11788 replies to this topic

[Akitigra]

Mam natomiast pytanie co do Garmin Connect i FireFox'a 5.0 - niestety nowy FireFox nie chce obsługiwać wtyczki Garmina, nie bardzo chce się cofać do poprzedniej wersji, wiadomo kiedy wyjdzie wtyczka współpracująca z nowym FireFoxem ?

Mam FF 5.0 i strona Garmin Connect działa bez problemu.
Wtyczka Garmin Communicator mam w wersji 2.9.3.2 i bez problemu działa.

[Tankian]

Hmm a mi się nie chce zainstalować :cry:

I widzę że nie jestem jedynym przypadkiem:
http://support.mozil...uestions/839502

[natus]

podbijam pytanie:
czy można szybko i prosto z garminconnect albo z gtc przerzucić z powrotem aktywności na edge po resecie urządzenia ?

[Prozor]

No i pierwsze jazdy na E500 już za mną
Skomplikowane to wszystko, ale jakoś ogarnąłem...

Mam natomiast pytanie co do Garmin Connect i FireFox'a 5.0 - niestety nowy FireFox nie chce obsługiwać wtyczki Garmina, nie bardzo chce się cofać do poprzedniej wersji, wiadomo kiedy wyjdzie wtyczka współpracująca z nowym FireFoxem ?

E tam, wcale nie skomplikowane.
Użyj innej przeglądarki np. Chrome - ta ma wtyczkę Gfix podmieniającą mapy M$ na Googla - w niektórych przypadkach jest to całkiem pożyteczne, zwłaszcza przy mapach satelitarnych. No i przy okazji ma parę udogodnień w stosunku do oryginału.

podbijam pytanie:
czy można szybko i prosto z garminconnect albo z gtc przerzucić z powrotem aktywności na edge po resecie urządzenia ?

Może dziwne pytanie zadam, ale po co?
Na wszelki wypadek warto od czasu do czasu skopiować sobie pliki Totals.fit, Device.fit, Settings.fit

Na upartego cały folder Activities, choć ja nie widzę w tym sensu.
Teoretycznie można wyeksportować z GTC lub GC aktywności do tcx'a, później wczytać w TCX Converter i eksportować do *.fit w folderze activities. Nazwa aktywności w formacie: 2011-07-17-12-12-32.fit (rok-miesiąc-dzień-godzina-minuta-sekunda.fit). Niestety - w praktyce to nie działa. Nie działa też konwersja z tcx'a w samym urządzeniu - wrzucenie do NewFiles skutkuje co prawda konwersją pliku, ale widocznie analiza jest dokonywana pod kątem szukania kursu czy też treningu, a nie aktywności.


Na przyszłość pamiętaj - unikaj polskich znaków diakrytycznych w nazwach, długość nazwy i tak zostanie ograniczona do dopuszczalnej.
A kursy ustalaj nie gpsies, a w bikeroutetoaster.com - można ustalić swoją prędkość na płaskim i szybkość pionową w m/min - program utworzy kurs z prędkościami zbliżonymi do realnych (szybciej z góry, wolniej pod górę, na płaskim tyle co podano). Na dodatek może dodać Ci punkty ostrzegawcze przed zakrętem - zakładka summary, najlepiej podawać ok. 60 m, bo informacja o zakręcie tuż przed zakrętem będzie w realu podawana jak zakręt miniesz. Ale i tak później warto zweryfikować to w GTC.
Zapisujesz kurs jako tcx i wrzucasz do new files w garminie.

Jednak przed wrzuceniem warto skompaktować tak utworzony kurs (jak również te tworzone na podstawie śladu - które mogą być baaardzo duże, te warto skompresować do zip przed wysyłką), ja robię to www.coursemapper.com - zakładka CourseCompacter - ustawiasz dokładność na 5 m (domyślnie 15, też może być) wczytujesz kurs, kompaktujesz algorytmem C, eksportujesz do tcx lub crs. Później jeszcze weryfikacja w GTC (można odpuścić, ale warto sprawdzić czy punkty ostrzegawcze o zakrętach są we właściwym miejscu) i przeniesienie do New files w garminie.

