Skocz do zawartości


ROAD MARATON Cykl imprez szosowych dla kolarzy amatorów


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
127 odpowiedzi w tym temacie

#61 Gosc_cyklista_*

Gosc_cyklista_*
  • Gość

Napisano 30 kwiecień 2010 - 16:39

Witam serdecznie wszystkich amatorów i fanów kolarstwa szosowego. Aby zaistnieć na międzynarodowej arenie i pokazać, że polscy amatorzy liczą się w światowym peletonie potrzebne jest dobre przygotowanie startowe. Kryzys zamiast łączyć nas amatorów, to nas dzieli. Owszem jest sporo wyścigów dla mastersów ale 90% z nich oddalona jest o ponad 200 km a niektóre ponad 400 km od Opola. Skoro jest tak daleko a są bliżej imprezy dla amatorów to po co jechać taki kawał. Ale skoro nas mastersów (kolarzy amatorów wyższej kategorii jak się niektórym wydaje) nie chcą, to się nie pchajmy i olejmy tych co nas dzielą aby mogli się obdzielić nagrodami, które przy wydatkach na nasze hobby są kroplą w morzu. I nie wiem jak innym ale mnie wystarcza sama satysfakcja ze startu i możliwość sportowej rywalizacji. Kolarstwo szosowe jest moim konikiem od wielu lat i dla tych kilku imprez mastersowych w roku, w których biorę udział ( mistrzostwa Polski, Europy, Świata) będę miał co roku licencję Masters. I chętnie startuję z lepszymi, bo mogę podnosić swój sportowy poziom i umiejętności czego i Wam życzę.

Wojciech cyklista Kwiecień ;-)

#62 Rebe

Rebe
  • Użytkownik
  • 661 postów
  • SkądWłocławek

Napisano 30 kwiecień 2010 - 17:55

Jak mi się podoba ten post .Ja dla odmiany już od wielu lat nie startuję w Masters jednak zawsze podkreślam , że jest jedno kolarstwo amatorskie . Zawsze też podkreślałem , że ten zapaćkany PZKol. tylko nam przeszkadzał. Z orgami różnych maratonów już mi się dyskutować nie chce . Równie dobrze , a może z większym skutkiem można ze ślepym o kolorach .
Piotr rebe Zieliński

#63 szalony ¶limak1

szalony ¶limak1
  • Użytkownik
  • 385 postów
  • SkądZabrze

Napisano 01 maj 2010 - 19:10

A ja mam do was 2 pytanie
Ile jest wyścigów gdzie amatorzy bez licencji nie mogą brać udziału?
A ile jest wyścigów gdzie amatorzy z licencją nie mogą brać udziału poza nowym cyklem ?
Pytam tylko z czystej ciekawości, bo mnie to wszystko jedno. Startuje też w PPwMS i tam nie ma rozróżnienia, jednak wydaje mi się że jeżeli organizator tak sobie wymyślił to może by to uszanować?
Powstaje nowy cykl i już jest na niego nagonka, że złe trasy, ze nie ma Mastersów, może dajmy szanse tym cyklom by było ich więcej?
Pewnie wszystko można dograć z czasem ;-)
Pozdrawiam ślimaczek :)

#64 Wiesiek Legierski

Wiesiek Legierski
  • Użytkownik
  • 613 postów
  • SkądIstebna

Napisano 02 maj 2010 - 07:40

Z wielkim smutkiem i ogromnym żalem informujemy że 1 maja odszedł od nas bliski sercu Pan Jan Ferdyn z Ustronia. Zginął jadąc na rowerze w czasie treningu przed niedzielną czasówką. Odszedł od nas Człowiek niezwykłego charakteru, który wiele w życiu osiągnął, a kolarstwo kochał nieprzerwanie przez całe swoje życie. Miał 2 maja wystartować w pierwszych zawodach cyklu Road Maraton w Żmigrodzie ... nie dane mu było. Odszedł pasjonat i inicjator wielu wspaniałych projektów, nie tylko kolarskich. Nie ma już wśród nas pomysłodawcy i współorganizatora "Pętli Beskidzkiej" pierwszego maratonu szosowego w Beskidach. Był świetnym kolarzem i organizatorem, ale przede wszystkim Wielkim Pasjonatem wszystkiego czego się podejmował.

