Czy żeby znać przybliżone zużycie kalorii trzeba cały dzień nosić opaskę do tętna, żeby vivofit liczył kalorie ?
Czy są jakieś inne opaski co mają już pomiar tętna wbudowany ? Jak te opaski mierzą zużycie kalorii jeśli nie mają informacji o tętnie ? Noszenie cały dzień paska do tętna to nie za wygodna opcja
Nie, nie trzeba. Ja na ogół nie noszę opaski, choć np. dziś mam - oprócz porównania wyliczenia kalorii bez opaski i z opaską, to sprawdzam tętno spoczynkowe w pracy ;-). Przy intensywnych marszach czy biegu opaskę warto założyć, tam gdzie tętno będzie jednak miało znaczenie w kalkulacji spalonych kalorii np. wspinaczka itp., do normalnych spacerów zakładanie opaski nie ma większego sensu.
Należy założyć, że na ogół szacunek przy intensywnym marszu bez opaski będzie nieco niższy niż z opaską. Np. dziś porównałem drogę do pracy (ok. 1 km) i wychodzi mi, że kalkulacja marszu 12 minutowego (w tym ok 2 minuty stania w sklepie po bułki...) w porównaniu do tego co liczy vivofit 2 bez opaski to ok +30 kalorii więcej, czyli bez opaski: 40 kalorii, z opaską 70. Różnica dość spora, jednak należy pamiętać, że przy spokojnym spacerze różnice są prawdopodobnie minimalne, ale to i tak kwestia osobnicza - algorytm wyliczania kalorii bez opaski bazuje na wieku, wzroście, masie i intensywności ruchu, po dodaniu tętna jest korygowany tak, aby uwzględnić tętno. Co oczywiście nie oznacza, że wtedy wylicza ze 100% dokładnością.
A to, czy wyliczenie z dnia będzie mniejsze/większe o 100 czy 200 kalorii to tak na prawdę większego znaczenia raczej nie ma - ciężko określić jakie jest bazowe (czyli na podtrzymanie funkcji życiowych) zapotrzebowanie na energię, u mnie tanita określa na ok. 1700 kalorii plus/minus 50 (wraz ze zmniejszaniem wagi oczywiście spada).
Opaski z wbudowanym pulsometrem zaczynają się pojawiać na rynku, prekursorem był Mio (choć nie była to opaska, a raczej zegarek?) i to właśnie ich technologia pomiaru tętna jest używana. Przykładem takiej opaski jest Fitbit charge hr
Jednak należy mieć na uwadze, że dokładność pomiaru tego typu pulsometrów nigdy nie będzie tak dobra, jak opasek.
Co prawda wygląda i tak całkiem przyzwoicie, to jednak różnice w pomiarach sięgają 10% i najlepiej sprawdzają się podczas chodu, w czasie biegu błąd pomiaru zwiększa się dość znacznie (szczegóły: http://www.wareable....omparison-wrist).
Akurat mi wpadła okazja odkupu za połowę ceny nowej opaski garmina Vivofit 2, która spełnia jak dla mnie większość wymogów: ma zastępować zegarek, rejestrować aktywność/sen, mobilizować do ruchu i przerw w pracy siedzącej, bez konieczności ładowania co parę dni. Na dodatek wolałem pozostać w ekosystemie garmina. Nie potrzebne mi są funkcje komunikatów smartfona itd. No i spełnia moje założenia w 100%, wraz z serwisem MyFitnessPal do szacunkowego określania przyjętego pożywienia (nie tyko o kalorie chodzi, ale również szacunek ilości białek/węglowodanów/tłuszczów itd. choć to wymaga częstego posługiwania się wagą) tworzy niezły komplet.
Oczywiście MyFitnessPal współpracuje również z innymi serwisami/opaskami np. Polar, Fitbit itd. Tak więc warto sprawdzić co i jak przed zakupem, a później użyć we właściwym celu. Bo jako sztuka dla sztuki, to raczej nie ma sensu, nie?