To akurat nie było do Ciebie, tylko na poparcie @mareksabik. Zapraszam na chłodne piwo pokojuPrzecież nigdzi etego nie napisałem.
Napisałem "z Toray carbon" czyli o materiale.
Za bardzo się nagrzałeś na docinke ale nie tym razem
Koła Vinci
#161
Napisano 30 czerwiec 2017 - 15:27
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#163
Napisano 19 lipiec 2017 - 10:58
Jako, że kluczowy dla mnie w tym sezonie start w MP masters już w tym tygodniu w końcu było trzeba się zdecydować na wybór jakiś porządnych kół 8-) . Trasa płaska, jak zdecydowana większość po których jeżdżę, więc stożek musiał być wysoki, w granicach 50-60mm. Ostatecznie padło na Vinci, model Rapid 56mm. Zamówiłem w poniedziałek, dzisiaj doszły. Co zdecydowało o wyborze?
1) Czas realizacji. Długo nie mogłem się zdecydować i ostatecznie to też miało znaczenie, deklarują 3 dni robocze, dostałem po dwóch.
2) Wysoka jakość wykonania. Powtarza się to w opiniach i widziałem koła na żywo. Nie ma jakiś kiczowatych naklejek, wszystko jest elegancko dopracowane, na koła aż przyjemnie patrzeć. Wzór moim zdaniem też niebanalny. Jak kupuję koła w tej cenie to chcę, by wyglądały porządnie.
3) Masywna, szeroka obręcz. Wiadomo, aero 8-) plus naprawdę fajny wygląd.
4) Znalezione (oraz zasłyszane) opinie. W zdecydowanej większości pozytywne. Dodam, że w przypadku sporej części kół branych przeze mnie pod uwagę nie było wcale tak różowo. Ale wiadomo, zdecydowanie częściej ludzie wyrażają na forum opinie negatywne aniżeli pozytywne. Jak się nic nie dzieje, to po co pisać :-P. Więc w przypadku wszystkich kół branych pod uwagę skupiłem się na pozytywach. I tu zadecydowało:
5) Zachwalane toczenie i odporność na boczny wiatr. To chyba te dwie cechy, które ostatecznie zadecydowały o wyborze. Rozważałem stożki 50-60mm, a to już trochę jest, dlatego odporność Vinci na boczne podmuchy była dla mnie istotna. Po drugie, toczenie. Przeciętnie rozpędzam rower przez 5-10 sek, potem utrzymuję prędkość przez 5-10min. Dlatego toczenie i to, by koła 'niosły' jest dla mnie kluczowe.
To chyba tyle odnośnie przyczyn wyboru. Na razie osobiście dokonałem oceny wizualnej mojego modelu i jest wszystko zgodnie z oczekiwaniami. Jeszcze dzisiaj pierwszy test z jazdy, a już w niedzielę pierwszy start. Wtedy też podzielę się z Wami wrażeniami z jazdy.
#164
Napisano 26 lipiec 2017 - 12:03
Jako, że kluczowy dla mnie w tym sezonie start w MP masters już w tym tygodniu w końcu było trzeba się zdecydować na wybór jakiś porządnych kół 8-) . Trasa płaska, jak zdecydowana większość po których jeżdżę, więc stożek musiał być wysoki, w granicach 50-60mm. Ostatecznie padło na Vinci, model Rapid 56mm. Zamówiłem w poniedziałek, dzisiaj doszły. Co zdecydowało o wyborze?
1) Czas realizacji. Długo nie mogłem się zdecydować i ostatecznie to też miało znaczenie, deklarują 3 dni robocze, dostałem po dwóch.
2) Wysoka jakość wykonania. Powtarza się to w opiniach i widziałem koła na żywo. Nie ma jakiś kiczowatych naklejek, wszystko jest elegancko dopracowane, na koła aż przyjemnie patrzeć. Wzór moim zdaniem też niebanalny. Jak kupuję koła w tej cenie to chcę, by wyglądały porządnie.
