Niestety, w tym roku na Trzebnicy trzeba być pełnoletnim. Ogólnie w tym roku osoby do 18 roku życia mogą startować w maratonach do 100km z tego co się orientuję. A Trzebnica do takich nie należy. Trzeba cierpliwie czekać.
Maraton szosowy Trzebnica.
Started By
Jakob
, 15 sty 2011 12:45
326 odpowiedzi w tym temacie
#66
neuropathic
-
- Użytkownik
- 135 postów
- SkądLubin - dolny ślask
#67
Kowalski_vp
-
- Użytkownik
- 234 postów
- SkądRacibory
Napisano 05 marzec 2011 - 21:04
neuropathic , A to że pracuję w 2 firmach, gdzie muszę być mobilny i dyspozycyjny. Na tą chwilę planuję wziąć 4 dni urlopu, przyjechać do trzebnicy, wynająć coś, i wystartować bo się napaliłem na ten maraton. Ale nie potrafię przewidzieć czy nagle nie wypadnie mi za dwa miesiące ważna umowa w pracy i się sprawy pokomplikują. I to nie jest dziecinne.
Dla tego wolę się asekurować, niż potem zawieźć kogoś.
A co do trofa rozumiem go nie każdy ma kase, a ma ochotę się wybrać.
Dla tego wolę się asekurować, niż potem zawieźć kogoś.
A co do trofa rozumiem go nie każdy ma kase, a ma ochotę się wybrać.
#72
xubix
-
- Użytkownik
- 1552 postów
- SkądKrotoszyn
Napisano 21 marzec 2011 - 16:21
Wybrałem się dzisiaj na trening i pojechałem troszkę trasą maratonu. Za Miliczem, w Miłochowicach skręciłem w prawo na Sułów [przez Postolin i Pracze - jadąc cały czas "główną"] .... I naszło mnie takie pytanie.. Czy orgowie zdają sobie sprawę w co puszczają nas na cieniutkich oponkach ? Na 99% trasy nie pomyliłem i jechałem tak jak odbędzie się maraton.. Najpierw [6 km] droga piękna i gładka jak stół, lecz.. Po 6 km.. Załączam zdjęcia.. Nie jest to niestety 100 czy 200 metrów tylko dość spory odcinek, nie wiem dokładnie ile ,ale dojechałem tylko kilometr taką drogą i wolałem zawrócić.. Dosłownie skończył się asfalt, zaczęły się dziury i leśna droga z kawałkami asfaltu ,kamieniami ,kamyczkami etc. Jeżeli będzie padać to droga dla nas praktycznie nieprzejezdna bo zrobi się błoto i kałuże na całą szerokość... :evil: :roll:
A tutaj mamy tą równiutką drogę, niestety tylko 6km...
A tutaj mamy tą równiutką drogę, niestety tylko 6km...
#73
Gosc_Castor Troy_*
Gosc_Castor Troy_*
-
- Gość
Napisano 21 marzec 2011 - 16:46
Cześc,
Dzięki Xubix za info. NIE MAM słów! :shock:
Panie Zenku i reszta orgów z Trzebnicy, jeżeli to FAKTYCZNIE trasa maratonu (oby Xubix miał rację, że pomylił drogi...) to gratuluję pomysłów... :shock: :-| :evil:
Jeżeli Xubix się pomylił (OBY...) to kamień z serca... :idea:
Dzięki Xubix za info. NIE MAM słów! :shock:
Panie Zenku i reszta orgów z Trzebnicy, jeżeli to FAKTYCZNIE trasa maratonu (oby Xubix miał rację, że pomylił drogi...) to gratuluję pomysłów... :shock: :-| :evil:
Jeżeli Xubix się pomylił (OBY...) to kamień z serca... :idea:
#74
Mati213
-
- Użytkownik
- 153 postów
- SkądWrocław
Napisano 24 marzec 2011 - 20:53
Jechałem ten odcinek rok temu i muszę przyznać, że asfalt faktycznie jest fatalny, ale z drugiej strony na Klasyku Kłodzkim jest więcej gorszych dróg (jak np podjazd pod Spaloną, gdzie rozciąłem sobie nową szytkę na kamieniu). Ta droga, choć dziurawa, jest wystarczająco przejezdna (o ile nie pogorszyła się zbytnio przez ten rok), trzeba tylko omijać większe dziury i jechać z rozsądną szybkością. Rok temu "Żądło" szło z Sułowa prosto na Milicz i tam była znośna droga, teraz jest kawałek (mniej, niż 10km) kiepskiego asfaltu i kilka nowiutkiego, ale i z pięknym podjazdem pod Wzgórze Joanny, które powinno dać lekko w kość w połowie pętli. Większość tych dziur jest na tym podjeździe, w dół mamy już nową drogę. Mam tylko nadzieję, że skrzyżowanie z drogą krajową nr 15 będzie specjalnie zabezpieczone przez Orgów, bo wielu maratończyków będzie się rozpędzało z górki, co przy tak ruchliwej drodze jest bardzo niebezpieczne...
