14

Dzięki za odpowiedź, nawet pomimo, że niekorzystna dla mnie.. Po kabelkach na oporze widać, że się nie da (chociażby nie ma kabelka do prędkości czerwony-czarny-niebieski).
Więc na razie RLV bez sterowania prędkością i obciążeniem sterowanym ręcznie i patrzeć "jak szybko mogę jechać" :( A "naprawdę w realu" będę mógł jeździć dopiero jak będę miał wolną kasę na nowocześniejszy trenażer.

#1142 Gosc_Zidane_*

Gosc_Zidane_*
  • Gość

Napisano 24 styczeń 2013 - 21:07

Mam pytanie do lepiej znających temat, czy ten trenażer jest wart tych pieniędzy?
Tacx Satori Blue
lub jaki trenażer polecilibyście w podobnej cenie?

#1143 pajak

pajak
  • Użytkownik
  • 383 postów
  • SkądGdynia

Napisano 26 styczeń 2013 - 23:01

Jakbyś popatrzył, to.. BikeStacja ma w tej samej cenie to samo.. Więc super-okazja to nie jest (zresztą inaczej pewnie "poszedł by" na pniu)

#1144 Radello

Radello
  • Użytkownik
  • 614 postów
  • SkądPoznań

Napisano 26 styczeń 2013 - 23:14

Nowy (nawet w BS) to chyba jednak 200 zł wiecej ;-) Sam musisz sobie odpowiedzieć, czy ponad 1/4 taniej niż w sklepie to okazja. Dopytaj sprzedającego o dowód zakupu - będziesz znał historię sprzętu.
Aha, i zacisk na tylne koło to nie jest żaden bonus - on jest w zestawie!
Miałem taki trenażer i sprawował się bez zarzutu. Sprzedałem po roku używania na Alledrogo za bodajże 555 zł. Poszedł dosyć szybko, ale to był początek sezonu zimowego ;-)

http://www.radello.pl - odżywki Dextro Energy / Honey Stinger / Huma Gel / Nuun, kosmetyki Sportsbalm / Bodyglide - bezpośrednio od dystrybutora/importera


#1145 Gosc_Zidane_*

Gosc_Zidane_*
  • Gość

Napisano 27 styczeń 2013 - 19:41

Dopiero zaczynam przygodę z kolarstwem i nogi aż się palą, a pogoda jaka jest taka jest.
Narazie kupiłem rower i pedały i jeszcze zostało mi ok. 1000 zł budżetu, buty jeszcze muszę kupić - wiadoma rzecz:) Jakiś wyczynowych nie potrzebuję i za resztę mam dylemat czy kupić licznik i czekać do wiosny czy może jeszcze na koniec zimy zaopatrzyć się w jakiś trenażer. Jak myślicie?

#1146 smolar16

smolar16
  • Użytkownik
  • 94 postów
  • SkądRadom

Napisano 27 styczeń 2013 - 19:55

Jeżeli dopiero zaczynasz przygodę z kolarstwem, to radzę ci poczekać z kupnem trenażera. Budżet się przyda uwierz. Jak narazie polecam spędzanie czasu wolnego na bieganiu, pływaniu itp.
Jakie masz pedały? Zapewne zatrzaskowe, to zakup butów będzie oscylował w cenie 300 zł. Więc kupuj śmiało licznik, też niezbyt drogi tak do 100 zł ci starczy spokojnie, no chyba że lubisz się bawić i mieć podane nachylenie itp. ale ja raczej odradzam. Proponuje też nabyć prosty pulsometr. Zawsze jest masz jakąś kontrolę nad swoim ciałem, a pomiar mocy jak dla mnie to już lekka przesada :-P a na podstawie pulsu wiele też można wywnioskować, tylko nie można na nim bazować

#1147 Radello

Radello
  • Użytkownik
  • 614 postów
  • SkądPoznań

Napisano 27 styczeń 2013 - 22:46

smolar16, nie wiesz, czy Zidane wiosną nie będzie miał następnego budżetu ;-)
A na trenażerze przez dwa miesiące zdąży popracować nad kadencją, itd. Taka monotonia naprawdę pozwala się skupić nad pewnymi elementami techicznymi. Bo na szosie wiadomo jak jest - wiatr, szum we włosach, wkurzający kierowcy - trudno zachować spokojną głowę...
I nie namawiaj kolarza do biegania, większość moich znajomych cyklistów ma prawdziwą awersję do biegania :-D

http://www.radello.pl - odżywki Dextro Energy / Honey Stinger / Huma Gel / Nuun, kosmetyki Sportsbalm / Bodyglide - bezpośrednio od dystrybutora/importera