Np. kurs utworzony z trasy ok. 90 km z 11728 punktami w śladzie, po skompaktowaniu będzie miał 323 punktów. Zmniejszając dokładność śladu do 15m punktów w kursie będzie już tylko 121 lecz istnieje ryzyko, że edge częściej będzie pyskował, że zjechałeś z kursu.

Mam nadzieję, że nie muszę Ci tłumaczyć jak bardzo nadmiar informacji obciąża komputerek edge? Porówna sobie kursy tworzone na podstawie kilkunastu tysięcy punktów, z identycznym mającym sto kilkadziesiąt. Samo wyświetlanie trasy, śledzenie itd. w drugim przypadku jest błyskawiczne.

[wiki]

No, przyjechał nowy GSC10. Zastanawiałem się co tak długo (czekałem chyba z 5 dni) ;-)
Przysłanie nowego Edka było błyskawiczne, a tutaj czekam i czekam....
Patrzę na kopertę i: Garmin Europe LTD UK. Widać nie mieli w PL na stanie. W każdym bądź razie funkiel nówka z kompletem magnesów i opasek. No to mam teraz w MTB kadencję za free.

Czy ma ktoś jakieś doświadczenia jeżeli chodzi o jazdę przy ulewnym deszczu ? (chodzi o model 705)
Dzisiaj zlało mi pupsko konkretnie i trochę głupie rzeczy pokazywał: pod górę nachylenie na minusie, gdzie było jakieś 11%, wysokość "wyssana z palca". Generalnie druga jazda w konkretnym deszczu i drugi raz to samo.
Mało tego, jechał ze mną znajomy. Na edge 705 miał w takie pogody to samo. Teraz ma 800 i problem jest ten sam.

[Akitigra]

wicklowman, mi po porządnej ulewie 705 zwariowała i poszła do serwisu. Przysłali nową.

[Radello]

Czyli: w przypadku deszczu Edge do woreczka?
;-)

[pafcio]

...zrobic mala dziurke zeby mial powietrze .

No tak - żeby się nie udusił :mrgreen:

Mnie już kilka razy złapał ulewny deszcz z E705 a niedawno, niestety, miałem nieprzyjemność jazdy w deszczu z E800 i zero problemów.

[outoftimeman]

Mam coś do powiedzenia w temacie odporności garmina na deszcz. Tak się składa, że w niedzielę podczas oberwania chmury, które zalało warszawę byłem na rowerze jakieś 60 km od domu. Lało jak z cebra przez cały powrót, nie nadążałem przecierać oczu, przez niektóre kałuże już pod domem przenosiłem rower bo tonęły tam nawet samochody. Edek sprawił się bardzo dobrze, zero problemów. Tymczasem sigma kolegi zdechła.

W sobotę zrobiłem 100 km w mniejszym deszczu i też luz

[travisb]

Też dorzucę swoje 3 grosze odnośnie jazdy w deszczu z Edkiem 500. Nigdy wcześniej nie miałem z tym problemów, jednak podczas sobotniego Klasyka Kłodzkiego i deszczu raz większego a raz mniejszego, przestały się wyświetlać wskazania kadencji. Olałem to i jechałem dalej. Po powrocie do domu wyjąłem z czujnika baterię (była lekko wilgotna, czyli woda musiała się dostać do czujnika, mimo uszczelki), zostawiłem otwarty na ok dobę, włożyłem baterię i się okazało, że nadal nie pokazuje kadencji. Wystarczyło w ustawieniach licznika 'wyklikać' ponowne wyszukiwanie czujnika i wszystko wróciło do normy.
To tak celem małego poinstruowania innych, co robić w takiej sytuacji ;-)
Co prawda czasami nadal występuje problem z wyświetlaniem zawyżonego pulsu w momencie zjazdów z dużą prędkością i (najprawdopodobniej) uderzania koszulki o pasek pulsometru, ale tak czy inaczej jest to najlepszy licznik z jakim miałem doczynienia. Sigma niestety wymięka. Teraz to już nie ta sama Sigma co kiedyś - coraz częściej spotkać się można z negatywnymi opiniami na jej temat ...

