Nie wiem co jest złego w bezprzewodowym zrzucaniu danych, wg mnie to właśnie jest plus a nie podłączanie za każdym razem kabla. Nie sądzisz, że teraz raczej wszystko idzie w bezprzewodowe komunikacje a nie kable ? To może być chciał żeby garmin się łączył z kadencją też po kablu ? Poza tym w 510 jest już chyba bezprzewodowe zrzucanie danych a więc oznaka, że Garmin takze uważał, że kabel w 500 to już "nie modny"
Z ładowaniem baterii to nie kumam co jest nie tak w 310xt wg Ciebie ? Podłączasz albo przez usb do np. kompa albo poprzez ładowarkę do gniazda 230V i koniec. Co jest nie tak ? W edge500 jest inaczej ? Sam idzie do ładowarki ?
Nie mam nic do komunikacji bezprzewodowej, tylko do jej realizacji w 310xt. Nie sprowadzaj rozmowy do absurdu.
Niestety, 310xt zajmuje 2 porty USB - to raz. Jeden do ładowania, a drugi do antsticka. Zatem i tak go musisz podłaczyć do kabla, zeby naładowac, wiec dlaczego nie mozna tym samym kablem przesłać danych - jak w 305-ce? Niech sobie bezprzedowodwe zosatnie, ale dlaczego _wywalono_ przesył kabelkiem? Ładowarka 220V nie rozwiązuje problemu, bo zwalania tylko port USB, ale za to każe mi łazić z urzadzeniem na drugi koniec pokoju, gdzie mam wolną wtyczkę. To sa niby drobnostki, ale dla kogoś, kto po prostu podłączał 305-kę do kompa i od razu ściagał dane sa upierdliwe na maksa! Przy okazji - wieczne problemy z parowaniem urządzenia. Czasem trzeba czekac i czekać, aż łaskawie urządzenie sparuje się z kompem. A czasami nie zadziała i trzeba wyłączyć i włączyc urządzenie... Daleko temu do reklamowej ściemy, że wystarczy zblizyć się z 310xt do komputera na kilka metrów i sam zrzuci dane. Jeszcze mi się to (a mam 310xt od kilku miesięcy) nie udało.
Dwa - do zrzucenia danych musi być włączony, skutek: kilka razy zapomnialem go wyłączyć, co powodowalo rozładowanie i maksymalny wkurw przed nastepnym treningiem. Jeśli chcę tego uniknąć musiałbym za każdym razem podłączać go do kabelka ładującego - to po cholerę mi w takim razie bezprzewodowy przesył danych?!
Trzy - 305 miała solidną stację dokującą, na któej mozna było nawet stanąć i nic się nie stało.. a "szczęki" 310xt wygladają rachitycznie i tylko czekam, aż się to rozsypie.
Cztery - dlaczego nie ma alertu tempa?! Podstawowa sprawa, a wywalili... Trzeba samemu zrobić sobie trening, który zasymuluje taki alert.
Pięć - oczywiście masz rację z uchwytem na kierownicę. Tylko na moje 3 rowery musiałbym już wydac prawie 100zł, a rowerowa 500 miała dwa w zestawie, trzeci dostałem z reklamownym czujnikiem GSC-10.