Skocz do zawartości


Zdjęcie

Wypadek na szosówce


855 odpowiedzi w tym temacie

#141 leslaw

leslaw
  • Użytkownik
  • 239 postów
  • Skądłódzkie

Napisano 10 wrzesień 2010 - 19:53

Zostałem celowo potrącony jakimś dostawczakiem.
(...)
Ale zastanawiam się nad prokuraturą, ale nie wiem czy to jest na moje zdrowie psychiczne i czas.

:shock:
Tu się nie ma nad czym zastanawiać...

#142 outoftimeman

outoftimeman
  • Użytkownik
  • 873 postów
  • SkądPruszków

Napisano 10 wrzesień 2010 - 21:08

Jeżeli chodzi o ubezpieczenie OC powinieneś dostać równowartość nowego roweru. Ubezpieczenia OC nie dotyczą zapisy o utracie wartości przez pojazd - szkoda ma być zlikwidowana w 100%.
Do momentu orzeczenia wysokości odszkodowania radzę roweru nie tykać.
Kwotę bezsporną z odszkodowania powinieneś dostać w ciągu 30 dni, kwotę sporną mają wypłacić w ciągu 90 dni.
Szkody osobowe również podlegają ochronie z OC i nie mam tu na myśli tylko stłuczeń. Masz prawo dochodzić odszkodowania z tytułu strat moralnych, niemożności realizacji życiowej pasji itd.
Kancelarii odszkodowawczych nie polecam - biorą bardzo wysokie prowizje sięgające kilkudziesięciu % odszkodowania. Traktuj je jako ostateczność.
I nie nastawiaj się źle - wszyscy narzekają na ubezpieczycieli. Pamiętaj jednak, że ubezpieczenie odpowedzialności cywilnej to ustawa (jej treść masz dołączoną do swojej polisy;)) i towarzystwa muszą się z niej wywiązać.
Zawsze możesz zgłosić się do Rzecznika Praw Ubezpieczenych, Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego i Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Górna granica odpowiedzialność z OC to obecnie 2500000 Euro na szkody osobowe i 1500000 Euro na szkody majątkowe :)

Proponuję w pierwszej kolejności zasięgnąć opinii Rzecznika Praw Ubezpieczonych - mają tam dyżur telefoniczny nr telefonu 22 333 73 28, od poniedziałku do piątku w godzinach 9.00 - 19.00.
Siedziba jest w Jerozolimskich 44.
http://www.rzu.gov.pl/

#143 outoftimeman

outoftimeman
  • Użytkownik
  • 873 postów
  • SkądPruszków

Napisano 10 wrzesień 2010 - 21:11

Kilka przydatnych informacji na temat świadczeń jakie Ci przysłógują za szkody osobowe. Pamiętaj, że to nie tylko utrata zdrowia i koszty leczenia.


"Katalog świadczeń przysługujących poszkodowanemu w następstwie szkody osobowej jest szeroki i w zależności od danego stanu faktycznego może obejmować swoim zakresem :

 zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, które jest świadczeniem jednorazowym, pieniężnym i mającym stanowić sposób złagodzenia cierpień fizycznych i psychicznych poszkodowanego (art. 445 k.c. w związku z 444 k.c.);

 zwrot wszelkich kosztów związanych z wypadkiem tj. kosztów związanych z leczeniem i rehabilitacją oraz lepszym odżywianiem poszkodowanego, opieką nad poszkodowanym, transportu poszkodowanego i jego bliskich, adaptacji mieszkania stosownie do potrzeb poszkodowanego, a także przygotowania go do wykonywania nowego zawodu (art. 444 § 1 k.c.);

 rentę na zwiększone potrzeby polegająca na zapewnieniu poszkodowanemu środków potrzebnych do poprawy stanu jego stanu zdrowia po wypadku, a związanych z jego leczeniem i rehabilitacją, lepszym odżywianiem oraz sprawowaną nad nim opieką (art. 444 § 2 k.c.);



Więcej info znajdzie na stronie http://rzu.gov.pl/
Powodzenia!

