Skocz do zawartości


szytka vs opona


273 odpowiedzi w tym temacie

#81 Jarek-LT

Jarek-LT
  • Użytkownik
  • 413 postów
  • SkądKolberg

Napisano 10 kwiecień 2010 - 21:22

Twój problem- jak i innych-- polega na błędach w sztuce klejenia.
Czy uważasz , że używając Veloflexa lub taśmy TUFO samo Ci się ułoży lub przyklei .
NIESTETY --NIE
Praktyka czyni Mistrza
Życzę niepoddawania się.
Jarek-LT ;-) :roll: ;-)
--
-----------------------------------
JACEK
Ja rozumiem, że pamiętasz czasy szytek --ruskich kondonów ale to nie ta technika i nie ta papranina jak z przed 25lat. Dzisiaj SZYTKI to POEZJA dla jeżdzena i szkoda mi czasu aby udowadniać wyższość w większości przypadków-- szytki nad oponą . Młodzi niech czytają i dojrzewają do szytek . Karbon również jest tego przykładem . Opony są dla społeczeństwa a szytki , ceniących nieco wyżej ROWER - niż tylko dwa kółka.
Jarek-LT
LUXTECH

#82 Jordancbr

Jordancbr
  • Użytkownik
  • 7 postów
  • SkądAnglia

Napisano 11 kwiecień 2010 - 14:55

Panowie przeczytałem cały post i cały czas są porównania do zawodowców. Wiadomo przecież że wypasiona szytka nałożona na karbonowe koła za 4tys zł będzie niosła lepiej niż przeciętan opona na kołach za 1000zł.

Mam więc pytanie: ile może zyskać amator (z ograniczomym budżetem) jadący z średnią 30km/h który wymieni obręcz na szytkową i założy przeciętną szytkę za kilkadziesiąt zł w wyniku czego odchudzi swoje koła o np 200g każde?

Pomijam cały temat wygody zakładania, przebijalności itd.

#83 SPIKE

SPIKE

    Spike

  • Użytkownik
  • 4693 postów
  • SkądKraków

Napisano 11 kwiecień 2010 - 19:59

Jarek, ale pierniczysz 3/3, szytki dla ceniacych wyzej rower, a co to ma wspólnego z tym ?????

Chcesz miec szytki to buduj koła od zera bo inaczej nie idzie, i masz szytki, rozpirzysz szytke to na oponie nie pojedziesz bo sie nie da, rozpirzysz opone to kupisz byle jaką i dalej jazda, montaż 5 minut dla wprawnego.
Klejenie, układanie, babranina, mleczka , szycie itd, masz park maszynowy co jedzie , albo osbługuje to fajnie, .

Powiem tak - szytki to snobizm, tak samo jak manetki na ramie , ale wypierany lekko pomału przez bezdętki, zreszta dętki także pójdą w odstawke.

Ale z drugiej strony są firmy które wprowadzaja szytki np do Mtb jak firma Remerx, czy chyba Geax, ale poziomy cenowe są tylko dla zawodników ewentualnie wypasionych snobów ( bez urazy ) .

Szytka sie lepiej układa, lepiej toczy, lepiej trzyma , lepiej niesie itd, no to może ankieta ilu jeździ na oponach , ilu na szytkach codziennie , treningowo, lajciarsko itd

To ze ktos ma szytki to jest lepszy, ma lansiarski rower, jest szybszy , ceni rower wyzej ???? itp - no bo zaczynacie bredzić zdeka.

To są dwa odmienne systemy tak samo jak tubes i no tubes.

Każdy ceni swój rower i czasem cieżko haruje na to a większość tych ze złomów jest bardziej ceniona niż te wypasy szytkowe.

Sram na ten rok robi koła karbonowe ale pod oponki, to jak zwyzywacie firme od .................. .

Karbon przytoczył jakie Teamy jeżdzą na szytkach, a jakie koła goście mają ??
Alu felgi ?? czy karbony.
no to jak można montowac oponki ?

Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów  www.velotech.pl   

Serwis rowerowy - Kraków  tel: 666-316-604[email protected]

Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!!  w godz. - 12.oo - 19.oo


#84 Mac

Mac
  • Użytkownik
  • 418 postów
  • SkądPuławy

Napisano 11 kwiecień 2010 - 20:23

SPIKE, dziwnie to odebrałeś co napisał Jarek-LT,bo ja zrozumiałem, że opony są dla takich co się nie lubią babrać i po prostu zmieniają jak się zużyje, bo to proste i wsiadają i jadą, a szytki dla tych którzy chcą trochę pogrzebać przy rowerze i zakładanie szytek sprawia im przyjemność, jak również czerpią potem przyjemność z jazdy z nich. Nikt tu nie wspomniał, że posiadacze szytek czują sie lepsi albo są wywyższeni ponad plebs :roll:
Dobrze napisał, kto chce spróbowac to niech dojrzeje do szytek i spróbuje, a potem ocenia czy to warte zachodu czy nie.

Jedyną rzecza która odstrasza od szytek jest cena i strach przed dodatkowym nakładem pracy. To wystarczające by znięchęcić zdecydowaną większość trenujących i jeźdzących dla przyjemności. I żadnej ankiety tutaj nie trzeba.

#85 h/k

h/k
  • Użytkownik
  • 1388 postów
  • SkądRumia

Napisano 11 kwiecień 2010 - 20:31

Ja myślę, że na szytki oddziałuje inaczej pole grawitacyjne tworząc wokół nich aurę nieważkości.

#86 Karbon

Karbon
  • Użytkownik
  • 1876 postów
  • SkądŁódź

Napisano 11 kwiecień 2010 - 20:36

Sram na ten rok robi koła karbonowe ale pod oponki

Czyli to co się sprzedaje najlepiej. Ludzie idą na łatwiznę, podoba się ludziom karbon, a w większości nawet nie wiedzą co to szytka. Dla mnie obręcze tej klasy jak te w Sram'ach to udawanie tego czym nie są. To nie są koła wysokiej klasy, wyglądają jak karbon, a są wykonane w marny sposób - jakość Gigantexa, FFWD, itd. Ale kosztują kilkanaście % tego ile trzeba zapłacić za najlepsze obręcze, więc co się dziwić.

Pokazałem koledze, który nie ma obycia w wysokiej jakości częściach, obręcze FFWD i moje Edge. Nie musiałem nic mówić, a on doskonale zrozumiał dlaczego Edge kosztują x3 więcej.

Mam więc pytanie: ile może zyskać amator (z ograniczomym budżetem) jadący z średnią 30km/h który wymieni obręcz na szytkową i założy przeciętną szytkę za kilkadziesiąt zł w wyniku czego odchudzi swoje koła o np 200g każde?

Dolny chwyt pozwala jechać 2-3 km/h szybciej niż gdy trzymamy się za manetki. Dopasowanie odzieży, miejsce umieszczenia bidonu, kształt sztycy, profil obręczy i szprych, liczba szprych, kształt ogumienia - to wszystko ma duży, a nawet zauważalny podczas codziennej jazdy wpływ na aerodynamikę. Ale czy większość z Was zwraca na to uwagę? NIE, więc jaki jest sens tłumaczyć Wam dobrodziejstw szytek?
Tubeless? Przecież to ta sama opona, więc te same parametry - ten sam shit.

Napiszę jeszcze tak: jazda na moim nowym rowerze to czysta przyjemność. Na żadnym jeszcze tak dobrze nie jeździło się mi. Koła są rewelacyjne, do tego dobre szytki. Warto było za to zapłacić 6000 zł. I to jest właśnie przewaga technologiczna.
Niektórych rzeczy nie da się przeliczyć na pieniądze, więc stwierdzenia, że na zwykłych kołach też się jeździ są śmieszne. Zastosował bym mocne porównanie, ale w te dni nie wypada.

#87 robo

robo

    ble ble

  • Użytkownik
  • 2600 postów
  • SkądKońskie

Napisano 11 kwiecień 2010 - 21:03

Karbon, - to proponuję, żebyś już nigdy w życiu kół na oponę nie zaplótł - skoro opony do roweru szosowego się nie nadają. Albo się pytaj jak w Urbański w milionerach po 6 razy: "ale czy na pewno ?" I bierz oświadczenie na piśmie, że koła mają być na oponę.

Raczej dawaj praktyczne rady, bo na razie to tylko piejesz z zachwytu nad swoimi kółkami.

