Jazda W ,,tlenie"
#81
Napisano 03 czerwiec 2018 - 09:59
Wysłane z mojego P9_Energy_Lite przy użyciu Tapatalka
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750
#82
Napisano 03 czerwiec 2018 - 11:15
#84
Napisano 03 czerwiec 2018 - 11:46
W elektrykach coś takiego jak sterowanie obrotami przy stałym momencie i nieposiadaniu przekładni. Ale to już dyskusja co lepsze silnik spalinowy czy elektryczny.
Siła pociągowa na kołach (w napędzie z przekładnią) zawsze będzie największa dla mocy maksymalnej.
Fajną nauką pokory jest jazda ze skrzynią automatyczną, najlepiej bezstopniową.
#87 Gosc_marvelo_*
Napisano 03 czerwiec 2018 - 14:44
Jechałem kiedyś starą Micrą (kolega miał) z takim bezstopniowym automatem i silnikiem 1.0 (55KM). Paliła 10 litrów gazu i nie pojechała więcej jak 140 km/h, a pod ciężką nogą silnik nieustannie szukał mocy na najwyższych obrotach. I miało się cały czas wrażenie, że to sprzęgło się ślizga.
Ale faktycznie taka bezstopniowa przekładnia pasowałaby kolarzom, którym nawet co jeden ząbek to za duża gradacja.
#91
Napisano 19 czerwiec 2018 - 11:19
No właśnie - na dodatek co to ma wspólnego z "jazdą w tlenie"? Może jeszcze dywagacje dotyczące rozwijania mocy maksymalnej jadąc tylko i wyłącznie w tlenie, co? Podpowiedź: nie da się. Czyli spora część wpisów do tematu ma się... nijak.
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750
#92 Gosc_marvelo_*
Napisano 19 czerwiec 2018 - 12:19
Ale niektórzy tu głupoty gadają. A Jaca szczególnie. Sory, ale za przyśpieszenie odpowiada właśnie moment. Druga zasada dynamiki Newtona
Tak, ale na kole napędowym (kołach), a nie na wale korbowym silnika czy na korbach w rowerze. Przy większych obrotach możesz mieć mniejszy moment, ale po uwzględnieniu przełożeń, na wyjściu będzie większy.
Przyspieszanie to wzrost energii kinetycznej ciała, czyli aby zwiększyć prędkość z 30 km/h do 40 km/h trzeba wykonać pracę równą różnicy energii kinetycznej tego ciała między 40 km/h a 30 km/h, doliczając jeszcze wszystkie straty na oporach tarcia i powietrza po drodze. Aby wykonać tą pracę w krótszym czasie (czyi przyspieszyć szybciej) potrzeba więcej mocy, gdyż moc to zdolność do wykonania danej pracy w określonym czasie. Stąd idea bezstopniowych skrzyń biegów, które w razie zapotrzebowania na najlepsze przyspieszenie utrzymują silnik właśnie w zakresie mocy maksymalnej, wydłużając płynnie przełożenie wraz ze wzrostem prędkości.
- astronom lubi to
#93 Gosc_AdamKrz94_*
Napisano 19 czerwiec 2018 - 12:36
Gdybyś po sprincie 10 sekundowym w trupa wstrzymał oddech umarłbyś w trybie natychmiastowym ;D
Myślę że calkowita śmierć wystąpiła by zanim byś jeszcze spadł z roweru.
