Parę słów od siebie...
Organizacja - REWELACJA. Co tu dużo mówić - pod każdym względem, świetna robota. Ogromne podziękowania w stronę całej ekipy technicznej. Jedzenie świetne, nie spodziewałem się takich rarytasów
Co do całości imprezy - trochę czuje niedosyt/żal.. W sumie startując, byłem przekonany, że odpadnę jako jeden z pierwszych, bo jestem najmniej doświadczonym zawodnikiem z mojej grupy.. przyznam szczerze bałem się tego dystansu. może dlatego że najmniej doświadczony - miałem załadowaną torbę na każdą (dosłownie) sytuacje
(miałem nawet maskę na twarz do jazdy w zimę w -10*C) Szkoda, że się nie udało, ale mam nadzieję, że za rok wszyscy ruszymy ponownie i będziemy mieli okazje przejechać ten dystans.
Dzięki bardzo za przejazd
Jesteście the best!
więcej opisu na moim BS - www.raptor.bikestats.pl
Co do minusów (bo i takie były):
- trasa... tu się raczej rozpisywać nie muszę - miejscami dziura na dziurze... tragedia. Podjazdy też swoje robiły chociaż nie była to przeszkoda dla tych, którzy zdecydowaliby się jechać 700.
-batony pyszne, jednak w bardzo wielu przypadkach z przyczepionymi sreberkami (po prostu trzeba by pomyśleć nad systemem pakowania ich w inny sposó
-pogoda - ale na to organizatorzy wpływu nie mają