[Virenque]

Travisb, a smarujesz opaskę żelem do EKG lub USG i płuczesz koszulki w jakimś płynie antystatycznym ? Ja od czasu jak zacząłem tak robić nie mam już żadnych problemów z odczytem pulsu na zjazdach...
pzdr

[travisb]

Virenque, nie stosuję żadnych żeli - tylko zwilżam opaskę wodą lub śliną ;-)
Ciuchów też raczej nie płuczę - standardowe pranie w pralce.
Problem zawyżania wskazań pulsu zniknął, jak zacząłem zakładać bardziej opinające klatkę piersiową koszulki, żeby nie 'dygały' na wietrze. Ale jak widać nie do końca to działa ...
Spróbuję z tym żelem chyba.

[Prozor]

Spróbuj raczej z płynem do płukania (dodaj do prania - standardowo) - bez przypadkowych ładunków elektrostatycznych, nie będziesz miał fałszywych impulsów elektrycznych, tylko te od serca. Sprawdzone.

[Virenque]

Potwierdzam to co napisał Prozor, ważniejsze jest płukanie w płynie i na serio działa

[serav]

Zastanawia mnie jedna rzecz w Edge 500. Pokonuję tą samą trasę. I raz pokazuje mi sumę przewyższeń 236m w innym dniu np. 157m. Włączam korektę w Garmin Connect i również nic się nie zmienia. Czy coś mam źle ustawione w liczniku ?
Na dowód tego poniżej dwa linki i dwa różne pomiary:
157m
236m

[jajacek]

Mam Edge 705 od ponad roku i mam coraz mniej przekonania do niego. Jako nawigacja jest do D bo nie dość że nie ma komunikatów głosowych to jeszcze limit 100 waypointów jest kompletną dyskwalifikacją. Ja planowałem trasy na na gpsies.com ale potem musiałem zmniejszać ilośc waypointów do 100 i jazda po tak przygotowanej trasie jest okropnie uciążliwa i mało wiarygodna. Trzeba ciągle sprawdzać czy dobrze pojechaliśmy, co jakiś czas przestaje też nawigować bez powodu. Po kilkunastu próbach planowania trasy straciłem cierpliwość i szkoda mi czasu na to dziadostwo i jeżdzę z papierową mapą a w razie potrzeby uruchamiam automapę w telefonie z GPSem. Edge wysokość pokazuje jaką chce bez żadnego sensu. Ostatnio fiknałem w błoto po czym kompletnie zgłupiał i co jakiś czas robi sobie stop i start w czasie jazdy bez powodu. Po zmianie softu na 3.30 już dwa razy kompletnie mi sie wyłączył a po włączeniu pokazał że jechałem z prędkością 4900 km/h. Niestety oceniam że jest to przerośnięty, przereklamowany licznik z funcją mapy znacznie przepłacony. W związku z tym zastanawiam się nad dwoma rozwiązaniami:
1. Przesiadka na Edge 500 z którym niestety podobno też jest sporo problemów
2. Wypróbowanie jakiegoś niedużego telefonu Sony Ericssona z serii Xperia (np. X10 mini) jako licznika z nawigacją. Podobno w nowszej wersji softu na nich jest wparcie dla ANT+ więc mógłby odczytywać dane z czujników Garmina a jednocześnie możnaby mieć na nim normalną nawigację z komunikatami głosowymi. Potrzebny byłby tylko soft rowerowy ze wsparciem dla ANT+ i jakiś sensowny uchwyt rowerowy. Oczywiście taki telefon nie jest wodoodporny ale ja unikam jeżdzenia w deszczu więc to dla mnie nie problem. Zawsze można też zdjąc i włożyć do kieszonki. W niektórych telefonach HTC też jest wbudowane wsparcie dla ANT+ ale nie jest dostępna wersja firmware z jego obsługą. Raz przygotowali specjalny soft dla teamu HTC Highroad z obsługą ANT+ ale dla zwykłego śmiertelnika nie jest on dostępny o ile mi wiadomo.

