Jump to content


Photo

Jazda W Czasach Dżumy I Cholery


2399 replies to this topic

#601 dmxzor

dmxzor
  • Użytkownik
  • 1,152 posts
  • SkądKonstancin-Jeziorna

Posted 02 April 2020 - 13:42

Mandat czy kara administracyjna, egzekucja należności i tak może być prowadzona skutecznie .Więc co za różnica czy robi to komornik czy urząd skarbowy :P

 

Co jak co, ale o skuteczności egzekucji to się nie wypowiadaj bo to temat rzeka :D A biorąc pod uwagę ogólną skuteczność egzekucji komorniczej w roku 2019 na poziomie ok. 12% to.. :)

 

Co z tego, że są kary, jak mało kto to płaci.



#602 Rowerex

Rowerex
  • Użytkownik
  • 230 posts

Posted 02 April 2020 - 13:50

Nie wiem czy tu było - jeśli było, to wybaczcie powtórkę:

 

http://www.fizykwyja...i-koronawirusa/

 

Podejście matematyczno-fizyczne opierające się na modelach opracowanych na podstawie wielu innych epidemii.



#603 Gosc_grzesiek32_*

Gosc_grzesiek32_*
  • Gość

Posted 02 April 2020 - 14:01

Skuteczność skutecznością, zarówno komornik jak i urząd skarbowy może zrobić wjazd na konto bankowe a raczej na jakieś przedawnienie ciężko liczyć. Przy mandacie, nie przyjmując, sprawa idzie do sądu, a to jest kolejne ryzyko, kolejne koszta - koszta sądowe. Pomijam już wpisy do KRSu czy do rejestrów bankowych więc tak ogólnie to tylko niepotrzebne plucie sobie w papiery

#604 artho

artho
  • Użytkownik
  • 2,911 posts

Posted 02 April 2020 - 14:11

Zależy, przecież sąd z założenia ma być sprawiedliwy. Więc jeżeli pomiar prędkości został wykonany z niewłaściwej (niezgodnej z homologacją urządzenia) odległości to sąd powinien go oddalić z uwagi na fakt jego potencjalnego zakrzywienia.



#605 dmxzor

dmxzor
  • Użytkownik
  • 1,152 posts
  • SkądKonstancin-Jeziorna

Posted 02 April 2020 - 14:16

Skuteczność skutecznością, zarówno komornik jak i urząd skarbowy może zrobić wjazd na konto bankowe a raczej na jakieś przedawnienie ciężko liczyć. Przy mandacie, nie przyjmując, sprawa idzie do sądu, a to jest kolejne ryzyko, kolejne koszta - koszta sądowe. Pomijam już wpisy do KRSu czy do rejestrów bankowych więc tak ogólnie to tylko niepotrzebne plucie sobie w papiery

 

Przy mandatach/decyzjach nie ma żadnych rejestrów i KRSów =)

 

A co do sprawy w sądzie jest to zazwyczaj jedno posiedzenie którego koszt to 200 zł.



#606 Gosc_grzesiek32_*

Gosc_grzesiek32_*
  • Gość

Posted 02 April 2020 - 14:29

jako ciekawostkę mogę podać że jeden z banków w swoim rejestrze ma nawet należności formalnie przedawnione :P wierzyciel zgłasza je do firmy windykacyjnej a ona do banku. Więc chcąc wziąć kredyt w tym banku trzeba spłacić ów przedawnienie albo poprosić wierzyciela lub firmę windykacyjną aby skierowała sprawę do sądu... w celu wniesienia przez dłużnika przedawnienia :D co jest sprzeczne, ponieważ tego nie uczynią, ponieważ z uwagi na przedawnienie, sami przegrają sprawę i pokryją koszty sądowe. No i tyle to jest warte

#607 Rowerex

Rowerex
  • Użytkownik
  • 230 posts

Posted 02 April 2020 - 14:31

Można już wyczytać, że niczym w epidemii są już "potwierdzone przypadki" wręczania mandatów przez policję za rekreacyjne bieganie (mandatów, nie kar administracyjnych) - opierano się nie na rozporządzeniu, tylko na czymś innym - przypadki są na tyle potwierdzone, że wypowiadał się o nich rzecznik jednej z komend, bo to ich lokalna decyzja.