#1148 Gosc_Zidane_*

Gosc_Zidane_*
  • Gość

Napisano 27 styczeń 2013 - 23:20

Biegać nikt nie lubi ;) Pedały mam SH PD R540
Myślałem od razu nad licznikiem z pulsometrem, nie jestem jakimś specem, ale co nie co się orientuję w treningach opartych na pulsie, progach i wysiłku tlen. tl-beztl. czy beztl. bo jestem "asystentem" trenera w półamatorskiej-półzawodowej drużynie piłki nożnej, a w zimie treningi to głównie bieganie..Żeby nie robić off topu. Na szczęście nie mam jeszcze żadnych wydatków, tyle co samochód zatankować i teraz to co "inwestuję" w siebie i rower, trenażer prędzej czy później kupię na pewno, bo zimy w Polsce trwają zdecydowanie za długo ;)
a więc,
Pytanie brzmi: czy waszym zdaniem warto teraz kupić jakiś prosty (jeden z najtańszych) trenażerów, kosztem prostego licznika i wyzerowania portfela, czy jednak lepiej przeboleć jeszcze trochę do wiosny, kupić jakiś wypasiony licznik (myślę o ROX 9.1) i dopiero na kolejną zimę zaopatrzyć się w trenażer powiedzmy ze średniej półki?

#1149 piotrkol

piotrkol
  • Użytkownik
  • 2020 postów
  • SkądBrzesko

Napisano 27 styczeń 2013 - 23:42

Ja bym się jednak wstrzymał, bo jeśli dopiero zaczynasz kolarstwo to trenażer może, choć nie musi bardzo zniechęcić do rowera, jeśli nie złapałeś na amen bakcyla to jest ryzyko :P


53865785563_3dfc4288d2_o.png 50927423167_21cc9455fd_o.png 41936344895_5d8a499da7_o.png 51000815092_a2fafceb67_o.png 53650540372_5d02396ecc_o.png


#1150 travisb

travisb
  • Użytkownik
  • 1761 postów
  • Skąd54.351 �N 18.645 �E

Napisano 27 styczeń 2013 - 23:47

I znowu ktoś liczy na to, że ktoś inny podejmie za niego decyzję.
Ja jedynie mogę podpowiedzieć co bym sam zrobił: teraz (zima i nie sprzyjające do treningów na zewnątrz warunki, które nie wiadomo jak długo się przeciagną) z licznika i tak nie zrobiłbym użytku. Pozostaje jedyna słuszna wg mnie opcja, czyli zakup trenażera. W ten sposób stwarzam sobie możliwość 'przezimowania' i zbudowania jakiejś tam bazy na wiosnę.
Bo skoro biegać nie lubisz, to chociaż stwórz sobie alternatywne warunki do budowania formy stricte kolarskiej. Tym bardziej jeśli masz wiedzę okołotreningową.
Wniosek: lepiej kupić sprzęt, który teraz wykorzystasz, niż taki, który będzie sie kurzył nie wiadomo jak długo. Proste ;-)

EDIT: Tu masz przyzwoity kołowrót http://www.bikeateli...speed-elastogel

#1151 xcracer

xcracer
  • Użytkownik
  • 391 postów
  • SkądMyszków

Napisano 28 styczeń 2013 - 07:56

Pytasz...trenażer czy licznik?? Odpowiedź jest prosta...

Co z tego, że kupisz wypasiony licznik skoro bez formy cudów na nim nie zobaczysz ;-)

#1152 Gosc_Zidane_*

Gosc_Zidane_*
  • Gość

Napisano 28 styczeń 2013 - 14:30

O to chodzi żeby nie kupować dwa razy. Jeździć jeżdżę od zawsze, ale teraz chcę spróbować trochę bardziej "na poważnie", a na samym trenażerze bez żadnych wskaźników VAVG, tętno czy kadencja też się cudów nie zrobi.

#1153 pajak

pajak
  • Użytkownik
  • 383 postów
  • SkądGdynia

Napisano 28 styczeń 2013 - 14:34

jak myślisz o Rox 9.1.. to faktycznie lepiej kup sobie żółtą koszulkę z takimże napisem i powieś w oknie :-P Z Rox'a to nie skorzystasz, jak rower stoi "w garażu".

Taka kasa spokojnie wystarczy na porządny trenażer i w miarę dobry licznik. Albo lepiej na trenażer i zestaw czujników ANT+ (np. używki od VDO Z2/Z3).
Trochę zostanie Ci "na waciki" do dongla do komputera albo na telefon z ANTem.. Bo wszystkiego to już za 1000 nie skompletujesz.

#1154 xcracer

xcracer
  • Użytkownik
  • 391 postów
  • SkądMyszków

Napisano 28 styczeń 2013 - 14:50

O to chodzi żeby nie kupować dwa razy. Jeździć jeżdżę od zawsze, ale teraz chcę spróbować trochę bardziej "na poważnie", a na samym trenażerze bez żadnych wskaźników VAVG, tętno czy kadencja też się cudów nie zrobi.


Kolego wytłumacz nam jaki jest sens kupowania licznika z pomiarem mocy skoro dopiero zaczynasz swoją przygodę z kolarstwem?? Przybliż mniej więcej jakie jest Twoje dotychczasowe doświadczenie.

