Skocz do zawartości


Zdjęcie

Nasze zakupy


8561 odpowiedzi w tym temacie

#5481 KLXN

KLXN
  • Użytkownik
  • 20 postów

Napisano 12 czerwiec 2020 - 17:05

Kurtka Endura FS260-Pro Adrenaline Race Cape II 😊

 Gdzie kupiłeś? Też mi się spodobała, ale nie porównywałem jeszcze ofert



#5482 pangumas

pangumas
  • Użytkownik
  • 1528 postów
  • SkądSK

Napisano 12 czerwiec 2020 - 18:57

Kupowałem w endurastore.pl
  • KLXN lubi to

#5483 Gosc_adazz_*

Gosc_adazz_*
  • Gość

Napisano 14 czerwiec 2020 - 09:25

Hello, czy ktoś ostatnio kupował coś w Canyon *(ostatnio=w trakcie histerio'apokalipsy) , wyraźnie mają napisane że jest opóźnienie, i to jest ok, wyraźnie piszą że 6 dni itp.no problem.  Ale ja zamówiłem rower miesiąc temu :D i Canyon ma w d...e to i o niczym nie informuje.  A miła blondynka z Canyon Polska odpisuje mi to co ma zanotowane w kajeciku: "na początku tego tygodnia", lub "w drugiej połowie następnego" , troszeczkę  to dziwne - rower na stanie był bla bla bla.....ktoś coś też czeka i ma może "lepsze" info co tam się pierniczy?

 

ps. Jako ciekawostka, ostatnie moje emaile z prośbą o informacje wiążące datami, oraz zwracanie uwagi że nie dotrzymują warunków umowy zakupu, są przekierowywane na ....serwis ;D skąd dostaje odp. automatyczną "Twoje zgłoszenie serwisowe zostało rozwiązane", no i złą ocenę zgarnia serwis zamiast obsługa Klienta.......trochę mi się to nie podoba XD



#5484 Born Ready

Born Ready
  • Użytkownik
  • 1429 postów

Napisano 14 czerwiec 2020 - 10:30

Ja miałem zamówić uchwyt na licznik do kokpitu, ale przez wydłużony czas realizacji i podniesienie cen akcesoriów o jakieś 10-15% (WTF) wstrzymałem się do uspokojenia sytuacji.

#5485 lukaszzsch

lukaszzsch
  • Użytkownik
  • 748 postów

Napisano 14 czerwiec 2020 - 11:30

Kupowałem hak, tez miał być na stanie, a wysyłka była chyba po 10 dniach. Niby detale....



Sklep rosebikes działa znacznie lepiej.

#5486 tobo

tobo
  • Użytkownik
  • 3724 postów

Napisano 14 czerwiec 2020 - 11:48

Hello, czy ktoś ostatnio kupował coś w Canyon *(ostatnio=w trakcie histerio'apokalipsy) , wyraźnie mają napisane że jest opóźnienie, i to jest ok, wyraźnie piszą że 6 dni itp.no problem. Ale ja zamówiłem rower miesiąc temu :D i Canyon ma w d...e to i o niczym nie informuje. A miła blondynka z Canyon Polska odpisuje mi to co ma zanotowane w kajeciku: "na początku tego tygodnia", lub "w drugiej połowie następnego" , troszeczkę to dziwne - rower na stanie był bla bla bla.....ktoś coś też czeka i ma może "lepsze" info co tam się pierniczy?

ps. Jako ciekawostka, ostatnie moje emaile z prośbą o informacje wiążące datami, oraz zwracanie uwagi że nie dotrzymują warunków umowy zakupu, są przekierowywane na ....serwis ;D skąd dostaje odp. automatyczną "Twoje zgłoszenie serwisowe zostało rozwiązane", no i złą ocenę zgarnia serwis zamiast obsługa Klienta.......trochę mi się to nie podoba XD