3) Masywna, szeroka obręcz. Wiadomo, aero 8-) plus naprawdę fajny wygląd.
4) Znalezione (oraz zasłyszane) opinie. W zdecydowanej większości pozytywne. Dodam, że w przypadku sporej części kół branych przeze mnie pod uwagę nie było wcale tak różowo. Ale wiadomo, zdecydowanie częściej ludzie wyrażają na forum opinie negatywne aniżeli pozytywne. Jak się nic nie dzieje, to po co pisać :-P. Więc w przypadku wszystkich kół branych pod uwagę skupiłem się na pozytywach. I tu zadecydowało:
5) Zachwalane toczenie i odporność na boczny wiatr. To chyba te dwie cechy, które ostatecznie zadecydowały o wyborze. Rozważałem stożki 50-60mm, a to już trochę jest, dlatego odporność Vinci na boczne podmuchy była dla mnie istotna. Po drugie, toczenie. Przeciętnie rozpędzam rower przez 5-10 sek, potem utrzymuję prędkość przez 5-10min. Dlatego toczenie i to, by koła 'niosły' jest dla mnie kluczowe.
To chyba tyle odnośnie przyczyn wyboru. Na razie osobiście dokonałem oceny wizualnej mojego modelu i jest wszystko zgodnie z oczekiwaniami. Jeszcze dzisiaj pierwszy test z jazdy, a już w niedzielę pierwszy start. Wtedy też podzielę się z Wami wrażeniami z jazdy.
I jak start? Jakie wrażenia z kół?
#165
Napisano 28 lipiec 2017 - 12:00
Wrażenia z kół bardzo pozytywne, start trochę gorzej :-( . Przespałem kluczowy atak i nie zabrałem się do ucieczki, potem brakowało współpracy w peletonie i wprawdzie finiszowałem na 2-gim miejscu z peletonu, ale to i tak nic nie dało. Więc nieco rozczarowanie startem jest bo noga podawała i żal niewykorzystania.
Wracając do kół, to jestem z nich naprawdę bardzo zadowolony. Niosą zgodnie z oczekiwaniami, a nawet lepiej, jestem pod ogromnym wrażeniem i każdemu, dla kogo jest to kluczowe mogę je z czystym sumieniem polecić. Jazda z wysoką prędkością na nich to przyjemność. Utrzymanie prędkości jest zdecydowanie łatwiejsze. Co do dynamiki to jest dla mnie wystarczająca, nie widzę żadnych braków, jak się depnie to koła pięknie idą. O czym świadczy możliwość skutecznego finiszu z dużego peletonu :-P .Na pewno tu też jest poprawa względem moich poprzednich niestożkowych kół.
Podatności na boczne podmuchy wiatru jeszcze nie sprawdziłem, bo ostatnio słabe te wiatry ;-)
#166
Napisano 05 listopad 2017 - 19:37
Pozwoliłem sobie na opisanie moich wrażeń z użytkowania kół Vinci Rapid 40. Można ją znaleźć tutaj. To punkt widzenia amatora, który jeździ wyłącznie dla przyjemności, więc niech profesjonaliści wybaczą mi ewentualne niedociągnięcia...
- Marcin321 i TMadone lubią to
#167
Napisano 06 listopad 2017 - 09:06
Opinia kogoś, kto jeździ tylko dla przyjemności, a dla mnie warta zdecydowanie najwięcej ze wszystkich opinii na temat kół Vinci jakie udało mi się znaleźć. Bo to, że koła są sztywne, że fajnie niosą, że są po prostu szybkie to udało mi się znaleźć na conamniej kilku stronach i chodź to wszystko to były opinie jak najbardziej pozytywne, to jednak to nie było to czego szukam.
