Skocz do zawartości


Zdjęcie

Pętla Beskidzka, 10.07.2010


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
243 odpowiedzi w tym temacie

#141 Mateunio

Mateunio
  • Użytkownik
  • 944 postów
  • SkądKT

Napisano 11 lipiec 2010 - 22:04

http://hotfile.com/d...6/Ptla.rar.html link do pliku ze zdjęciami

#142 gres

gres
  • Użytkownik
  • 641 postów
  • Skądkraków

Napisano 11 lipiec 2010 - 22:10

Cytat

Dzisiaj w upale zrobiłem z kolegą traską z Istebnej na górę Żar (meta edycji Tour de Żar?) w sumie 120 km.

Podziwiam wszystkich którzy ukończyli PĘTLĘ! Zwłaszcza GIGO-owców!
Ja się dziś odwodniłem, ból brzucha, kibelek ....

JESTEŚCIE WIELCY!!

P.s. Ten chłodek na 2 bufecie w tunelu bezcenny ...


ja też jestem za tym żebyś w przyszłym roku przy bufecie postawił toy toya

geolog - www.geologpoludnie.cba.pl


#143 GRUNWALD1410

GRUNWALD1410
  • Użytkownik
  • 291 postów
  • SkądSucha B./Kraków

Napisano 11 lipiec 2010 - 23:03

Ogólnie bardzo fajnie było poza zasyfionym, wąskim początkiem trasy i upałem :P
Mi sie nieźle jechało (mini: 3h20min); muszę zainwestować w buty i pedały bo w zwykłych to troche lipa :D
Oczywiście będę w Rajczy, na dużo łatwiejszej trasie ;)

ps. można jakieś źródło informacji ws. przyszłorocznych imprez??

#144 Virenque

Virenque
  • Moderator
  • 1536 postów
  • SkądPoznań

Napisano 11 lipiec 2010 - 23:18

To i ja dodam swoje :) Pojechałem MEGA.
Generalnie mimo tego upału jechało mi się świetnie, ale do 90 km. Wtedy na liczniku była średnia 32 km/h i zaczęły się skurcze :/
Najpierw takie, że wystarczyło jechać spokojniej i szło je rozjechać ale na 121 km, na przedostatnim podjeździe silny skurcz w prawej nodze, który zmusił mnie do postoju. Jak tylko się zatrzymałem zblokowała mi się cała noga i padłem jak trup na szosę :P
Na szczęście mieszkaniec domu w pobliżu pomógł przenieść mi się na trawę i po 10 minutach mogłem kontynuować maraton. Takich skurczów jeszcze nie miałem, uczucie jakby ktoś wsadził mi nogę w gips.
Podjazdy jechało mi się świetnie i nikt mnie w zasadzie na nich nie wyprzedzał, trochę traciłem na zjazdach.
Byłby świetny wynik gdyby nie skurcze, trochę żałuję, że nie pojechałem MINI, bo wtedy byłoby ciekawiej :)
Impreza świetna, super podjazdy, malownicza trasa, a drugi bufet w tunelu GENIALNY :D

#145 Cycling

Cycling
  • Użytkownik
  • 119 postów
  • SkądGóry Świętokrzyskie

Napisano 11 lipiec 2010 - 23:56

Słów kilka i galeria.


http://www.pro-cycli...i&artykul=15432

#146 woody

woody
  • Użytkownik
  • 1415 postów
  • Skądłódź

Napisano 12 lipiec 2010 - 07:20

Cytat

To i ja dodam swoje :) Pojechałem MEGA.
Generalnie mimo tego upału jechało mi się świetnie, ale do 90 km. Wtedy na liczniku była średnia 32 km/h i zaczęły się skurcze :/
Najpierw takie, że wystarczyło jechać spokojniej i szło je rozjechać ale na 121 km, na przedostatnim podjeździe silny skurcz w prawej nodze, który zmusił mnie do postoju. Jak tylko się zatrzymałem zblokowała mi się cała noga i padłem jak trup na szosę :P
Na szczęście mieszkaniec domu w pobliżu pomógł przenieść mi się na trawę i po 10 minutach mogłem kontynuować maraton. Takich skurczów jeszcze nie miałem, uczucie jakby ktoś wsadził mi nogę w gips.
Podjazdy jechało mi się świetnie i nikt mnie w zasadzie na nich nie wyprzedzał, trochę traciłem na zjazdach.
Byłby świetny wynik gdyby nie skurcze, trochę żałuję, że nie pojechałem MINI, bo wtedy byłoby ciekawiej :)
Impreza świetna, super podjazdy, malownicza trasa, a drugi bufet w tunelu GENIALNY :D



