Wrocław - Wspólne Treningi Na Szosie
Started By
soypolaco
, 24 sie 2009 10:52
2845 odpowiedzi w tym temacie
#323
Napisano 11 wrzesień 2010 - 20:01
Dzisiejsza wycieczka jak najbardziej się udała (jak każda
). Stawili się: Chris1990Accent, Pabloszelesto, Castor Troy, tcp i ja.
Trasa wyszła nam około 200km, zrobiliśmy 2185m w pionie, średnia wyszła 28.7km/h. Jechaliśmy z Wrocławia na Przełęcz Tąpadła, potem Dzierżoniów, Przełęcz Jugowska, Czechy, Wałbrzych i pociągiem wracaliśmy do Wro. Niestety tcp opuścił nas na Tąpadła i dalej jechaliśmy we 4. Było trochę mocnego kręcenie i trochę gadania. Przełęcz Jugowska mile nas zaskoczyła doskonałym asfaltem na podjeździe.
W Czechach mieliśmy bardzo dobre drogi i na jakiś kawałek dołączyliśmy do Specialized Rally Race MTB, niestety górale na asfalcie sobie nie radzili i łykaliśmy jednego za drugim. Trafiło się też nam kilka stromych podjazdów. W Polsce czekał nas jeszcze tylko podjazd do Wałbrzycha, a potem dłuuugi zjazd. Kupiliśmy bilet rodzinny płacąc za 4 osoby i rowery 40zł
Pogoda przez cały dzień dopisała, wiatr był bardzo łaskawy (a raczej go nie było).
Myślę, że wszyscy dzisiaj świetnie się bawili. Poniżej trasa, moje wykresy, profil i kilka fotek.


Zjazd z Przełęczy Jugowskiej. Od lewej ja, Artur, Krzysiek, Paweł.

W Czechach załapaliśmy się na wyścig MTB. Niestety górale nie dawali nam rady i co raz wyprzedzaliśmy kolejnych. Dwóch robi za tło.

Znaleźliśmy nawet metę w Teplicach nad Metui

Wjazd do Polskim, super asfalt, ruch dla aut zamknięty.

Piękne warunki podróżowania w PKP
Trasa wyszła nam około 200km, zrobiliśmy 2185m w pionie, średnia wyszła 28.7km/h. Jechaliśmy z Wrocławia na Przełęcz Tąpadła, potem Dzierżoniów, Przełęcz Jugowska, Czechy, Wałbrzych i pociągiem wracaliśmy do Wro. Niestety tcp opuścił nas na Tąpadła i dalej jechaliśmy we 4. Było trochę mocnego kręcenie i trochę gadania. Przełęcz Jugowska mile nas zaskoczyła doskonałym asfaltem na podjeździe.
W Czechach mieliśmy bardzo dobre drogi i na jakiś kawałek dołączyliśmy do Specialized Rally Race MTB, niestety górale na asfalcie sobie nie radzili i łykaliśmy jednego za drugim. Trafiło się też nam kilka stromych podjazdów. W Polsce czekał nas jeszcze tylko podjazd do Wałbrzycha, a potem dłuuugi zjazd. Kupiliśmy bilet rodzinny płacąc za 4 osoby i rowery 40zł
Myślę, że wszyscy dzisiaj świetnie się bawili. Poniżej trasa, moje wykresy, profil i kilka fotek.


Zjazd z Przełęczy Jugowskiej. Od lewej ja, Artur, Krzysiek, Paweł.

W Czechach załapaliśmy się na wyścig MTB. Niestety górale nie dawali nam rady i co raz wyprzedzaliśmy kolejnych. Dwóch robi za tło.

Znaleźliśmy nawet metę w Teplicach nad Metui

Wjazd do Polskim, super asfalt, ruch dla aut zamknięty.

