Jump to content


Photo

Jakie zachowania nie uchodzą wśród kolarzy?


359 replies to this topic

#241 Gosc_Anonymous_*

Gosc_Anonymous_*
  • Gość

Posted 21 August 2009 - 07:42

Z każdym dniem na naszych drogach przybywa szosowców, lecz niestety buractwa też. Jedzie to taki jegomość wytrwale trenujący pierwszy sezon na sprzęcichu za całe 1999 zeta i nawet nie zna grzecznościowych zwyczajów mijających się kolarzy. Spotkałem nie dawno dwóch szosowców i o dziwo jeden młodszy ( ok. 20 lat ) odpowiedział na pozdrowienie a drugi już nieco posunięty przez ząb czasu już nie. Nie ma więc reguły na buractwo czy jest się starszym czy młodszym. Mam w zwyczaju pozdrawiania wszystkich napotkanych miłośników rowerów ( a to poznam zawsze nie tylko po stroju czy kasku ) tylko nie każdy załapie o co chodzi. Jeden odpowie bez zastanowienia drugi zrobi "karpia" i zastanawia sie czy się znamy. Tak więc buractwu na szosach mówimy stanowcze "NIE" ;-)

#242 Marco665

Marco665
  • Użytkownik
  • 178 posts
  • SkądWarszawa / Koszalin

Posted 21 August 2009 - 10:21

A mi wczoraj machnął joggingista ;-) na wale wiślanym, kolarką jechałem i testowałem nowe pedały, więc wolałem na ulicę się nie wypuszczać... Z lekko spóźnionym refleksem mu odmachnąłem, nie spodziewałem się czegoś takiego od piechura... (uprzedzając pytania - nie machał na mnie, żeby cokolwiek zasygnalizować, jechałem wolno, blisko krawędzi wału)

#243 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2,567 posts
  • SkądOpolskie

Posted 21 August 2009 - 12:06

Arnoldzik, jak ja Ciebie kiedyś spotkam, to niedość, że Ci pomacham to kupie browara :mrgreen:

tylko musisz mieć koszulke zespołu Arnoldzik Team ;)

#244 Gosc_Anonymous_*

Gosc_Anonymous_*
  • Gość

Posted 21 August 2009 - 12:13

Arnoldzik, jak ja Ciebie kiedyś spotkam, to niedość, że Ci pomacham to kupie browara :mrgreen:

tylko musisz mieć koszulke zespołu Arnoldzik Team ;)


Z koszulką to na razie będzie gorzej, ale jeżeli chodzi o ten browar to dziś jadę na przejażdżkę jakby co. :mrgreen:

#245 zawadkaj

zawadkaj
  • Użytkownik
  • 86 posts
  • Skądwarszawa

Posted 21 August 2009 - 12:36

Staram się zawsze pozdrawiać napotkanych rowerzystów niezależnie od tego na jakim rowerze jadą,ale czasem(bardzo rzadko) zdarzy się że jestem czymś zaabsorbowany i jak do mnie dotrze to już jest za póżno aby odpowiedzieć na pozdrowienie,jest mi głupio ,bo właśnie ktoś może pomyśleć że jestem"burakiem".

#246 krzysztof1985

krzysztof1985
  • Użytkownik
  • 1,682 posts
  • SkądWLKP

Posted 21 August 2009 - 15:38

Z każdym dniem na naszych drogach przybywa szosowców, lecz niestety buractwa też. Jedzie to taki jegomość wytrwale trenujący pierwszy sezon na sprzęcichu za całe 1999 zeta i nawet nie zna grzecznościowych zwyczajów mijających się kolarzy.


Po czesci sie zgodze z toba , buraku :mrgreen: ale nie kazdy jest zobowiazany do odmachywania tak samo jakbysmy machali z auta do kazdego napotkanego samochodu . Kto niechce nie macha tak wola wkoncu demokracja :mrgreen:

SPT_20130518_SOT_053_27640268_I1.jpg


#247 ERDE

ERDE
  • Użytkownik
  • 1,010 posts
  • SkądLublin

Posted 21 August 2009 - 19:01

No właśnie, demokracja... co ma ustrój polityczny do kutury osobistej? To, że mamy wolny wybór nie obliguje, ani nie zwalnia z zachowania etykiety. I owszem, mamy wybór, odmachać czy nie, jeżeli odmachamy zachowujemy poziom, jeśli nie, wychodzimy na prostaków. Ot co! Sam jeżeli nie podniosę ręki (nie zawsze zdążę, nie zawsze mogę) to przynajmniej się uśmiechnę lub przywitam słowami "szerokiej".