#88 Karbon

Karbon
  • Użytkownik
  • 1876 postów
  • SkądŁódź

Napisano 11 kwiecień 2010 - 21:28

Bo złożyłem je po to, żeby piać z zachwytu.

#89 Gosc_bula_*

Gosc_bula_*
  • Gość

Napisano 11 kwiecień 2010 - 21:39

Twój problem- jak i innych-- polega na błędach w sztuce klejenia.

oświeć mnie

#90 SPIKE

SPIKE

    Spike

  • Użytkownik
  • 4693 postów
  • SkądKraków

Napisano 11 kwiecień 2010 - 23:38

eeeee Karbon, moge się przejechać na tym cudzie techniki ??? może byc wysyłka kurierem :lol:

No dziwne żeby rower złożony na tych szpejach nie jechał
Tubeless to nie to samo co opona z dętka, już w mtb o tym pisano.

I jeszcze jedno, jaka jest przyjemność jazdy na 10 atm po popękanym asfalcie i dziurach, trzeba mieć gdzie na tym jechać, a jeszcze profile 50-80 mm , nie wmówisz mi ze jest wygodnie, rama sie gnie? mikrowstrząsy wytrąca, siedzi w niej karzeł i łapie te wstrząsy, no nie wierze ze im większe ciśnienie i mniejsza opona to jest wygodniej.
Ktoś wspomiał o Reflexach, no spoko, niski profil, miekkie koło, ale i tak twardo .
Testowałem pod siebie Pro 2 i najlepiej szła przy 7 atm, lepsza trakcja i przyczepność niż przy 8 ! tyle że to gumiak , tłukłem niedawno xx km na 20 mm , na 8 atm , wytrząchało dupsko , na ramie 3 x cieniowanej cr-mo, a przecie karbony są sztywniejsze.

Magia szytki jest magią samą w sobie tak jak stare syrenki, ktoś próbuje je reaktywować ale czas leci.
Szytka inaczej układa się na podłożu niż opona, bo nie ma rantów w obreczy, to tak jak efekt w obreczach No Tubes z obniżonym rantem, szerszy styk z podłożem, lepsza przyczepnosć itd, tyle że w szytki walimy odwrotnie - większe ciśnienie aby jechały.

A propo, jak często teraz trzeba klej zmieniać ???

Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów  www.velotech.pl   

Serwis rowerowy - Kraków  tel: 666-316-604[email protected]

Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!!  w godz. - 12.oo - 19.oo


#91 kapsel

kapsel
  • Użytkownik
  • 138 postów
  • SkądPtb \ ŁDZ

Napisano 11 kwiecień 2010 - 23:59

straszna napinka się zrobiła i lobby anty i pro szytkowe się wytworzyły.
ja mam na przedzie jakiegoś starego continentala na obręczy wolbera (szytkę) a tył oponka na jakiejś ścioranej feldze mavica.
rpzedtem na przedzie miałem na tej samej feldze michelina jakiegoś z trójką w nazwie chyba.
i może to placebo ale na szytce mi się jednak lepiej prowadzi.jeżdżę po Łodzi, bruki, tory, dziury, nabite na chama i żyję.
jakbym chciał komfortu to bym jeździł na fullu, mam stalową ramę i zagwarantowany wystarczający komfort kosztem sztywności, godzę się na to.
zresztą szytki są bardziej okrągłe niż opona rozpychana przez dętkę, tak mi się zdaje na zdrowy rozum.
teraz mi jeszcze przyszło do głowy.czy jeśli mamy dwa zestawy kołowo-oponowe różniącę się jedynie dętkami (powiedzmy najtańsza kontra jakieś lajtowane cudo) to uwidoczni się to w prowadzeniu, oporach toczenia czy coś?
a post jarka trochę kontrowersyjny, faktycznie, można było odczytać pewien snobizm, nie zapominajmy, że pasja jest pasją, ale pieniendze przedewszystkim.
jak to mówi stare, żydowskie przysłowie "wsiądź se lepiej na rower zamiast przekonywać innych do czegoś w internecie"

#92 wezuwiusz

wezuwiusz
  • Użytkownik
  • 23 postów
  • SkądGorzów Wlkp / Kraków

Napisano 12 kwiecień 2010 - 12:02

szytki maja taka zalete ze za 30 zl ma sie obrecz lzejesza niz mavic open pro za 200zl... (z braku polskich znakow reszte monologu zachowam na inne czasy :D )

