![Photo](https://szosa.org/uploads/profile/photo-thumb-6453.jpg?_r=1398587496)
Konflikt Ze Sklepem Www O Pieniądze
#101
Posted 04 September 2015 - 11:37
Cóż. Wziął bo się pomylił. Jeśli by wziął bo chciał oszukać to pieniadzy by nie oddał do kasy przy rozliczeniu a ja dopiero miałbym stres.
Nie szukam wszędzie spisku i wierzę w jego uczciwość. W tym pośpiechu co są zawsze kurierzy to mógł się nawet nie zorientować.
Krisowy blog sportowy:
Strava: https://www.strava.c...thletes/3746277
Endomondo: https://www.endomond...profile/1796231
#102
Posted 04 September 2015 - 11:38
Sytuacja komiczna. Błąd popełnia pracownik sklepu, który źle zaznacza pole w liście przewozowym. Błąd popełnia kurier, który dziennie przyjmuje x pięniedzy za pobraniem. A kto jest odpowiedzialny za błąd? Klient... Prawo polskie służy rozwojowi gospodarczemu
Dobrze, że chociaż Kris miał szczęście w nieszczęściu i nie musiał drugi raz płacić...
Ktoś jeszcze wcześniej napisał, że sklep ma prawo domagać się swoich pieniędzy? Z jakiej racji, skoro to pracownik sklepu wydał towar, źle zaznaczył opcje dostawy, a nie klient.
- kris91 and ali_cja like this
#103
Posted 04 September 2015 - 12:03
Ale tak konkretnie, technicznie, bo na razie tylko plujesz na oślep jadem, a konkretu nie przedstawiłeś żadnego.
@Tomo - wszystko fajnie, ale bardzo tendencyjnie napisałeś. Zapomniałeś o tym, że Kris (a dokładniej: jego tata, ale mniejsza o to) również się pomylił. A dlaczego sklep ma się domagać kasy? To proste: bo faktura nie została opłacona.
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#104
Posted 04 September 2015 - 12:17
@Tomo - wszystko fajnie, ale bardzo tendencyjnie napisałeś. Zapomniałeś o tym, że Kris (a dokładniej: jego tata, ale mniejsza o to) również się pomylił. A dlaczego sklep ma się domagać kasy? To proste: bo faktura nie została opłacona.
????
99% klientów zrobiłoby ten sam "błąd". Jestem przekonany, że dobrze poprowadzony pozew przez kompetentnego prawnika rozpirzyłby zarzuty sklepu... (Kris otrzymał poradę od prawnika, który prawdopodobnie nie widział sensu walczyć o relatywnie drobną kasę vs koszty).
Tak sie stało z niedozwolonymi klauzulami bankowymi jak i praktykami innych firm zrucających wszelką odpowiedzialność na klienta.
- ali_cja likes this
#105
Posted 04 September 2015 - 12:35
Rob jak uwazasz byleby tylko uczciwy kurier pijac piwko nie smial sie z ciebie ze mu numer nie przeszedl ale chociaz piwo dostal.
Nawet jeśli by tak było (w co wątpię, bo przecież kurier wrzucił tą kasę "do wspólnego wora"), to jeśli w przyszłości znowu stanie przed taką sytuacją, to choćby dzięki temu wyrazowi wdzięczności, będzie miał jeszcze mniej wątpliwości - o ile je w ogóle miał - by postąpić uczciwie.
Ale to już są takie filozoficzne dywagacje. Koniec końców każdy z nas tworzy sobie świat, w którym żyje. W moim świecie kurierowi należy się piwo
#106
Posted 04 September 2015 - 12:40
@Tomo - wszystko fajnie, ale bardzo tendencyjnie napisałeś. Zapomniałeś o tym, że Kris (a dokładniej: jego tata, ale mniejsza o to) również się pomylił. A dlaczego sklep ma się domagać kasy? To proste: bo faktura nie została opłacona.