Ja jechałem sporo wolniej od ciebie ale skurcze też mnie łapały. Najpierw jeden na podjeździe na ochodzite, musiałem zejść i rozprostować nogę. Kolejny właśnie na podjeździe na metę. Ale jak już złapał to w obie nogi i ani nie mogłem iść ani jechać

u2250y2014v3.gif


#147 saint

saint
  • Użytkownik
  • 160 postów
  • SkądKraków

Napisano 12 lipiec 2010 - 07:25

parę słów ode mnie http://bikeholik.blo...a-tradycja.html

#148 Gosc_tozik_*

Gosc_tozik_*
  • Gość

Napisano 12 lipiec 2010 - 07:40

Ja tam jako tubylec za wiele gadać nie będę ;) Wiedziałem w co się pakuje i czego się spodziewać, a że w temacie pogodowym wyznaję zasadę, że "im gorzej tym lepiej" - więc upał mi nie przeszkadzał a jedynie osłabiał konkurencję ;)) I jako oficjalnemu "konsultantowi ds. utrudniania przebiegu trasy" (Wiesiek - mogę sobie przyznać taki tytuł? Zdaje się że Kotelnica to była kiedyś moja sugestia :mrgreen: )
cieszę się, że wszystkim się podobało.

Cytat

pomyślałem o mecie na Magurce Wiklowickiej - znacznie trudniejsza i spokojniejsza (auta) niż Żar.

Też o tym myślałem ale zdziwiłbyś się jaki nieraz potrafi być ruch na Magurkę w pogodny łykend - a tam jest na dodatek bardzo wąsko i nieszczęście gotowe. Poza tym 80% szło by z buta. Żar lepszy bo powyżej dolnej stacji kolejki masz zakaz wjazdu i tylko "miejscowy" czasem pojedzie.

#149 mickrz

mickrz
  • Użytkownik
  • 423 postów
  • SkądKatowice

Napisano 12 lipiec 2010 - 07:47

tozik, ale może łatwiej by było np powalczyć o zamknięcie drogi na czas zawodów :-? . A że duża część dawałaby z buta - rok temu w Kamesznicy też 80% prowadziło :mrgreen:

#150 gres

gres
  • Użytkownik
  • 641 postów
  • Skądkraków

Napisano 12 lipiec 2010 - 08:21

e 80% to nie ale tak z 51 pewnie tak :P
Ale dobrze że nie było tej ściany , taka stromizna to jest przesada.

geolog - www.geologpoludnie.cba.pl


#151 orlik

orlik
  • Użytkownik
  • 2 postów
  • Skądbielsko biala

Napisano 12 lipiec 2010 - 08:38

Ja osobiście jestem zadowolony z przejazdu petli pomijając to ze złapałem gume na zjeździe z kubalonki.jak na jazde treningowoa jak najbardziej pozytywne doznanie.Jedna sugestja myśle ze na dystansie mini powinny być 2 bufety

#152 krzy1976

krzy1976
  • Użytkownik
  • 2670 postów
  • SkądJary

Napisano 12 lipiec 2010 - 09:25

Cytat

właściwe był tylko jeden zgrzyt, nie tylko z winy organizatorów. na pewno zauważyliście lekkie zamieszanie przy dekoracji kategorii D z giga. doszło bowiem do skandalu i łagodnie mówiąc pożałowania godnego zachowania Sz. P. Zdzisława Kalinowskiego. Wspominany, choć wiedział, że nie wygrał swojej kategorii (pojechał trasę mega a nie giga?) wyszedł cały w skowronkach wezwany do dekoracji na pierwsze miejsce! Zabierając tym samym splendor Panu Urbańskiemu. A najlepsze, że P. Kalinowskiemu zanotowano czas o prawie pół godziny lepszy niż miał zwycięzca open! Naprawdę wstyd! Przede wszystkim trzeba być nie lada ***, żeby wyjść w ten sposób na dekorację.mam nadzieję, że sprawa została należycie wyjaśniona.

szok, aż nie mogę uwierzyć !!! do tej pory ten pan był dla mnie wzorem kolarza amatora

#153 Wiesiek Legierski

Wiesiek Legierski
  • Użytkownik
  • 613 postów
  • SkądIstebna

Napisano 12 lipiec 2010 - 10:03

Proszę jeszcze o wstrzymanie się od komentarzy w tej sprawie do czasu publikacji oficjalnych wyników. Na szczęście mamy zapis z kamery cyfrowej na mecie 8-)

Sprawdzamy czasy przyjazdu, jest tego parę godzin nagrania, w tym upale wolno nam to idzie :mrgreen:

#154 wiór

wiór
  • Użytkownik
  • 8 postów
  • SkądKraków

Napisano 12 lipiec 2010 - 10:45

Pozdrawiam wszystkich uczestników :)
Podpisuję się pod pochwałami dla organizatorów szczególnie za wzorowe oznaczenie trasy dobrze rozmieszczone i zaopatrzone bufety oraz gładkie asfalty.
Startowałem po raz drugi i mimo że MEGA był krótszy niż przed rokiem to ze względu na upał - dla mnie znacznie cięższy.
Mam wrażenie że poziom rośnie i jak tak dalej pójdzie ISTEBNA wejdzie do PRO TOUR :)))
Czy nagranie z mety można by udostepnić w kawałkach aby sobie obejrzeć walkę na mecie?

