2845 replies to this topic

[AmAdeuz]

O kurde, moze bym sie z Wami wybral jak bym sie zerwal z roboty, kilka razy w tyg. przejezdzam przez Pasikurowice :-) Jutro sie dowiem i dam znac czy sie zglosze.

chris1990accent>
A jak planujesz? Jakies petle na Bolescin>Skotniki>Tarnowiec>Cieletniki>Miłonowice>Wegrow..?
Faktycznie mozna tam troszke popodjezdzac, raz w jedna, raz w druga. Nie liczac tragicznej nawierchni na odcinku Godzieszowa to bardzo przyjemna trasa.

[heavy_puchatek]

Mam pytanie

Czy jutro 17:30 nie jest za późną godziną? Wpadłbym, akurat muszę być przed 20 w Urazie, czyli musiałbym urwać się po drodze, ale skoro mowa o najciekawszych podjazdach i około 90km i tak kiedyś znajdziemy się w okolicach Obornik Śląskich, czyli tam skąd urwać się najwygodniej Wtedy jednak wy nie zdążycie przed zmrokiem do Wrocka, więc też lipa

Pytam, ponieważ i tak będę w tych okolicach robił jutro dłuższy trening (z tym, że moja meta w Urazie) tyle że z godzinę wcześniej pojadę...

[AmAdeuz]

Castor Troy>

Juz napisalem do chrisa. Na dluzsze dystanse jak np. weekendowe 200km na razie sie nie pisze, przewiezc sie dla samego przewiezienia nie chce, by w razie czego nie spowalniac. Jak sam taki dystans na nowo przerobie (po latach pożogi) to sie odezwe w odpowiednim momencie ;-) Na razie chce sie z Wami przejechac by w ogole wiedziec na czym stoje - ostatni raz z kims jezdzilem sporo lat temu :mrgreen:

[Bagno]

AmAdeuz -> powiem Ci tak, ja praktycznie dopiero zaczynam, zrobiłem na szosie 200km i ostatnio chłopaki mi zniknęli z oczu po paru kilometrach :oops: :roll:
Jeśli nie jesteś kilerem jak inni, to proponuję wspólną pogoń za czołówką, będzie nam raźniej i szybciej w dwójkę ;-).

[AmAdeuz]

Bagno>

Ja robilem i po 600-700km tygodniowo, ale jak mialem 18 lat, a teraz... moge pomarzyc.
Wiec bez obaw wpadaj, wszyscy sie jakos spasujemy i bedzie git. Nie jezdze by sztywno nabijac km i czasy, wiec jak cos to spokojnie znajdziemy odpowiednie tempo - godne owej grupy poscigowej :mrgreen: (chwile pozniej uciekajacej oczywiscie) ;-)

[Pabloszelesto]

AmAdeuz -> powiem Ci tak, ja praktycznie dopiero zaczynam, zrobiłem na szosie 200km i ostatnio chłopaki mi zniknęli z oczu po paru kilometrach :oops: :roll:
Jeśli nie jesteś kilerem jak inni, to proponuję wspólną pogoń za czołówką, będzie nam raźniej i szybciej w dwójkę ;-).

Witaj! Mnie kolega Castor namawia już od dłuższego czasu. Niestety do tej pory nie udało nam się zgrać, a ja mam trochę problem zdrowotny. Jednym słowem czuję się równie początkujący, jak nie bardziej :-) Więc myślę, że moglibyśmy spasować się jeżeli chodzi o tempo.

[p.o.s.t]

Byłem, posiedziałem i pojechałem samemu . To jutro 17:30 czy 17:45? Chyba im wcześniej tym lepiej?
zdr.

[ziele477]

o której byleś ?? czekaliśmy do 5 po i nikt nie przyjechał, wiec w liczbie dwóch pojechaliśmy

[Platon]

Może uda mi się wpaść jutro. Powinienem po pracy zdążyć dojechać jakoś po 17:30. Jak coś będę dzwonić. Jeśli mnie nie będzie i nie zadzwonię to jedźcie.

