Skocz do zawartości


Zdjęcie

Trening z pulsometrem - początki


156 odpowiedzi w tym temacie

#1 xanavi

xanavi
  • Użytkownik
  • 136 postów
  • SkądStarachowice

Napisano 22 sierpień 2009 - 05:54

Witam i przechodzę do rzeczy. zdecydowałem że nadszedł czas na trening z pulsometrem. Chciałem was zapytać o to jak dobrze trenować używając go? Czy możecie polecić jakąś literaturę lub stronę na której będę mógł zgłębić temat? Chodzi mi o to żeby zrozumieć jak to jest z tymi progami, jak je wyznacząc i jak układać sobie trening żeby był efektywny.

#2 Gosc_Tompoz_*

Gosc_Tompoz_*
  • Gość

Napisano 22 sierpień 2009 - 07:10

tak naprawde to nie ma takiej strony. Jak zagłebisz się w temat progów to po jakiś czasie bedziesz mniej wiedział niż ci się wydaje. Spotkasz się z określeniem progu mleczanowegoa ktos inny bedzie mowił o progu beztlenowym jeszcze ktoś inny o progach wentylacyjnych itd.

Podam ci szybko podstawowa wiedze z pulsometrem.


1. zapisuj każdy trening z pulsometrem wszelkie dane średnie tetna max. tętno z treningu itd. zapisuj swoje uwadi odczucia. musispoznać swój organizm jak zachowuje sie jakie ma tetna itd. pierw przez 1-2 miesiące ucz się swego organizmu.

2. broń boże nie szacuj sobie hr max. na podstawie głupich wzorów.
3. wypoczety po rogrzewce zrób sobie 30 minutową czasówke na maxa jak na zawodach zapisz średnie tetno z tych 30 minut oraz tętno max. jakie miales podczas tej 30 minutowej próby. Trasa próby bez swiateł skrzyżowań i innych rzeczy być musiał zwolnić badz sie zatrzymać. Srednie tętno ztych 30 minut jesli próbe przeprowadzisz okej to okolice twojego indywidualnego progu beztlenowego ktory jest na 90-93 % hr max. i jest przydatny przy np. interwałach.
4. nie patrz na tętna innych osób tętno to jak kolor włosów każdy ma inny ludzie śa wysoko i nisko tętnowcy.
5. jak ci pulsometr zacznie wskazywac głupoty to znaczy że siada bateria w opasce badz zegarku. 95 % problemow z pulsometrami to baterie.

6. przeczytaj na www.kolarstwo.net dział fizjlogia jest on napisany na podstawie wiedzy trochę archaicznej na dzień dzisiejszy ale jest to kilka zdań taka piguła. Ja po przeczytaniu tego 6 lat temu kupilem swoj pierwszy pulsometr i zacz±³em interesowac się progami MLSS watami.
7. Musisz duzó czytać w necie albo przeczytać np. fizjologie wysiłku Pana profesora Górskiego to taka gruba ksiązka. Ja swą wiedze zdobywałem przedewszystkim na takim forum biegowym www.bieganie.pl oraz w innych miejscach to lata zdobywania wiedzy.

8. spotkasz się ze stronami co będą wyglodac wiarygodne a będą tam opisane bzdury.

9. progi są 2 rodzajów
- progi wyznaczone na podstawie dyamiki zakwaszenia organizmu
- progi wyznaczone na podstawie co się dzieje z gazometrią podczas wysiłku czyli tzw. progi wentylacyjne.

dalej radż sobie sam


tompoz
  • ZwyklyKoles lubi to

#3 radek_3131

radek_3131
  • Użytkownik
  • 453 postów
  • SkądPabianice

Napisano 22 sierpień 2009 - 08:45

A ja powiem ci jakie są strefy treningowe:

55-64% regeneracja-zwiedzanie
65-74% bardzo aktywny wypoczynek
75-80% nie intensywny trening
81-84% intensywny trening wytrzymałościowy
85-88% trening na poziomie podprogowym
90-92% próg mleczanowy
93-96% VO2 max -tlen
100% HR MAX
101-110% - pójście w trupa


Źródło: http://forumszosowe.org :mrgreen:

#4 spros

spros
  • Użytkownik
  • 663 postów
  • Skądpolska

Napisano 22 sierpień 2009 - 10:44

A ja powiem ci jakie są strefy treningowe:

HR MAX

jakie to piekne w swojej prostocie!
nie podales zadnych zalorzen, ani zadnych konkretow co do wyznaczania owego tajemniczego HR maxa. skoro da sie przekroczyc ponad 100% to znaczy ze na pewno nie jest to to co sugeruje nazwa.
zatem post w calosci mozna zakwalifikowac np. do pkt. 8 postu Tompoza.