W Europie ogólnie dostawy są (dramatycznie) opóźnione, kontakt ze sprzedawcami gorszy niż był. Jeśli np był kiepski wcześniej to obecnie będzie zły. Czymś zupełnie oczywistym jest teraz oczekiwanie na odpowiedzi od kilku do kilkunastu dni. Wielu sprzedawców wyłączyło infolinie całkowicie.
Sklepy więc też i producenci mogą mieć dramatyczne problemy z zaopatrzeniem. Jeśli canyon realizuje zamówienia i składa rowery na bieżąco to może nie mieć czego do nich przykręcić.
Dostępność niektórych popularnych rzeczy, więc i często kupowanych pokazywana jest na lipiec-wrzesień.
W brytyjskich sklepach stany magazynowe są "rzeczywiste", tak przynajmniej było. Niestety: ostatnio kilka razy kupiłem coś co było na stanie a okazało się że jednak nie bo "nie otrzymujemy towaru od dystrybutora/producenta". Ten niułs wyskoczył jednak dopiero po zamówieniu i zapłaceniu.
Wysłałem 3 maile, bez odpowiedzi, infolinia jest niedostępna a skrzynka wiadomości głosowych pełna.
To standard obecnie.
Zwrot zapłaty dostanę, jednak trudno określić kiedy.
Sklepy czują się z tym dość komfortowo bo konkurencja też tak robi.
Czytając opinie kupujących da się zauważyć drastyczne pogorszenie opinii, nawet sklepów które miały wcześniej wzorowe opinie. Obecnie nawet one nie ustosunkowują się do takich wpisów.
  • kudl4t4 lubi to

#5487 JHartman

JHartman
  • Użytkownik
  • 406 postów
  • SkądWarszaw

Napisano 15 czerwiec 2020 - 09:59

W TV chyba faktycznie nie kłamią, że epidemia mija 😉 Po nienaprawialnej awarii mojego Tacx Neo 1 w połowie marca, do tej pory nie można było znaleźć nowego - chciałem Tacx Neo 2T. Pomijam jakieś "świetne" oferty za 6800 zł. Ale pod koniec zeszłego tygodnia Decathlon zaczął wrzucać po dwie sztuki do sklepu internetowego (najlepiej sprawdzać rano). Co prawda cena podskoczyła z 5299 do 5699 zł ale nie wydaje mi się, żeby szybko było dużo taniej, więc zakupiłem świeżynkę :

 

Screenshot-2020-06-15-at-10-56-41.png

Na razie zdjęcie stockowe, bo sam zakup odbieram dzisiaj popołudniu 😀

 

PS:  Garmin nie chciał naprawiać uszkodzonego Tacx Neo 1, kazał odesłać do sprzedawcy. Amazon De oddał pieniądze (po 18 miesiącach używania).  


  • EmPe i kudl4t4 lubią to

#5488 Chikushou

Chikushou
  • Użytkownik
  • 886 postów
  • SkądOstrów Wlkp.

Napisano 15 czerwiec 2020 - 22:41

PS:  Garmin nie chciał naprawiać uszkodzonego Tacx Neo 1, kazał odesłać do sprzedawcy. Amazon De oddał pieniądze (po 18 miesiącach używania).  

 

Heh, czyli jednak podobnie jak w moim przypadku. Po 25 miesiącach uzytkowania Tacx, wymienił mi mojego Geniusa na Flux 2, czyli też w zasadzie dostałem 100% zwrotu.

 

 

Poza tym, zakupione nówki:

IMG-0325.jpg

Obym nie żałował ponownej próby przejścia na Tubeless, bo będzie to ostatnia.

Dodatkowo kupiłem dwa wentyle DT Swiss'a w czarnym kolorze, bez zbędnych przedłużek. Myślę, że całość wleci niedługo na zdjęciach w temacie o rowerze :)



#5489 EmPe

EmPe
  • Użytkownik
  • 1029 postów

Napisano 15 czerwiec 2020 - 22:58

Obym nie żałował ponownej próby przejścia na Tubeless, bo będzie to ostatnia.

Rozumiem, że już raz się zawiodłeś? Co zrobiłeś, wprowadziłeś jakieś zmiany? Ogólnie co zadecydowało, że postanowiłeś jeszcze raz w to wchodzić?? Pytam bo ja właśnie podziękowałem ;)



#5490 Chikushou

Chikushou
  • Użytkownik
  • 886 postów
  • SkądOstrów Wlkp.