By utwierdzić się w przekonaniu że te koła to na pewno dobry wybór, którego nie będę żałował brakowało mi czegoś takiego jak Twój post. Twardej, technicznej analizy, rozebrania kół po iluśtam km, zajrzenia do środka i dokładnego zbadania każdej części. Patrząc na Twojego bloga widzę, że znasz się na rzeczy, a to dla mnie ważniejsze niż to czy masz końską nogę czy jeździsz dla przyjemności. Dzięki Ci za ten wpis, jestem już niemalże przekonany do tych kół .
- Xanadu lubi to
#168
Napisano 06 listopad 2017 - 12:06
#169
Napisano 06 listopad 2017 - 12:50
W innym artykule na tym samym blogu jest dokładniejszy opis co do naciągu i jak dobrze spojrzysz to rozjazd jest tam max. 18%, a wg mnie do 20% wartości są akceptowalne przy założeniu prawidłowego wycentrowania koła. Park Tool domyślnie daje właśnie 20% jako akceptowalne różnice, a mając na uwadze fakt, że urządzenia pomiarowe są obarczone błędem do 10% a mierząc tą samą szprychę w różnych miejscach można uzyskać do 25% różne wyniki (wiadomo, staramy się zawsze mierzyć wszystkie w tym samy, ale obrazuję tu różnice, bo w dokładnie tym samym nigdy nie zmierzymy) to 20% różnic jest jak najbardziej uzasadnione. Co więcej 80% szprych w tym przypadku mieści się w śmiesznie małym zakresie +/- 5% więc możliwe, że po prostu podczas zaplatania koła zostało do kilku szprych nieco źle przyłożone urządzenie pomiarowe (tzn. za lekko, dotknięta palcem szprycha, za dynamicznie zwolnione, w innym punkcie, pod innym kontem) i już mamy błąd. A to częsty przypadek jak ktoś wpada w 'automatyzm' składania kół. Tak czy inaczej dla mnie analizując dokładnie to co pisze także w innych artykułach osoba oceniająca te koła to to jak koła zostały zaplecione nadal oceniłbym na conamniej dobry+. Ale dążenie do absolutnej perfekcji jak najbardziej zrozumiałe jest dla mnie i jak widać dla osoby piszącej artykuł także .
W praktyce ważniejsze jest to by koło było dobrze porozprężane i centryczne, bo wystarczy minimalnie za mało porozprężać koło i i tak naciągi się kompletnie rozjadą podczas pierwszej jazdy. Tutaj jest z tym wszystko ok i dla mnie to najważniejsze. Jak widać podczas jazdy nic nie puszcza i jest wszystko ok.
Co do CN 424 za bardzo się nie wypowiem. Radialny zaplot w tylnym kole po lewej stronie jednak oceniałbym na + . Dotychczas jeździłem tylko na takim zaplocie we wszystkich kołach jakie miałem, nawet w mtb jak miałem pod V-brake jeszcze (słynne mavic crossride). Czy to nie jest przypadkiem zdecydowanie domunujący rodzaj zaplotu w kołach nie pod tarcze?
#170
Napisano 06 listopad 2017 - 13:07
Troche cukierkowo, szczegolnie w kontekscie jakosci zaplotu. Jak szprychy nie trzymaja naciagu i sie kolo rozjezdza to ciezko pisac, ze sa to dobre kola (dobrze zrobione). Co do samego wyboru szprych i radialnego na tyle naciagu, tez mialbym spore watpliwosci. CN 424 wygladem przypomina wspomniane Aerolite i CX-Ray. Ich niska cena ma swoje uzasadnienie w jakosci i wadze.
Zwracam uwagę, że miałem zastrzeżenia wyłącznie do jednej szprychy, której nypel notorycznie się luzował, ale - co uczciwie przyznałem - sam mogłem być przyczyną takiego stanu rzeczy, poprawiając początkowy naciąg szprych. Zbyt małą ilość środka zapobiegającego luzowaniu traktuję jako wypadek przy pracy - wszystkie pozostałe szprychy były właściwe zabezpieczone. Potwierdzeniem może być przednie koło. Nie musiałem niczego w nim "poprawiać" ani przed pierwszą jazdą, ani po sezonie.
