Skocz do zawartości


Zdjęcie

MARATONY SZOSOWE PP


808 odpowiedzi w tym temacie

#221 emer

emer
  • Użytkownik
  • 582 postów
  • SkądGalicja

Napisano 10 maj 2008 - 19:53

macie racje - mozna było i w Trzebnicy ...

No i jak widac emer wrócil ... niestety na tarczy. Horny moze przypuszczać co mi sie przytrafiło ...
Wystartowalem w grupie, w której nikogo nie znalem, natomiast Ci, którzy faktycznie kręcili mocno i dawali zmiany, deklarowali sie na 120km. Ja - nieskromnie przyznam - tez "kręciłem" tempo i dawałem zmiany. Zaczęło sie niesamowicie, predkość prawie cały czas ponad 40km\h. Punkt zywnościowy w locie, zostało nas ośmiu + nr 269 wcześniej startujący, a dogoniony przez nas. Od około 75km zaczęły sie hopki, zwane Górami Kocimi, a gdy na 95km obejrzałem się, dlaczego nikt zmiany mi nie daje, okazało sie ze został tylko jeden z mojej grupy i jakis inny zawodnik no name :-) ...
Hopek, zjazd, hopek, zjazd ... poczułem pałer, adrenalina podskoczyła - jednak wytrzymałem to tempo, poodpadali Ci którzy tak mocno cały czas je podawali , no i czuję siłe na drugą pętle, nic mnie nie boli, nie czuje wielkiego zmęczenia, wszystko po prostu OK - no i przeszarżowałem ...
Wąskie drogi, kręte, no i na jednym ze zjazdu emer dał ciała ... dosłownie :-(
Piasek, duża prędkość, zakręt, i ... wylądowałem w rowie, w jakis krzakach. Kompletnie nic mi sie nie stało, ale .... ósemka z przedniego kółka, mimo popuszczenie hamulcy, nie dało sie kręcić, kleszczyło się w widelcu. Ręcznie nie potrafiłem nawet choć troche wyprostować obręczy ... zerknięcie na licznik - 99.85 km, średnia 37.05 ...

Dokończenie pętli (20km) wezwanym samochodem ... no i jak widać, jestem juz w domu ...

Nie dla mnie sława, puchary, medale, no i nikt z łowców talentów w M4 na peeeewno mnie nie wypatrzył ... :cry:

#222 tomacias

tomacias
  • Użytkownik
  • 208 postów
  • Skądopolskie

Napisano 10 maj 2008 - 21:05

No ja już tez od dawna w domku po powrocie z Trzebnicy.

no i na jednym ze zjazdu emer dał ciała ... dosłownie :-(


emer czy to nie należy do jednych z twoich "maratonowych specjalności" szczerze współczuję.
W zasadzie 2 ga połowa traski była raczej pod Ciebie - widać stąd ten skok adrenaliny :lol:

Po kilometrach chyba kojarzę odcinek na którym zakończyłeś maraton.

Kto sie wybiera do Leszna?
Ponoć już jest ok.600 chętnych.

#223 Gosc_noerror_*

Gosc_noerror_*
  • Gość

Napisano 11 maj 2008 - 14:31

Współczuje Ci emer, .
Ja raczej 'obstawiałem tyły' :-P . To był mój pierwszy maraton i wogule pierwsza tego typu impreza w moim życiu, więc od początku byłem nastawiony na 'byle dojechanie do mety' i 'nie bycie ostatnim'.
Zaczynałem w mocccnej grupie szosowej, która już w Trzebnicy mnie zostawiła i zafundowała mi jazdę indywidualną. Ale ja się nie dałem i zbierałem po drodze wszystkich zmarlaków, tak że do punktu żywnościowego już 7 nas było. Na punkcie trochę się przeżarłem i na początku podjazdu w wierzchowicach kolka jelitowa mnie dopadła. Ale jej też się nie dałem i to po tej góreczce jechałem już tylko z jakimś ziomkiem na mtb :roll: Za Zawodnią dostałem powera i te górecki podjeżdżało mi się naprawdę świetnie. Na tej górce po płytach wyprzedziłem ponad 20 osób :lol: (i tak później musiałem zaczekać na kolegę). Tak w sumie dla mnie ten maraton mógłby prowadzić tylko po Kocich Zmarszczach :-P

Ogólnie uzyskałem zasłużone 144miejsce więc ostatni nie byłem :-P
W przyszłym roku będzie lepiej może
Razem wyszło mi 180km (jeszcze dojazd z Milicza). Z rekordowym tętnem:
przez ponad 2h i 30min małem powyżej 85%Hr :shock: średnia wyszła mi 165. Ledwo do domu wróciłem
Pozdrawiam

