48 odpowiedzi w tym temacie

[Arni]

Wkleiłem link do trzeciej, ostatniej części epizodu. 

Tak to się zaczęło:

 

a tak było w trakcie:

 

To oczywiście jeden z przykładów.

[puchaty]

Ale Ci inni mają różne doświadczenia. Są też takie filmy na Youtube, z których wynika, że budżetowe chińskie kiery za 25-30$ bywają całkiem ok. Najlepiej by było, gdybyśmy na forum dzielili się jednak własnymi doświadczeniami.

Jesienią kupiłem taką kierownicę za 30$. Wygląda ok. Badając jej sztywność po przykręceniu, nie wydaje się wcale mniej sztywna od alu bontragera. Pojeżdżę w sezonie i się zobaczy.

[mikroos]

Temat był w sumie wałkowany tysiąc razy.

 

Jest cała masa dobrych chinoli, prawdopodobnie większość wytrzyma bardzo długo. Jedyny problem polega na tym, że w żaden sposób nie jesteś w stanie namierzyć wadliwych modeli/egzemplarzy w morzu ofert, a wyegzekwowanie gwarancji od firmy z drugiego końca świata bywa bardzo trudne.

[Arni]

Dokładnie tak jak mikroos pisze, nie jesteśmy w stanie wyłuskać dobrego chinola od złego, a zatem ponoszone ryzyko jest dość duże i w tym jest największy problem.

 

Ten gość z filmiku gdzieś w opisie jak dobrze pamiętam, podaje linka do sklepu w którym zakupił. Ponad 100 sprzedaży i dużo zadowolonych. Ja już nawet zapłaciłem za kierę, ale zrezygnowałem po tym, jak zobaczyłem ten film.

[Cyklo Ziutek]

Rozmawiałem w trasie z chłopakiem, który jeździ na klasycznej kierownicy (nie aero) zintegrowanej z mostkiem. Kupił na Wish i przez 6 miesięcy nic się nie dzieje. Cena z tego co pamiętam chyba około 350zł + dostawa. Czyli pewnie jakieś 400zł. Jest tylko jedno ale. Nie ściga się (nie łamie kierownicy w dolnym chwycie na mecie).

[clavdivs]

Skąd taka pewność, że gdyby się ścigał to kierownica została by złamana?

[Stasko]

Nie ma pewności, jest to tylko przypuszczenie że nie była poddawana ekstremalnym przeciążeniom.

[Cyklo Ziutek]

Skąd taka pewność, że gdyby się ścigał to kierownica została by złamana?

Zostałaby złamana, bo jest ostro gięta na finiszu. To tylko kwestia czasu.

[Greek]

Nie nie Panowie, nie rozumiecie. Chodzi o coś takiego

 

Jest na to też rozwiązanie - trzeba zawsze wygrywać