Muszę Was zasmucić - dobre siodełko, oznacza, że zostało dobrane empirycznie do danego tyłka
Raczej mojego światopogladu nie zmieniłeś. O fakcie, że każdy ma inny zadek i różne zadki różnie leżą na różnych siodłach zdążyłem się dowiedzieć z tego tematu.
Wiem o tym, że dużo zależy od wkładek w spodniach.
Wiem, o tym, że po pierwszym kilometrze nie przyzwyczaje się do siodła. Ale bez przesady, zrobiłem jakieś 1000km i widzę małą adaptację. Nie chcę cały sezon się przystosowywać do siodła bo chyba nie o to tu chodzi.
Zdaję sobie sprawę, ze gdybym robił codziennie 100km, to przyzwyczaiłbym się szybciej do siodła, ale nie mam tyle czasu na to. Pracuję, studiuję i poza tym mam również inne obowiązki i zajęcia.
Wiadomo, że waga ciała, pozycja na rowerze i milion innych rzeczy ma wpływ na "komfort zadka".
Ale nie piszmy tutaj o rzeczach oczywistych. To temat o siodełkach i na wygodzie siodełka się skupmy, a nie na wygodzie wkładki czy wagi kolarza.
Dla mnie to siodło, którego fotki załączyłem kilka postów wyżej jest niewygodne. Nie mówmy, że 1000km to tak bardzo mało. Chciałbym sprawdzić jakieś inne siodła - może będzie nieco wygodniejsze, może nie - nie wiem chcę zaryzykować. Jeśli się okaże mniej wygodne, to znajdzie zastosowanie w moim drugim rowerze, którego używam za środek transportu po mieście, albo go komuś oddam, sprzedam - zobaczymy.
Dałem 3 linki do siodełek, jakie znalazłem na allegro i wydają mi się dobrą propozycją. Napiszcie proszę, co o nich sądzicie, czy są warte ceny i na ile są różne od mojego siodełka (pod względem geometrii, obicia itp.), tak aby była nawiększa szansa, by mi podpasowało.
pozwolę sobie przekleić jeszcze raz te 3 linki:
http://allegro.pl/si...4182768021.html
http://allegro.pl/si...4188313034.html
http://allegro.pl/ve...4195264070.html
co sądzicie o tych siodłach ?