szytka vs opona
#22
Napisano 02 kwiecień 2010 - 20:54
A jeśli patrząc tylko na gumy, to różnica w masie rotującej jest duża? Popatrzmy na przykład:
- szytka Continental Competition 28 cali x 22 mm ma 260g
- zestaw: opona Continental Ultrasport 700x23 z aramidowym zbrojeniem stopki to 254g, dętka Michelin Latex ma 60g, więc suma to 314g
Różnica to tylko 54 gramy
Chyba chciałeś powiedzieć AŻ 54g na 1 kole,masy na obwodzie. To dużo.A gdzie opaska (ew. koreczki) i cięższa obręcz?Szytki zawsze trzeba rozpatrywać w kategori systemu, a nie tylko samej gumy. Co do tych ciśnien to szytka niesie nie tylko przez ciśnienie, tylko przez konstrukcję i sposób współdziałania z obręczą. Ośmielam się też twierdzić, że bardzo mało jest opon, które trzymaja na zakrętach w sposób zbliżony do szytek.
#23 Gosc_Jelitek_*
Napisano 02 kwiecień 2010 - 21:01
Różnica w jeździe? Jest ogromna i to między twardymi szytkami Tufo, a elastycznymi Vittoria. Z oponami nie ma porównania.
A to ciekawe bo w niemieckim Tourze był test opon i szytek i pisali tam że nawet najlepsze szytki przyczepnością w zakrętach i na mokrym nie dorównują oponom. Skoro szytki są takie super cacy to dlaczego w peletonie większość jeździ na oponach??
http://www.conti-onl..._gp4000s_en.pdf
:arrow: powyżej jest ten test.
#24
Napisano 02 kwiecień 2010 - 21:04
Opony także takie są o tej samej wadze 700 x 20 ( 19 ) .
Z presp[ektywy finansowej szytka jako system obrecz i opona jest sporo droższą inwestycją i bardziej kłopotliwą w eksploatacji, no chyba ze mamy x kompletów kół.
Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów www.velotech.pl
Serwis rowerowy - Kraków tel: 666-316-604, [email protected]
Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!! w godz. - 12.oo - 19.oo
#25
Napisano 02 kwiecień 2010 - 21:13
No, oponowym kółkiem na torowisku nieraz przyrąbałem przednim i zaraz tylnym na bis, do gołej obręczy... :mrgreen: Dętki zawsze przeżyły bez szwanku. Tyle, że szybko nie jechałem, jakieś 10-12 km/h.Szytki kłopotliwe? Przywalisz w dziurę kołem na oponę i masz po dętce na pewno, a może i po obręczy. Zrób to samo obręczą szytkową, a nic się nie stanie, nawet karbonowej. Szytki nie da się tak uszkodzić.
"Opony - nie dla szosówek" to zbyt ogólne pojęcie, jestem zgodny co do wcześniejszych osób piszących, iż na amatorskie potrzeby wystarcza zestaw opona + dętka. Nie do kompozytowych obręczy rzecz jasna. ;-)
Jestem też ciekaw, w jaki sposób łatałbyś rozcięcie na szytce w trasie. :-P W dobrej klasy cynglach to zdarza się rzadko, ale jeśli... Oponkę w takim wypadku elegancko można ściągnąć, załatać taśmą izolacyjną, a dętkę zwykłą łatką z klejem. I jedziesz dalej!
Co do ciśnienia dopuszczalnego to masz kobrys rację, ale myślę, że nie trzeba w opór ładować ciśnienia w koła. Byleby guma się nie gięła, choć ja osobiście wolę jeździć na lekko kładącym się bieżniku.
Ok. 100-150 gramów/koło to nie jest wielka różnica, na treningu to nie powinno mieć dużego znaczenia. Owszem, na wyścig to warto mieć lżejszy sprzęt. A w sumie szytki to także kwestia gustu. Nie wszyscy je lubią. ;-) Sam niedługo chyba spróbuję i dam znać, jak się na nich jeździ.