Gdybyś chciał jechać minutę na maxa a oddychał spokojnie to nie dotrwałbyś 30stej sekundy przed śmiercią😨😂
W czasie wysiłków 200% FTPi wiecej a szczegolnie sprintow stan 100% vo2max pojawia sie od pierwszej sekundy. Wiecej tlenu nigdy w jednostce czasu nie dostarczysz niż przy tym stanie plus splata długu. Np jadąc na moim przykladzie 860W przez 30s od 1 do ostaniej sekundy jestem w stanie 100% vo2max(moj vo2max to okolo 420W) a że moc jest 2x wieksza to drugie tyle tlenu po wysiłku spłacam i jeszcze trochę na regeneracje. Natomiast jazda w tlenie mowiac potocznie to prawie minimalne pochlanianie tlenu ;D
- Arni lubi to
#95
Napisano 21 czerwiec 2018 - 12:08
No fakt, wątek można byłoby rozdzielić. I dodać adnotację, że wchodzi się na własną odpowiedzialność, a czytanie tematu może przyprawić o ból głowy i być ciężko przyswajalne intelektualnie, a komentarze w stylu "co wy tu za wywody doktorskie/magisterskie piszecie" są niedozwolone
Krzepuś, natychmiastowa śmierć po 10 sekundowym sprincie, po którym wstrzymujesz oddech? Oj z całym szacunkiem - głupoty piszesz Mogę wstrzymać oddech na kilka sekund bez większego problemu (choć może z wytrzeszczem oczu ) i nie umrę po pierwszej milisekundzie
Dług tlenowy to nie ma wiele wspólnego ze spłacaniem niedoborów w dostarczeniu tlenu podczas wysiłku. To nie tak, że "jadąc 2x powyżej VO2max" zaciągasz dług tlenowy, który musisz spłacić. Po prostu wykorzystujesz inne systemy energetyczne, produkując więcej ATP:
Potocznie "jazda w tlenie" to może nie minimalne pochłanianie tlenu, ale faktycznie przemiany energetyczne bazujące na utlenianiu kwasów tłuszczowych, które są bardzo wydajne energetycznie (1g kwasów tłuszczowych → 37,7 kJ, 1g białek lub cukrów → 16,7 kJ) i ilość energii wytworzonej przy zużyciu 1 litra tlenu zależy od rodzaju substratu energetycznego kw. tłuszczowe węglowodany wygląda następująco:
wytłumaczenie w Wikipedii. WO = CO2 wydzielone / O2 zużyte - czyli czym więcej będzie dwutlenku węgla powstałego ze zużytego tlenu, tym bardziej podczas wytwarzania energii spala się węglowodanów w stosunku do kwasów tłuszczowych.
Czy, "jadąc na tłuszczach" zużycie tlenu jest o 29% mniejsze niż "jadąc (wyłącznie) na węglowodanach"? No nie, ten współczynnik wskazuje jedynie ile tlenu ze zużytego zostanie zamienione w dwutlenek węgla. Przy przemianach energetycznych tłuszczowych tlen jest też zagospodarowywany również inaczej, niż tylko proste dymienie dwutlenkiem węgla (ale i tak jest tego sporo). Stąd zresztą przy badaniach laboratoryjnych maska z rurą na twarzy - czy jest to "prawie minimalne" pochłanianie tlenu, to też bym polemizował, bo jak widać jest to takie samo "minimalne" jak natychmiastowa śmierć po wstrzymaniu oddechu po 10 s sprincie.
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750
#96 Gosc_AdamKrz94_*
Napisano 21 czerwiec 2018 - 13:21
Prozor a jak wygląda to przy jezdzie na poziomie 105-110% FTP(około 10 minut)? Głównie cukry czy tłuszcze? Bo jednak wysilek fizjologicznie rzecz biorac czysto tlenowy... Poniżej vo2max.
#98
Napisano 22 czerwiec 2018 - 12:01
Mogę wstrzymać oddech na kilka sekund bez większego problemu (choć może z wytrzeszczem oczu ) i nie umrę po pierwszej milisekundzie
A teraz wykonaj wspomniany wcześniej sprint na metę podnosząc swoje tętno do maksymalnej wartości i powtórz eksperyment ponownie. Zobaczymy czy wytrzymasz kilka sekund (powiedzmy że 15) bez oddychania. Gdyby organizm nie potrzebował tlenu przy maksymalnych wartościach tętna, to nie zmuszał by się do tak szybkiego oddechu, bo po kiego? Z jakiegoś powodu to jednak robi, a ty chcesz go tego tlenu w tym momencie pozbawić. Padniesz. Nie wiem czy umrzesz akurat, ale z pewnością padniesz i nie dotrwasz do tych 15s.