Skocz do zawartości


Zdjęcie

Hide Park- Wpisy Poza Głównym Wątkiem Pierwotnego Tematu I Różne Pierdoły Nie Na Temat - Dyskutujesz Na Własne Ryzyko I Odpowiedzialność!


1268 odpowiedzi w tym temacie

#381 Gosc_beskidbike600_*

Gosc_beskidbike600_*
  • Gość

Napisano 09 grudzień 2019 - 17:33

Akurat w polskim kolarstwie szosowym niezależnie czy mówimy o wyścigach czy jeździe dla siebie czy ultra itd kobiet jest po prostu mało, choć coraz więcej. Te najlepsze oczywiście że trzymają poziom i są lepsze od niejednego faceta, ale porównujemy podobny poziom zaangażowania wtedy kobieta jest po prostu słabsza przynajmniej w kolarstwie, i nie jest to żaden szowinizm. Chociaż kobiety z WT są już lepsze od nawet bardzo dobrych amatorów ale z kolei gorsze od mężczyzn z WT. Nie ma sensu tego porównywać chyba że ktoś się boi że go własna dziewczyna objedzie. Temat bez sensu moim zdaniem.
  • Argi lubi to

#382 Gosc_BikeBang_*

Gosc_BikeBang_*
  • Gość

Napisano 09 grudzień 2019 - 17:37

Tak w 11 z postojami.
8h to sobie zostawiam na kolejny rok, założę wtedy temat, jaki trening przy 4 godzinach w tygodniu :D

Póki co chodzi mi bardziej o dobór treningu niż o same cele które mógłbym/chciałbym osiągnąć.
Ale prawdę mówiąc powoli mi się klaruje czytając "Time-crunched cyclist" i zaczynam wierzyć, że przy 3 treningach też da się zrobić znaczny postęp - zgodnie z moją własną definicją :D

OTÓŻ TO! Wszystko się da... Tzn Ty wszystko możesz bo jesteś mężczyzną..😉😉😉Ja mam gorzej.. aaa nieważne. Sama jestem u początku drogi bo zaczęłam na wiosnę jeździć a teraz zaczynam biegać(zostałam do tego, niejako, zmuszona bo Mikołaj, mimo moich usilnych próśb nie zdecydował mi się podarować trenażera... Ciekawe, swoją drogą, czy na jego decyzję wpłynął fakt, iż jestem kobietą... 😉). Więc droga podobna. I mimo, że nie mam pojęcia co kryje się pod pojęciami FTP, PCV i JP2... (kobiety nie mają prawa wiedzieć takich rzeczy bo mają za małe mózgi ) Jestem przekonana, że trenując regularnie te3 godzinki osiągniesz na wiosnę kosmiczną, wręcz, formę. Zawstydzisz niedowiarkow i wytracisz oręż z rąk uczonych w piśmie typu Adaś (pozdrawiam serdecznie 🙂) Życzę Ci tego z całego serca. Alleluja i do przodu! I pamiętaj-żadna praca nie idzie na marne.
  • luke321 i roadturysta lubią to

#383 Gosc_BikeBang_*

Gosc_BikeBang_*
  • Gość

Napisano 09 grudzień 2019 - 17:41

Zakładając jazdę w płaskim terenie, przy bezwietrznej pogodzie, z dobrze rozplanowaną godziną na postoje, czyli 10 godzin jazdy, to z tego co piszesz, z twoją kondycją, celowo nie piszę "wytrenowaniem", zrobisz to bez żadnego kombinowania i pytań: " ile godzin w tygodniu".


pod warunkiem, że będzie im się chciało :P bo u większości, zanim zdążą osiągnąć przyzwoity poziom, to zapału i chęci już dawno nie ma :D
zresztą...skąd się biorą diety-cud czy odchudzające wynalazki? właśnie od leniwych bab, które oczekują spektakularnych efektów jak najmniejszym nakładem sił. A jak coś nie działa, to na pewno nie ich wina :P

Ojjj, bardzo, bardzo nieładnie. Przykro mi to stwierdzić, ale być może te "leniwe baby" opiekują się waszymi latoroslami, lepia dla Was pierogi, podczas gdy Wy trenujecie udając wielkich sportowców, hm??

#384 Gosc_beskidbike600_*

Gosc_beskidbike600_*
  • Gość

Napisano 09 grudzień 2019 - 17:43

Ale po co ten dramatyczny ton? Napisałem że przy tym samym poziomie zaangażowania/wyczynu(np porównując najlepsze góralki z WT do najlepszych górali, czy najlepszy amatorów w górach do najlepszych kobiet) mężczyzna będzie lepszy wynika to z biologii. Chyba że zaraz powiesz że kobieta może ważyć 140 kg z bf 6% jak Ronnie Coleman w latach świetności lub podnieść w martwym ciągu 500 kg? A jak się nie zgodzę to znaczy że jestem szowinistą? Gdyby tak nie było to kobiety scigałyby sie z mężczyznami i taka Kasia Niewiadoma mogłaby zerwać Froome'a. Ja już sie tu nie wypowiadam.

