Trening z pomiarem mocy
#1363
Napisano 17 maj 2019 - 17:16
jakiego uśredniania używacie w swoich miernikach ? znaczy na liczniku macie moc z: 3s , 5s , 10s czy może bez uśredniania ?
Nie używam już uśredniania z prostego względu, nie jestem w stanie na bieżąco/natychmiast reagować na wzrost/spadek mocy. Zaczynałem tez z uśrednianiem, ale po pewnym czasie zaczęło mnie to wkurzać i zmieniłem. Dziś doskonale sobie z tym radzę, mało co mi skacze moc, nawet podczas bardzo mocnych powtórzeń. Może warto pomyśleć o treningu na równe kręcenie? To też moze być przyczyną dużej amplitudy skoków.
#1365
Napisano 17 maj 2019 - 17:34
Skiba VI
dziś 2h i troszkę interwałowo mam 1.380
wczoraj trenażer i też troszkę zabawy 1.082
ITT - 0,981
Test 14min z rozgrzeweczką - 1.226
zawody szosa - 1.112
3 serie 30/30 po 10min na 1.353
Edit:
Wyprowadziłem samo VI (to chyba dla Coggana?) i sprawdzę tempówki równiejsze
Ok. 0.99/0.98 +/- Ale to dla takich 10/15 minut. Z ITT 1.003, a test 0.998
Ale mam jedną z ostatnich dni na 26 minut - 1.013
#1369
Napisano 18 maj 2019 - 08:29
Nie używam już uśredniania z prostego względu, nie jestem w stanie na bieżąco/natychmiast reagować na wzrost/spadek mocy. Zaczynałem tez z uśrednianiem, ale po pewnym czasie zaczęło mnie to wkurzać i zmieniłem. Dziś doskonale sobie z tym radzę, mało co mi skacze moc, nawet podczas bardzo mocnych powtórzeń. Może warto pomyśleć o treningu na równe kręcenie? To też moze być przyczyną dużej amplitudy skoków.
Po pewnym czasie ani uśrednianie ani dane bez uśredniania nie przeszkadzają, bo bez specjalnego (tzn częstego) patrzenia na wyświetlacz licznika można uzyskiwać powtarzalne VI 1.00 czy 1.01.
#1370
Napisano 18 maj 2019 - 09:26
Konkrety proszę, oczywiście wyniki z traneżera olewamy -> więc lecimy czas / moc i najlepiej link do stravy.
Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka
#1371
Napisano 18 maj 2019 - 10:54
W czasówce chodzi o to by uzyskać najlepszy możliwy czas i ma to mały związek z VI 1.00. Przy typowym interwale raczej nie robię zakrętów, nie rozpędzam roweru po starcie z 0, nie generuję mniejszej mocy na płaskim i zjeździe a większej na podjeździe. W czasie interwalu nie interesuje mnie uzyskanie najlepszego czasu a wykonanie założenia treningowego a to nie jest rudne.
Na ostatnim wyścigu VI 1.28 na czasówki sprzed roku: 1.06 (był zjazd), 1.02, 1.01, 1.02.
#1373
Napisano 18 maj 2019 - 19:00
A jest to faktycznie stosunek NP do av Power? Jak tak, to podczas TT najlepiej jak wychodzi w okolicy 1.00, bo to oznacza idealnie równą jazdę, a taka właśnie jazda da najlepszy czas przejazdu.
Takie jeszcze moje spostrzeżenia - uważam, że wzór Skiby do wyliczenia mocy znormalizowanej lepiej oddaje tę moc w interwałowej jeździe. Proste porównanie dla 30 minut zwykłych, klasycznych interwałów 60 i 45s z pełnymi odpoczynkami.
xPower - 342W
IzoPower - 415W!!!
CP - 375W
Posrał bym się, a nie ujechał bym 30 minut na 415W równej jazdy, nie nazywam się Tony Martin, by tak jechać. 342W jest jak najbardziej OK, lekko poniżej CP. Widziałem też wykresy i xPower ładnie odzwierciedla wykres tętna:
https://science4perf...power.png?w=840
Na moje, to NP Coggana nadaje się tylko do podpowiedzi mocy w FTP podczas godziny bardzo mocnych interwałów, ale absolutnie nie oddaje prognozowanej mocy dla równej jazdy.
To to co cię Mess interesuje, ta sama czasówka 17 minut:
Skiba VI - 0,979
VI - 1.001
xPower - 370W
IsoPower 378W
AV Power - 370W
Nonzero - 386W
Były zakręty gdzie musiałem puszczać, więc to nie była idealnie równa jazda (+ start, finisz i błąd jazdy na początku), a na to by wskazywała wartość Cogganowej VI.