Ciekawe co na ten temat sądzicie.

[Prozor]

Na dowód tego poniżej dwa linki i dwa różne pomiary:

Nie da się sprawdzić: "Nie masz wystarczających uprawnień do pokaż aktywności o ID 103851229."

1. Przesiadka na Edge 500 z którym niestety podobno też jest sporo problemów

- taak? A jakie to?

2. Wypróbowanie jakiegoś niedużego telefonu Sony Ericssona z serii Xperia (np. X10 mini) jako licznika z nawigacją.

- powodzenia życzę, będzie potrzebne. I to naprawdę sporo.

Przede wszystkim Edge to urządzenie treningowe z funkcją nawigacji mapowej, nie odwrotnie. Przy dobrej mapie np. CityNavigator czy nawet UMP-pcPL funkcje nawigacyjne działają dobrze, jak chyba w każdym innym urządzeniu nawigacyjnym. Czyli wskazujesz cel i tam jesteś prowadzony. No i to nie jest nawigator samochodowy, dlatego też nie ma tam komunikatów głosowych. W turystycznych też nie ma. Bo tam nie jest to potrzebne. W telefonach z oprogramowaniem nawigacyjnych są, ale to zasługa oprogramowania mającego ułatwić podróż samochodem. I to w samochodzie możesz podłączyć telefon pod zasilanie. W rowerze musi takie coś być podłączone pod jakiś zewnętrzny akumulator, inaczej szybko wewnętrzny akumulator się rozładuje. Nie ma bata, GPS plus włączony nonstop na maksa ekran zżera prąd w tempie błyskawicznym.

A tak na marginesie - dlaczego używasz E705 w trybie nawigacji waypointowej?! Rozumiem, w odbiornikach bezmapowych, tam nie ma innego wyjścia. W mapowych (z routingiem rzecz jasna) planuje się trasę na zupełnie innych zasadach. Zaplanowanie trasy w gpsies skutkuje takim, a nie innym efektem nawigacyjnym - czyli będziesz się wkurzał. Od planowania trasy w garminie jest albo Mapsource, albo BaseCamp. Można i w innym oprogramowaniu.

A wracając do telefonów z Androidem i wsparciem ANT+, to o ile mi wiadomo na rynku oficjalnie czegoś takiego na razie nie ma. Nieoficjalnie jest ANT Android API na Sony Ericssony, ale dopóki nie będzie powszechnie instalowanych modułów ANT+ w telefonach z Androidem, dopóty nie będzie oprogramowania wykorzystującego ten moduł.

Jedynym sensownym telefonem potrafiącym wykorzystać ANT+, na dodatek spełniającym Twoje wymagania dotyczące nawigacji (np. Automapa) jest iPhone.

Mała aktualizacja: w markecie androida masz ANT Radio Service - umożliwia działanie oprogramowania wykorzystującego możliwości wbudowanych modułów ANT+ w telefony SE. Możesz również użyć oprogramowania (tej samej firmy) ANT Bike Display Demo lub ANT Demo żeby sprawdzić, czy faktycznie w/w interfejs działa. No i to w zasadzie byłoby póki co na razie na tyle. Bieda, nie? Do iPhona nawet nie ma podskoku - tam oprogramowanie wykorzystujące ANT+ jest na wysokim poziomie...

[pafcio]

jajacek, - jeśli jeszcze jest na gwarancji wyślij do serwisu z opisem problemów - powinni wymienić na nowy. Trasy planuj w Mapsource na tej samej mapie, którą masz wgraną do urządzenia - wtedy nie będzie problemów. Mi jeszcze nie zabrakło punktów do planowania, ale najdłuższe trasy były niewiele ponad 200 km.