Bo E520 nie jest urządzeniem nawigcyjnym "mapowym" stąd te programy garmina nie wysyłają danych do tego typu urządzeń.
Do samego eksportu i wybierania obszarów z wyłączeniem danych kalkulacji tras - routing tu jest nie potrzebny, używam nieco zmodyfikowanego MapSource, umożliwiającego zapisanie pliku wynikowego na dowolnym dysku (w folderze \garmin). Do pobrania tutaj. Jak masz BC, to pobierz i zainstaluj MS w wersji 6.16.1, następnie zamień pliki z archiwum. Po uruchomieniu wysyłka "do urządzenia" będzie wysyłać plik na dowolny dysk (również wymienny jak podłączony edge 520), pozostanie jedynie zmienić nazwę pliku.
Z nieco innej beczki: wpadł mi (póki co do testów) Edge 1000. Wiem, żadna nowość, ale dopiero teraz mogę się z nim zapoznać, z e810 przeniosłem się na 520.
Póki co to tak w skrócie: większość danych, łącznie z ustawieniami ekranów i profilami sportów można po prostu przenieść poprzez przekopiowanie. Niewielkie wyjątki typu rekordy (czy jak to tam zwał) i czas na odpoczynek oraz fizycznie same aplikacje IQ, tzn. przenieść się dadzą, nawet będą widoczne na ekranach, ale mogą powodować np. informacje, że na danym profilu "jest już wykorzystanych 63 pól IQ z 10 możliwych, usuń część", tak więc lepiej aplikacji IQ nie przenosić, tylko zainstalować z poziomu connect/express.
Po takiej wstępnej konfiguracji (plus wcześniejsza rejestracja na koncie connect) można używać - co ciekawe dużej różnicy pomiędzy e520, a e1000 nie ma, przynajmniej jeśli chodzi o kwestie podstawowego użytku treningowego. Podobnie kwestie nawigacyjne, dużych zmian w stosunku do e810 też nie ma, wyznacza i przelicza szybciej, to faktycznie plus.
Co do map i nawigacji - chyba we wszystkich nowszych (czyli po 810) edge wprowadzili to dziwne wyświetlanie szczegółowości mapy, nawet mapa podstawowa OSM Garmin Cycling (czy jak ją nazwali) zachowuje się podobnie jak UMP, czyli przy skali powyżej 3km i chyba szczegółowości "wyższej" (albo nawet najwyższej) widoczne pozostają jedynie drogi typu autostrady czy krajówki, lokalne/gminne/itp znikają co skutecznie utrudnia rozpoznanie. Może stwierdzili, że taka duża skala rowerzyście potrzebna nie będzie? Co najmniej dziwne. Ciekawe czy tak samo jest na e820.
Muszę wygrzebać jakąś kartę SD do umieszczenia dodatkowych map, bo choć e1000 ma te 8GB pamięci, to z aktualnymi mapami fabrycznymi oraz danymi wysokościowymi (i coś tam jeszcze) pozostaje znikoma ilość miejsca do wykorzystania. Jeśli mapy OSMapa będzie zachowywać się podobnie jak na e520 (wszystko na to wskazuje) to wygląda na to, że podstawowa Lite sprawować się powinna najlepiej: pełny widok na znacznie większej skali, usunięte nadmiarowe elementy typu budynki i obszary zielone (wbrew pozorom nawet w lasach daje to większą czytelność ekranu).
Co ciekawe cieniowanie map (będące niejako dodatkową mapą) działa z każdą mapą, jednak kwestią dyskusyjną jest używanie cieniowania bo jednak trochę zaciemnia ekran mapy - o ile może być przydatne w terenach górzystych, to raczej używanie na terenach nizinnych jest mało użyteczne. Zdecydowanie bardziej wolę warstwice.
Oczywiście dane DEM są przydatne nie tylko do cieniowania map, ale również do rysowania profili wysokościowych wyznaczanych tras.
Szybkość działania jest komfortowa, zauważalnie lepiej niż w e810, jeśli (zgodnie z benchmarkiem Tree) e820 jest 4x (minimalnie szybszy od e520) wolniejszy w działaniu, to... kiepsko. Ekran wydaje się być lepszy od e520, ale jeszcze nie porównywałem w różnych warunkach, nie chodzi o rozdzielczość itp. tylko o to jak się na niego patrzy, no właśnie co do patrzenia - sam ekran wydaje się mieć wielkość idealną, zwłaszcza przy używaniu mapki, ale również wyświetlane pola są czytelne, choć ekranowi e520 pod tym względem niczego zarzucić nie można, to jednak nieco większy ekran zauważalnie zwiększa komfort użytkowania. Obudowa mogłaby być mniejsza, ideałem byłoby, gdyby była nieco większa niż sam ekran. Może w tym kierunku pójdzie następca e1000.
Responsywność ekranu jest bardzo dobra, choć należy nieco zweryfikować przyzwyczajenia ze smartfona - tutaj żeby wybrać jakąś opcję należy przycisnąć przez chwilę, a nie po prostu dotknąć. Może to i dobre. No właśnie smartfon i e1000. W porównaniu do samartfona to jednak jest mały sprzęt, no chyba, że do mojego starego 3,5" - wtedy niewiele się różnią, ale do 5" i więcej (co obecnie niestety jest standardem) to jednak nazywanie e1000 cegłą jest grubą przesadą. Oczywiście różnica wielkości pomiędzy e520, a e1000 jest dość znaczna, jednak wydaje się bardziej poręczny, niż e810.
Wkrótce przeprowadzę jeszcze kilka interesujących mnie testów (np. czas działania w różnych warunkach), ale już teraz mogę potwierdzić, że dla tych, którzy potrzebują nawigacji lub też dobrej orientacji w terenie (zwłaszcza offroad) na podstawie mapy zdecydowanie wygodniejszy jest ekran e1000 niż e520 i analogicznie e820 - właściwie ekran e1000 do tych celów mógłby być nawet większy, wypełniając dotychczasowy plastyk obudowy. Jakby były jakieś pytania to zadawać do póki mogę go testować (no chyba, że mi się tak spodoba, że przygarnę na stałe )