[AmAdeuz]

Bagno, Pabloszelesto>

Nie wiem czy na Pasikurowice juz jezdziliscie, jesli nie, to jezdzie tam trasa na Korone-> Polar (za polarem w lewo) -> wioska Ramiszow (przetniecie obwodnice) i proosto, na rozwidleniu (gdzie byczy krzyz stoi) skrecacie w lewo i po 200-300m przecinajac tory kolejowe wypadniecie obok cmentarza w Pasikurowicach. Pisze to bo z mapy najlogiczniej dla niektorych wypadalo by skoczyc sobie przez Soltysowice->Krzyzanowice, ale przed Krzyzanowicami jest nie taki maly odcinek nadajacy sie na fulla a nie szose. Piach/luzne kamienie i rozpadajaca sie kostka z szczelinami gdzie spokojnie zaklinujesz kolo szosowe.

[Bagno]

Mi jest trochę ciężko wyrobić się w tygodniu na 17-tą. Najszybciej by mi pasowało o 17:30 co dla większości jest za późno..

Dlatego mam propozycję na sobotę, nie było chyba jeszcze planów.
Wyjazd poza miasto, gdzie.. jestem otwarty i czekam na wszelkie propozycje. Myślę o jakiejś trasie średnio trudnej coby nikt po godzinie ducha nie wyzionął :-). Tempo tak pod 30-tke może..? Zależne od warunków.

Organizacja. Wyjazd samochodowy żeby sił i czasu nie tracić na wyjazdy z miasta itp tylko w pełni uderzyć w docelowym miejscu. Moje auto = 2 rowery + 2 bikerzy.
Rozmawiałem wstępnie z Arturem (Castor Troy) i również byłby chętny. Czyli mamy kolejne miejsca w aucie.

Znajdą się jeszcze chętni? Kolejne auto czy dwa i mamy już ładną ekipę. O zaletach takiego rozwiązania chyba nie trzeba się rozpisywać.. Wyjeżdżamy/wracamy o której chcemy, dojeżdżamy gdzie tylko chcemy, wielu rzeczy nie targamy ze sobą bo leżą w bagażnikach itp.

Proszę o opinie i dyskusję na ww temat.

[Pabloszelesto]

@Bagno

Ja chętnie w tą sobotę. Być może będę miał samochód (miejsce na 2 rowery na dachu, ew. trzeci do bagażnika a właściciel do innego samochodu ). Wyjazd z Wrocławia również mi pasuje, a najlepiej z Oleśnicy :mrgreen: Jeżeli chodzi o trasy, do 100 km proponuję. Masz jakieś propozycje?

[Luigi]

Panowie a ktoś miałby ochotę wystartować z okolic Wysokie/Karwian np. w kierunku Sobótki?

[heavy_puchatek]

AmAdeuz, jeżeli chodzi o dojazd do Pasiukurowic z innego kierunku niż od psiaka polecam polecieć prosto krajówką w stronę Trzebnicy, a w Psarach odbić w prawo, wyjeżdża się w Krzyżanowicach, ale już kawałek za tą kostką. Czasami trzeba się trochę powlec za ciężarówką, ale i tak jest szybko.

Z Ramiszowa do Pasikurowic dawno nie jechałem, ale jadąc szosą tą o której piszę stoi tam jakiś znak, że droga Pasikurowice - Ramiszów jest ślepa i rysunek z objazdem do Wrocławia. Nie wiem, nie byłem

[AmAdeuz]

heavy_puchatek,
tak, stoi ten znak i wszyscy nie w temacie go sluchaja ;-)
Dzieki za namiary na ta inna trase, wlasnie widzialem ze stamtad kilka razy wypadali kolarze, ale przez Ramiszow tez jezdza,

p.s. to w koncu ktora godzina? Padaly juz 17.00/17.30 i 17.45...
szczerze przyznam ze 17 w moim wypadku nie wchodzi juz w gre,
i tak sie musze nagimnastykowac by na 17.30 sie wyrobic :-/