#93 maziqnowak

maziqnowak
  • Użytkownik
  • 15 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 13 kwiecień 2010 - 01:43

Przepraszam miałem się nie odzywac w tym temacie bo tylko dwa razy dosiadałem szytek ale musze dorzucic swoje trzy grosze. Niektórzy zaczynają już takie pierdoły gadac że aż nie wypada milczec. Liderem w gadaniu głupot jest pan kolega "maziqnowak", rozumiem że chciałeś się popisac przed Karbonem czy kimś ale bez przesady. Przód uciekał przed tyłem...noo stary chocaż byś założył na tył opone od górala z z przodu szytke 18 to takiego opisanego efekty nie ma prawa byc gdyż przednie koło jest pchane, nie ma na nim napędu wiec nie może uciekac. Owszem na zakretach będzie znosiło ale to już wynika z różnych profili bocznych tych opon.


He, no może się zagalopowałem, jak przeczytałem co napisałem, to rzeczywiście brzmi debilnie, ale bez przesady... Chodziło mi o to, że odczuwałem różnicę przede wszystkim pomiędzy jazdą na szytkach i na oponach i była to różnica duża. Dla mnie szytka tufo s33 pro, kosztująca 111zł będzie zawsze lepsza od jakiejkolwiek oponki. Stwierdzenie, że szytki są kosztowniejsze niekoniecznie musi być prawdą. Zalewam szytkę uszczelniaczem tufo extreme i działa bezawaryjnie w zasadzie do wymiany szytki. Pecha się wykluczyć nie da, ale na 2 lata odkąd używam szytek, rozwaliłem jedną (na 12 sztuk, które miałem) i to Vittorię Crono Evo CX, używając jej z konieczności i wjeżdżając na "kocie łby", gdzie się rozcięła. Przyklejenie szytki też nie sprawia mi wielu kłopotów - używam taśm tufo extreme - z którymi zajmuje to 5 minut. Taśmy trzymają bardzo dobrze. Żeby takie trzymanie uzyskać klejem, trzeba umieć naprawdę dobrze kleić. A taśmą może przykleić każdy laik.

Obręcze, które mam pod szytkę ważą ~220-240g... Odpowiednik pod oponkę - 330g... To też robi różnicę... Klocki hamulcowe też są lżejsze :P

Opon używałem wielu. Ile dętek zużyłem w międzyczasie? Wiele... Najgorzej przy Schwalbe Ultremo, najlepiej przy Vittoriach i Michałach Krylionach Karbonach... Ale w zasadzie dalej uważam, że taniej mi wychodzi jazda na szytkach. Dętek w sezonie wychodzi mi 8-10...

Poza tym waga... S33 Pro - 270g mniej - więcej... Opony na trening plus dętki wychodzą mi ciężej, bo nie będę do jazdy na codzień latexowych dętek i wylajtowanych opon... A przy 5,5kg roweru robi mi to różnicę :D

#94 gibber

gibber
  • Użytkownik
  • 1204 postów
  • SkądN. Tomyśl

Napisano 13 kwiecień 2010 - 04:58

Zalewam szytkę uszczelniaczem tufo extreme i działa bezawaryjnie w zasadzie do wymiany szytki(...)

Przyklejenie szytki też nie sprawia mi wielu kłopotów - używam taśm tufo extreme - z którymi zajmuje to 5 minut. Taśmy trzymają bardzo dobrze. Żeby takie trzymanie uzyskać klejem, trzeba umieć naprawdę dobrze kleić. A taśmą może przykleić każdy laik(...)


1. Nie zalewaj szytki uszczelniaczem, jezeli nie musisz - gowniano sie potem kreci.
2. Nie przyklejaj szytek tasma, jakkakolwiej, juz napewno nie Tufo. Klej z tubki badz puszki zapewnia najlepsza nosnosc.

Wg. mnie na szytkach jeszcze nie jezdziles. Ok, masz je zalozone ale tasma i uszczelniaczem zabiles ich potencjal.

Odnosnie szytek Tufo. Gorszego padzielstwa nie widzialem (sztywne jak pala do rozpedzania zamieszek). Juz wole do konca zycia jezdzic na zwulkanizowanej Schwalbe Milano za 75 zl.