#144 outoftimeman

outoftimeman
  • Użytkownik
  • 873 postów
  • SkądPruszków

Napisano 10 wrzesień 2010 - 21:21

"Czym jest zadośćuczynienie za doznaną krzywdę, jakie są jego zasadnicze cechy ?
Drukuj
Instytucja zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę obok zwrotu wszystkich wynikłych kosztów będących następstwem uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia (najczęściej w praktyce kosztów leczenia, rehabilitacji, opieki, przygotowania do wykonywania nowego zawodu, adaptacji i przebudowania mieszkania z uwzględnieniem potrzeb niepełnosprawnej po wypadku osoby), przyznania renty wyrównawczej (uzupełniającej), renty tymczasowej na zwiększone potrzeby, jednorazowego odszkodowania (kapitalizacji renty) – wszystkie powyżej sygnalizowane świadczenia zostały szerzej omówione w kolejnych odpowiedziach na pytania - jest zasadniczym świadczeniem związanym z realizacją obowiązków odszkodowawczych tytułem szkody na osobie płynących z odpowiedzialności deliktowej m.in. w następstwie wypadków drogowych. Szczególnie przy tragicznych w skutkach wypadkach, patrząc na jego wymiar ekonomiczny, należy je kwalifikować jako podstawowe świadczenie kompensujące powstałą szkodę nazywaną tutaj krzywdą tzn. szkodę osobową o charakterze niemajątkowym. Omawiane świadczenie precyzuje art. 445 § 1 k.c. odwołujący się do treści art. 444 § 1 k.c. stanowiąc, iż osobie poszkodowanej, która w wyniku wyrządzonej jej szkody doznała uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia sąd może przyznać odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Oczywiście na etapie postępowania likwidacyjnego zakład ubezpieczeń zadośćuczynienie realizuje na podstawie swojej odpowiedzialności gwarancyjnej wynikającej z zawartej umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej deliktowej m.in. obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego za szkody wyrządzone w związku z jego ruchem, bez konieczności uciekania się przez poszkodowanego do drogi sądowej. Omawiając zasadnicze cechy tej instytucji trzeba stwierdzić, iż zadośćuczynienie jest świadczeniem:

 jednorazowym (wypłacanym co do zasady jeden raz bowiem przy jego określaniu należy uwzględnić w jego wysokości wszystkie elementy krzywdy łącznie z tymi, które mogą ujawnić się w przyszłości – ale jeżeli nie można ich było przewidzieć, otwarta pozostaje droga do odrębnego przyznania odpowiedniej sumy w razie ujawnienia się nowej krzywdy);

 pieniężnym (wyrażonym w środkach pieniężnych – płatniczych, wypłacane jest zwykle na konto poszkodowanego lub w gotówce);

 mającym stanowić sposób złagodzenia cierpień fizycznych i psychicznych poszkodowanego (jego zadaniem jest wyrównanie uszczerbków o charakterze niematerialnym związanym z doznaną krzywdą, która przejawia się rozmiarem kalectwa, oszpeceniem, ograniczeniami ruchowymi, ograniczeniami w możliwości wykonywania czynności życia codziennego, długotrwałością cierpień, leczenia, rehabilitacji (chodzi tutaj o bolesność zabiegów, dokonywane operacje, leczenie sanatoryjne, okres dochodzenia do względnej sprawności, przywrócenie funkcji organizmu etc.), poczuciem bezradności życiowej, ograniczeniem widoków i możliwości poszkodowanego w przyszłości (chodzi tutaj o niemożność podjęcia pracy, wykonywania wyuczonego zawodu, uprawiania sportu, zawarcia związku małżeńskiego, posiadania dzieci, aktywnego korzystania z życia i rozrywek);

 osobistym tzn. przynależne jest poszkodowanemu przy czym są tutaj dwa wyjątki tzn. prawo do zadośćuczynienia przechodzi na spadkobierców poszkodowanego ale tylko wtedy gdy roszczenie o nie zostało uznane na piśmie lub gdy powództwo o nie zastało wytoczone jeszcze za życia poszkodowanego;

 fakultatywnym tzn. w pewnym sensie uznaniowym bowiem sądowi orzekającemu pozostawia się daleko idącą swobodę w jego przyznaniu i określeniu jego wysokości ale nie oznacza to, że jest tutaj pełna dowolność w jego orzeczeniu.