 

 



#608 Bzyk

Bzyk
  • Użytkownik
  • 2,570 posts

Posted 02 April 2020 - 14:41

Korzeniowski i rzecznik Komendy Głównej Policji pozwalają biegać :)

https://sport.onet.p...-biegac/314yygf



#609 tessio

tessio
  • Użytkownik
  • 302 posts

Posted 02 April 2020 - 14:50

Raczej nie pozwala, bo po tym co jest przytoczone w tym artykule rzecznik w kolejnych wypowiedziach już nie był do tego taki przekonany i powiedział, ze to nie jest czas na upomnienia.



#610 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3,088 posts
  • SkądWLKP

Posted 02 April 2020 - 14:53

 

Jak przewiniesz tą stronę do góry to masz: podstawa prawna "Rozporządzenie Ministra Zdrowia z 24 marca".

A były od tego czasu już dwa update'y.

 

och joj. Zawsze w ten sposób się datuje wszelakie przepisy. 24 marca wyszedł przepis matka, a później jego nowelizacje, ale nie zmienia to wcale faktu, iż główny przepis znajduje się w Rozporządzeniu z 24 marca w którym zmieniono jego treść. Wszystko jest poprawnie. Sprawdź sobie Kodeks Karny, Kodeks Wykroczeń czy np. Ustawę o Policji z jakiego roku są mimo, iż wydano już cały szereg noweli do nich. 

 

 

 

Zachowanie dystansu i limitu liczebności grupy dotyczy wyłącznie ruchu pieszego.

Nie tylko, autem osobowym nie może jechać więcej niż 2 osoby, a autobusem więcej niż połowa miejsc siedzących. 



#611 Yudo

Yudo
  • Użytkownik
  • 694 posts

Posted 02 April 2020 - 15:25

och joj. Zawsze w ten sposób się datuje wszelakie przepisy. 24 marca wyszedł przepis matka, a później jego nowelizacje, ale nie zmienia to wcale faktu, iż główny przepis znajduje się w Rozporządzeniu z 24 marca w którym zmieniono jego treść. Wszystko jest poprawnie. Sprawdź sobie Kodeks Karny, Kodeks Wykroczeń czy np. Ustawę o Policji z jakiego roku są mimo, iż wydano już cały szereg noweli do nich. 

 

 

 

Nie tylko, autem osobowym nie może jechać więcej niż 2 osoby, a autobusem więcej niż połowa miejsc siedzących. 

 

No ja bym się jednak nie zgodził. 

Kodeks karny: Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny.

Ale nowela:  Ustawa z dnia 16 października 2019 r. o zmianie ustawy - Kodeks karny oraz ustawy - Kodeks postępowania cywilnego

 

A rozporządzenie:

 ROZPORZĄDZENIE RADY MINISTRÓW z dnia 31 marca 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii

 

Jest więc samodzielne i niezależne od poprzedniego rozporządzenia i (patrząc na szybko) nie ma nawiązania do poprzedniego.

 

Co do aut. To skrót myślowy. Bardziej chodziło mi o to, że na rowery nie ma paragrafu więc stosuje się przepisy istniejące (15 szt. w kolumnie).

 

Zresztą i tak ma to małe znaczenie bo FAQ na stronie nie ma mocy prawnej  (co najwyżej jako argument w sądzie).



#612 chlebu

chlebu
  • Użytkownik
  • 665 posts
  • SkądKrosno

Posted 02 April 2020 - 17:42

Może będą się tutaj zgłaszać osoby, które były zatrzymane przez policję w czasie treningu.

Proszę przy okazji podać, gdzie nastąpiło zatrzymanie (miasto, wieś, polna droga). 

Ja jeździłem dzisiaj po wioskach, jak zawsze, bez przejazdu przez miasto i nikogo nie spotkałem, poza 2 kolarzami. 


