Mam je. Zrobiły pode mną 6k km. Faktycznie, toczą się świetnie i mają dobre trzymanie na mokrej nawierzchni, ale polecam wozić że sobą 2 dętki zapasowe, bo łapią gumy na byle kamyczku.Wczoraj odbyłem pierwszą jazdę na oponach Bontrager AW 3, 25mm.
<... >
Zdecydowanie polecam.
Jakie Kupić Opony?
#3321
Napisano 11 maj 2016 - 17:26
#3322
Napisano 11 maj 2016 - 17:54
28 łatwiej przebić w nocy, bo szersze od 23
A na serio: może Conti Super Sport? Ciężkie jak cholera, ale niezniszczalne.
Dzięki :-)
Pozdrawiam
#3323
Napisano 12 maj 2016 - 08:12
Ja użytkuję te Lithiony 2, o które pytałem w tym temacie parę stron wcześniej. Do tej pory miałem droższe opony o conajmniej 2x i chciałem spróbować czegoś tańszego - po 64zł/szt z wysyłką to była super oferta za oponę dobrej marki ważącą ok. 220g:)
Jak dla mnie pozytywnie, opony są komfortowe, w mokrych warunkach nie jeżdżę. Łatwo weszły na obręcz ułożyły się równiutko. Na razie tylko 1100km ale wyglądają jak nowe. Kolega powiedział mi, że u niego wytrzymały tylko 4000 ale zobaczymy.
#3327
Napisano 12 maj 2016 - 20:34
Lithiony miałem, nie są odporne na przebicia, raz w nocy właśnie jedną taką rozprułem na 1.5 cm, jak tylko wjechałem na drogę krajową. Jak się chce mieć spokojną jazdę nocą, lepiej je sobie darować
www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna
"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."
#3330
Napisano 12 maj 2016 - 22:30
Po 5k zdecydowałeś , że jest zużyta bo był kwadrat/pruła się czy coś innego ?
Planuję tak po 3-4k przełożyć tylną na przód.
Nigdy nie przekładaj tylnej na przód. Starą z tyłu najpierw zajedź, kup nową, załóż tę nową na przód a przednią lekko zużytą na tył. Tylna napędza rower więc lepiej jeśli ma większą powierzchnię styku z asfaltem. Przednia powinna mieć jak najbardziej wąski, jajowaty kształt. Zrób tak a zauważysz wielki sens tego co piszę
www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna
"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."
#3331
Napisano 13 maj 2016 - 07:27
I przede wszystkim przednia w głównej mierze odpowiada za trakcję, więc jeśli zależy nam na zębach to warto zadbać, by była "świeża"
- astronom lubi to
#3333
Napisano 16 maj 2016 - 19:03
niedawno zalozylem u siebie veloflex corsa 25. Szerokosc tych opon na moich obreczach (13mm) to 23mm, czyli tak samo jak poprzednie Lithion 2 23mm. Na szybkosci zrobilem krotka przejazdzke 30km i musze przyznac ze komfort bardzo sie poprawil - mozliwe ze to za sprawa wyraznie miekszej gumy (niestety nawet przy tej krotkiej jezdzie musialem sie zatrzymac i wyciagnac kamyczek z opony, bo sie wbil), a moze przez to ze ogolnie jest wiecej gumy i powietrza niz w Lithionach. Tak czy siak polecam, jezdzi sie mega dobrze:)
#3335 Gosc_grzesiek32_*
Napisano 18 maj 2016 - 16:02
Miał ktoś styczność z tymi oponami? Cenowo wyglądają przyzwoicie
http://www.bikeateli...rere-700x231691
http://www.bikeateli...cito-700x231922
Ta druga, ponoć 180 gram
#3336
Napisano 18 maj 2016 - 20:46
Dzięki wszystkim za rady i podpowiedzi. Jak to w życiu bywa, zostawiłem to na ostatnią chwilę, a że ostatnio jakieś "30 plenum spółdzielni zenum" wszędzie i "najgorzej, ze wszystkie samoloty odlatują o czasie" to z niczym zdążyć nie można... :-) Nie dałem rady nic zamówić przez net, w lokalnych sklepach posucha, więc chyba założę swoje lekko zużyte Rubino Pro 25 na stare obręcze i będzie...
@Stryjek - o jak żałuję, że nie zdążyłem na tę promocję, tym bardziej, że u nas w lubelskim Decathlonie były za 100 zł :-(
Dzięki i pozdrawiam
#3338
Napisano 27 maj 2016 - 21:32
Nigdy nie przekładaj tylnej na przód. Starą z tyłu najpierw zajedź, kup nową, załóż tę nową na przód a przednią lekko zużytą na tył. Tylna napędza rower więc lepiej jeśli ma większą powierzchnię styku z asfaltem. Przednia powinna mieć jak najbardziej wąski, jajowaty kształt. Zrób tak a zauważysz wielki sens tego co piszę
I przede wszystkim przednia w głównej mierze odpowiada za trakcję, więc jeśli zależy nam na zębach to warto zadbać, by była "świeża"
Osobiście jakichś totalnie ekstremalnych przechyłów nie praktykuję, ale też się kłaść na dobrej i suchej nawierzchni nie boję, a jakoś przekładając oponę z tyłu na przód nie narzekam. Wszystko jest w porządku. Nie dramatyzujmy tyle. Chyba, że ktoś szosówką jeździ jak szlifierką i się ostro pochyla oraz/lub nabija na totalny kamień (strasznie niezdrowe dla siebie i roweru) to jakaś różnica może być.
#3339
Napisano 27 maj 2016 - 23:31
Osobiście jakichś totalnie ekstremalnych przechyłów nie praktykuję, ale też się kłaść na dobrej i suchej nawierzchni nie boję, a jakoś przekładając oponę z tyłu na przód nie narzekam. Wszystko jest w porządku. Nie dramatyzujmy tyle. Chyba, że ktoś szosówką jeździ jak szlifierką i się ostro pochyla oraz/lub nabija na totalny kamień (strasznie niezdrowe dla siebie i roweru) to jakaś różnica może być.
Dramatyzować oczywiście że nie ma co. Ale założę się o dwie naczepy TIR-a załadowanego dobrym piwem, że prędkość dzięki spłaszczonej oponie przedniej zauważalnie spada No i bezpieczeństwo: jeżdżąc w nowych miejscach co rusz trafia się na wyrzucające zakręty - raz brakowało mi centymetrów i od tego czasu nową oponę zawsze daję na przód...
www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna
"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."
#3340
Napisano 28 maj 2016 - 07:26
Nikt nie pisze, że przekładając tył na przód (PO CO?!!!!) będziesz zaraz glebił. Nie jesteś zawodowcem, nie jeździsz agresywnie - na granicy przyczepności - to w przeciętnej sytuacji nic się nie stanie. W przeciętnej, bo możesz się przekonać, że będzie inaczej, gdy będzie się trzeba ratować. Gdybyś przy spokojnej jeździe glebił przekładając tylną oponę na przód to byłoby to dość dziwne. Cała zabawa polega na minimalizacji ryzyka.
- astronom lubi to