- klu88 lubi to
#171
Napisano 06 listopad 2017 - 17:52
Nie chce drazyc tematu i podwazac faktu, ze jestes z tych kol zadowolony.
Ale cos jest na rzeczy odnoscnie zaplotu, bo nie byloby tej dyskusji.
Jak ja dostalem z recall-u kolo Zipp, ktore mialo male bicie, to oprocz wrzucenia na centrownice i podciagniecia 1-2 szprych, pisalem tu i tam, ze kolo zostalo przebudowane malo dokladnie...
Co do tread lockerow, ich uzywanie nie jest konieczne do zrobienia dobrego kola. Szprychy jak sa dobrze i rowno naciagniete nie luzuja sie tak same od siebie.
Sprawdzales naciag szprych po obu stronach przed napompowaniem i po?
Fakt, ze kola sa zrobione na CN 424 uwazalbym za minus. To nie jest klasa Aerolite i CX-Ray.
Jedyne dwie szprychy jakie kiedykolwiek mi strzelily, to byly wlasnie CN 424
- kaloo lubi to
#172
Napisano 07 listopad 2017 - 10:13
Zabawne, bo jedyną szprychą, która mi kiedyś "odmówiła posługi", była CX-Ray. Ale to było dawno temu i nie wykluczam, że to był mój błąd - wszakże człowiek uczy się całe życie
Przyznam się, że nie dokumentowałem naciągu po napompowaniu. Ograniczyłem się jedynie do szybkiego sprawdzenia, czy zmieniło się proporcjonalnie we wszystkich szprychach.
Jeśli koło jest dobrze zbudowane, to zaplot radialny po stronie nienapędowej nie jest niczym złym.Główną przyczyną mniejszego naciągu po tej stronie nie jest rodzaj zaplotu, ale geometria tylnej piasty. Kiedyś budowałem koło na piaście Novatec F482SB + szprychy CX-Ray. Stosunek naciągu szprych lewe/prawe wynosił 0,42, a ja nie miałem z tym kołem absolutnie żadnych problemów. Gwoli ścisłości, stosunek naciągu L/R w Vinci Rapid 40 wynosi 0,43. W kole z niesymetryczną obręczą można poprawić ten współczynnik do mniej więcej 0,6. Nieco inaczej będzie oczywiście w kołach z hamulcami tarczowymi, ale o nich tutaj nie mówimy.
Nie przeczę, że CN Spoke 424 są gorsze od "markowych" Aerolite czy CX-Ray. Podobnie jak faktu, że piasty DT 240s lub topowe DT 180 są zapewne o całe przestrzenie międzygalaktyczne lepsze od Vinci BR-112. O obręczach nie wspomnę... Tyle tylko, że moja ocena nie dotyczyła teoretycznych właściwości poszczególnych komponentów, ale tego, jak całość sprawdziła się w praktyce. Jakkolwiek drogie dla przeciętnego użytkownika, Vinci Rapid wciąż zaliczają się do kategorii kół budżetowych, więc trudno wymagać, aby były zbudowane z topowych elementów. Fajnie byłoby mieć możliwość ich obiektywnego porównania z innymi kołami, które mieszczą się w tej klasie cenowej. Jeśli znajdzie się sponsor, to chętnie się tego podejmę
A tak swoją drogą, fakt, że jestem z tych kół zadowolony, wcale nie oznacza, że nie zamierzam niczego w nich zmieniać . Lubię eksperymentować... Ale to już inna historia
#173
Napisano 07 listopad 2017 - 12:52
Nie chcę się wypowiadać o kołach konkurencji, ale pozwolę sobie sprostować kilka faktów:
1. Thread lockery nie tylko nie są potrzebne, ale są w ręcz szkodliwe. Dobrze złożone koło powinno trzymać naciąg bez klejonych nypli. Koła ze sklejonymi nyplami nie da się później centrować, więc drobna awaria może wymagać cięcia szprych. Jedyne rozwiązanie które ma sens, to słaby klej, który ma za zadanie bardziej uszczelnić gwint, żeby woda nie wymywała smaru z gwintu.