  • ZombieLand likes this

#613 Robert74

Robert74
  • Użytkownik
  • 546 posts
  • SkądSANOK

Posted 02 April 2020 - 17:52

Ja jezdziłem wczoraj,dzisiaj kilka razy mnie policja mijała bez konsekwencji :)


  • EmPe and ZombieLand like this

#614 tessio

tessio
  • Użytkownik
  • 302 posts

Posted 02 April 2020 - 18:05

Namawiacie, namawiacie ;)



#615 artho

artho
  • Użytkownik
  • 2,911 posts

Posted 02 April 2020 - 18:20

Jeździłem dzisiaj, krótkie acz wspaniałe 55 minut, wspaniała pogoda. Jeden radiowóz na pewno mijałem, czy więcej nie zwróciłem uwagi. Do parków się nie próbowałem pchać - nie podpadajmy na własne życzenie :)

 

Nie rozumiem dziwnego straszenia (?), panikanctwa (?) na rower przez osoby na forum szosowym. Mało mądrych osób się wypowiedziało, że można? Mało wam zaleceń z www.gov.pl ? Cóż więcej można dać na dowód?



#616 Bodek10

Bodek10
  • Użytkownik
  • 61 posts
  • SkądPolska

Posted 02 April 2020 - 18:29

Mandaty prawdopodobnie są wystawiane za złamanie zakazu poruszania się po parkach, ewentualnie miejscach zamkniętych.



#617 artho

artho
  • Użytkownik
  • 2,911 posts

Posted 02 April 2020 - 18:32

Oraz za wyjście PODCZAS KWARANTANNY.

 

Przypomnijmy - KWARANTANNA to te 14 dni gdy wrócimy zza granicy.



#618 tessio

tessio
  • Użytkownik
  • 302 posts

Posted 02 April 2020 - 18:39

Ale nie jest to takie oczywiste w zależności na kogo trafisz:

 

"- Po ulicy nie wolno biegać nawet w odległości dwóch metrów od siebie - uważa rzecznik tamtejszej komendy Andrzej Borowiak, zaznaczając, że czas upomnień się już skończył, teraz nadeszła pora na kary. Jako podstawę przytacza art. 54 kodeksu wykroczeń dotyczący naruszania przepisów o zachowywaniu się w miejscach publicznych, za co można zostać ukaranym mandatem do 500 zł. Gdy dopytujemy, o jakie konkretnie "naruszanie przepisów" chodzi, policjant odsyła nas do art. 17 rozporządzenia Rady Ministrów z 31 marca 2020. Ten jednak w żaden sposób nie tłumaczy podstaw wręczenia mandatu biegaczowi, który wybrał się na samotną przebieżkę po ulicy, bo zakazuje korzystania z pełniących funkcje publiczne i pokrytych roślinnością terenów zieleni, w szczególności: parków, zieleńców, promenad, bulwarów, ogrodów botanicznych, zoologicznych, jordanowskich i zabytkowych, a także plaż."

 

- Dlatego tłumaczymy, lepiej zostać w domu w czasie pandemii wirusa. My zajmiemy się resztą. Dajcie nam pracować. A jeśli ktoś chce wyjść, to musi bardzo poważnie się zastanowić, czy to jest konieczne. Jeśli to uczyni, musi brać pod uwagę, że policja to oceni. Czy mandat, czy nie - odpiera Borowiak.

 

https://sport.onet.p...-biegac/314yygf

 



#619 Ciachoorsky

Ciachoorsky
  • Użytkownik
  • 294 posts
  • SkądOpole

Posted 02 April 2020 - 18:46

Byłem na rowerze wczoraj, byłem też dziś. Prawdopodobnie będę też pojutrze.

Na szosie jeżdżę już 11 rok i jest to od tamtego czasu nieodłączna część mojego życia. Wcześniej była narzędziem pracy (ścigałem się zawodowo), po zakończeniu kariery był to środek utrzymania formy, a teraz przede wszystkim jest to środek HIGIENY PSYCHICZNEJ.

Jestem projektantem graficznym i dziennie min 8h mojej pracy to praca czysto kreatywna - oczywiście część to zbagatelizuje i powie że ciężka robota to jest w kopalni - trudno, nie o tym mowa. Po dniu pracy jedynym czego potrzebuję do te kilka godzin roweru dla zachowania jakiegokolwiek balansu w życiu.