Odpowiedź na pytanie przygotował r.pr w BRU Aleksander Daszewski"

#145 outoftimeman

outoftimeman
  • Użytkownik
  • 873 postów
  • SkądPruszków

Napisano 10 wrzesień 2010 - 21:23

I jeszcze jedno. Za celowe potrącenie i ucieczkę z miejsca wypadku grozi więzienie a nie mandat! Dowiem się więcej od kolegi prawnika ;)

#146 vortac

vortac
  • Użytkownik
  • 291 postów
  • SkądPruszków

Napisano 11 wrzesień 2010 - 10:14

A jak to jest z tym zadośćuczynieniem za straty moralne?
Spać nie mogę, myślami ciągle krążę wokół tematu, w pracy za nic się nie mogę zabrać, już nie wspominając o tym, że niczym innym się nie zajmuję od paru dni jak faksowanie papierów, telefony, bujanie się do serwisu, nie mogę uprawiać sportu z powodu braku sprzętu itp. krótko mówiąc tracę mój cenny czas.
Mam im po prostu napisać coś od serca i wysłać?
Bo jak na razie to do zgłoszenia do warty załączyłem im rachunki na rzeczy z apteki.

Rozmawiałem już z serwisem żeby niczego nie naprawiali.

#147 outoftimeman

outoftimeman
  • Użytkownik
  • 873 postów
  • SkądPruszków

Napisano 11 wrzesień 2010 - 11:00

Straty moralne to dość mgliste pojęcie, ale odszkodowanie za to dostajesz właśnie w ramach zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.
Napisz to co wyżej + coś od serca i będzie dobrze :)

#148 outoftimeman

outoftimeman
  • Użytkownik
  • 873 postów
  • SkądPruszków

Napisano 11 wrzesień 2010 - 11:05

Znalazłem na stronie rzecznika praw ubezp. artykuł o nieprawnym stosowaniu w OC zasad pomniejszania wartości części o stopień zużycia - czyli amortyzacji.
Może Ci się przydać, z tego co się orientuje to powszechna praktyka towarzystw.

http://www.rzu.gov.p...cyjne_lub__2798

#149 gres

gres
  • Użytkownik
  • 640 postów
  • Skądkraków

Napisano 11 wrzesień 2010 - 20:50

nic z tego artykułu nie zrozumiałem :(
no może poza wytłuszczonym
" konieczne jest użycie nowych części i innych materiałów, to poniesione na nie wydatki wchodzą w skład kosztów naprawienia szkody, które osoba zobowiązana do naprawienia szkody, bądź też zakład ubezpieczeń świadczący ochroną gwarancyjną obowiązany jest zwrócić poszkodowanemu."

czyli jeśl rama zniszczona tak że nei da się jej naprawić to należy się nowa bo tylko tak można pojazd ( rower) przywrócić do stanu sprzed kolizji ?

cholera 2 tysiaki mi przeszły koło nosa :(

geolog - www.geologpoludnie.cba.pl


#150 outoftimeman

outoftimeman
  • Użytkownik
  • 873 postów
  • SkądPruszków

Napisano 11 wrzesień 2010 - 22:34

Mówiąc po ludzku wygląda to tak, że towarzystwa ubezpieczeniowe za ramę 2 letnią która kosztowała jako nowa 2 tysiaki wypłacają 1 tysiaka bo po 2 latach straciła ona 50% swojej wartości. Ale według ustawy takie rozwiązanie nie jest dopuszczalne w ubezpieczeniu OC.
Czyli, że mają zapłaci 2 tysiaki i basta :)

Co innego ubezpieczenie AC, ale to inna historia.