#1375
Napisano 18 maj 2019 - 20:28
nie no dobra Arni, już wiem. Twoje VI poniżej 1 nie ma racji bytu, wynika to z faktu, że VI opiera się na NP, a NP jest teoretycznie poprawnie liczone od 20min i nigdy nie może być niższe niż bezwględna. Przy krótszych długościach często jest niższe niż bezwzględna co jest oczywiście bullshitem w sumie każdy przypadek gdy jest niższe niż bezwględna to jakiś zonk. Perfekcyjne VI to jest 1.0
A to, że NP strzela w kosmos po interwałach na wysokiej mocy wiadomo dlatego też lubie sobie patrzeć właśnie na xpower albo weighted avg power na stravie.
i tak sobie patrze na pętlę w terenie, która trwa nieco ponad 31 minut(9 maja jechałem):
av power: 364
iso power: 375
xpower: 367
nonzero: 366
VI: 1.029
pomimo interwałowego charakteru wygląda to na naprawdę równo przejechane, natomiast average power variance z całości to ponad 100W (max 900). Dochodzę do wniosku, że NP w połączeniu z bezględną najwięcej mi mówi na pierwszy rzut oka na temat skoków mocy na danej jeździe. Do reszty to chyba trzeba nabrać doświadczenia, żeby rzeczywiście od razu widzieć co jest mało a co dużo. A VI to chyba przede wszystkim do triathlonu się przydaje i to od olimpijskiego w górę
#1376
Napisano 19 maj 2019 - 08:37
Ale zobacz już samo to, z tych testów co ci podesłałem CP średnio 22,9min +/-7,5min, a jak ma to się do teoretycznie równej mocy z 60min NP? To co mówisz, może do tri się nada, ale do niczego krótszego.
#1377
Napisano 20 maj 2019 - 09:22
U mnie trenażer vs droga rozstrzał w trzymaniu mocy ogromny. Na trenażerze nie jest to żaden problem, a w terenie jest cała masa zmiennych.
Faktycznie - na trenażerze jest łatwiej
Wiec Xcadey w tym względzie sie wiele nie różni od 4iiii , był w porządku , na podsumowaniu treningu wyniki są zbliżone (cel vs realizacja )
wnioski mam takie po tygodniu używania miernika(ów) ...
o ile strefy 1 -2 łatwo sie utrzymuje w ryzach (nawet bez miernika ) , 3 już trudniej ale jako tako ,
a od 4 w góre jest już jazda i tak i tak na czuja moc tańczy 250-350. choć potem o dziwo na podsumowaniu średnia moc jest taka jak miała być wiec miernik pomaga to kontrolować,
natomiast jakieś krótkie 15-20-30sek interwały w strefie 5-6 czy 7 nie na trenażerze, czy jest miernik czy nie i tak są " na czuja" , zaawansowanego treningu ( skomplikowane sufferfest itp ) bez trenażera ktory sam reguluje moc - raczej mało realne zeby wykonać trafnie z założeniami na drodze.
miernik i tak skacze 500-700-500 , nie wiem czy uda mi sie kiedyś nauczyć trzymać równą strefe 4 i wyżej
osobiście ustalam przełożenie+kadencje trafiam +- w moc i kadencji sie trzymam , zasadniczo jak nie ma zbytnio wiatru i droga płaska tak jest mi najłatwiej kontrolować strefe , trzymac +-1-2rpm nie mam problemu i na podsumowaniu moc średnia wychodzi ok. ale to sie tyczy interwałów 30sek wzwyż bo jakieś 10-20 sek zajmuje ustalenie tempa, a te pierwsze 20 sek to zawsze piki .
Widzę też jak bardzo strefy mocy sie różnią od tętna, strefa 2 mocy to ciągle spokojna regeneracja w tętnie...,
strefa 3 mocy to dopiero 2 strefa tętna którą jezdziłem "zawsze" bo sądziłem ze poniżej nie ma sensu...
strefa 3 tętna to już przeważnie strefa 4 mocy ,
a na zmęczeniu - wyższa 2 tętna to już dolna strefa 4 mocy...
pomijam fakt czasu reakcji mocy i tętna bo to oczywiste.
#1378
Napisano 20 maj 2019 - 09:30
Czyli po co miernik jak i tak wszystko na czuja.... Bossszeeee co za głupoty. Jeszcze ktoś to przeczyta i uwierzy.
marvelo
Focus Izalco Race - rower nieelektryczny : Di2, Favero Assioma Duo, Garmin Edge 530, Varia RTL515, ION 200 RT
#1379
Napisano 20 maj 2019 - 09:55
A ztą kontrolą masz dużo racji, do 150/200% jeszcze idzie nad tym zapanować, bo jest na to czas, ale powyżej gdzie czasy interwałów dochodzą do nastu sekund praktycznie nie idzie kontrolować mocy, bo zapier... jest tak duży, że nie ma czasu patrzeć na licznik.
#1380
Napisano 20 maj 2019 - 10:30
Wg mnie ma duże znaczenie przy jeździe na granicy możliwości
Oczywiście jezeli mowa o itt
To tak nie działa. Zapoznaj się z https://www.bestbikesplit.coma tu masz film bazujący na Zwiftowej czasówce Giro https://www.youtube.com/watch?v=-NwHNUhopIQ
- mess lubi to