#248 Gosc_Anonymous_*

Gosc_Anonymous_*
  • Gość

Posted 21 August 2009 - 19:21

Po czesci sie zgodze z toba , buraku

Tee ! Czy ja ciebie kiedykolwiek obraziłem i jeżeli tak pojmujesz demokrację to rozpędź się i je...ij głową w mur przecież masz do tego prawo. :evil:
Daki, no sam widzisz jak niektórzy to pojmują, dlatego jak pisałem wcześniej wraz ze wzrostem na naszych drogach szosowców przybywa buraków. ;-)

#249 krzysztof1985

krzysztof1985
  • Użytkownik
  • 1,682 posts
  • SkądWLKP

Posted 21 August 2009 - 19:41

Tee ! Czy ja ciebie kiedykolwiek obraziłem i jeżeli tak pojmujesz demokrację to rozpędź się i je...ij głową w mur przecież masz do tego prawo. :evil:


Najpier dobrze przeczytaj co napisales pozniej pomysl dobrze , myslisz ze masz tam xx lat i zaraz bedziesz wszytkich pouczal co i jak robic , bo od jakiego czasu lubisz niektorym dowalic w swoich odp 8-)


Nie ma więc reguły na buractwo czy jest się starszym czy młodszym.

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

SPT_20130518_SOT_053_27640268_I1.jpg


#250 heavy_puchatek

heavy_puchatek
  • Użytkownik
  • 501 posts
  • SkądWroclaw

Posted 21 August 2009 - 19:59

Ogólnie z tematu wynika tyle, że zachowaniem nieuchodzącym wśród kolarzy (i wzbudzającym nawet spore emocje o dziwo, zajmującym 95% objętości tematu) jest nieodmachanie. Resztę nam wolno :) Ostro...

#251 Gosc_Anonymous_*

Gosc_Anonymous_*
  • Gość

Posted 21 August 2009 - 20:11

No tak od jakiegoś czasu czytam o wszechobecnym oburzeniu na nieodmachujących kolarzy.

Pewne gesty z czasem stają się puste i nic nie znaczą, jak wyświechtany uścisk dłoni.

ps. tak na marginese to pisują tu jacyś kolarze, bo ja się bynajmniej za takiego nie uważam, więc p....ć pozdrowienia :lol:

#252 SN

SN
  • Użytkownik
  • 475 posts
  • Skądzupelnie blisko

Posted 21 August 2009 - 20:42

Nie wiem jak to jest w Waszych stronach? Ja do listy zachowan niepoprawnych, smiesznie glupich dodalbym manie wyprzedzania! Wiele osob jezdzacych na zdezelowanych rowerach odczuwa dzika radosc jesli uda im sie ustrzelic kogos jadacego na lepszym rowerze (czytaj rowerze wygladajacym na drozszy). Odwracaja glowe, rzucaja zwyciezki usmiech i z radoscia w oczach cisna do przodu. :-) Nie mysla jednak o tym, ze ktos moze byc w trakcie rozgrzewki albo po prostu ma ochote jechac wolniej. Powstal pewien dziwny stereotyp...masz dobry rower to ZAWSZE musisz jezdzic szybko...

#253 kubano

kubano
  • Użytkownik
  • 936 posts
  • SkądCzechowice-Dziedzice

Posted 21 August 2009 - 20:43

Nie wiem jak to jest w Waszych stronach? Ja do listy zachowan niepoprawnych, smiesznie glupich dodalbym manie wyprzedzania! Wiele osob jezdzacych na zdezelowanych rowerach odczuwa dzika radosc jesli uda im sie ustrzelic kogos jadacego na lepszym rowerze (czytaj rowerze wygladajacym na drozszy). Odwracaja glowe, rzucaja zwyciezki usmiech i z radoscia w oczach cisna do przodu.:-)


... aby za chwilę czy dwie zostać w tyle :lol:

#254 tomeks

tomeks
  • Użytkownik
  • 78 posts
  • SkądCzłuchów

Posted 21 August 2009 - 20:44

Lub zaraz po wykonaniu manewru gdzies skrecic :D

#255 bezdred

bezdred
  • Użytkownik
  • 491 posts
  • SkądPTB

Posted 21 August 2009 - 20:54

A właśnie ktoś tu wspomniał o "etykiecie" :-> Dziś jeździłem pseudo trekkingiem po lasach i jak wyjechałem na szosę mijałem "kolarza dziadka" i mi nie odmachał a się na mnie patrzył i miło uśmiechał chociaż coś czuje że dziś by mi koła nie dotrzymał bo miałem ciśnienie :mrgreen: I teraz pytanie do bardziej doświadczonych w etykiecie..czy złamał etykietę? :lol: A może darujecie mu ten występek bo w końcu jechałem w spodenkach moro na pseudo trekingu z UWAGA szosowym mostkiem :shock: ale miałem koszulkę oddychającą (prawie pro heh)? Generalnie nie płakałem z tego powodu ale noszę się z zamiarem ;-) Wiadomo...etykieta zobowiązuje :mrgreen:

#256 ERDE

ERDE
  • Użytkownik
  • 1,010 posts
  • SkądLublin

Posted 21 August 2009 - 21:03

Cóż, na każde formy grzeczności wypada odpowiedzieć tym samym, jeżeli ktoś tego nie rozumie, to jego problem... a jak komuś nie pasuje etykieta dobrego zachowania, zawsze może zbierać etykiety po "jabolach".