#151 gres

gres
  • Użytkownik
  • 640 postów
  • Skądkraków

Napisano 12 wrzesień 2010 - 08:02

w moim przypadku zabierali 10% za każdy rok użytkowania, przy czym nie shocdzili poniżej (jeśli dobrze pamiętam ) 30%.

Jak będzie tym razem zobaczymy - w razie czego pokażę im to co podesłałeś :)

Ponad to teraz już wiem że mam mówić że rama jest nówka a nie tak jak naprawdę :)

geolog - www.geologpoludnie.cba.pl


#152 Gosc_MusicMan_*

Gosc_MusicMan_*
  • Gość

Napisano 12 wrzesień 2010 - 08:19

Jezeli potracil Cie specjalnie kierowca to sie nie ma nad czym zastanawiać. Trzeba od razu zglosic sprawe na policje, bedzie przesluchanie, a nastepnie sprawa w sadzie. Potrwa to okolo roku.
Do sądu trzeba koniecznie isc... i pamietaj to zaklad ubez. bedzie chcial cie zrobic w chu... wiec sie nie daj, jak masz stare zepsute czesci do zamien z nowymi. Nie jest to uczciwe ale jak bedziesz 100% uczciwie podchodzil do sprawy dostaniesz tyle co nic i absolutnie nie pokrycje to tego co straciłeś.
Do sądu warto iść bo bedziesz mnial orzeczenie ze kierowca jest winien - niekt nie bedzie tego podważał i odszkodowanie dostaniesz na 100%. Jak bedziesz sciemnial z czesciami itp to od razu na policji podczas ogledzin sprzetu bo zaklad ubezp. ma dostep do akt. Ja niestety nie mnialem takich czesci ale zrobilbym to biorac pod uwage jak policzyli mni za sprzet...
W straty moralne pisz co ci przyjdzie do glowy - kolarstwo to twoje cale zycie, to nie tylko jezdzienie po bulki, stracony sezon, stracone wakacje, zarobki... pisz wszystko, oczywiscie w miare sensownie :)
Mozna sprawe oddac do firmy ktora wszystkim sie zajmie i wezmie z tego % - 10 czy 30% - nie pamietam, ale sporo tego na rynku.
Od zakladu dostalem 3 wyplaty - za czesci, za trwaly uszczerbek na zdrowiu (za 3% dostalem cos 3500), za straty moralne - mysle ze tutaj te firmy zawodowo zajmujace sie tematem maja pole do popisu - mni udalo sie wyrwac cos 4500, a mysle ze mozna byloby duzo wiecej... ale trudno mi cos powiedziec w tym temacie.
Pozdrawiam i pamietajcie ze zaklad ubez. bedzie tak kombninpwal zeby grosza nie dac, a jak juz bedize musial to tak to policzy ze gowno sie dostanie...

#153 Mateunio

Mateunio
  • Użytkownik
  • 944 postów
  • SkądKT

Napisano 12 wrzesień 2010 - 08:43

Jezeli potracil Cie specjalnie kierowca to sie nie ma nad czym zastanawiać. Trzeba od razu zglosic sprawe na policje, bedzie przesluchanie, a nastepnie sprawa w sadzie. Potrwa to okolo roku.


Nie zgadzam się. Jeśli ma dowody to sprawa od razu byłaby skierowana do sądu. Skoro tak nie jest i policja wlepiła mandat to przez nich sprawa jest zakończona. Można jedynie pisać wniosek do prokuratury, ale do tego też trzeba odpowiedniego umotywowania i dowodów.

