Możesz to rozwinąć, co Ci się dokładnie działo?? Nie trzymały ciśnienia, czy o co chodzi??
Ta cała taśma którą okleja się rawkę myśłę źle reaguje na wysoką temperaturę i po pewnym czasie jakoś się tam deformuje/zsuwa co w efekcie prowadzi do tego że nagle okazuje się że nie ma powietrza , że nie idzie dopompować.
U mnie pierwszy rok było OK ( Schwalbe One, taśma nie pamiętam chyba Gorilla Tape albo ta z Castoramy) ale ubiegły rok wyjazd w Alpy 2 razy i 2 razy katastrofa.
Wjechaliśy na Stelvio tam jakieś jedzenie, dreptanie, zdjęcia....zesżło z 2 h - zjazd 1 zakręt nagle powietrze zeszło całkowicie. Wożę zwykłą dętkę więc poradziłem sobie jakoś.
Drugi wyjazd po miesiącu tez Alpy zjazd kilkunasto kilometrowy , dość stromo tak ca 10% - jechałem spacerkiem (bo akurat miałem awarie przedniego hamulca i hamowłem tylko tylnym ) ale pod koniec zjazdu podobna sytuacja. Rawka gorąca , powietrze zesżło- znowu szczęście że przed wyjazdem kupiłem 2 dętki, jakoś dojechałem.
Najważniejsze moim zdaniem w tym całym ''Tubeless'' to zdecydowanie naklejenie taśmy.
Może być oczywiście tak, że zrobiłem to nie za dokładnie - ale jednak rok jeździłem bez jakiejkolwiek awarii -co najwyżej musiałem dopompować jak zesżło ciśniene do jakiś 4-5 , ale to chyba normalne