2. Zaplot radialny od lewej strony to słaby patent w mojej opinii, bo powiększa różnicę naprężenia pomiędzy prawą, a lewą stroną.
3. Szprychy CN 424 nie mają startu do CX-Rayów i Aerolite'ów. Są zdecydowanie gorzej wykonane, pękają bez powodu, zdarzają się sztuki z wadliwym gwintem, na który nie da się nakręcić nypla. My, po licznych niemiłych doświadczeniach zdecydowaliśmy się ich nie używać.
- 1415chris lubi to
#175
Napisano 07 listopad 2017 - 14:12
Nie chcę się wypowiadać o kołach konkurencji, ale pozwolę sobie sprostować kilka faktów:
1. Thread lockery nie tylko nie są potrzebne, ale są w ręcz szkodliwe. Dobrze złożone koło powinno trzymać naciąg bez klejonych nypli. Koła ze sklejonymi nyplami nie da się później centrować, więc drobna awaria może wymagać cięcia szprych. Jedyne rozwiązanie które ma sens, to słaby klej, który ma za zadanie bardziej uszczelnić gwint, żeby woda nie wymywała smaru z gwintu.
2. Zaplot radialny od lewej strony to słaby patent w mojej opinii, bo powiększa różnicę naprężenia pomiędzy prawą, a lewą stroną.
3. Szprychy CN 424 nie mają startu do CX-Rayów i Aerolite'ów. Są zdecydowanie gorzej wykonane, pękają bez powodu, zdarzają się sztuki z wadliwym gwintem, na który nie da się nakręcić nypla. My, po licznych niemiłych doświadczeniach zdecydowaliśmy się ich nie używać.
Chyba jednak pomimo wstępu opinia mało obiektywna... cóż, konkurencja to konkurencja i nie ma co się dziwić takiej a nie innej treści posta.
Ja mam koła Rapid 56mm i jako użytkownik (a nie teoretyk z konkurencyjnej firmy) nie mogę o nich nic złego powiedzieć. Przyszły idealne, są nadal idealne. Poza bardzo dobrymi właściwościami jezdnymi cechują się dla mnie właśnie perfekcyjnym wykonaniem. Bardzo sztywne, przejechałem już nie mało i nie wymagały przez ten cały czas żadnej ingerencji z mojej strony. A łatwo nie mają.
Tak jak pisze shmoo czy też Tmadone, zaplot radialny po nds jest w większości kół w tym także w kołach dedykowanych do katowania, więc... nie wiem o co Wam chodzi że to w teorii słaby zaplot skoro stosuje go tyle potężnych firm od lat. Ale, może to oni się mylą? Tylko czemu sprawdza się on w praktyce?
"1. Thread lockery nie tylko nie są potrzebne, ale są w ręcz szkodliwe. Dobrze złożone koło powinno trzymać naciąg bez klejonych nypli. " Czy ktokolwiek gdziekolwiek napisał że koło Rapid w jakiś sposób nie trzymało mu naciągu? Źle złożone koło puszcza naciąg wszędzie, tutaj mówimy o poluzowaniu jednej szprychy w jednym kole, a przyczyną wg mnie tutaj będzie jednostkowa wada nypla, której nikt nie jest w stanie przewidzieć ani wyeliminować i nijak ma się do 'słabego złożenia koła'. Nie spotkałem się z żadną opinią by taki problem wystąpił w innym kole, w moich wszystko też jest ok, więc dla mnie to po prostu wada gwintu w nyplu i tyle - nie do przewidzenia, nie do wyeliminowania.
Warto też przed uwagami nt. Thread lockerów poczytaj o SpokePrept którego używają w Vinci - to nie jest typowy Thread locker którego wady wymieniasz, więc niewątpliwie wady te nie dotyczą tych kół.