Continental to moim zdaniem rowniez dobra opcja zmarnowania pieniedzy. Krzywe to raz, rozwalilem jedna po 140km jazdy. Dodam, ze na Miskach Krylion na tej drodze zrobilem ponad 1500km i nie zlapalem laczka. Moze przypadek, ale opinie z WW potwierdzaja raczej slaba trwalosc Conti.

Pewnie skoncze na zakupie Veloflex'a, bo podsumowujac pieniadze, ktore wydalem na padlowate szytki (Tufo S3, Conti Sprinter, Conti Giro - tu poprostu czulem sie oszukany, bo po napompowaniu kazda szytka byla dziurawa fabrycznie - do tego pokleilem je popierd... tasma Tufo Extr) to zakup Velo zrobilem prawie ze 2 razy.

#95 robo

robo

    ble ble

  • Użytkownik
  • 2600 postów
  • SkądKońskie

Napisano 13 kwiecień 2010 - 06:06

maziqnowak, zmień też opony - nie wiem na czym ty jeździsz, bo ja zużełem 2 dętki / 4 sezony.

#96 tr

tr
  • Użytkownik
  • 214 postów
  • SkądW-wa

Napisano 13 kwiecień 2010 - 07:11

Odnosnie szytek Tufo. Gorszego padzielstwa nie widzialem (sztywne jak pala do rozpedzania zamieszek). Juz wole do konca zycia jezdzic na zwulkanizowanej Schwalbe Milano za 75 zl.


Milano nie jest zwulkanizowana, to zwykła szyta + dętka. Nie jest trwała. Nie widzę różnicy "w jeździe" (dynamice) z tufo 33, na pewno różnią się w zakładaniu, i "badaniu palcami". Tufo jest pancerna.

#97 gibber

gibber
  • Użytkownik
  • 1204 postów
  • SkądN. Tomyśl

Napisano 13 kwiecień 2010 - 07:15

Twierdzac "do konca zycia" nie chcialem powiedziec, ze Milano jest rewelacyjnie trwala tylko to, ze wolalbym jezdzic cale zycie na MIlano niz kupic i jezdzic na Tufo.

Pozdro.

#98 dukez

dukez
  • Użytkownik
  • 60 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 13 kwiecień 2010 - 07:27

przepraszam czy zastosowanie taśmy zamiast kleju ma rzeczywiście aż taki wpływ na nośność? Jeśli tak to dlaczego?

#99 gibber

gibber
  • Użytkownik
  • 1204 postów
  • SkądN. Tomyśl

Napisano 13 kwiecień 2010 - 08:02

Nie wiem czemu, nie bede tworzyl teorii. Lepiej mi sie jezdzi na szytce przyklejonej klejem. Na zakretach rower nie "ucieka" no i warto wspomniec, ze idzie ciszej na kleju. Nie wspomne o tym, ze klej usuwa sie o wiele latwiej niz ta tasme.

#100 maziqnowak

maziqnowak
  • Użytkownik
  • 15 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 13 kwiecień 2010 - 08:16

No tak. Kwestia jest dość prosta: Zależy do czego szytek potrzebujesz. Ja akurat w tej chwili mam koła tylko pod szytki, więc szukam rozwiązań o jak najlepszym dla mnie stosunku cena/jakość... Zasadniczo na Tufo jeździ mi się całkiem dobrze, aczkolwiek w 100% zgadzam się, że są lepsze szytki na rynku (z treningowych - conti sprinter jest IMO naprawdę fajny, ale jednak droższy...). Schwalbe używał nie będę... Kiedyś handlowałem Lugano i na co drugą była reklamacja z powodu wad fabrycznych (były krzywo zrobione), pomijając to, że znajomy kolarz w niecałe 2 tygodnie je zajeżdżał na śmierć. W końcu sam zaczął tufo używać... Ogólnie to dla mnie rządziłaby Vittoria... Na Milano rzeczywiście nie jeździłem, ale naprawdę sporo szytek różnych na kołach miałem. Tufo jest wyborem ekonomicznym i jestem z niego zadowolony.

Odnośnie taśm - nie zauważyłem różnic między nimi a klejem, a jeśli chodzi o jej usuwanie, nie zajmuje mi to jakoś wiele więcej czasu.



Dodaj odpowiedź