Wiesiek Legierski

#65 Gosc_popławski_*

Gosc_popławski_*
  • Gość

Napisano 02 maj 2010 - 07:55

Nie mogę w to uwierzyć! Mam go na liście startowej superczasówki. Nie znałem go osobiście. Tylko z rozmów telefonicznych. Odnoszę wrażenie że był bardzo oddany temu co robił. Osobiście mam wobec Pana Jana dług wdzięczności którego nie będę mógł spłacić. :cry: :cry: :cry:
Arkadiusz Popławski
www.memorialpoplawski.pl
www.roadmaraton.pl

#66 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2567 postów
  • SkądOpolskie

Napisano 02 maj 2010 - 08:36

Cytat

Z wielkim smutkiem i ogromnym żalem informujemy że 1 maja odszedł od nas bliski sercu Pan Jan Ferdyn z Ustronia. Zginął jadąc na rowerze w czasie treningu przed niedzielną czasówką. Odszedł od nas Człowiek niezwykłego charakteru, który wiele w życiu osiągnął, a kolarstwo kochał nieprzerwanie przez całe swoje życie. Miał 2 maja wystartować w pierwszych zawodach cyklu Road Maraton w Żmigrodzie ... nie dane mu było. Odszedł pasjonat i inicjator wielu wspaniałych projektów, nie tylko kolarskich. Nie ma już wśród nas pomysłodawcy i współorganizatora "Pętli Beskidzkiej" pierwszego maratonu szosowego w Beskidach. Był świetnym kolarzem i organizatorem, ale przede wszystkim Wielkim Pasjonatem wszystkiego czego się podejmował.

Wiesiek Legierski


wiem, że to nie na miejscu, ale są znane przyczyny wypadku?

#67 Przem59

Przem59
  • Użytkownik
  • 222 postów
  • SkądKraków

Napisano 02 maj 2010 - 10:09

Ta tragiczna wiadomość uświadamia nam, jak marne są nasze spory o ten, czy inny drobiazg. W obliczu śmierci nie ma znaczenia, czy ktoś jest biedny, czy bogaty, czy jest Mastersem, czy nie.
Nie znałem osobiście Pana Jana, ale widziałem na liście startowej Maratonu w Ustroniu. Był jednym z trzech zapisanych w swojej grupie wiekowej. Aż trudno uwierzyć, że nie będzie mi dane go poznać, że tak po prostu odszedł, . Jedyna pociecha, że stało się to na ukochanym przez niego rowerze.
Zatrzymajmy się przez chwilę w tym zwariowanym świecie i poświęćmy mu choćby krótką modlitwę.

#68 mariusz k

mariusz k
  • Użytkownik
  • 836 postów
  • Skądrybnik

Napisano 02 maj 2010 - 10:51

Często widywałem Go w Czechach na różnych wyścigach :cry: . Normalnie brak słów.

#69 Gosc_cyklista_*

Gosc_cyklista_*
  • Gość

Napisano 02 maj 2010 - 12:50

Cieszmy się chwilą, bo życie tak krótko trwa i uczmy sie kochać ludzi, bo tak szybko odchodzą.
Wspominać mile będziemy tych , co odeszli z naszego peletonu.
Niedawno odjechał też od nas na treningu Edek Rachwał. Spoczywa we Wrocławiu.

#70 Wiesiek Legierski

Wiesiek Legierski
  • Użytkownik
  • 613 postów
  • SkądIstebna

Napisano 02 maj 2010 - 16:57

Pan Jan zginął w jednym momencie od uderzenia samochodem osobowym na drodze dwupasmowej w Ustroniu-Nierodzimiu. Wiadomo że samochód jechał bardzo szybko, tak twierdzą świadkowie. Był na treningu przed niedzielną czasówką w ŻMigrodzie, pierwszej imprezie cyklu Road Maraton. Sprawę bada cieszyńska policja. Będę informował o sprawie, wiadomo jednak że nie ma już wśród nas niezwykle wartościowego człowieka, założyciela cyklu RM, inicjatora Pętli Beskidzkiej i wielu innych projektów. Żal ściska potwornie za serce.

Mieliśmy do Żmigrodu jechać razem ...

#71 szalony ¶limak1

szalony ¶limak1
  • Użytkownik
  • 385 postów
  • SkądZabrze

Napisano 02 maj 2010 - 18:32

Jest bardzo źle kiedy dobrzy ludzie umierają.
Z tego też powodu impreza w Żmigrodzie zamiast wesołej zabawy zrobiła się taka jakaś dziwna, każdy pomimo sztucznych wyrazów uśmiechu ze zdobytych nagród miał gdzieś w sobie straszną wiadomość.
Wyrazy współczucia dla wszystkich znajomych i rodziny od pana Janka.

#72 Gosc_tozik_*

Gosc_tozik_*
  • Gość

Napisano 02 maj 2010 - 19:24

Bardzo przykra sprawa, szkoda człowieka, zwłaszcza jak zacny i skuteczny organizator, który jak widać miał więcej energii niż nie jeden dużo młodszy od niego. Przykre jest też niestety to, że uświadamiamy sobie przez takie wypadki jak wielce niebezpieczna jest w naszym kraju pasja kolarstwa szosowego - właściwie każdy nasz trening może się tak skończyć. Ja wczoraj razem z żoną zorganizowałem wśród znajomych małą wycieczkę rowerową - wydawało mi się że wybrałem najspokojniejszą drogę w okolicy, która z okazji długiego łykendu powinna być całkiem pusta - gdzie tam! Wariat, goni wariata, tiry, traktory, golfy II - w tę i spowrotem - wariactwo! Mam tylko nadzieję, że strata pana Janka nie odbije się bardzo negatywnie na rozwoju cyklu Road Marathon bo zapowiada się ten cykl jako oczekiwane z nadzieją poszerzenie kalendarza amatorskich imprez szosowych.