#224 Gosc_tozik_*

Gosc_tozik_*
  • Gość

Napisano 11 maj 2008 - 21:28

Heh, cosik sie to nasze forum nie może "spiknąć" na maratoch - emer to chyba był już w domu zanim ja dokończyłem swoje drugie kółko.. noerror chyba podobnie bo jak rozumiem od razu pojechałeś do domu.. Chyba sobie musimy jakiś znak rozpoznawszy wymyślić - bo ja miałem nocleg w tym samym mejscu co emer - widziałem cie na liście i nawet znalazłem twój pokój ale nikogo nie było... pomyślałem że znajde cie po numerze startowym na maratonie a ty wyciąłęś taki numer ;)
A co do moich osiągnięć - na papierze wygląda to marnie... ostanie miejscie w M3 szosa (jak zresztą przewidywałem) i 53 na 59 w open. Ale ja jestem zadowolony - jak na mnie to jeden z najlepszych wyników na maratonach - prawie w 100% zrealizowałem założenia taktyczne ;-) Na pierwszym kółko chyba nawet większość udawało mi się jechać w mniejszej lub większej grupce - dlatego międzyczas miałem przyzwoity - coś ok 04:20. Myśle że gdybym miał założenie jechać 120 i dałbym z siebie naprawde max na tym dystansie to może byłby 04: z małymi groszami.. ale jednak wole "trzaskać" długie dystanse. Na drugiej pętli było już znacznieeeee goooorzej. Do Milicza jeszcze jako-tako, jechałem to z tym to z owym... ale tuż przed PŻ chwyciła mnie lekka kolka, mimo że szybko puściła był to początek nasilającego się kryzyzsu.

Ja to w ogóle wystawiłem ekipę w mocnym składzie: brat był 9 w M2 na 120km a żona...
żona dała czadu, wskoczyła na pudło i zgarneła pucharek za drugie miejsce przy okazji dystansując bardziej rutynowane rywalki. Jednak przegonienie jej "deczko" po górach dało efekt :mrgreen:

Reasumując - jeśli to będzie mój nasłabszy, pierwszy maraton w sezonie - to będzie super.
Teraz regeneracja i...

Dozo w Lesznie

#225 janczol

janczol
  • Użytkownik
  • 61 postów
  • SkądPoznań, Turek

Napisano 11 maj 2008 - 22:04

Elo!
Ja z Trzebnicy jestem zadowolony. Jechałem 120 km. Miałem mocną grupę, tak z 6 osób nas pracowało, a za nami ogon. Trochę za słaby byłem, także po każdym zejściu ze zmiany byłem prawie trup, ale do półmetka dojechałem z grupą. (AVS 41,5km/h). Za nami ciągnął się ogon czasami i z 15-osobowy. Na pierwszej górce oczywiście odpadłem, obejrzałem się a tu ku mojemu zdziwieniu żadnego ogona już nie było. 8 mocarzy poszło do przodu. Następne 30 km jechałem sam z 2 osobowym ogonem, a następne 30 z jednym kolesiem co odpadł z tej mocnej grupy. Holowaliśmy jednego lamera i starszego pana. Do starszego pana nic nie mam. Ale lamer był na tyle mocny, że nie odpadał na górkach nawet przy mocniejszym naciśnięciu i na tyle buraczany, żeby nie wyjść nawet na chwilę na zmianę. A te Kocie Góry fajne wielce. :-) Ogólnie 8 miejsce w kategorii i 23 w open, także jestem wielce zadowolony. Czas 3:18:28.
Dozoba w Lesznie.

#226 pepe

pepe
  • Użytkownik
  • 15 postów
  • SkądGliwice

Napisano 11 maj 2008 - 23:13

Wyniki:

http://www.kolarstwo...o.com/rankingi/

dla posiadaczy Excel'a: http://www.kolarstwo.../RANKING_PP.zip

bądź na stronie supermaraton.org: http://www.supermara...zosowych/wyniki

Pozdrawiam i gratuluję - emer, Tobie też, w końcu się starałeś ;-)
pepe

#227 Gosc_łukasz_*

Gosc_łukasz_*
  • Gość

Napisano 12 maj 2008 - 13:20

witam ja wystartowalem 1 12 gruoie mocno szlismy do czasu kraksy na 44km 4-5 rowerow na glebie ale sie pozbieralem i pojechalem dalej szkoda tylko ze taka szyka grupoa mi uciekla przez ten wypadek. Moze ktos mnie widzial na trasie numer mialem 133 czerwono biało czarna koszulka. Moj wynik to 240km czas 7:49:48:16 . 4 miejce w kar M2 Open 27

#228 Gosc_noerror_*

Gosc_noerror_*
  • Gość

Napisano 12 maj 2008 - 17:45

łukasz, też startowałem w 12 grupie ale na dzień dobry ze średnią 40km/h to jak dla mnie było za mocno :-P

#229 Agamemnon88

Agamemnon88
  • Użytkownik
  • 30 postów
  • Skądwarszawa

Napisano 13 maj 2008 - 08:27

no to sie poscigalem w lesznie...

Tyle kolokwiow w tym i nast. tyg. ze moge sobie tylko ten wyscig przysnic :/ a szkoooooda :(
No nic, za rok tez bedzie :):):):)

POZDR :D

#230 Gosc_jacekz_*

Gosc_jacekz_*
  • Gość

Napisano 13 maj 2008 - 19:19

Startował ktoś z Was w pętli Karkonosko - Izerskiej? Słyszałem opinię, że trasa jest tak kiepska, że lepiej założyć opony 700*25 lub nawet 28.