Przepraszam za ostrą opinię, ale irytują mnie komentarze osób, które z kołami nie miały do czynienia i na dodatek błędnie teoretyzują, a to że są z konkurencji to już zupełny przypadek Pzdr .
P.S. odnośnie szprych CN spoke kto był u Was dostawcą? W Tajwanie jest trochę firm która robi pod 'marka' CN spoke i łatwo się na to natknąć, niestety nawet u PL dystrybutora! Polecam kupować CN spoke od niemieckiego messingschlager - są o niebo lepiej wykonane, swojego czasu sporo się tego przewinęło przez moje ręce i ani razu nie miałem problemów o których piszesz.
- Xanadu lubi to
#176
Napisano 07 listopad 2017 - 22:23
Cóż, miałem w ręku i centrowałem kilka kompletów kół Vinci i mógłbym o nich powiedzieć parę rzeczy, ale tego nie zrobię, bo nie wypada.
A moje uwagi nie odnosiły się konkretnie do kół Vinci, tylko do tematów ogólnie związanych z kołami poruszanych w postach powyżej. Nie pamiętam nawet czy Vinci używa thread lockerów.
A co do słoneczka z lewej strony koła, to cóż. Każdy producent ma swoje patenty, a każdy patent ma swoje zalety i wady. W kołach Mavica bywa, że jest słoneczko od strony napędu i dwa krzyże z lewej - ten zaplot powoduje zmniejszenie różnicy naprężenia szprych pomiędzy stronami koła, ale za to zmniejsza sztywność skrętną tam, gdzie jest najbardziej potrzebna. Nie ma jednego, idealnego rozwiązania. Moja opinia jest taka, że najlepszy zaplot to dwa krzyże z obu stron.
A poluzowanie jednej szprychy w kole oznacza właśnie to, że koło nie trzyma naciągu, co prawdopodobnie spowodowane jest nierównym i/lub zbyt niskim naprężeniem szprych.
CN spoke'i mieliśmy właśnie z Messingschlagera. Nie sądzę, żeby marka CN spoke miała wielu fanów wśród osób profesjonalnie składających koła. Sądzę, że jedyny powód, dla którego są używane, to ich niska cena. Ale czy w kołach za 4,5 czy 6 tysięcy złotych warto zbijać cenę o 300-400 zł zmieniając szprychy na tańszą alternatywę? Z tego co wiem, to żadna szanująca się większa firma nie używa szprych CN. Pewnie jest ku temu jakiś powód.
#177
Napisano 08 listopad 2017 - 09:16
Cóż, miałem w ręku i centrowałem kilka kompletów kół Vinci i mógłbym o nich powiedzieć parę rzeczy, ale tego nie zrobię, bo nie wypada.
A moje uwagi nie odnosiły się konkretnie do kół Vinci, tylko do tematów ogólnie związanych z kołami poruszanych w postach powyżej. Nie pamiętam nawet czy Vinci używa thread lockerów.
Dandy Horse, jak dla mnie osiągnęliście w tym momencie najniższy punkt jaki może osiągnąć zaufany 'producent' kół rowerowych. Niesłuszne oczernianie konkurencji. Dla mnie takie coś to cios poniżej pasa. Dlaczego sądzę że nie słusznie? Znam waszą firmę i od dawna prowadzicie politykę 'pisz, co konkurencja robi źle'. Wystarczy chociażby przeanalizować Wasze posty na tym forum, by się o tym przekonać. Blisko połowa to krytykowanie rozwiązań konkurencji.
Jeśli tylko wpadnie Wam w ręce jakiś wadliwy egzemplarz kół/konkurencyjnej marki od razu dajecie o tym wpis na waszym facebooku. Przykłady? Źle naciągnięte koło Sram, nierównomierna o 0,2mm w pionie obręcz kół Giant, tykająca obręcz bodajże też Sram. Widać, że Wasze działanie jest proste. Wada w konkurencyjnych kołach, które do Was trafiły = wpis o tym na FB. A raptem co? Mieliście KILKA wadliwych kół Vinci w serwisie i postanowiliście nie wykorzystać tego w żaden sposób? Jakoś, znając waszą politykę, nie wierzę.