Piękne warunki podróżowania w PKP
#324
Napisano 11 wrzesień 2010 - 20:27
Ostatnie zdjęcie miażdży, mina Krzyśka wyjaśnia wszystko :-D Jest super, po kabanosach w pociągu dostałem takiego powera, że nawet w klawisze trafiam! ;-) Jeszcze raz dzięki za super wypad!
A jak tam koledzy z trasy Jelenia-Jelenia? Dajcie jakiś cynk z wypadu.
A jak tam koledzy z trasy Jelenia-Jelenia? Dajcie jakiś cynk z wypadu.
#325
Napisano 11 wrzesień 2010 - 21:07
Pogoda była wyśmienita, droga bez zarzutu
nic tylko jechać. Tempo iście treningowe ^^ (czytaj pod górę i na zjazdach ile fabryka dała
, co poskutkowało przejechaniem trasy o prawie półtorej godziny poniżej zakładanego czasu. W linku trasa: http://www.mapmyride...128423531514238 doszło kilkanaście kilometrów błądzenia, więc wycieczka zakończyłą się przy 150km.
Za tydzień! Kamieniec Ząbkowicki - Pradziad - Kamieniec Ząbkowicki
. Zapowiada się 180km przyjemności.
Serdecznie zapraszam
Za tydzień! Kamieniec Ząbkowicki - Pradziad - Kamieniec Ząbkowicki
Serdecznie zapraszam
#326
Napisano 11 wrzesień 2010 - 21:26
Widzę, że ekipa "z Jeleniej" pojechała dzisiaj z grubsza to co ja samotnie
Tyle, że ja miałem start i metę w Karpaczu. Po raz kolejny nie udało mi się wjechać na modre sedlo - tym razem gdy już wiedziałem dokładnie, która to droga, jadąc od innej strony pogubiłem oznaczenia, pojechałem za wcześnie w lewo sugerując się jakąś reklamą i nie dojechałem do Peca, a że późno już było nie było czasu na poprawki i musiałem uderzać na Okraj. Do 3 razy sztuka 
Ogólnie 2800m przewyższenia, 134km i oszałamiajaca średnia 24,85km/h przy średnim tętnie 168, maks 202
Szkoda, że tak późno udało mi się wyruszyć, trzasnąłbym sobie 4km w pionie
Ogólnie 2800m przewyższenia, 134km i oszałamiajaca średnia 24,85km/h przy średnim tętnie 168, maks 202
Szkoda, że tak późno udało mi się wyruszyć, trzasnąłbym sobie 4km w pionie
#327
Napisano 11 wrzesień 2010 - 21:42
Platon, jeździliście po moich terenach. Między innymi przełęcz Jugowska. Racja podjazd piękny a w szczególności ostatnie 6km. Od sierpnia został oddany piękny asfalcik. Dzisiaj tam trenowałem. Nie wiem o której byliście, ale może zauważyliście 'trenujących' rajdowców. Widoczne to było po luźnym szutrze i po śladach opon. Myślałem, że mnie dzisiaj tam potrącą!
#330
Napisano 12 wrzesień 2010 - 09:16
Pabloszelesto, w takim razie musiała być jakaś zorganizowana grupa bo ja Seicento nie widziałem, za to dwa inne. Myślałem o policji, ale zasięgu nie miałem. Coś tam im wymachiwałem, ale głęboko w poważaniu to mieli.