#5 Gosc_Tompoz_*

Gosc_Tompoz_*
  • Gość

Napisano 22 sierpień 2009 - 11:22

A ja powiem ci jakie są strefy treningowe:

55-64% regeneracja-zwiedzanie
65-74% bardzo aktywny wypoczynek
75-80% nie intensywny trening
81-84% intensywny trening wytrzymałościowy
85-88% trening na poziomie podprogowym
90-92% próg mleczanowy
93-96% VO2 max -tlen
100% HR MAX
101-110% - pójście w trupa


Źródło: http://forumszosowe.org :mrgreen:



Jak mi zaraz Radek nie wywalisz i nie usuniesz tej bzdury co teraz napisałeś to przyjade na rowerze do twoich Pabianic i jak dam radę cię dogonić ( a to bedzie ciezko bo jezdzisz coraz szybciej ) to ci przyleje pompką. Pomyśl jak można mieć tętno wieksze niż tętno maxymalne. Wykasuj tą bzdurę i to nigiem.


Tompoz

#6 xanavi

xanavi
  • Użytkownik
  • 136 postów
  • SkądStarachowice

Napisano 22 sierpień 2009 - 12:33

Lepszej odpowiedzi trudno mi było oczekiwać. Dziękuję panie Tompoz za wyczerpująca i treściwą notkę. Jak tylko przyjdzie mi sigma fit na która się zdecydowałem to zrobię tą 30 minutową czasówke. Pozdrawiam.

#7 Gosc_kobrys_*

Gosc_kobrys_*
  • Gość

Napisano 22 sierpień 2009 - 15:01

Sorki Tompoz, ale wydaje mi się że 30min to trochę za dużo na osiągnięcie faktycznego maxa - ten test może wyglądać na bardziej odpowiedni dla wytrenowanych zawodników - komuś w pierwszym sezonie może braknąć glikogenu w mięśniach przy jeździe czasowej już po 15min no i pier*** w ścianę jeśli jechał na maxa.

Ja bym bardziej młodszemu proponował 'test terenowy carmichaela':
1. Zrób 15-minutową rozgrzewką, jadąc ze średnią prędkością i kadencją (rytmem pedałowania) 75 obrotów na minutę.
2. Zwiększ wysiłek o 10% przechodząc na kolejny, wyższy bieg. Utrzymaj ten poziom wysiłku przez dwie do trzech minut, wciąż pedałując w tempie 75-80 obr/min
3. Powtórz ktok 2., zwiększając wysiłek co dwie minuty, aż osiągniesz kres swoich możliwosci. Wtedy zrób sprint przy użyciu absolutnie wszystkich sił na odcinku niecałych 200metrów (około 10 sekund). Kiedy dojdziesz do siebie, twoje tętno będzie akurat w pobliżu tętna maksymalnego.

Kolejną opcją - jaką preferuję ja dwa razy do roku - to bardzo ostry podjazd o długości 2-3km o stałym pochyleniu ew zwiększającym sie nachyleniem i tam osiągam swoje maxy na początku wiosny i w połowie jesieni.

Pozdrawiam.

Btw.
na tak długich wysiłkach jak czasówka tętno na zawodach i tak bedzie wyższe niżeli przeprowadzony test samemu.

#8 Gosc_Tompoz_*

Gosc_Tompoz_*
  • Gość

Napisano 22 sierpień 2009 - 15:44

Kolego Kobrys 2 uwagi

1. wiesz co to znaczy przeejchadz dany dystans na maxa to znaczy przeejchadz go najszybciej jak sie potrafi. Przeejchadz dany dystans na maxa to nieznaczy miec na nim swoj hr max. Proste jka drut przeejżdzasz 30 minut na maxa i masz z tego przeejchania jakie średnie tetno. I to średnie tetno jest to informacja dla mnie bardzo ważna. Kobry ten test 30 minutowy nie jest na wyznacznie hr max. tylko oszacowanie tętna na progu beztlenowym.

2. Twierdzisz że jak ktos jezdzi pierwszy rok to moze mu zabraknoć glikogenu po 15 minutach wysiłku....................... ręce opadowywują ludzie stad wy bierzenie takie informacje.


Tompoz

#9 Gosc_jareckiVW_*

Gosc_jareckiVW_*
  • Gość

Napisano 22 sierpień 2009 - 16:49

może to się do czegoś komuś przyda.. http://www.ukssprint...NINGNAPROGU.htm

#10 Gosc_diabeu_*

Gosc_diabeu_*
  • Gość

Napisano 22 sierpień 2009 - 19:11

Tompoz: a co jesli kolega wyznaczajac sobie ten Tmax nagle zaslabnie i umrze? Lepiej niech sobie wklapie ten wzorek.