Od 16 dni przebywam na tzw. home office, mieszkam w małej kamienicy z której wychodzę tylko na konieczne zakupy i to nie do marketu a do lokalnego spożywczego w którym zazwyczaj przebywa tylko ekspedientka. Nie wychodzę z domu w ogóle poza właśnie wyjściem na zakupy i rower. W odróżnieniu do tych którzy teraz rzekomo siedzą w domach, a 2 tygodnie temu wykupowali praktycznie wszystko w marketach w ogromnych skupiskach ludzi, by potem zakupić środki do remontu w Castoramie.

Zauważyłem tendencję do piętnowania wręcz osób które wychodzą - uważa się ich za debili, za przestępców. Czy tak aby jest na pewno? Osobiście również nie jestem zwolennikiem, by jeździć teraz po 120km tak jak to robili moi znajomi jeszcze w zeszły weekend. Ja od 2 tygodni śmigam w max 2 osobowym składzie (choć głównie sam), a od poniedziałku tylko solo. Nie zatrzymuję się w trakcie jazdy nigdzie (może z wyjątkiem na sporadyczne wysikanie się), nie robię zdjęć w trakcie jazdy, nie jeżdżę bez trzymanki, ani nie trenuję interwałów, stosuję się do przepisów ruchu drogowego. W trakcie całego wyjscia nie mam kontaktu z absolutnie nikim. W bidonie transportowym mam płyn do dezynfekcji, maseczkę oraz rękawiczki na wypadek gdybym musiał udzielić komuś pomocy, lub sam jej potrzebował.

Czy stwarzam realne zagrożenie epidemiologiczne? Uważam że absolutnie nie.
Czy łamię lub naginam prawo? Uważam że absolutnie nie.

Podczas ostatniego weekendu widziałem za to jak to prawo jest naginane poprzez masowe rodzinne wycieczki po ścieżkach rowerowych do lasów gdzie robione były pikniki - uważam że takie zachowania trzeba jak najbardziej karać. Natomiast czym innym jest kolarz jadący solo po możliwe jak najmniej odosobnionych drogach (sam staram się wybierać tylko takie ostatnimi czasy).

Nie mogę jednak namawiać do jazdy każdego bo nie mogę za każdego ręczyć. Znam wielu kolarzy, którzy na drodze zachowują się bezpiecznie, oscentacyjnie próbują zaczepiać kierowców i stwarzać sytuacje w których dochodzi do niemiłej wymiany zdań pomiędzy obiema stronami. Czy takie osoby powinny zostać w domu? Jak najbardziej tak.

Jednak przede wszystkim zamiast czytać bzdury w internecie z nierzetelnych źródeł, oraz informacji od znajomego koleżanki żony radzę przede wszystkim kierować się racjonalnym myśleniem i zdrowym rozsądkiem. Informacje o tym, że nie ma zakazu jeżdżenia potwierdziłem u prawnika dla którego wykonuję zlecenia graficzne - sam jest biegaczem. Ponadto zadzwoniłem do znajomego policjanta i on również potwierdził, że pojedynczo jadący kolarz nie jest i nie będzie póki co przez nich karany,

Tak długo jak nie będzie to zakazane będę jeździł na dworze (jednocześnie ograniczając moją aktywność do możliwego minimum).


 


  • patrykw, big75, impa and 5 others like this

#620 Rowerex

Rowerex
  • Użytkownik
  • 230 posts

Posted 02 April 2020 - 19:19

Pobiegałem dzisiaj trochę okolicach godz. 18 - z racji zmiany czasu świeciło jeszcze słońce i może dlatego ludzi na ulicach widziałem nawet więcej niż zwykle, mijałem trójkę biegaczy, co wcześniej się nie zdarzało, kilka osób z psami, kilka spacerujących, kilka idących z zakupami... Zero policji czy straży miejskiej...

 

Do sklepu wpadłem tuż przed jego zamknięciem - ogołocony z wędlin i co ciekawe z cebuli - zastanawia mnie co będzie się działo jutro i w sobotę w sklepach, a raczej przed nimi. W pracy ktoś napomknął, że wczoraj musiał szukać sklepu z mniejszą kolejką na zewnątrz - może być tak, że przed niedzielą ludzie będą jeździć od sklepu do sklepu szukając mniejszych kolejek, a zgromadzenia na pograniczu dozwolonych będą się tworzyć niemal naturalnie..., ale może do tego nie dojdzie...





Reply to this topic