A jak oceniacie asfalcik po drugiej stronie przełęczy Jugowskiej ? Szkoda mi sprzętu, wolę zjechać z powrotem i np jeszcze raz podjeżdżać pod Kamionki.
A jak oceniacie asfalcik po drugiej stronie przełęczy Jugowskiej ? Szkoda mi sprzętu, wolę zjechać z powrotem i np jeszcze raz podjeżdżać pod Kamionki.
#331
Napisano 12 wrzesień 2010 - 11:17
No tam była tragedia :-/ Ale potem odbiliśmy w lewo na Nową Rudę i już było lepiej. No jesteś w lepszej sytuacji, my już mieliśmy trochę km w nogach, a jeszcze do Wałbrzycha trzeba było dojechać - szkoda, jeszcze Walim i drugą przełęcz by wypadało w okolicy zwiedzić ;-)
#332
Napisano 12 wrzesień 2010 - 12:00
Pabloszelesto, to od razu podpowiem.
Przełęcz Walimska od strony Rościszowa:
-przez Rościszów kostka dalej nowy asfalt z końcówką troszkę gorszej nawierzchni
Przełęcz Walimska z drugiej strony:
-trochę kostki, trochę asfaltu
Przełęcz Woliborska od strony Jodłownika:
-asfalt w dobrym stanie, na najgorszych odcinkach z dziurami została wymieniona nakładka
Przełęcz Woliborska z drugiej strony:
- kiedyś droga była w dobrym stanie, obecnie nie wiem, w tym roku od tamtej strony nie podjeżdzałem
Szerokości Panowie !
Przełęcz Walimska od strony Rościszowa:
-przez Rościszów kostka dalej nowy asfalt z końcówką troszkę gorszej nawierzchni
Przełęcz Walimska z drugiej strony:
-trochę kostki, trochę asfaltu
Przełęcz Woliborska od strony Jodłownika:
-asfalt w dobrym stanie, na najgorszych odcinkach z dziurami została wymieniona nakładka
Przełęcz Woliborska z drugiej strony:
- kiedyś droga była w dobrym stanie, obecnie nie wiem, w tym roku od tamtej strony nie podjeżdzałem
Szerokości Panowie !
#333
Napisano 12 wrzesień 2010 - 14:27
@Pabloszelesto po tych kabanosach to przez Wro przelecieliśmy z Krzyśkiem błyskawicą 
@p.o.s.t, w czasie wyjazdu też rozmawialiśmy o wyjeździe na Pradziada, jednak planowaliśmy trasę Nysa - Hermanovice - Pradziad - Jesenik - Nysa. Ale z tego co czytam widzę, że mamy zupełnie inne podejście do jazdy. My nie ciśniemy "ile fabryka dała" tylko spokojnie sobie jeździmy
@heavy_puchatek uważaj bo jak tak dalej pójdzie w jeden dzień na Mount Everest wjedziesz, to tylko 8km w pionie.
@gr3gory, musisz częściej tu zaglądać, może kiedyś się do nas dołączysz. Na Przełęcz Walimską już kilka razy wjeżdżałem, kostka tam nie jest tragiczna, można jej nawet nie zauważyć
@xgarfildx dzięki, jak wracaliśmy przez miasto było na tyle ciemno, że ja ledwo co widziałem
Na poprzedniej stronie wcięło dwa zdjęcia, a niestety nie da się edytować posta.

