Ja, żeby nie było, jutro robię 130 km - ale ustawiłem się w Oławie
Ale jak by ktoś chciał to o 18:00 w tygodniu możemy ruszać ze Skałki na jakieś pomniejsze dystanse (?) np. 60-70 km,
traska: Skałka-Kąty Wr.-Mietków-Wawrzeńczyce (fajna hopeczka)-Kostomłoty-Zabłoto-Pełcznica-Kąty Wr. , fajny pofalowany delikatnie teren w sam raz na spokojne przekręcenie nogi 8-)
jak o 18 i do 80 km to się pisze