#73 maciej1986

maciej1986
  • Użytkownik
  • 3267 postów
  • SkądPoznań

Napisano 02 maj 2010 - 19:49

Jedyne co nam pozostaje to pamiętać jak kruche jest nasze życie i starać się robić coś w kierunku tego by nasza pasja była bezpieczniejsza.


#74 Przem59

Przem59
  • Użytkownik
  • 222 postów
  • SkądKraków

Napisano 02 maj 2010 - 20:20

Znowu niepotrzebna śmierć. Niestety w naszym kraju kolarze - w przeciwieństwie do cywilizowanej Europy ( Holandia, Beneluks, Francja) są traktowani przez wszystkich - kierowców, władze, policje, pieszych jako zło konieczne. W Krakowie prezydent Majchrowski wydaje miliardy na stadiony piłkarskie, ale nie potrafi sfinansować budowy ścieżek rowerowych. Jedyna rekreacyjna, istniejąca wzdłuż Wisły do Tyńca zmienia się w weekendy w zatłoczoną, niebezpieczną trasę pełną ludzi. Byle piłkarz z 7 ligi ma więcej poważania niż człowiek na rowerze kolarskim. Tylko, ze kibice piłkarscy jako wyborcy bardziej się liczą niż garstka kolarzy, często skłóconych, czego przykładem to forum.
Utwórzmy silną organizację kolarzy - amatorów, niezależną od niewydolnego PZKol., zróbmy lobby lokalne i centralne, które spowoduje, ze zaistniejemy jako siła. Niech śmierć Pana Jana nie będzie kolejną stratą człowieka, o której zapomnimy za chwilę.
Spotkajmy sie w Ustroniu 14 Maja i postanówmy coś...


#75 SPIKE

SPIKE

    Spike

  • Użytkownik
  • 4694 postów
  • SkądKraków

Napisano 02 maj 2010 - 20:31

Lepiej żeby Majchrowski nie dotykał nic w zyciu więcej - wiecie dlaczego w Krakowie nie ma fontanny - tyle lat stała i cieszyła turystów i fotografów, zasranej galerii sie zachciało.
Czego sienie dotknie to sp.......................
No i jestem ciekaw jak z tą wieżą Mariacką było , czy miała się rozwalić czy nie dzieki wspaniałym planom podziemi.

Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów  www.velotech.pl   

Serwis rowerowy - Kraków  tel: 666-316-604velotech@vp.pl

Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!!  w godz. - 12.oo - 19.oo


#76 Przem59

Przem59
  • Użytkownik
  • 222 postów
  • SkądKraków

Napisano 02 maj 2010 - 20:37

Proszę o głosy co do meritum...

#77 Marek Zdanowicz

Marek Zdanowicz
  • Użytkownik
  • 14 postów
  • SkądGliwice

Napisano 02 maj 2010 - 21:07

Znalazłem film z tego wypadku
http://telewizja.ox....-wislance-.html
Może wyścig w Ustroniu nazwać Memeorałem Jana Ferdyna

#78 Przem59

Przem59
  • Użytkownik
  • 222 postów
  • SkądKraków

Napisano 02 maj 2010 - 21:37

Nie miał żadnych szans. Audi Combi - lekkie wgniecenie po prawej stronie maski. Mnie kiedyś o mały włos nie zabiła klapa silnika autobusowego, która nagle otwarła się 3 metry przede mną. Udało mi się jakimś cudem uskoczyć. Jadący z przeciwka autobus nawet nie zwolnił.
Ja sam miałem zamiar wczoraj wybrać się dzisiaj na trening do Ustronia. Ale pogoda - być może na szczęście - pokrzyżowała moje plany...
Niestety, za nowoczesnymi i mocnymi autami nie nadąża wyobraźnia kierowców - i nie zawsze są to młodzi ludzie.
A nazwanie wyścigu Jego imieniem jest, moim zdaniem, świetnym pomysłem...

#79 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2567 postów
  • SkądOpolskie

Napisano 02 maj 2010 - 21:42

Rower złamany w pół - odechciało mi się jazdy :-|

#80 maciej1986

maciej1986
  • Użytkownik
  • 3267 postów
  • SkądPoznań

Napisano 03 maj 2010 - 10:01

Komentarz filmu od 1:03 pozostawiam bez komentarza...

To rowerzysta ma uważać, to rowerzysta ma myśleć szybciej niż jedzie?? Czy tylko ja to tak zrozumiałem?? To rowerzysta ma mieć na uwadze by być bezpiecznym na drodze??