#154 outoftimeman

outoftimeman
  • Użytkownik
  • 873 postów
  • SkądPruszków

Napisano 12 wrzesień 2010 - 10:40

Ponad to teraz już wiem że mam mówić że rama jest nówka a nie tak jak naprawdę :)


Powinieneś mówić prawdę. Masz prawo domagać się 100%.
jak dawno miałeś wypadek? Z OC można dochodzić odszkodowania jeśli się nie mylę 10 lat.
Na Twoim miejscu zadzwoniłbym jutro na ten dyżur rzecznika.

#155 outoftimeman

outoftimeman
  • Użytkownik
  • 873 postów
  • SkądPruszków

Napisano 12 wrzesień 2010 - 10:47

Do sądu trzeba koniecznie isc... i pamietaj to zaklad ubez. bedzie chcial cie zrobic w chu... wiec sie nie daj, jak masz stare zepsute czesci do zamien z nowymi. Nie jest to uczciwe ale jak bedziesz 100% uczciwie podchodzil do sprawy dostaniesz tyle co nic i absolutnie nie pokrycje to tego co straciłeś.


I to jest właśnie bzdura. Jeżeli będzie próbował coś mataczyć to tymbardziej zrobią go na szaro i nie będzie mia możliwości odwołania się. Po to wklejam tu teksty ustaw, żeby każdy wiedział czego może się domagać i gdzie może kierować ewentualne skargi.
To właśnie takie podejście jak Twoje jest winne problemów z towarzystwami.
Ludzie koniecznie chcą na polisach zarobić więc kręcą, a towarzystwa kręcą żeby się przed takimi jak Ty bronić. Jesteśmy krajem gdzie występuje najwięcej wyłudzeń odszkodowań.


Do sądu warto iść bo bedziesz mnial orzeczenie ze kierowca jest winien - niekt nie bedzie tego podważał i odszkodowanie dostaniesz na 100%. Jak bedziesz sciemnial z czesciami itp to od razu na policji podczas ogledzin sprzetu bo zaklad ubezp. ma dostep do akt. Ja niestety nie mnialem takich czesci ale zrobilbym to biorac pod uwage jak policzyli mni za sprzet...


Ale do jakiego sądu ma iść? Jeżeli został celowo potrącony postępowanie powinna wszcząć prokuratura z urzędu. Tylko znając realia pewnie policja dała ciała.

W straty moralne pisz co ci przyjdzie do glowy - kolarstwo to twoje cale zycie, to nie tylko jezdzienie po bulki, stracony sezon, stracone wakacje, zarobki... pisz wszystko, oczywiscie w miare sensownie :)
Mozna sprawe oddac do firmy ktora wszystkim sie zajmie i wezmie z tego % - 10 czy 30% - nie pamietam, ale sporo tego na rynku.
Od zakladu dostalem 3 wyplaty - za czesci, za trwaly uszczerbek na zdrowiu (za 3% dostalem cos 3500), za straty moralne - mysle ze tutaj te firmy zawodowo zajmujace sie tematem maja pole do popisu - mni udalo sie wyrwac cos 4500, a mysle ze mozna byloby duzo wiecej... ale trudno mi cos powiedziec w tym temacie.
Pozdrawiam i pamietajcie ze zaklad ubez. bedzie tak kombninpwal zeby grosza nie dac, a jak juz bedize musial to tak to policzy ze gowno sie dostanie...


Wuju dobra rado. Nie pisz bzdur jeżeli nie wiesz o czym piszesz.

#156 pafcio

pafcio
  • Użytkownik
  • 1343 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 12 wrzesień 2010 - 14:23

Vortac - jak samopoczucie. Mam nadzieje, że nie ma powikłań?

#157 Gosc_MusicMan_*

Gosc_MusicMan_*
  • Gość

Napisano 12 wrzesień 2010 - 23:48

outoftimeman, po pierwsze bzdura to mozesz u siebie w domu mowic a nie do mnie... a po drugie doskonale wiem co pisze bo przez to przechodziłem i kilku moich znajomych. To tyle do Ciebie "drogi kolego" i bez odbioru, bo szkoda mi czasu.