Napisano 15 czerwiec 2020 - 23:19

Hmm, po około 4 tyś. przednia opona mi się przebiła, uszczelniała się mleczkiem, ale nie było to trwałe. Nie było sytuacji, żebym musiał stawać na trasie, ale mleczko 2-3 razy tryskało niczym fontanna. Po dwóch dolewkach, stwierdziłem że to bez sensu, i założyłem dętki.

 

Wracam ponownie, głownie dlatego, że jak dziś pamiętam ten moment, gdy wyjechałem pierwszy raz (po sytuacji opisanej wyżej)  na dętkach butylowych ... wrażenie było jakby ktoś mi wody nalał do opon (twarde i ociężałe).

 

Czy wprowadzam jakieś zmiany? Nawet nie zamierzam wozić ze sobą dętki (chyba, że nie miałbym absolutnie szans na jakiś assistance). Próba założenia dętki na trasie, może być bardzo bardzo trudna i brudna. Myślę, że może pompka i mleczko, na jakieś wyjazdy bez wsparcia to maks. Jak dziura będzie taka, że mleczko nawet na awaryjnie niskim ciśnieniu nie uszczelni, to dętka nie wiele mi pomoże.

 

Tylko raz poważnie rozwaliłem sobie oponę (akurat na dętkach), najeżdżając na szkło (opona po prostu wybuchła - puf). Wtedy zapasowa dętka nic by i tak nie dała, bo dziura była na 2 cm. Uratował mnie kumpel, który akurat miał jakieś takie wkładki/łatki grube samoprzylepne na taką okazje. Dojechać do domu się dało, ale raczej na tym bym poprzestał. Każdy obrót koła było czuć poprzez zgrubienie w miejscu łatki, a bez tego dętka wydostawała się na zewnątrz.

 

Ogólnie, gdybym miał hamulce tarczowe w swoim rowerze, to chyba jednak poprzestałbym na dętkach lateksowych. Niestety jednak obawiam się kombo pod tytułem: zjazdy w górach + dętka lateksowa + obręcz karbonowa + hamulce szczękowe.



#5491 EmPe

EmPe
  • Użytkownik
  • 1029 postów

Napisano 16 czerwiec 2020 - 06:53

Wracam ponownie, głownie dlatego, że jak dziś pamiętam ten moment, gdy wyjechałem pierwszy raz (po sytuacji opisanej wyżej)  na dętkach butylowych ... wrażenie było jakby ktoś mi wody nalał do opon (twarde i ociężałe).

Co prawda to prawda tubelessy naprawdę fajnie niosą i jest to ich niezaprzeczalny walor. Nie mam doświadczenia z latexem ale w porównaniu z butylem robią różnicę. 

 

Ogólnie, gdybym miał hamulce tarczowe w swoim rowerze, to chyba jednak poprzestałbym na dętkach lateksowych. Niestety jednak obawiam się kombo pod tytułem: zjazdy w górach + dętka lateksowa + obręcz karbonowa + hamulce szczękowe.

Ja teraz chcę spróbować, właśnie lateksu, niektórzy twierdzą, że mają nawet mniejsze opory toczenia niż mleko...zobaczymy ;). Często jezdzisz w tych górach? No chyba ze kilku minutowe zjazdy, już są niebezpieczne dla latexu.



#5492 Marcin321

Marcin321
  • Użytkownik
  • 2241 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 16 czerwiec 2020 - 07:13

Co prawda to prawda tubelessy naprawdę fajnie niosą i jest to ich niezaprzeczalny walor. Nie mam doświadczenia z latexem ale w porównaniu z butylem robią różnicę. 

 

Ja teraz chcę spróbować, właśnie lateksu, niektórzy twierdzą, że mają nawet mniejsze opory toczenia niż mleko...zobaczymy ;). Często jezdzisz w tych górach? No chyba ze kilku minutowe zjazdy, już są niebezpieczne dla latexu.

 

Nie wiem jak opory toczenia, ale jest bardziej komfortowo - zupełnie jakbym jechał na niższym ciśnieniu. Nie zamierzam wracać do dętek butylowych.