Z tym, że zakładam, że tata Krisa nie ma częstej styczności z przesyłkami kurierskim, czyli podobnie jak 99% użytkowników, mógł z niewiedzy nie dostrzeć błędu zarówno sklepu jak i kuriera.
Faktura została opłacona, bo klient przekazał pieniądze zgodnę z zobowiązaniem faktury i załącznikiem (piszę przecież pobranie).
#107
Posted 04 September 2015 - 12:44
Gdyby było inaczej, mógłbym napisać "dostawa pobranie" markerem na paczce, a potem upierać się, że nie dostałem należnej mi kasy. Właśnie dlatego paczki są opisywane zgodnie z procedurą i właśnie po to jest list przewozowy oraz tracking, żebyś przed odbiorem wiedział, czego się spodziewać.
Wiem, że mamy kapitalizm, ale nie zapominajmy, że klient w tym procesie też ma swoje obowiązki.
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#108
Posted 04 September 2015 - 13:00
Na widok piwa sie uśmiechnął I stwierdził że przecież nie trzeba ale mówię ze fakt ze mógł ten błąd mój , sklepu i swój wykorzystać a tego nie zrobił - super.
Wiele razy słyszy sie w tv ze ktoś znalazł dużą kwotę pieniędzy na ulicy i zaniósł na policje. To jest obywatelska postawa i traktujmy wszystkich tak jak sami chcemy być traktowani.
Uff. Stresu mi trochę zeszło.
Ps. Ale jeśli tak to łatwo poszło na szczęście to znaczy ze sklep nawet nie próbował tego wyjaśnić z kurierem tylko od razu mnie sądem i komornikiem straszyli. To jest dla mnie niezrozumiałe. Błąd leży przede wszystkim po ich stronie i wg mnie i jakiejś moralności powinni chcieć się najpierw dogadać. Ehh. Zawolam od nich przed przelewem jakaś rekompensatę. 10% znaleznego.
![:D](https://szosa.org/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
- puchaty, Senninho and qzn like this
Krisowy blog sportowy:
Strava: https://www.strava.c...thletes/3746277
Endomondo: https://www.endomond...profile/1796231
#109
Gosc_marvelo_*
Posted 04 September 2015 - 13:22
Moim zdaniem sklep powinien Cię przeprosić i zrekompensować już sam fakt błędnego zrealizowania Twojego zamówienia.
Sytuacja ta w ogóle nie miałaby miejsca, gdyby wysłali tą paczkę tak jak zamówiłeś, czyli za pobraniem.
No i przede wszystkim muszą teraz skorygować fakturę o koszt pobrania (ile tam było?). Bo przecież nie mogą żądać kasy za usługę, która nie miała miejsca.
- qzn and ali_cja like this
#110
Posted 04 September 2015 - 13:43
A co do praktyk zamiatania sprawy pod dywan w duzych firmach to na wlasnej skorze sie przekonalem jak to dziala, jak potrafia dokumenty znikac, jaka jest blokada informacyjna aby jakikolwiek dokument uzyskac. Troche lat juz mam i wiele razy w swojej naiwnosci zostalem wyrolowany wiec pewne zachowania widze inaczej choc daleki jestem od postrzegania wszystkich dookola jako oszustow.
- qzn and ali_cja like this
#111
Posted 04 September 2015 - 13:46
Nie zapłacił, bo paczka nie była opisana jako pobraniowa zgodnie z tym, co miało być napisane.
Gdyby było inaczej, mógłbym napisać "dostawa pobranie" markerem na paczce, a potem upierać się, że nie dostałem należnej mi kasy. Właśnie dlatego paczki są opisywane zgodnie z procedurą i właśnie po to jest list przewozowy oraz tracking, żebyś przed odbiorem wiedział, czego się spodziewać.
Wiem, że mamy kapitalizm, ale nie zapominajmy, że klient w tym procesie też ma swoje obowiązki.