Jedynie co zle napisałem to to, że sprawe trzeba zglosic na policje a nie do sadu - ona sama kieruje cala sprawą i przekierowywuje automatycznie do sądu.
Warto pamiętać, że firmy(zaklad pracy) ubezpiecza swoich pracowników i tekże przysluguje odszkodowanie. W moim przypadku było to odszkodowanie za utrate zdrowia, mimo ze nie bylo to w czasie pracy i w miejscu pracy.
Osobiście nie zamieniłem sprawnych części na zniszczone i załuje, bo po policzeniu amortyzacji tylko dołożyłem jeszcze do tego wszystkiego. Parę osob znam co tak zrobilo (jakas zniszczona przerzutka, kolo przednie itp, żeby się za ta amortyzacje chociaż zwróciło) i nie ma problemów, jest to nie do udowodnienia jak zrobi sie z glową. Tylko trzeba to zrobić na ogledziny policji, bo zaklad ma potem dostep do akt sprawy.
Niektórzy pisali o braku rachunków... wystarczy opisać część, oni wycenią katalogowo.
W moim przypadku i moich znajomych zarowno na policji i w zakladzie ubezp. nie znali sie na sprzecie wogole, poza oponami mechelin :)

#158 Gosc_cookie_*

Gosc_cookie_*
  • Gość

Napisano 13 wrzesień 2010 - 06:55

outoftimeman, po pierwsze bzdura to mozesz u siebie w domu mowic a nie do mnie... a po drugie doskonale wiem co pisze bo przez to przechodziłem i kilku moich znajomych. To tyle do Ciebie "drogi kolego" i bez odbioru, bo szkoda mi czasu.

Osobiście nie zamieniłem sprawnych części na zniszczone i załuje, bo po policzeniu amortyzacji tylko dołożyłem jeszcze do tego wszystkiego. Parę osob znam co tak zrobilo (jakas zniszczona przerzutka, kolo przednie itp, żeby się za ta amortyzacje chociaż zwróciło) i nie ma problemów, jest to nie do udowodnienia jak zrobi sie z glową. Tylko trzeba to zrobić na ogledziny policji, bo zaklad ma potem dostep do akt sprawy.
Niektórzy pisali o braku rachunków... wystarczy opisać część, oni wycenią katalogowo.
W moim przypadku i moich znajomych zarowno na policji i w zakladzie ubezp. nie znali sie na sprzecie wogole, poza oponami mechelin :)

Kolego,
Przy wyliczniu odszkodowania z OC nie ma mowy o żadnej amortyzacji chyba ze ktos udowodni ciże np przerzutka czy rama była uszkodzona przed wypadkiem, a to jest raczej niewykonalne- no cyba że miałes na tej samej ramie już wypadek i likwiodfowałeś na tym samym sprzecie szkode, a ubezpieczyciel zachował dokumentację fotograficzną.

#159 outoftimeman

outoftimeman
  • Użytkownik
  • 873 postów
  • SkądPruszków

Napisano 13 wrzesień 2010 - 07:56

MusicMan, to do czego Ty tutaj namawiasz to jest oszustwo ubezpieczeniowe. Wystarczy wiedzieć że amortyzacji w OC nie ma. Po to właśnie wklejam te artykuły, żeby osoby poszkodowane znały swoje prawa i się o nie upomniały.
Praktyka rzeczywiście pokazuje że towarzystwa bezprawnie przy OC potrącają amoartyzację, ale wiedząc co mówi ustawa wystarczy, że się upomnisz o drugą wycenę i zwrócą Ci kasę. Podkładanie uszkodzonych części to nie tylko kłopot, ale i przestępstwo.
Pozdrower.

#160 gres

gres
  • Użytkownik
  • 640 postów
  • Skądkraków

Napisano 13 wrzesień 2010 - 08:04

dobrze tylko jak ubezpieczycielowi udowodnić że nie ma amortyzacji ?

Spróbuje wydrukować ten artykuł.

geolog - www.geologpoludnie.cba.pl




Dodaj odpowiedź