#11 Gosc_Tompoz_*

Gosc_Tompoz_*
  • Gość

Napisano 22 sierpień 2009 - 19:49

Tompoz: a co jesli kolega wyznaczajac sobie ten Tmax nagle zaslabnie i umrze? Lepiej niech sobie wklapie ten wzorek.


No razas jestes nie konsekwenty bo pozwalając wklepac wzorek dajesz futke mu że ma trenowac kolarstwo............. a jednoczesnie nie pozwalasz mu przejechadz 30 minut na maxa. To jak ma trenowac kolarstwo czy nie........................... bo jesli ma umrzeć od trenowania kolarstwa to na cholere mu ten hr max wyznaczony ze wzoru ?????

Bądz jakiś konsekwentny.


Tompoz

#12 Gosc_diabeu_*

Gosc_diabeu_*
  • Gość

Napisano 22 sierpień 2009 - 19:57

Z doswiadczenia wiem ze ciezko jest wycisnac HRmax na treningu - nie ma motywacji takiej jak przy rywalizacji zawodniczej.

Nie kazdy kto jezdzi na rowerze (babcia 70letnia) nie bedzie jechac w trupa a jednak dobrze by bylo zeby przestrzegala wartosci tlenowych zeby nie dac z siebie za duzo - po to sa wzory.

Jezeli kolega nie jest przygotowany do takiego wysilku to nawet nie chce myslec co moze sie stac. W sumie nic jesli jest zdrowy ale jezeli dopiero zaczyna przygode ze sportem wytrzymalosciowtm (skoro nie trenowal na tetno to pewnie nie mial tak na powazniez tym do czynienia) to lepiej niech na poczatku zbuduje baze na wartosciach tlenowych. Tu nie potrzeba jakichs wielikich dokladnosci. Dokladnosci sa potzrebne na wyzszych intensywnosciach zeby np. ze strefy 2 nie wejsc w 3 bo to juz zupelnie inny trening.

#13 Gosc_Tompoz_*

Gosc_Tompoz_*
  • Gość

Napisano 22 sierpień 2009 - 20:27

Po pierwsze czytaj dobrze co napisalem test 30 minutowy nie jest na wyznaczenie tętna max. czytaj co sie piszę.
Po drugie nie jestem trenerem rodzicem tego gościa i nie ponosze żadnej odpowiedzialności za to co mu się stanie albo nie stanie. Od tego on ma rodziców anie mnie.
Gościu zgodnie zregulaminem zalogował sie na to forum jak ja on pyta ja odpowiadam i tyle.

Jak boisz się o zdrowie ludzi tutaj to wystap do moderatora i włąscicela tego forum o zmiany wregulaminie i zakazanie dawania rad treningowych gdyż trenowanie kolasrtwa prowadzić moze do śmierci.

Tompoz

#14 Gosc_diabeu_*

Gosc_diabeu_*
  • Gość

Napisano 22 sierpień 2009 - 21:03

Chodziło mi raczej o to, zeby ktos kto nie mial do czynienia za bardzo ze sportem nie rzucal sie od razu na wysokie intensywnosci. Sam widzisz, ze ciezko jest wyznaczyc Tmax dlatego proponujesz czasowke 30min a i tak nie osiagnie Tmax. Nie tak dawno mialem robiony test wysilkowy i po osiagnieciu Tmax ze wzoru lekarz kazal mi od razu zwolnic chociaz cisnienie nie osiagnelo gornej granicy bezpieczenstwa i jeszcz moglem wycisnac wiecej. Jestesm zdania ze lepiej zrobic mniej niz pozniej ma stac sie tragedia. Moze podchodze do tego zbyt paranoidalnie - sam potrafilem startowac zbyt czesto. Biegalem do momentu kiedy nie padlem - slanialem sie na nogach a za 2 dni znowu to samo - mialem 23 lata i nie balem sie wysilku. Dzis podchodze do tego nieco inaczej - nie mam zamiaru wprowadzac serca na najwyzsze obroty bo nie mam takiej potzreby - nie scigam sie, nie zarabiam kasy i dziwi mnie jak widze otylego faceta co zapier.. ile dala elektorwnia - jaki jest tego sens?