#231 Gosc_Pegos_*

Gosc_Pegos_*
  • Gość

Napisano 13 maj 2008 - 21:03

w tym roku będę tam debiutował ale wiem że pojadę na 23C i innych niema sensu... dlaczego chciał byś założyć 25 lub nawet 28? żeby uniknąć flaka wystarczy dobry fartuch i 8,5atmosfery w dętce... aby obadać chodziarz cześć nawierzchni luknij na dostępne w necie foty z poprzednich edycji...

#232 Gosc_Baskala_*

Gosc_Baskala_*
  • Gość

Napisano 14 maj 2008 - 13:26

hej!

Chetnie bym pojezdzila w takich imprezach. ale po kontuzji kolana powazniejsze jazdy moge sobie wybic z glowy. Godzina dziennie i tak daje mi w kosc:/ ale mozliwe ze sie pojawie i bede Wam kibicowac!

Pozdrawiam

#233 mpiwko

mpiwko
  • Użytkownik
  • 95 postów
  • Skądszn

Napisano 14 maj 2008 - 13:45

no to sie poscigalem w lesznie...

Tyle kolokwiow w tym i nast. tyg. ze moge sobie tylko ten wyscig przysnic :/ a szkoooooda :(
No nic, za rok tez bedzie :):):):)

POZDR :D

nie boj zaby. ja tez sobie odpuszczam... nasza wspolna, jak sie zorientowalem, Alma Mater nas nie rozpieszcza 8-)

teraz celem jest Choszczno :mrgreen:

pozdro!

#234 maciej1986

maciej1986
  • Użytkownik
  • 3267 postów
  • SkądPoznań

Napisano 16 maj 2008 - 17:33

Może się jutro pojawie w lesznie na dystansie 80km, ale to jeszcze nic pewnego... ostatnio z braku dostępu do neta nie pojawiam sie na forum, ale za jakiś czas już będe:) pozdrawiam!!!!


#235 kuman7

kuman7
  • Użytkownik
  • 221 postów
  • Skądwałcz

Napisano 17 maj 2008 - 22:41

A dziala wam strona supermaraton.org i maratonu kołobrzeskiego bo mi juz od 3 wyrzuca ze nie mozna otworzyc strony www. :-? :-/

#236 arkanoid

arkanoid
  • Użytkownik
  • 4 postów
  • SkądZielona Góra

Napisano 18 maj 2008 - 08:52

o kilku dni probuje na nia wejsc z kilka komputerow/laczy/przegladarek - bez efektu

#237 maciej1986

maciej1986
  • Użytkownik
  • 3267 postów
  • SkądPoznań

Napisano 18 maj 2008 - 15:19

Kto był w lesznie?? Ja założony cel osiągnąłem, w planach było 80km w czasie 3h, a wyszło 3:06, ale kilometrów było nieco więcej niż 80. Po mecie dowiedziałem się, że zająłem 166 miejsce, a ponieważ startowałem w ostatniej grupie to nic zmienić się nie powinno, ostatni napewno nie byłem:)


#238 rowerzysta

rowerzysta
  • Użytkownik
  • 100 postów
  • Skądfrombork

Napisano 18 maj 2008 - 18:28

Wysłany: Dzisiaj 23:41




A dziala wam strona supermaraton.org i maratonu kołobrzeskiego bo mi juz od 3 wyrzuca ze nie mozna otworzyc strony www.


Mi też nie działa, ktoś pewnie miał dosyć dyskusji z Tomkiem z Włocławka i zablokował stronę :-|

#239 janczol

janczol
  • Użytkownik
  • 61 postów
  • SkądPoznań, Turek

Napisano 18 maj 2008 - 18:32

ja byłem i zawodowiec i rozmiar,
zawodowiec wykręcił ładny czas - 4h45min na 175km (niby 160 miało być ;-))
ja tyle siły nie miałem wg licznika 5h08min ale trzeba dodać ze 3 minuty na postoje
Nie miałem tyle szczęścia co w Trzebnicy - moja grupa liczyła razem ze mną 3 osoby wszystkie mniej więcej na równym poziomie - chociaż chłopaki trochę na górkach mi spadali z koła.
Przy starcie w grupkach, po płaskim, wynik zależy zasadniczo od tego do jakiej grupy trafisz, jaka grupa jedzie bezpośrednio po twojej. Trochę loteria to jest. Wyniki nie są wg mnie zbyt miarodajne. Dlatego czekam na Istebną. Nie dość, że start wspólny ma być do jeszcze te górki... Tam rzeczywiście wygra najlepszy :-)

#240 Miguel

Miguel
  • Użytkownik
  • 840 postów
  • SkądGOP - Będzin

Napisano 18 maj 2008 - 18:51

Ja do Istebnej może pojadę - wszystko zależy od formy. Teraz miałem długą przymusową przerwę, więc jestem w d... ;-)



Dodaj odpowiedź