93 odpowiedzi w tym temacie

[Bzyk]

Bez pedałów ważylismy, to było 8,4kg.

[cauchy]

no to sporo jak na szoskę nie hydrauliczną.. nie wiem jak tam cenowo, ale wydawało mi się, że 5k można spokojnie kupić szosę 7.5kg

[Blue]

Raczej ciężko za 5k katalogowo taką kupic. Da sie np Romet. Ale to nie jest norma.

[Chikushou]

Mój Spec bez pedałów, na fabrycznych kołach, waży 8,5kg a wyjściowo kosztował około 8tyś.
Jest karbon, i jest karbon, jedno o co się nie trzeba martwić to wytrzymałość takich "kloców" bo jest zajebista (przynajmniej na przykładzie mojej Amiry).

[cauchy]

no co racja to fakt

mimo wszystko, dobra rada jak uciułasz wolne 1500ziko to zmień te kloce na pół kilo lżejsze

[ortogonalny]

Tylko uwaga mała: jeśli coś jest ciężkie, nie oznacza to, że, z automatu, jest trwałe  

[clavdivs]

no co racja to fakt

mimo wszystko, dobra rada jak uciułasz wolne 1500ziko to zmień te kloce na pół kilo lżejsze

Wątpie w te pół kilo lżej.

 

Jak kolega w jednym sezonie traci 12kg, to filigranowej budowy nie jest. Czy to dobry pomysł na lekkie koła?

 

Polecam pojeździć na tych  kołach co są. Lżejsze koła o 300g życia nie zmienią, a w portfelu zostanie.

[Bzyk]

No właśnie dlatego cały czas się zastanawiam czy w moim przypadku nawet jak urwę ten 1kg czy to odczuję. 

Co do budowy, to generalnie mam 170cm wzrostu i waga się waha w granicach 73-85kg mniej więcej. Aktualnie jest 80. 

 

Myślę, że póki co na razie skupię się nad budowaniem bazy, bo do tej pory jeździłem max po 1-1,5h raczej bez składu i ładu, bo rower traktowałem jako formę cardio. Ale wkręciłem się i chcę w to pójść bardziej. Przez ostatnie 4 dni wyjeździłem jakieś 5-6h, dzisiaj zrobię off i jutro zrobię test Friel'a, żeby robienie bazy miało z grubsza ręce i nogi. 

[Bzyk]

dubel

[ortogonalny]

Co do urwania 1kg, to zależy z czego chcesz urywać. Jeśli z, ogólnie, "elementów niewirujących", to można dać sobie spokój, chyba, że powodem zmiany nie jest urywanie wagi, a np. niewygodne siodełko, czy sztyca z np. innym offsetem, generalnie - fitting.

Jeśli natomiast chcesz urywać wagę z "elementów wirujących", to polecam - różnicę odczujesz. Ja też jestem z tych cięższych, na zmianie kół, wg mojej domowej wagi, zyskałem 60dkg, różnicę odczułem zdecydowanie.

[dywyn]

Raczej ciężko za 5k katalogowo taką kupic. Da sie np Romet. Ale to nie jest norma.

7.5 kg na Tiagrze u Rometa wygląda na pomyłkę katalogową. Pewnie miało być 8.5 kg. Najwyższy model na Ultegrze waży o 100 gramów mniej

Tak czy inaczej bardzo wątpię w nowe rowery ważące 7.5 kg za 5 k PLN. Może za 8 k da się urwać coś na dobrej wyprzedaży.

8,4 kg to całkiem dobra waga w tym przedziale cenowym. Ani dużo ani mało.

[adamoz]

U mnie na 105 jest podobnie. Ruszania baryłką mało daje (nawet nie wiem / nie wyczuwam w którą stronę jest mniejszy naciąg), a półbieg na dużej tarczy jest minimalny.

Do tego na dużej tarczy napęd jest głośny, przynajmniej w porównaniu do małej tarczy. Na małej jest praktycznie niesłyszalny. Na dużej myślałem, że łańcuch ociera, ale sprawdzałem z 10 razy i nie, nawet jak jest dużo luzu, to dźwięk jest znacznie większy niż na małej tarczy. Czy to normalne?

Mam ultegre R8000, blat 50-34, kaseta 11-34 i dokładnie to samo. Na dużej tarczy z przodu napęd jest strasznie głośny, na małej jest cichy. Spędziłem już kilka godzin na regulacjach i ciągle to samo. Napęd ma tak od nowości. Znalazł ktoś już jakieś rozwiązanie?

[Mateusz08]

Ok 5 tys to już niezły budżet na szose. Ja kupuje pierwsza szose jeździłem wcześniej na MTB po asfalcie meczacsie. Budżet miałem na początku 3 następnie 3,5 później 4 i tak doszedłem za 5200 biorę emonde s4 z promocji podoba mi się niesamowicie i dobrze się jeździ. Mocno też myślalem nad merida scultura 300- 400

[przegibek]

Ech, teraz widzę że jakiś archeolog odkopał stary temat, a ja bez patrzenia na datę odpisałem... Weź, człowieku, idź z takimi poradami po roku...

 

Kasuję treść posta i zostawiam tylko to co powyżej.