Nie przesadzaj, wina w pełni leży po stronie sklepu. I krisowi należy się rekompensata za poniesiony stres. To oni nie zrealizowali zamówienia zgodnie z tym co kris chciał.
- ali_cja likes this
![logo_phpBB.gif](http://web.archive.org/web/20110427175013im_/http://www.forumszosowe.org/templates/lightbrown/images/logo_phpBB.gif)
#112
Posted 04 September 2015 - 17:17
Napisałem do nich e-mail. Niech się bujają.
Witam serdecznie,
w odpowiedzi na Państwa wezwanie do zapłaty kwoty 885zł za fakturę
numer 277/2015 z dnia 11 czerwca 2015 roku pragnę odpowiedzieć, że
pieniądze udało się dzięki moim wysiłkom odzyskać od firmy
kurierskiej DPD.
Otóż, nawiązując do wcześniejszych rozmów między mną, a obsługą
sklepu, stwierdzony został pierwotny błąd na poziomie sklepu i obsługi.
Moje zamówienie w Państwa sklepie mówiło jasno aby paczkę wysłać z
formą zapłaty "za pobraniem". Nie dotrzymali Państwo umowy kupna -
sprzedaży. Nie tylko wchodzi w nią dostarczenie mi kupionego towaru ale
także sposób przesyłki i forma zapłaty. Zostałem wprowadzony również
w błąd przez kuriera (a przynajmniej osoba odbierająca paczkę - mój
tata), który zażądał zapłaty 885zł za paczkę. Zostawiając w domu
odliczoną kwotę tata przekazał pieniądze, podpisał na protokole
odbiór towaru i na tym zakończyła się moja transakcja.
Niestety nie. Państwo potraktowali mnie niczym złodzieja, a przynajmniej
tak się poczułem. Wzywając mnie PO RAZ DRUGI do zapłaty za towar można
śmiało nazwać to próbą wyłudzenia pieniędzy. Otóż po naszej
pierwszej rozmowie telefonicznej nie zrobili Państwo totalnie NIC by
wyjaśnić sprawę z zagubionymi pieniędzmi przez WASZE niedopatrzenie.
Świadczy o tym fakt, że wysłali Państwo do mnie owe pismo. Według
moich informacji i po wymianie e-mailowej z dwoma niezależnymi prawnikami
- w postępowaniu sądowym nie mieli by Państwo szans, a ja odzyskując
już Wasze pieniądze nie mam obowiązku przekazywania ich Wam ponownie.
Fakt świadczący o Waszej bierności w sprawie jest również taki, że
rozmawiając i wyjasniając sytuację z kierownikiem oddziału DPD w
Kaliszu zostałem poinformowany, że nikt wcześniej się w tej sprawie z
nimi nie kontaktował. Sprawność ich działania, uczciwość kuriera i
mimo upływu prawie 3 miesięcy trzymanie pieniędzy świadczy także o
tym, że nie zainteresowali się państwo swoimi pieniędzmi, a moje
tłumaczenia uznali z góry za nieprawdziwe i postanowili straszyć sądem
i komornikiem.
Jako, że musiałem zająć się tą sprawą sam i wyjaśniać gdzie są
Wasze pieniądze, ponieważ przerzuciliście na mnie odpowiedzialność za
Wasz (i ewentualnie kuriera) błąd, naraziliście mnie Państwo na:
- stres i nerwy przez zaistniałą sytuację
- zaniedbania w pracy zawodowej przez wyjaśnianie telefoniczne z firmą
kurierską
- utratę czasu na rozmowy telefoniczne z firmą kurierską
- utratę pieniędzy na rozmowy telefoniczne z Wami i firmą kurierską
oraz paliwo na drodze Krotoszyn - Kalisz - Krotoszyn
- urazę do zakupów drogą elektroniczną
W związku z tym, że to ja "odnalazłem" Państwa pieniądze można
śmiało stwierdzić, że należy mi się 10% znaleźnego.