Jak napisze że kobieta nie ma penisa to też to szowinizm? Ehh...

#385 Gosc_BikeBang_*

Gosc_BikeBang_*
  • Gość

Napisano 09 grudzień 2019 - 17:52

Zresztą, przecież wiem, że mężczyźni są silniejsi, drocze się poniekąd. Wy jesteście lepsi w tym, my w tamtym i się kręci. Tylko mała sugestia :jak macie/będziecie mieć córkę to nie mówcie jej nigdy, że nie ma szans na to czy na tamto tylko dlatego, że jest kobietą. Bo to hamuje rozwój i zamyka drogi.

#386 Gosc_Nikt Ważny_*

Gosc_Nikt Ważny_*
  • Gość

Napisano 09 grudzień 2019 - 18:23

W tym roku obserwowałem wyścig Dolny Śląsk Tour, a podczas etapu górskiego rozgrywanego na rundach, stałem najpierw na podjeździe pod Przełęcz Palczyk (główny podjazd MP 2016, które wygrał Majka i Niewiadoma), a potem na podjeździe pod Niedźwiedzice (dawna premia górska Wyścigu Pokoju) i przecierałem oczy ze zdumienia, jak Nikol Płosaj i Karolina Sowa, dublowały kolejnych juniorów, którzy wystartowali znacznie wcześniej...

Jako, że mieszkam niedaleko Szkoły Mistrzostwa Sportowego, to często spotykałem na różnych podjazdach, np. Aurele Nerlo i wiele innych dziewczyn z kolejnych roczników. Myślę, że wielu z Was by się zdziwiło, jak po górach potrafią jeździć dziewczyny...

 



#387 Gosc_beskidbike600_*

Gosc_beskidbike600_*
  • Gość

Napisano 09 grudzień 2019 - 18:24

No to nic tylko zaprosić je żeby ogoliły TDF mężczyzn 😏

#388 Gosc_Nikt Ważny_*

Gosc_Nikt Ważny_*
  • Gość

Napisano 09 grudzień 2019 - 18:59

Jak patrzę na Marianne Vos, to czasem też przychodzą mi podobne myśli... :)



#389 roadturysta

roadturysta
  • Użytkownik
  • 83 postów

Napisano 09 grudzień 2019 - 21:19

 

Jako, że mieszkam niedaleko Szkoły Mistrzostwa Sportowego, to często spotykałem na różnych podjazdach, np. Aurele Nerlo i wiele innych dziewczyn z kolejnych roczników. Myślę, że wielu z Was by się zdziwiło, jak po górach potrafią jeździć dziewczyny...

 

ok, ale postaw koło nich chłopców z tych samych roczników, wtedy zobaczysz różnicę. Skala ta sama, WT, elita krajowa, SMS z tego samego rocznika. Fizjologia organizmu danej płci i tego nie przeskoczysz. Chyba że cofniemy się do czasów NRD i atletek z zarostem na twarzy, mówiących męskim głosem :D Chociaż teraz też pojawiają się podobne przypadki ;)



#390 Gosc_beskidbike600_*

Gosc_beskidbike600_*
  • Gość

Napisano 09 grudzień 2019 - 21:23

Wystarczy spojrzeć na segmenty w beskidach. One mają kilka lat, tysiace kolarzy je jechało. Na KAŻDYM najlepsza kobieta jest kilka minut gorsze niż pierwsza 5-10 mężczyzn. Nie mówiąc o czasach Przemka na niektórych górach i od razu mówię że żadna kobieta na ziemi jadąc w trupa nie zrobiłaby jego czasów choćby na Kocierzy😉

Nie jestem szowinistą tylko po prostu to biologia. Zresztą jakie to ma znaczenie skoro kobiety na ogół rywalizują z kobietami, a na jakichś ustawkach zawsze mogą powozić się na kole? No i jednak kobiety też mogą dojść do dobrego poziomu i kręcić kilkadziesiąt tys km rocznie. Nie powiedziałem że nie mogą jeździć tylko że są te paręnaście procent słabsze na tym samym poziomie.

#391 roadturysta

roadturysta
  • Użytkownik
  • 83 postów

Napisano 09 grudzień 2019 - 21:30

Ojjj, bardzo, bardzo nieładnie. Przykro mi to stwierdzić, ale być może te "leniwe baby" opiekują się waszymi latoroslami, lepia dla Was pierogi, podczas gdy Wy trenujecie udając wielkich sportowców, hm??

Dobra wymówka. Czasem oczywiście się zajmują, tak samo jak ojcowie-kolarze. Leniwe baby, zamiast w wolnej chwili wyskoczyć się poruszać, żrą śmieciowe żarcie tyjąc i oglądając seriale, podczas gdy dziecko siedzi na telefonie albo przed kompem.

Każdy albo prawie każdy amator mający rodzinę, musi się nieźle nakombinować, żeby kilka razy w tygodniu wyjść na rower.

I wierz mi, to nie jest na zasadzie: "aaa...jak mam leżeć i patrzeć w sufit bezczynnie, to może pójdę na rower?"



