I tak i nie. Moc FTP można oszacować w bardzo dużej dokładności już z dwóch jazd, ale warunkiem, że będą to testy maksymalne do pełnej odmowy i będą zawierały się w odpowiednim czasie. Możesz miec nawet 1000 jazd na Strawie, ale co z tego skoro nie będą to wysiłki maksymalne?
Te mniej więcej będzie zawierać ok. 5% błędu. Musi być 3 i choć 12 minut ale nie dłużnej niż 15. Dopiero to gwarantuje dokładność rzędu do 1%.
I na miłość boską, 20 minut rozgrzewka to żadna rozgrzewka. Same przemiany tłuszczowe uruchamiają się po 30-40 minutach, a ty byś chciał od razu zapodać wysiłek doprowadzający do VO2max. Zapytaj serca, co one na to.
Weźcie skasujcie te programy
Jakie bzdury. Panowie, na logikę. Na mocy FTP jeden ujedzie w maksie minute na 180%, a inny na 250%. Jak wyobrażacie sobie zatem dokładność szacowania waszego FTP z jazdy maksymalnej w czasie tylko 1 minuty? Nie da się, nie da się z 1 minuty, z trzech, z 8 i z 15. Jako FTP można przyjąć dopiero średnią moc z jazdy na maksa z 20 minut i tu pomyła będzie naprawdę minimalna, bo od praktycznie 0% do max 5%.
Nie chce wam się robić 2/3 testów maksymalnych? Zróbcie raz, na 3-5 minut. Maksymalne tętno będzie waszym tętnem w VO2max. Wystarczy odjąć od niego 10-12 skurczów, a wyjdzie wam tętno w FTP. Potem pojechać sobie tylko 10-15 minut na tym tętnie wiedząc, ze przez pierwsze 5-7 minut będzie narastać, a po jego ustabilizowaniu na wyliczonej wartości i pobraniu średniej mocy z tego odcinka, wyjdzie wam moc FTP. Jej dokładność wyniesie 0-3%. Tylko 0-3%.
dobra - spokojnie - pytałem po co , kolega chciał tylko uzupełnić profil 5% to już nie takie złe oszacowanie - sam miernik ma 2% błędu. wiadomo że wszędzie jest jakis błąd i to wszystko są oszacowania wzory itd.
niech tylko nie bierze tego z aptekarską dokłądnością a z przymrużeniem oka - to na oszacowanie mniej wiecej czy ma bardziej 250 czy 300 - wystarczy