Państwa niedopatrzenie spowodowało, że niedotrzymaliście umowy kupna -
sprzedaży. Żądacie obecnie ode mnie przelania na Wasze konto bankowe
całości kwoty. Otóż nie jest to możliwe. W związku z tym, że z
powrotem jestem w ich posiadaniu fizycznie, muszę udać się do
odpowiedniej placówki i stracić czas na wypełnianie druku przelewu,
stanie w kolejce etc. - a ja zamawiałem towar za pobraniem!
Dlatego bardzo serdecznie proszę w związku z Państwa zaniedbaniem o
wystawienie korekty w kwocie 95zł, na które składają się:
-10zł koszt przelewu pieniędzy (przelew w punkcie + stracony czas)
-85zł - rekompensata za wyżej wymienione przeze mnie straty materialne i
niematerialne w związku z naprawą błędu Waszego sklepu.
Bardzo proszę o ustosunkowanie się do mojego maila, wycofania wezwania do
zapłaty i naprawę Waszego błędu.
Ps. Po porozumieniu się z Państwem prześlę oświadczenie z firmy DPD o
tym, że to oni mieli te pieniądze u siebie.
Ps.2 W przypadku braku zgody na postawione przeze mnie warunki bardzo
proszę o zaproponowanie przez Państwa ugody.
Pozdrawiam serdecznie
Krzysztof K....
- piotrkol, Kekacz, kaloo and 4 others like this
Krisowy blog sportowy:
Strava: https://www.strava.c...thletes/3746277
Endomondo: https://www.endomond...profile/1796231
#113
Posted 04 September 2015 - 18:12
Trochę za nerwowo podszedłeś do tego. Nic nie zyskasz tą epistołą, tak, czy siak, będziesz musiał zapłacić pełną cenę, bo niestety, prawo jest po ich stronie. Twoje dodatkowe koszty nie mają znaczenia. Gdyby przyjąć taką zasadę, można by żądać odliczenia kosztów biletu kolejowego, jeśli ktoś jechałby na zakupy do innego miasta. Lub transportu towaru do domu. Mogłeś jednak zagrać im na nosie i oznajmić, żeby po pieniądze przyjechał osobiście właściciel firmy, bo im po prostu nie ufasz. Już się przekonałeś jak traktują klienta i nie chcesz znów mieć podobnej jazdy z nimi. Oddasz pieniądze do ręki, tylko właścicielowi, jeśli wylegitymuje się przed Tobią i pokwituje własnoręcznie odbiór pieniędzy. Miałbyś przynajmniej satysfakcję, że i oni nieco się natrudzą, a nie tylko wysyłają listy z pogróżkami.
Twój list do nich, nie ma żadnego znaczenia i dowodzi tylko Twojej złej woli. Gdyby wyniknął znów jakiś konflikt, który trzeba rozwiązać, będą mieć argument w ręce.
Pamiętaj na przyszłość. Pośpiech jest dobry tylko w przypadku łapania pcheł.
#114
Posted 04 September 2015 - 18:30
Niech też sie pogłowią co I jak zrobić
Krisowy blog sportowy:
Strava: https://www.strava.c...thletes/3746277
Endomondo: https://www.endomond...profile/1796231
#115
Posted 04 September 2015 - 18:36
A według mnie bardzo dobrze napisane. Trzeba sobie zadać pytanie co było przyczyną całego zamieszania. Tylko i wyłącznie błąd obsługi sklepu. Jeśli klient zamawia przesyłkę i wybiera formę płatności "za pobraniem" to tak ma ją otrzymać. O żadnej złej woli nie może być mowy. Masz już dwóch świadków, że pieniądze zostały wpłacone: kurier i Twój Tata a to, że sklep popełnił błąd to już ich sprawa. W końcu konsumenci też mają swoje prawa.