Gratuluję wszystkim wytrwałości, a Kasi "z Leszczyny" pudła!!!
(wspólny kawałek trasy jechało się bardzo fajnie szkoda że strzeliłem)
Piotrek

#155 dracorp

dracorp
  • Użytkownik
  • 313 postów
  • SkądKoszalin

Napisano 12 lipiec 2010 - 11:24

A o co chodziło z tymi lemondkami? Ponoć przed startem niektórzy uczestnicy dostali nakaz ich zdjęcia.

#156 szalony ¶limak1

szalony ¶limak1
  • Użytkownik
  • 385 postów
  • SkądZabrze

Napisano 12 lipiec 2010 - 15:20

Witam wszystkich
Mnie też się bardzo podobało. W zeszłym roku przejechałem Mega teraz Giga i co prawda czas tylko 6:55 godz. to i tak jestem zadowolony że żyje :-).
Jechałem sobie najczęściej samotnie w ślimaczym tempie i może dlatego mnie skurcze nie dopadły. Nawet miałem jeszcze ochotę gdzieś pojeździć po okolicach ale to już nie to ;).
Ciesze się że jeszcze przynajmniej dwie fajne imprezy w Beskidach w tym roku.
Co do góry Żar to chyba nie jest dobry pomysł (pomimo że lobię tam jeździć, ale tak do 8 rano :)). Dużo ludzi jest tam w sezonie i jeszcze trzeba jakąś drogą dojechać. Może Kocierz byłaby lepsza lub Hrobacza łąka do końca drogi asfaltowej ?
Ale to tylko takie luźne propozycje. Mnie się wszędzie podoba. Mogę nawet dookoła Isebnej po pętelkach.
Pozdrowienia dla wszystkich.

#157 rowerzysta

rowerzysta
  • Użytkownik
  • 100 postów
  • Skądfrombork

Napisano 12 lipiec 2010 - 15:55

Cytat

szok, aż nie mogę uwierzyć !!! do tej pory ten pan był dla mnie wzorem kolarza amatora


Dla mnie był jest i będzie zawsze wzorem kolarza amatora, ma rację Wiesiek, żeby pochopnie nie oceniać Wielkiego Mistrza nie mając pewności co do zaistniałej sytuacji

#158 krzy1976

krzy1976
  • Użytkownik
  • 2670 postów
  • SkądJary

Napisano 12 lipiec 2010 - 16:14

Cytat

Dla mnie był jest i będzie zawsze wzorem kolarza amatora, ma rację Wiesiek, żeby pochopnie nie oceniać Wielkiego Mistrza nie mając pewności co do zaistniałej sytuacji

a nie można po prostu zapytać Kalinowskiego na jakim dystansie jechał ?

#159 rastaman

rastaman
  • Użytkownik
  • 17 postów
  • SkądŻory

Napisano 12 lipiec 2010 - 19:07

Witam :-D Gdzieś przeczytałem o pomocy z wozu technicznego kolegów z Czech.Wydaje mi się że te sprawy powinien wyjaśniać regulamin.Albo pomoc takową może dostać każdy,albo nikt.Jak w regulaminie nie będzie sprostowania co do tej kwestii,to ściganie się z grupami które mają takie zaplecze nie jest równe.Po to są punkty żywieniowe,a jak ktoś nie chce z nich korzystać to niech plecak bierze i z "wielbłądem" tyra.I sprawa "licencji" też powinna być rygorystyczna. :!: Przydał by się pomiar elektroniczny na punktach kontrolnych na trasie (bramki),zniknął by problem z cwaniakami którzy skracają lub zmieniają dystans. ;-)

#160 Wiesiek Legierski

Wiesiek Legierski
  • Użytkownik
  • 613 postów
  • SkądIstebna

Napisano 12 lipiec 2010 - 20:00

Brak potwierdzenia przejazdu pana Kalinowskiego na PK na pierwszej pętli skutkuje jego dyskwalifikacją. Niewiarygodny jest także jego czas, choc wiemy że mocnym kolarzem jest ...

Szukamy jeszcze w zapisie video. Do tego czasu czekamy na rozstrzygnięcie tego wyniku.