@p.o.s.t, w czasie wyjazdu też rozmawialiśmy o wyjeździe na Pradziada, jednak planowaliśmy trasę Nysa - Hermanovice - Pradziad - Jesenik - Nysa. Ale z tego co czytam widzę, że mamy zupełnie inne podejście do jazdy. My nie ciśniemy "ile fabryka dała" tylko spokojnie sobie jeździmy
@heavy_puchatek uważaj bo jak tak dalej pójdzie w jeden dzień na Mount Everest wjedziesz, to tylko 8km w pionie.
@gr3gory, musisz częściej tu zaglądać, może kiedyś się do nas dołączysz. Na Przełęcz Walimską już kilka razy wjeżdżałem, kostka tam nie jest tragiczna, można jej nawet nie zauważyć
@xgarfildx dzięki, jak wracaliśmy przez miasto było na tyle ciemno, że ja ledwo co widziałem
Na poprzedniej stronie wcięło dwa zdjęcia, a niestety nie da się edytować posta.

#334
Napisano 12 wrzesień 2010 - 16:18
Byłem z Wami na "treningu" na wzgórzach i gwarantuję, że jeździmy równiej; dużo równiej niż "tamto coś". Co do fabryka dała każdy wjeżdżał i zjeżdżał swoim tempem. Trudno, abym Cie wciągał na karkonowską czy Okraj. Góry rządzą się swoimi prawami. Np. na Okraju czekałem na chłopaków 22 minuty, bo stanęli nabrać wodę i porobić foty. Na karkonowskiej siedzieliśmy z 40 minut popijając kawę...
zdr.
zdr.
#335
Gosc_chris1990accent_*
Napisano 12 wrzesień 2010 - 22:33
Czesc chłopaki,
Sobotni wyjazd był bardzo udany (jak zawsze zresztą :-D ).Pogoda dopisała, tempo także, a co najwazniejsze panowała wspaniała atmosfera-jednym słowem-wrazenia były niesamowite. Jestem bardzo zadowolony z naszego, kolejnego wypadu w GÓRY. Było WSPANIALE!!!.
Dziękuje chłopaki. :-)
Pozdrawiam.
Sobotni wyjazd był bardzo udany (jak zawsze zresztą :-D ).Pogoda dopisała, tempo także, a co najwazniejsze panowała wspaniała atmosfera-jednym słowem-wrazenia były niesamowite. Jestem bardzo zadowolony z naszego, kolejnego wypadu w GÓRY. Było WSPANIALE!!!.
Dziękuje chłopaki. :-)
Pozdrawiam.
#336
Gosc_Castor Troy_*
Napisano 13 wrzesień 2010 - 07:39
Cześć,
Dopiero dziś siadłem do kompa... ;-)
DZIĘKUJĘ chłopaki za kolejny REWELACYJNY wspólny wypad w góry! :-D
Atmosfera była świetna, pogoda jeszcze lepsza, trasa urokliwa i momentami bardzo wymagająca. Czego chcieć więcej. Dla mnie to pełnia szczęścia! :-D
Jedyna rzecz jakiej żałuję, to to, że nie udało mi się "przełamać" magicznej bariery 200km przejechanych w ciągu jedneg dnia... Byłem tak zdesperowany w Wałbrzychu, że zacząłem kręcić pętle aby dobić do 200km ale stan asfaltu i ruch samochodów skutecznie mnie od tego odrzuciło. Skończyło się na 184,24km pod domem... :-/ ale to i tak mój rekord! :mrgreen:
@Chris1990Accent - Dzięki Krzysiu za nadawanie tempa na podjazdach. 5,5 minuty straty na przełęczy Jugowskiej do Ciebie to i tak dobry wynik. :-D
@Platon - Dzięki Tomek, jak zawsze, że byłeś i za zdjęcia i trochę danych technicznych z wycieczki. :-D
@Pabloszelesto - Dzięki Paweł za wspólne podjeżdzanie i pogoń za chłopakami z "Protouru"... ;-)
@tcp - Fajnie, że wpałeś. Następym razem pojedź z nami dalej. Nie było tak ciężko. :-D
Dopiero dziś siadłem do kompa... ;-)
DZIĘKUJĘ chłopaki za kolejny REWELACYJNY wspólny wypad w góry! :-D
Atmosfera była świetna, pogoda jeszcze lepsza, trasa urokliwa i momentami bardzo wymagająca. Czego chcieć więcej. Dla mnie to pełnia szczęścia! :-D
Jedyna rzecz jakiej żałuję, to to, że nie udało mi się "przełamać" magicznej bariery 200km przejechanych w ciągu jedneg dnia... Byłem tak zdesperowany w Wałbrzychu, że zacząłem kręcić pętle aby dobić do 200km ale stan asfaltu i ruch samochodów skutecznie mnie od tego odrzuciło. Skończyło się na 184,24km pod domem... :-/ ale to i tak mój rekord! :mrgreen:
@Chris1990Accent - Dzięki Krzysiu za nadawanie tempa na podjazdach. 5,5 minuty straty na przełęczy Jugowskiej do Ciebie to i tak dobry wynik. :-D
@Platon - Dzięki Tomek, jak zawsze, że byłeś i za zdjęcia i trochę danych technicznych z wycieczki. :-D
@Pabloszelesto - Dzięki Paweł za wspólne podjeżdzanie i pogoń za chłopakami z "Protouru"... ;-)
@tcp - Fajnie, że wpałeś. Następym razem pojedź z nami dalej. Nie było tak ciężko. :-D
#339
Napisano 13 wrzesień 2010 - 21:02
emty13, jak dla mnie niedziele też jest ok, ale niektórzy mogą mieć do roboty na rano itp.
Ja osobiście też wolę mieć świadomość, że rano mogę się wyspać i odpuścić sobie kolejny dzień (taka trasa jak ostatnio jak na mój przebieg na szosie jest na prawdę wymagająca).
Co do nadchodzącego weekendu, ja planuję taką trasę, ew. jakieś dodatkowe km w zależności od miejsca pozostawienia samochodu.
http://www.bikemap.net/route/449527
Pozdrawiam
Co do nadchodzącego weekendu, ja planuję taką trasę, ew. jakieś dodatkowe km w zależności od miejsca pozostawienia samochodu.
http://www.bikemap.net/route/449527
Pozdrawiam