#116
Posted 04 September 2015 - 19:06
Mi się tam podoba to co Kris napisał W sklepie również pracują ludzie. Popełnili błąd i nie próbowali go wyjaśnić w normalny sposób tylko z góry potraktowali klienta jak złodzieja. Niech się zachowają jak ludzie i przyznają do błędu. Odpuszczenie tej stówki to minimum co powinni zrobić. Bo tak naprawdę to tego garmina powinni Krisowi dać teraz w prezencie.
- ali_cja likes this
#119
Posted 05 September 2015 - 08:45
Wczoraj byłem u mojej mecenas i nakreśliłem problem Krisa. Powiedziała, że spokojnie podjęłaby się takiego tematu i sprawa miałaby bardzo duże szanse powodzenia (oczywiście wszystko zależy od sędziego). Sądy ostatnio bardzo często orzekają na korzyść konsumentów wszelkie spory, które mają znamiona wykorzystywania jego niewiedzy dotyczącej dziwnych zapisów w regulaminach i tym podobnych kruczków stosowanych przez handlujących. A przerzucanie winy na klienta za złe wypełnienie zlecenia - to wg niej sprawa oczywista.
- qzn and ali_cja like this
#120
Posted 05 September 2015 - 13:23
Taki mnie nerw złapał przy czytaniu Waszych komentarzy, że postanowiłam jednak się zarejestrować.
Jestem jednym z tych prawników, którzy napisali krisowi, że Sprzedawca nie miałby szans na wygraną w procesie oraz zaoferowałam bezinteresowną pomoc.
Sprzedawca jest profesjonalistą i musi mieć świadomość tego, że jego działalność związana jest z ryzykiem oraz, że przy wykonywaniu tej działalności musi dochować należytej staranności. Jeżeli pracownik Sprzedawcy popełnił błąd, to konsekwencje tego błędu nie mogą w żaden sposób obciążać klienta. Jedyną dopuszczalną formą byłoby grzeczne zapytanie klienta o to, czy zapłacił za zakupiony towar przy odbiorze przesyłki. Po uzyskaniu odpowiedzi twierdzącej, niedopuszczalne i nieuczciwe jest wzywanie do uregulowania opłaty oraz nękanie klienta postępowaniem sądowym i egzekucją komorniczą.
Umowa sprzedaży jest umową wzajemną; strony zobowiązują się w taki sposób, że świadczenie jednej z nich ma być odpowiednikiem świadczenia drugiej. Czyli strony wzajemnie spełniają swoje świadczenia. W omawianej sprawie sprzedawca wydał rzecz a kupujący zapłacił żądaną cenę, i to w sposób ustalony przez sprzedawcę.
Moim zdaniem, zobowiązanie wygasło i nie ma długu. Tym samym, brak jest podstaw prawnych do żądania spełnienia świadczenia przez klienta.
Zgodnie z treścią art.471 Kodeksu cywilnego: "dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi".
Wasz kolega nie ponosi i nie może ponosić odpowiedzialności za niedochowanie należytej staranności przez Sprzedawcę.
W tej sprawie, moim zdaniem, Sprzedawca chciał w podstępny sposób wykorzystać na swoją korzyść, brzmienie przepisu art.473 par. 1 Kodeksu cywilnego:
"Dłużnik może przez umowę przyjąć odpowiedzialność za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania z powodu oznaczonych okoliczności, za które na mocy ustawy odpowiedzialności nie ponosi".
I Wy, swoimi niektórymi komentarzami, namawialiście również krisa do ponownej zapłaty. Doradzając w ten sposób pomagaliście nieuczciwemu Sprzedawcy, a nie swojemu uczciwemu Koledze. Spodziewałam się na Waszym forum solidarności, jakże głęboko się myliłam.
- zeralda and qzn like this
Reply to this topic
![](http://www.gravatar.com/avatar/d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e?s=100&d=https%3A%2F%2Fszosa.org%2Fpublic%2Fstyle_images%2Fmaster%2Fprofile%2Fdefault_large.png)