#392 Gosc_beskidbike600_*

Gosc_beskidbike600_*
  • Gość

Napisano 09 grudzień 2019 - 21:32

Beskid nie obraz sie ale z twoimi prawie czterysta h mógłbyś być mocniejszy i to nie tak znowu mało :)

#393 Gosc_Nikt Ważny_*

Gosc_Nikt Ważny_*
  • Gość

Napisano 09 grudzień 2019 - 21:38

ok, ale postaw koło nich chłopców z tych samych roczników, wtedy zobaczysz różnicę.

 

No przecież ja nie polemizuję, bo to jest oczywiste.

Jeśli natomiast chodzi o Nikol Płosaj i Karolinę Sowę, to są to ładne i bardzo drobniutkie dziewczyny, a dublowały na sztywnych podjazdach juniorów, którzy w większości wyglądali już jak mężczyźni. Widziałem jak się czerwienili... :)

Mój wpis jest jedynie ciekawostką do tematu, gdyż zapewne większość z nas, nie ma na co dzień do czynienia z poważniej jeżdżącymi dziewczynami.



#394 Gosc_BikeBang_*

Gosc_BikeBang_*
  • Gość

Napisano 10 grudzień 2019 - 05:29

Dobra wymówka. Czasem oczywiście się zajmują, tak samo jak ojcowie-kolarze. Leniwe baby, zamiast w wolnej chwili wyskoczyć się poruszać, żrą śmieciowe żarcie tyjąc i oglądając seriale, podczas gdy dziecko siedzi na telefonie albo przed kompem.
Każdy albo prawie każdy amator mający rodzinę, musi się nieźle nakombinować, żeby kilka razy w tygodniu wyjść na rower.
I wierz mi, to nie jest na zasadzie: "aaa...jak mam leżeć i patrzeć w sufit bezczynnie, to może pójdę na rower?"

Nie wiem dlaczego z taką pogardą wypowiadasz się o kobietach ale mniejsza o to. Masz rację, że kobiety nader często nie dbają o siebie (obserwuję to na codzień w pracy) ale to, tak samo, tyczy się mężczyzn. Zresztą trudno nieraz znaleźć motywację do pracy nad sobą. Nie wszyscy są jednakowi,jedni silniejsi psychicznie, drudzy słabsi. Nikt nie ma lekko. Ale życzę Tobie (i sobie) żebyś miał leciutko 🙂

#395 HarveyDent

HarveyDent
  • Użytkownik
  • 1105 postów
  • Skądwe mnie tyle piękna

Napisano 10 grudzień 2019 - 08:20

Leniwe baby, zamiast w wolnej chwili wyskoczyć się poruszać, żrą śmieciowe żarcie tyjąc i oglądając seriale, podczas gdy dziecko siedzi na telefonie albo przed kompem.

Ty się rozglądnij na około siebie. Zapuszczonych panów z mięśniami piwnymi i to już koło 30tki jest co najmniej połowa ogółu. Jakąkolwiek aktywność fizyczną  uprawia może ze 30% . I płeć nie ma tu znaczenia.   


To jest Forum Fanatyków
marvelo
 
Focus Izalco Race - rower nieelektryczny : Di2, Favero Assioma Duo, Garmin Edge 530, Varia RTL515, ION 200 RT

#396 Gosc_beskidbike600_*

Gosc_beskidbike600_*
  • Gość

Napisano 10 grudzień 2019 - 08:22

Dokładnie.

#397 luke321

luke321
  • Użytkownik
  • 21 postów

Napisano 10 grudzień 2019 - 08:35

Ty się rozglądnij na około siebie. Zapuszczonych panów z mięśniami piwnymi i to już koło 30tki jest co najmniej połowa ogółu. Jakąkolwiek aktywność fizyczną  uprawia może ze 30% . I płeć nie ma tu znaczenia.   

30% to dosyc optymistyczne założenie:

https://www.gov.pl/w...a-spoleczenstwa

z badań wynika ze tylko 20% robi cokolwiek w czasie wolnym - spełnia wymagania WHO czyli 2.5h


  • roadturysta lubi to

#398 Gosc_beskidbike600_*

Gosc_beskidbike600_*
  • Gość

Napisano 10 grudzień 2019 - 08:39

Luke ale Ty też nic nie robisz. Jak dojdziesz do 500 W na progu przy 60 kg to możesz się uznać za aktywnego😏

#399 luke321

luke321
  • Użytkownik
  • 21 postów

Napisano 10 grudzień 2019 - 08:44

Luke ale Ty też nic nie robisz. Jak dojdziesz do 500 W na progu przy 60 kg to możesz się uznać za aktywnego😏

aktywny to duże słowo, ale spełniający kryteria już tak, w końcu 3> 2.5  :D



#400 Gosc_beskidbike600_*

Gosc_beskidbike600_*
  • Gość

Napisano 10 grudzień 2019 - 08:46

A moje kryteria to 600W na progu przy 50 kg 😀😀 a 500 przy 60 to już granica zapuszczenia. Wg tych kryteriów to jestem inwalidą ciężkim🙀 i każdy na tym forum. Każdy sobie może robić kryteria jakie chce.



Dodaj odpowiedź