Cóż... powrócę ponownie do SKSów RaceBlade XL. Nie spełniają u mnie swojej roli. O ile na asfaltowej drodze sprawują się świetnie to niezbyt równa droga szutrowa wprowadza pręty w drgania, co powoduje, że sam błotnik co chwilę dotyka opony. O agresywniejszej jeździe w terenie nie ma w ogóle mowy.
Oczywiście dużą winą jest tutaj moja 33 mm opona, gdzie przypominam, że błotniki dedykowane są dla 25-32 mm. Zostawiłem jednak na tyle duży odstęp, aby uniknąć takich sytuacji. Niestety konstrukcji brakuje na tyle stabilności by sprostać zadaniu.
Najprawdopodobniej przerzucę się na klasyczne błotniki, które oprócz prętów posiadają również mocowanie na śrubie do ramy. Ewentualnie chodzą mi głowie jeszcze takie wynalazki:
http://www.asphaltbi...s/fendor-bendor
Pozdrawiam.