#77
xubix
-
- Użytkownik
- 1552 postów
- SkądKrotoszyn
Napisano 24 marzec 2011 - 21:18
Mati213, z dojazdem do "Pracze" problem się kończy. Bo praktycznie do samego końca jest bardzo dobra nawierzchnia. czasem lepsza ,czasem gorsza ,ale spokojnie da radę. A tamten podjazd to jest idealny. Koło 10km idealnie prostej drogi. No bajka.
Dzisiaj byłem na plytach tam w Zawoni/Tarnowcu i jest znośnie. Nic sie nie zapadło, bez dziur.. Praktyzcznie podjazdy są idealne
Oj będzie rwanie :-D
Dzisiaj byłem na plytach tam w Zawoni/Tarnowcu i jest znośnie. Nic sie nie zapadło, bez dziur.. Praktyzcznie podjazdy są idealne
Oj będzie rwanie :-D
#78
Gosc_chris1990accent_*
Gosc_chris1990accent_*
-
- Gość
Napisano 26 marzec 2011 - 10:59
Czesc,
Panowie. Na ok.100km trafi się podjazd 250-metrowy o średnim nachyleniu
14% po nowiutkim asfalcie. Podjazd robi naprawdę wrażenie. Znajduje się on na odcinku, gdzie w tym roku
będzie przeprowadzona trasa V Żądła Szerszenia pomiędzy wioskami :
RADŁÓW-SKOTNIKI. Do Radłowa można dojechac jadąc np. z Sędzic na Czachowo
i na końcu Czachowo skręcic w wąską drogę w lewo. Jadąc ciągle tą drogą, za
ok. 4km pojawi się ściankowy podjazd.
Już wiem, gdzie będę trenował interwały :mrgreen: .
A teraz chwila prawdy... :-|
Wczoraj 25 marca miałem okazję wraz z Pawłem (GORE) sprawdzic odcinek od miejscowosci Czachowo-Skotniki,
którędy 30 kwietnia przeprowadzony zostanie V Maraton Trzebnicki Żądło Szerszenia.
Po tym czego doswiadczyłem, moja opinia brzmi tak:
"POŻAL SIĘ BOŻE" :!:
Dlaczego, ano dlatego:
1. Początek po syfiastym asfalcie, pełno dziur, rower telepie na wszystkie strony,
tak jest nierówno; najpierw płasko a potem podjazd (razem ok.1km). :-x
2. Na odcinku dojezdzając do Radłowa i za Radłowem az do Skotnik jest dużo zjazdów,
gdzie asfalt jest pierwsza klasa, ale jest mnóstwo piasku na prostej drodze i na ostrych zakrętach.
Podczas wyścigu przy 40-50km/h ludzie tam POZABIJAJĄ SIĘ :!: :!: :!:
3. Przejazd przez Skotniki zawiera w sobie podjazd po KOSTCE BRUKOWEJ (podjazd ok. 300m, srednie nachylenie z 6%),
przy czym, jakosc tejze kostki jest GORSZA od kostki brukowej znajdującej sie na odcinku WROCŁAW - KRZYŻANOWICE. :!:
Co prawda kostka jest gęsciej ułozona, ale ma ostre krawędzie. :-?