Gwarantuję Ci, że nie wykorzystasz jego możliwości. Zanim osiągniesz taki poziom, że będziesz potrzebował tak zaawansowanego urządzenia minie kilka lat. Twoje pieniądze, zrobisz jak uważasz...

#1155 Radello

Radello
  • Użytkownik
  • 614 postów
  • SkądPoznań

Napisano 28 styczeń 2013 - 15:23

Zidane, ja bym kupił trenażer używany albo prosty nowy za kilka stów, do tego buty i jakiś podstawowy licznik Sigmy (może ew. z z kadencją, będzie trochę bardziej przyszłościowy).
Niestety naprawdę porządne urządzenie treningowe, np. Garmin Edge 500 (w innym wątku - tutaj - znajdziesz wiele informacjom poświęconych tym urządzeniom) to wydatek trochę większy niż Twój obecny budżet. (Na marginesie, moim zdaniem Sigma Rox 9.1 to jakieś nieporozumienie.) I tak jak Ci piszą koledzy, sam licznik nie jedzie!
Jak Cię wciągnie szosa (nie znam kogoś, kogo by nie wciągnęła :-D) to sobie kupisz za rok naprawdę bajerancki licznik. Jak trenażer "zwykły" nie będzie wystarczał, to sprzedasz ten o 100 zł taniej i kupisz sobie z "wirtualem".
Wiedz tylko, że akurat jazda na trenażerze to ta mniej przyjemna część roku, ale tego się pewnie domyślasz.

http://www.radello.pl - odżywki Dextro Energy / Honey Stinger / Huma Gel / Nuun, kosmetyki Sportsbalm / Bodyglide - bezpośrednio od dystrybutora/importera


#1156 pajak

pajak
  • Użytkownik
  • 383 postów
  • SkądGdynia

Napisano 28 styczeń 2013 - 17:47

jazda na trenażerze to ta mniej przyjemna część roku

Eeee. Aż tak źle nie jest :) Jak ma się dobry plan treningowy.. to trenażer jedzie sam! Bo gdzie się tak można zryć, jak nie na strychu? :)
Tylko denerwujące jest to ciągłe klikanie przełożeń "na czas" i pilnowanie parametrów: dlatego producenci robią kasę na virtualach..

#1157 Gosc_Zidane_*

Gosc_Zidane_*
  • Gość

Napisano 28 styczeń 2013 - 20:01

Dzięki za opinię ap ropo ROX`a :)
Chyba jednak zdecyduję się na jakiegoś Tacxa (po prostu bardziej mi się podoba od Elite), żeby na wiosnę było gazicho w nogach :)
Tylko że tych Tacxów też trochę jest...ajajaj ;)

#1158 travisb

travisb
  • Użytkownik
  • 1761 postów
  • Skąd54.351 �N 18.645 �E

Napisano 29 styczeń 2013 - 03:15

Odnośnie sprzętu, to pojawiła się taka oto okazja na wyprzedaży w CRC --> http://www.chainreac...x?ModelID=57923

#1159 xtremesystems

xtremesystems
  • Użytkownik
  • 159 postów
  • Skądxxx

Napisano 06 luty 2013 - 09:57

panowie.

jako ze wy tu w wiekszosci trenujecie 2-3 razy wiecej niz ja postarajcie sie spojzec z mojego punktu widzenia i odpowiedziec.

w sezonie jezdze ze 2-3 razy w tygodniu czasem wiecej po 30-50km.

w zimie nie jezdze . ale chcialbym nie byc przez pierwszy miesiac sezonu totalna dentka.

wiec pomyslalem o trenazrze .nie bede go uzywal tak jak Wy po 2H/dziennie bo ja nie chce zadnych baz czy innych cudow budowac.

chcialbym te jako taka forme z lata po prostu utrzymac zeby nie dostawac zadyszki po 15 km jazdy .


mysle ze bede jezdzil na trenazerze tez ze 3-4 razy w tygodniu po ok godzinie


jaki kupic.
czy ten elite z posta wyzej ( cena u nas jest wysoka ale bral bym z tego linku co kolega wyzej zapodal)

czy tacx sirius?



prosze nie pisac tylko po co trenazer . po prostu jezdze na szosie dla przyjemnosci . nie scigam sie z nikim. staram sie po prostu troche zdrowie poprawic

#1160 travisb

travisb
  • Użytkownik
  • 1761 postów
  • Skąd54.351 �N 18.645 �E

Napisano 06 luty 2013 - 10:31

...
jaki kupic.
czy ten elite z posta wyzej ( cena u nas jest wysoka ale bral bym z tego linku co kolega wyzej zapodal)

czy tacx sirius?

Jak dla mnie odpowiedź jest oczywista: Elite.
Dlaczego? W tej samej cenie masz trenażer z lepszą rolką.



Dodaj odpowiedź