Uważam po prostu, że wcale nie mieliście styczności z tymi kołami. Nie wykazujecie się żadną wiedzą na ich temat, a mając komplet tych kół i przeglądając dokładnie internet przed ich zakupem jestem pewien jednego. Ta firma dba o klienta jak mało kto, ich produkty są świetnie wykonane (nie znalazłem ŻADNEJ negatywnej opinii na ten temat) i z pewnością szmelcu by nie wypuścili. Dbają o brand i to widać.
I przy tym wszystkim mam wierzyć, że akurat dziwnym trafem kilka kół Vinci niskiej jakości trafiło do Was, konkurencyjnej firmy specjalizującej się w szkalowaniu produktów innych producentów, która na dodatek wyjątkowo postanowiła wcześniej nie skorzystać z okazji do opisania wad swojej bezpośredniej konkurencji tylko teraz łaskawie na forum napisała niezwykle sugestywne, zdawkowe "moglibyśmy powiedzieć kilka rzeczy o tej firmie, ale nie zrobimy tego, bo nie wypada"? Brzmi to jak wypowiedzi polityków oczerniających inne partie .
A poluzowanie jednej szprychy w kole oznacza właśnie to, że koło nie trzyma naciągu, co prawdopodobnie spowodowane jest nierównym i/lub zbyt niskim naprężeniem szprych.
To też prawdą nie jest. Jak koło nie trzyma naciągu bo jest źle zaplecione, to szansa, że się poluzuje tylko jedna szprycha jest prawie żadna. Że te sama, jedna szprycha będzie się luzować regularnie szansa jest już zerowa. W takiej sytuacji pewne jest to, że nie koło jest źle zaplecione, a mamy do czynienia z wadą szprychy/nypla. Koło źle zaplecione całe 'siada' na większości szprych, naciąg puszcza wszędzie. Gdybyście nie skupiali się na ślepym oczernianiu konkurencji zwrócilibyście uwagę na ten szczegół i tą różnicę.
Ale czy w kołach za 4,5 czy 6 tysięcy złotych warto zbijać cenę o 300-400 zł zmieniając szprychy na tańszą alternatywę? Z tego co wiem, to żadna szanująca się większa firma nie używa szprych CN. Pewnie jest ku temu jakiś powód.
Raz, ponownie podajecie nieprawdę. Koła Vinci to koszt około 3,5 tys, nie 4,5-6tys. Co do używania CN przez szanujące się firmy. DT swiss czy Sapim ma takie ceny dla wielkich koncernów, że szprychy CX-Ray wychodzą im taniej niż CN spoke. Sapim wie, że ludzie patrzą na czym zaplecione są np. Zippy i sprzedawać tej firmie po kosztach po prostu im się opłaca. Może to być przyczyna, dla której CN spoke nie są używane przez takie wielkie koncerny. Ale pomimo tego nie wątpię, że CX-Ray są lepsze od CN spoke, lecz na pewno nie w takiej skali jak Wy piszecie. Mi się nie trafiła nigdy wada CN spoke.
Kończąc ten przydługi post serdecznie pozdrawiam i polecam w przyszłości skupić się jednak na jakości własnych produktów, a nie na oczernianiu produktów konkurencji. Bo to się kiedyś na Was zemści. A zaczyna się już teraz - ja już kompletnie straciłem do Was zaufanie jako do obiektywnego sprzedawcy i nie tylko nie planuję nigdy skorzystać z Waszych usług, ale także wszystkie Wasze posty czytam, wiedząc że nie koniecznie muszą być prawdą, bo macie w nich głębszy cel - sprzedać swój produkt kosztem konkurencji.