#15 xanavi

xanavi
  • Użytkownik
  • 136 postów
  • SkądStarachowice

Napisano 22 sierpień 2009 - 21:13

Jeszcze kilka takich postów i rzuce kolarstwo,nie chce umierać tak młodo;D A tak na poważnie to chyba w książke zainwestuje i może ona mi rozjaśni umysł, bo na forum ileosób tyle opinii. I kogotu słuchać??;>

#16 Gosc_Anonymous_*

Gosc_Anonymous_*
  • Gość

Napisano 22 sierpień 2009 - 21:22

dziwi mnie jak widze otylego faceta co zapier.. ile dala elektorwnia - jaki jest tego sens?

Czasami zapier...m ile mogę, zobaczę jakiegoś rowerzystę, czy jak dziś jakąś zorganizowaną grupę rowerową z PTTK i choć było pod wiatr musiałem ich wyprzedzić z predkością ok. 34 km/h. Jak jakiś miejscowy dzieciaczek na swym nad wymiar kupionym na komunie rowerze próbuje mnie dogonić to nic z tego. Gonię szybkie obecnie traktory i mam ambicję dogonić wszystko co jedzie przede mną. Jaki jest tego sens? Nie mam jakiegoś planu treningowego i nie ścigam się poprostu mi sie to podoba. Jak powiedział niegdyś Muhammad Ali - "Aby być wielkim mistrzem, musisz uwierzyć, że jesteś najlepszy. Jeżeli nie jesteś, udawaj, że jesteś". Jeżeli to komuś przeszkadza niech czyni inaczej, ja z tym czuję się lepiej i to jest tylko moja indywidualna sprawa. Być, albo nie być...

#17 Gosc_diabeu_*

Gosc_diabeu_*
  • Gość

Napisano 22 sierpień 2009 - 21:39

Pewnie Ci kolarze mieli niezla polewe z Ciebie. Nie ma nic bardziej zabawnego jak jechac swoim tempem a jakis mega grubas Cie wyprzedza. Zauwaz ze ta twoja intensywnosc zrobila spowodowala, ze muszisz odpoczac dzien lub dwa ale jestem prawie pewien, ze jutro znowu pojdziesz na rower bo tacy jak Ty (ambitni i nie do zaje....) nie odpuszcza. W koncu doprowadzisz sie do przetrenowania bo startujac ciagle z mniejszej wydolnosci (nie osiagajac superkompensacji a nawet wydolnosci z poprzedniego dnia przed treningiem) robisz sobie krzywd. Pozniej zastanawiasz sie dlaczego ktos w rok osiagnal tyle co ty probujesz od lat 3.

#18 Gosc_Anonymous_*

Gosc_Anonymous_*
  • Gość

Napisano 22 sierpień 2009 - 22:00

A ty to do mnie piszesz ?
Nie mam jakiegoś planu treningowego i nie ścigam się poprostu mi sie to podoba. Jak powiedział niegdyś Muhammad Ali - "Aby być wielkim mistrzem, musisz uwierzyć, że jesteś najlepszy. Jeżeli nie jesteś, udawaj, że jesteś". Jeżeli to komuś przeszkadza niech czyni inaczej, ja z tym czuję się lepiej i to jest tylko moja indywidualna sprawa. Być, albo nie być...
Nie umiesz czytać ze zrozumieniem ?

#19 radek_3131

radek_3131
  • Użytkownik
  • 453 postów
  • SkądPabianice

Napisano 22 sierpień 2009 - 22:03

spros fakt nie podałem jak wyznaczyć :-/

A ja powiem ci jakie są strefy treningowe:

55-64% regeneracja-zwiedzanie
65-74% bardzo aktywny wypoczynek
75-80% nie intensywny trening
81-84% intensywny trening wytrzymałościowy
85-88% trening na poziomie podprogowym
90-92% próg mleczanowy
93-96% VO2 max -tlen
100% HR MAX
101-110% - pójście w trupa


Źródło: http://forumszosowe.org :mrgreen:



Jak mi zaraz Radek nie wywalisz i nie usuniesz tej bzdury co teraz napisałeś to przyjade na rowerze do twoich Pabianic i jak dam radę cię dogonić ( a to bedzie ciezko bo jezdzisz coraz szybciej ) to ci przyleje pompką. Pomyśl jak można mieć tętno wieksze niż tętno maxymalne. Wykasuj tą bzdurę i to nigiem.


Tompoz


Na początku tematu TWÓJ DZISIEJSZY TRENING 2 było wszystko opisane, ale tematu nie ma.

#20 Gosc_diabeu_*

Gosc_diabeu_*
  • Gość

Napisano 22 sierpień 2009 - 22:54

typowa odzywka to - "czytaj ze zrozumieniem" Scigaj sie z traktorami dalej i najlepiej codziennie.



Dodaj odpowiedź