a może w niedzielę ktoś gdzieś z Krakowa? tak rekreacyjnie przynajmniej. (zapowiadają słońce i ca 15st)
Krakowskie szosowanie
#123
Gosc_marekg58_*
Napisano 02 październik 2010 - 10:43
Jeśli się zbiera grupa i jedzie po określonejk trasie, to można do niej dołączyć.Przecież wyjechali o takiej i takiej godzinie... a potem wspólnie stwierdzili że trzeba się wrócić. Nie rozumiem w czym problem?!
Na przykład.
Czemu się wrócili???
Jakiś tajfun, albocoo ?? Ja, chociaż nie lubię długich wycieczek zrobiłem wczoraj 109 kilometrów i nawet nie zmokłem /bo nie padało akurat/.
#124
Napisano 02 październik 2010 - 14:16
Po drugie, gdybyś łaskawie napisał, że może dołączysz do nas w środku trasy to może zmusilibyśmy się przejechać całość. Przykro mi, ale nie jestem jasnowidzem na twoje widzimisię.
Wróciliśmy się bo padła taka wspólna decyzja. Trasa i tak była nie znana, więc jakbyś doczytał co napisałem na temat nawierzchni i możliwości zmiany trasy w "locie" to może oszczędziłbyś mi teraz tego pisania.
#126
Napisano 02 październik 2010 - 23:35
#127
Gosc_marekg58_*
Napisano 04 październik 2010 - 12:28
Nie odbieraj mojego postu jako ataku na swoją osobę /to nie było moją intencją/. Nie mogłem się dopisać, bo zobaczyłem wpis ok. 10 rano więc zmodyfikowałem trochę swoje plany i pokręciłem się na "Waszej" trasie w nadziei, że może dołączę do grupy /nie mieszkam w Krakowie a było za późno, żebym zdążył do Zielonek/. Nie mam do nikogo pretensji; rzuciłem uwagę "organizacyjną"... Już tego nie zrobię ;-)gdybyś łaskawie napisał
Obserwuję forum przez kilka lat i widzę różne próby złapania jakiegoś kontaktu dla wspólnego pojeżdżenia; większość takich akcji w ok. Krakowa nie wypala; ta wygladała obiecująco, bo doszło do decyzji, wskazaniu trasy i godziny..
Przez wiele lat organizowałem wspólne gry w nogę i siatkówkę i wiem, że trzeba się sztywno trzymać planów, żeby dać szansę również malkontentom ;-) Nieraz bywało, że przyjeżdżało nas tylko dwoje lub troje /ciężka jest dola organizatorów/. Ale wreszcie udało się jednak zrobić dobrą paczkę, która się trzymała parę ładnych lat.
#130
Gosc_marekg58_*
Napisano 07 październik 2010 - 18:26
w sobotę tak na dłuższą jazdę jest ktoś chętny?
Jak planujesz wyskoczyć na północ i jeśli uzbierasz jeszcze kogoś, to może bym do Was doskoczył /niestety nie jestem panem swojego czasu - taki urok/, więc nie mogę się umawiać "na bank".niedzielę też
#134
Gosc_marekg58_*
Napisano 08 październik 2010 - 09:21
Chodzi mi o to, że:w centrum w sobotę
1. jestem słabym kolarzem i boję się umawiać na dwójkowe jazdy z innymi, żeby im nie popsuć treningu, gdybym wymiękł /jak dołączam do większej grupki, to zawsze mogę sobie odpaść/
2. żebym nie musiał jechać do Krakowa, bo to jest 25 km. Jak dodam powrót to się robi pięć dych. Wytrzymałość moich nóg i tyłka/pleców to max. 3 godz. Samochód nie wchodzi w rachubę; korki przy wjeździe do miasta są nieobliczalne. Najchętniej dołączyłbym do grupki gdzieś na wysokości Wielkiej Wsi /droga nr 94 do Olkusza/ lub na drodze nr 794 do Skały.
3. właśnie gres zapodał jakąś jazdę w niedzielę niedaleko mnie; teraz myślę jak zrobić, żeby ew. wystartować. Wtedy sobotę trzeba by bardzo lekko zrobić a dzisiaj może jakieś lekkie sprinciki. :-)
#136
Gosc_marekg58_*
Napisano 08 październik 2010 - 10:14
To możemy spróbować jutro jakąś traskę. Ponieważ widzę, że lubisz naprawdę długie wypady, więc pewnie nie zrobi Ci różnicy jak dołączę /i odłączę :-D / na podanej wysokości. Teraz coś zaproponuj; może Ogrodzieniec przez Olkusz? Preferuję dobre asfalty, bo oponek i plomb w zębach mi szkoda :-Dmiałem na myśli jakąś lekką jazdę
#137
Napisano 08 październik 2010 - 10:49