A ciekawi mnie dlaczego? :-)Ośmielam się też twierdzić, że bardzo mało jest opon, które trzymaja na zakrętach w sposób zbliżony do szytek.
#26 Gosc_Jelitek_*
Napisano 02 kwiecień 2010 - 21:14
Zgadzam się z tym że oddziaływanie opona - obręcz jest lepsza w przypadku szytki. Bo odpada tarcie opona - dętka.
#27
Napisano 02 kwiecień 2010 - 21:22
A to ciekawe bo w niemieckim Tourze był test...
Wszyscy jeżdzą na różnych oponach i szytkach, a na końcu i tak zawsze zwycięża continental
Tylko jakoś zawodowcy nie mogą sie do tego przekonać i męczą się na tych kiepskich szytkach. Dla mnie za oponami przemawia tylko prostota i łatwość obsługi w wypadku wymiany. Po prostu jest łatwiej i taniej.
[ Dodano: 2010-04-02, 22:31 ]
A ciekawi mnie dlaczego
Bo inaczej się troszkę układa, biorąc pod uwagę konstrukcję (bardziej okrągłą). Gdzieś widizałem przekroje itd. Dobre opony nadrabiają obecnie za to świetnymi mieszankami gumy w połączeniu z lateksowymi (niestety niezby trwałymi) dętkami. Wydaje mi się, że kasa idzie na rozwój opon bo z tego są pieniądze dla producentów.Natomiast wyrafinowane szytki nadal robione sa przez małe manufaktury (Np.Dugast) które nie wiem czy stosują najnowsze superhiper wypasione mieszanki gum.
#31
Napisano 02 kwiecień 2010 - 21:59
Na jesień i zimę Vittoria Zafiro (ani jednej nie udało mi się przebić ,choćby na szutrze).Na sezon letni GP4000 lub Ultremo.
Szytki są dla ścigantów praktykujących i osób które bez nich żyć nie mogą.Na co dzień ,tylko opony- do wyboru ,do koloru.
#32
Napisano 02 kwiecień 2010 - 22:37
Szytki opony, blondynki, czarne , rude , kręcone , gładkie, okragłe , płaskie co kto lubi do wyboru i koloru.
A ja będę miał bezdętki i tyle :-P i to się kręci.
Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów www.velotech.pl
Serwis rowerowy - Kraków tel: 666-316-604, [email protected]
Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!! w godz. - 12.oo - 19.oo
#34
Napisano 03 kwiecień 2010 - 08:51
Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów www.velotech.pl
Serwis rowerowy - Kraków tel: 666-316-604, [email protected]
Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!! w godz. - 12.oo - 19.oo
#35
Napisano 03 kwiecień 2010 - 09:21
-zawodowcy jeżdżą w większości na oponach
-opony mają lepszą przyczepność od szytek
czy jeszcze pominąłem jakieś wypowiedzi "specjalistów", którzy z szytek nigdy nie korzystali??
#37 Gosc_Jelitek_*
Napisano 03 kwiecień 2010 - 11:08
Natomiast co do szytek w pro tourze to profi nie zawsze jeżdżą na tym co im sponsor daje. Czasem zmieniają na to co im bardziej pasuje. Dla przykładku części FSA w Cervelo Test teamie (niektórzy jeżdżą na korbach FSA zamiast Rotora, albo na sztycach FSA zamiast 3T).
Czyli rozumiem że każdy test w niemieckiej gazecie jest lobbowany na rzecz niemieckich producentów? W takim razie proponuję by
#38
Napisano 03 kwiecień 2010 - 11:51
Szytki nie przebiłem nigdy.
Jak widać z mojego przykładu o rozcięcie opony jest trudno. O rozcięcie szytki jeszcze trudniej. Ewentualne małe dziurki można łatać w szytkach uszczelniaczem, np. Vittoria Pit Stop w spreju i nawet nie trzeba dotykać przy tym szytki. Wymiana dętki na trasie jest zajęciem brudnym i bardziej czasochłonnym.
Pomijam temat całej frajdy w jeździe na profesjonalnych szytkach.
#40
Napisano 03 kwiecień 2010 - 12:21