 

Używam Vittoria Competition Latex, płaciłem trochę ponad 40zł za sztukę.



#5493 Chikushou

Chikushou
  • Użytkownik
  • 886 postów
  • SkądOstrów Wlkp.

Napisano 16 czerwiec 2020 - 07:24

Co prawda to prawda tubelessy naprawdę fajnie niosą i jest to ich niezaprzeczalny walor. Nie mam doświadczenia z latexem ale w porównaniu z butylem robią różnicę. 

 

Ja teraz chcę spróbować, właśnie lateksu, niektórzy twierdzą, że mają nawet mniejsze opory toczenia niż mleko...zobaczymy ;). Często jezdzisz w tych górach? No chyba ze kilku minutowe zjazdy, już są niebezpieczne dla latexu.

 

Często nie często. Raz w roku jeżdżę w góry wysokie (Alpy etc) na tydzień. Wystarczy tam wtedy jeden zakręt za dużo, a może się to skończyć różnie. Co prawda, mógłbym na taki wyjazd specjalnie zakładać dętki butylowe ... no ale jakoś tak chce po prostu dać szanse tubelessom.



#5494 Dari

Dari
  • Użytkownik
  • 3188 postów

Napisano 16 czerwiec 2020 - 07:58

Co prawda nie test dotyczy opon MTB, ale być może jakieś przełożenie ma to również na szosę:

https://www.bicycler...tex-butyl-tubes

 

A tutaj, przy okazji testu dętek Tubolito jest co nieco o  Vittoria Latex:

https://www.bicycler...ecials/tubolito

 


  • Marcin321 i EmPe lubią to

#5495 Marcin321

Marcin321
  • Użytkownik
  • 2241 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 16 czerwiec 2020 - 08:24

Ja się właśnie zastanawiałem nad tubolito jako zapas (+ ich zestaw naprawczy). Małe są to i 2 sztuki można zabrać w zapasie.

#5496 Dari

Dari
  • Użytkownik
  • 3188 postów

Napisano 16 czerwiec 2020 - 08:34

Również chciałem kupić Tubolito, ale poczytałem trochę recenzji i jednak sporo osób miało problemy.



#5497 alterego

alterego
  • Użytkownik
  • 1224 postów

Napisano 16 czerwiec 2020 - 08:59

Jak myślałem nad Tubolito to argumenty przeciw to głównie:

- częste wycieki z okolic wentyla

- nie jest elastyczna, ponowne jej włożenie powiększa ryzyko przyszczypienia

- klej z ich łatek nigdy do końca nie twardnieje, więc jak sie nagrzeje to potrafi puścić

 

Z drugiej strony znowu tacy, co robią na nich mnóstwo kilometrów bez jakichkolwiek 'ale'.

 

Jak ze wszystkim. Niby fajnie, ale jakieś minusy muszą być. Ważne żeby o nich wiedzieć i się pogodzić. ;)



#5498 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4485 postów
  • SkądSurrey

Napisano 16 czerwiec 2020 - 09:35

Tylko ze jak nie trzyma powietrza od startu, to neguje caly koncept detki. Mozna wozic te malenstwa ale w sytuacji kiedy tzreba bedzie je uzyc, moze okazac sie ze mozna bylo wogole nic nie wozic.
Butylowe detki, te ok 70-75g mozna zwinac do bardzo malych rozmiarow. Jak jestem na kolach oponowych, to w dosc malej, zgrabnej torebce (Speedsleeve Ranger S) mieszcza mi sie bez zadnych problemow dwie detki, oczywiscie nie tylko detki. A i wcisnal bym jeszcze trzecia. I do tego cena Tubolito....

#5499 renton

renton
  • Użytkownik
  • 441 postów

Napisano 17 czerwiec 2020 - 08:30

Wreszcie są
Buty Fizik R3 Aria.5e5f6c67c45287bb104eef96d8a37e1f.jpgb6b00078210061e1757ae31c61287009.jpg

#5500 cauchy

cauchy
  • Użytkownik
  • 2911 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 17 czerwiec 2020 - 16:31

zajefajne



Dodaj odpowiedź