4. Odcinek z Czachowa do Skotnik przeprowadzony jest wąską drogą na szerokosc
jednego samochodu. Zatem podczas wyścigu, gdy nagle z naprzeciwka pojawi sie samochód,
to mam wjechac do rowu przy 30-50km/h ? bo na rower i auto tam na pewno nie ma miejsca. :shock:
Powyzszy odcinek nie jest jedynym w tegorocznej trasie wyścigu Ządło Szerszenia.
Kolega Xubix pisał juz o jednym , fatalnym odcinku.
Podsumowując. Orgowie przygotowali trasę, abysmy uszkodzili nie tylko rowery, ale
też wylądowali w szpitalach.
Także serdecznie gratuluję pomysłów organizatorom z Trzebnicy, nie żebym odstraszał
zawodników, ale chcę uzmysłowic ludziom za co będą płacic te 70zł wpisowego. :!:
Pozdrawiam.
Panowie. Na ok.100km trafi się podjazd 250-metrowy o średnim nachyleniu
14% po nowiutkim asfalcie. Podjazd robi naprawdę wrażenie. Znajduje się on na odcinku, gdzie w tym roku
będzie przeprowadzona trasa V Żądła Szerszenia pomiędzy wioskami :
RADŁÓW-SKOTNIKI. Do Radłowa można dojechac jadąc np. z Sędzic na Czachowo
i na końcu Czachowo skręcic w wąską drogę w lewo. Jadąc ciągle tą drogą, za
ok. 4km pojawi się ściankowy podjazd.
Już wiem, gdzie będę trenował interwały :mrgreen: .
A teraz chwila prawdy... :-|
Wczoraj 25 marca miałem okazję wraz z Pawłem (GORE) sprawdzic odcinek od miejscowosci Czachowo-Skotniki,
którędy 30 kwietnia przeprowadzony zostanie V Maraton Trzebnicki Żądło Szerszenia.
Po tym czego doswiadczyłem, moja opinia brzmi tak:
"POŻAL SIĘ BOŻE" :!:
Dlaczego, ano dlatego:
1. Początek po syfiastym asfalcie, pełno dziur, rower telepie na wszystkie strony,
tak jest nierówno; najpierw płasko a potem podjazd (razem ok.1km). :-x
2. Na odcinku dojezdzając do Radłowa i za Radłowem az do Skotnik jest dużo zjazdów,
gdzie asfalt jest pierwsza klasa, ale jest mnóstwo piasku na prostej drodze i na ostrych zakrętach.
Podczas wyścigu przy 40-50km/h ludzie tam POZABIJAJĄ SIĘ :!: :!: :!:
3. Przejazd przez Skotniki zawiera w sobie podjazd po KOSTCE BRUKOWEJ (podjazd ok. 300m, srednie nachylenie z 6%),
przy czym, jakosc tejze kostki jest GORSZA od kostki brukowej znajdującej sie na odcinku WROCŁAW - KRZYŻANOWICE. :!:
Co prawda kostka jest gęsciej ułozona, ale ma ostre krawędzie. :-?
4. Odcinek z Czachowa do Skotnik przeprowadzony jest wąską drogą na szerokosc
jednego samochodu. Zatem podczas wyścigu, gdy nagle z naprzeciwka pojawi sie samochód,
to mam wjechac do rowu przy 30-50km/h ? bo na rower i auto tam na pewno nie ma miejsca. :shock:
Powyzszy odcinek nie jest jedynym w tegorocznej trasie wyścigu Ządło Szerszenia.
Kolega Xubix pisał juz o jednym , fatalnym odcinku.
Podsumowując. Orgowie przygotowali trasę, abysmy uszkodzili nie tylko rowery, ale
też wylądowali w szpitalach.
Także serdecznie gratuluję pomysłów organizatorom z Trzebnicy, nie żebym odstraszał
zawodników, ale chcę uzmysłowic ludziom za co będą płacic te 70zł wpisowego. :!:
Pozdrawiam.
Dodaj odpowiedź