#178
Napisano 08 listopad 2017 - 10:01
Ciężko się nie zgodzić z opinią Klu88. Mam aż dwa komplety kół od Vinci i widząc jak ta firma działa i dba o jakość zdecydowanie nie wierzę w to, co pisze Dandy Horse. To nie jest firma, której koła spotyka się na każdym kroku, do tego robi naprawdę dobre koła więc trafić na wadliwe nie jest łatwo. Jakie jest więc prawdopodobieństwo że do jednego serwisu konkurencyjnej firmy trafiło już kilka wadliwych kół tej marki? Jak dla mnie żadne i brzmi to jak bajka.
#179
Napisano 08 listopad 2017 - 11:11
klu88 napisz, ktorej czesci powyzszej wypowiedzi nie rozumiesz.Zwracam uwagę, że miałem zastrzeżenia wyłącznie do jednej szprychy, której nypel notorycznie się luzował, ale - co uczciwie przyznałem - sam mogłem być przyczyną takiego stanu rzeczy, poprawiając początkowy naciąg szprych. Zbyt małą ilość środka zapobiegającego luzowaniu traktuję jako wypadek przy pracy - wszystkie pozostałe szprychy były właściwe zabezpieczone. Potwierdzeniem może być przednie koło. Nie musiałem niczego w nim "poprawiać" ani przed pierwszą jazdą, ani po sezonie.
Mi to powiewa o jakich kolach prowadzona jest dyskusja. Odnioslem sie do podanych informacji.
Jak czytam, ze ktos musial poprawic pocztkowy naciag szprych, to wybacz ale nie jest to dla mnie informacja mowiaca o dobrej jakosci wykonania kola, kropka.
Druga rzecz, tu akurat nie ma o czym dyskutowac, cn424, czy ci sie to podoba czy nie, nie sa najlepszym wyborem.
A kolejne wysnuwane przez ciebie teorie na ich temat,staja sie coraz bardziej smieszne.
Popularnosc CX-ray, przyznam, ladnie sobie wytlumaczyles....
#180
Napisano 08 listopad 2017 - 11:32
Chris, wyraźnie napisałem, że zgadzam się, że CN są gorsze od CX-Ray. Czy nie są najlepszym wyborem? Zależy do czego porównamy. Jeśli miałbym CN 424 vs Sapim Laser w kołach szosowych bez wahania bym wziął CN424. Wyjaśniłem też, że nie zawsze dla producenta CX-Ray muszą być znacznie droższą opcją od CN (może trochę przerysowałem to jak to wygląda, tutaj przyznaję).
Odnośnie dobrego/złego naciągu nie odnosiłem się natomiast to wypowiedzi, którą cytujesz, ale do wypowiedzi Dandy, w której stwierdzają, że jak puszcza kilka razy jedna ta sama szprycha to właśnie to świadczy, że koło zostało źle naciągnięte, a to, jak sądzę zgodzisz się ze mną, jest totalną bzdurą.
Kontrowersyjne pozostaje także to, czy tutaj ktokolwiek musiał poprawiać początkowy naciąg, czy też może po prostu jest nadmiernym perfekcjonistom, który lubi zrobić wszystko po swojemu (bez urazy Xanadu, to komplement, zresztą sam to podkreślasz, że zawsze musisz dodać coś od siebie)? Bo jak pisałem kilka postów wyżej, koło o którym mówiło miało akceptowalny naciąg i jak sam Xanadu stwierdził było perfekcyjnie centryczne i nie 'siadło' po pierwszych jazdach, co świadczy o dobrze wykonanym rozprężaniu szprych. Właściciel koła poprawił bo lubi perfekcję, lubi dłubać przy swoich komponentach i chciał poprawić. I ja to rozumiem, bo sam lubię sprawdzać co dostałem i modyfikować nawet topowe komponenty. Jak ktoś się uprze to może poprawić w zasadzie każde koło, przynajmniej może próbować, bo idealnie równego naciągu na wszystkich szprychach jeszcze nigdy w życiu nie widziałem. Ale to nie znaczy, że jak ktoś coś poprawiał, to że to było złe!
- Xanadu lubi to