Ogólnie instalacja opony tubeless ready na feldze przystosowanej pod tubeless, która ma nieuszkodzoną taśmę to formalność i zero problemów.
Problemy pojawiają się gdy chcemy założyć zużytą (może zużyta to złe słowo, ale używaną) oponę na felgę. Opona po jakimś czasie się delikatnie rozciąga po obwodzie i ma problem wskoczyć na rant. Ostatnio ratowałem taką sytuację obklejając felgę kolejną warstwą taśmy - pomogło.
Drugi problem z tubeless'em przy szosie to stosunkowo niewielkie dziurki nie łatają się mleczkiem ze względu na wyższe ciśnie. Na to jest patent podkleić łatkę od środka opony - ale wtedy występuje problem z założeniem jak wyżej
.
Ogólnie trochę czuje się jednym z prekursorów tubeless'a w szosie. Bo w zasadzie to mój 4 komplet opon w tym systemie. Jeżdżę z przerwami na nim od 4 lat. Czasami tak bardzo jak go kocham, tak go nienawidzę gdy występują problemy. Dużo z tych problemów już wiem jak wyeliminować dzięki doświadczeniu oraz zastosowaniu dobrych komponentów.
Przede wszystkim, trzeba zrozumieć jedno - na tubeless nie trzeba pompować dużego ciśnienia. Fakt, ja ważę mało (57-58kg), mam stosunkowo szeroką obręcz 19/26 (wew/zew), oponki 25c. Długo pompowałem ~6-6,2 bara. Uważałem, że to jest spoko - komfort był lepszy niż na dętkach. Odkryłem jednak jeszcze raz zalety tubeless, w momencie gdy zorientowałem się, że dmuchałem zdecydowanie za dużo. Obecnie na przód daje ~4,8-5,0 bara a na tył 5,0-5,2 bara. Jestem prawie pewny, że jestem szybszy niż na wyższym ciśnieniu, a komfort podskoczył do góry tak, jakbym w ogóle jechał na innym rowerze. W dodatku szybkość po nierównej drodze zdecydowanie poszła do góry. Rower nie skacze na nierównościach, łatwiej przełożyć moc ponieważ nie wybiją mnie delikatne nierówności z rytmu. Pomijam pewność wchodzenia w zakręty bo to oczywiste. Niższe ciśnienie = tubeless ma większy sens, ze względu na łatanie dziurek mleczkiem. Jednym słowem, same pozytywy.
Te wszystkie tabelki odnośnie doboru ciśnienia, gadanie starych kolarzy - były prawdziwe ... z 20 lat temu. Technologia poszła w inną stronę, opony stały się szersze, felgi stały się szersze, a do tego tubeless. Warto popatrzeć na nowe tabelki dużych producentów kół, jakie są rekomendowane ciśnienia przy szerokich obręczach. Też nie wierzyłem do momentu aż nie sprawdziłem.