#257 Gosc_Anonymous_*

Gosc_Anonymous_*
  • Gość

Posted 21 August 2009 - 21:09

a jak komuś nie pasuje etykieta dobrego zachowania, zawsze może zbierać etykiety po "jabolach".

Tylko bez namoczenia w wodzie nie chcą się odkleić z butelki. ;-)

#258 heavy_puchatek

heavy_puchatek
  • Użytkownik
  • 501 posts
  • SkądWroclaw

Posted 21 August 2009 - 21:22

O co się spinać? Odmacha ktoś to odmacha, nie to nie, przecież wszyscy wiemy że "nie wypada" i że "się powinno", więc po co sobie potakiwać "a mi dzisiaj odmachał", " a mi dzisiaj nie odmachał burak", "a mi odmachał tak jakby, ale nie jestem pewien, ale popatrzył tak jakoś że jakby odmachał, co o tym sądzicie"? Paranoja :P A tak osobiście - ja się tam witam na ogół pierwszy, ci na górskich odpowiadają zawsze czy jadę na takim rowerze czy innym, szosowcy za to dyskutują na forum :P

I co jest złego w tym, ze ktoś na złomie będzie miał trochę radości jak sobie kogoś wyprzedzi a potem cóż, odpadnie albo nie? A jak mi się go gonić nie chce, a jak robię sobie lekki trening to co, ma czekać na mnie, żeby sprawdzić czy przypadkiem zaraz nie wyskoczę jak torpeda bo teraz to rozgrzewka była?

Albo jak robię sobie interwały, wielokrotnie wyprzedzałem tak kogoś po to, żeby zaraz podczas odpoczynku mnie dogonił i pewnie wyglądałem jakbym się nie wiem jak spinał, jak widzę połowa szosowców zapewne snuła by sobie jakieś teorie, a tu tylko gnojek sobie tempówki jeździ i ma ich wszystkich kompletnie w nosie :P Na luz wrzucić trzeba :P A co gorsza jak tak się dzieje jak na góralu jadę (zazwyczaj), o mamo, i co teraz, to już w ogóle noobostwo, tak na góralu wyprzedzić dostojnie jadącego szosowca i po chwili SPUCHNĄĆ I ZWOLNIĆ, o jaką to on będzie miał satysfakcje jak depnie i odjedzie! A jak jeszcze lecąc sprintem po drodze się nie zatrzymam, nie pogwarzę z wyprzedzanym! Tragedia i buractwo z mojej strony! :)

A na pewno nie uchodzi... eee.... plucie i smarkanie na bok bez uprzedniego zorientowania się, czy ktoś z boku nie dojeżdża. O tak, to nie uchodzi :)

#259 bezdred

bezdred
  • Użytkownik
  • 491 posts
  • SkądPTB

Posted 21 August 2009 - 21:58

Jak jechałem parę razy na ustawce (teraz wole sam jeździć) to to smarkanie było jakąś normą i nieraz dostałem resztkami :mrgreen: To faktycznie śmieszne i zarazem debilny zwyczaj niektórych rowerzystów w peletonach bo jak jadę samemu to nawet sobie smarknę czasem ale jak ktoś za mną jedzie to nawet o tym nie myślę ...ale są co nie myślą tak heh

#260 Gosc_Tompoz_*

Gosc_Tompoz_*
  • Gość

Posted 22 August 2009 - 07:34

Powiem szczerze że czuje się w penym sensie lepszy od trekingowców nazwijmy koalrzy cywilu mimoże znaczna czesć znich jest lepsza odemnie wydolnościoo. Jestem dumny że jestem w braci szosowej w elicie. Ja wiem że jest to głupie szczeniackie ( mam 38 lat ) ale tak czuje i trekingowców nie pozdrawiam. Ale za to pozdrawiam wszyskch biegaczy z racji tego że cześć z nich znam bo bywam sobie zima na ustawkach biegowych. Wogle jak jestem starszy to co raz mniej pozdrawiam. A te dziadki na rowerach co wam nie odpowiadaja to moze być np. mistrzpolski mastrs 60-70 lat i nie chcę mu się 16 letniemu szczeniakowi odpowiadać mozę pod nosem coś tam powie .............. ie dziwie się.


Wiecie co jest tak naprawdę............................ że jak będziesz miał problem na szosie prawdziwy by ci ktoś pomógł................... bo przyjaciół poznaje się w biedzie a nie przy mówieniu siemka


Tompoz



Reply to this topic