496 odpowiedzi w tym temacie

[krzy1976]

Ogólnie wygląda to tak, że już od paru km poprzedzających ten sztywny podjazd, jest cały czas pod górę. Jechałem dość mocnym tempem na 53/25 i na pętli autobusowej poprzedzającej ten podjazd już byłem słusznie ujechany:)

Jechałeś na przełożeniu 53/25 ??? chyba nigdy mi się to nie zdarzyło...

[krzy1976]

Tak:) Nie chciałem zrzucać na 42T i przyznam, że zawsze męczę podjazdy najdłużej jak się da na takim przełożeniu. Myślisz, że to za duży przekos?

zależy od kasety, jaką masz kasetę ?

[Karol_R]

tutaj profil macie
http://cyclingclimbs...emid=52&lang=pl

a to max w sumie mniejszy niz na Bukowej ;-)

[krzy1976]

Tak:) Nie chciałem zrzucać na 42T i przyznam, że zawsze męczę podjazdy najdłużej jak się da na takim przełożeniu. Myślisz, że to za duży przekos?

zależy od kasety, jaką masz kasetę ?

Ultegrę 6600. Możliwe jednak, że miałem tam wtedy 53/23, nie pamiętam dokładnie;)

nie chodzi o to, 25 to największa koronka czy miałeś jeszcze większą. Ja staram się jeździć max na 3 koronce od końca jak mam łańcuch z przodu na 53 (czyli 53/19)

[wiki]

krzy1976 23/25 (przy 39 z przodu) z tyłu na Ustroń to świat. Jedynie martwi mnie ten krótki, stromy odcinek na tym 2 km podjeździe przed Ustroniem. Ja chyba jednak wezmę 23/26/29. W zasadzie mam dwie kasety (11/23 i 13/29) i nie mam nic pomiędzy. 29 z tyłu na ten stromy odcinek zagwarantuje "podjechanie", na 23 to w moim przypadku będę walił z kapcia (i jak ktoś będzie miał 23 to piechurów będzie więcej). Ze strony co podał @pejotl wynika, że jest maks 20%, ktoś wspominał o 25-28%, to jest bardzo duża różnica. Teraz problem w tym, że 29 prawdopodobnie użyte będzie raz. Z drugiej strony jednak chyba lepiej mieć większe pole manewru na górze i zrezygnować z zębatek 11 i 12. Na maratonie nie będą potrzebne takie małe.
W sumie ten podjazd (chodzi teraz mi o ten krótki i stromy odcinek) jest w końcówce. Wszystko będzie porozrywane, przebiec się z bucika taki kawałek to żadna tragedia. Pewnie by się wjechało, ale szkoda kolan.

[krzy1976]

Lubię takie sytuacje że jest na trasie jakieś miejsce które może sprawić trudność, od razu przypominają mi się wędrówki po górach i jak nie było takiego miejsca to było strasznie nudno :-) Od startu będę myślał o tym przedostatnim podjeździe i będzie dobrze a później... kto to wie :-) ja zaryzykuję podjechać to na 42/23, rydzyk fizyk ;-) podjazdy i tak pokonuję na bardzo małej kadencji, nie lubię machać nogami za bardzo bo mi się szybko wtedy męczą a jak przepycham na siłę to jest lepiej :-)

[szamanviking]

krzy1976 23/25 (przy 39 z przodu) z tyłu na Ustroń to świat. Jedynie martwi mnie ten krótki, stromy odcinek na tym 2 km podjeździe przed Ustroniem. Ja chyba jednak wezmę 23/26/29. W zasadzie mam dwie kasety (11/23 i 13/29) i nie mam nic pomiędzy. 29 z tyłu na ten stromy odcinek zagwarantuje "podjechanie", na 23 to w moim przypadku będę walił z kapcia (i jak ktoś będzie miał 23 to piechurów będzie więcej). Ze strony co podał @pejotl wynika, że jest maks 20%, ktoś wspominał o 25-28%, to jest bardzo duża różnica. Teraz problem w tym, że 29 prawdopodobnie użyte będzie raz. Z drugiej strony jednak chyba lepiej mieć większe pole manewru na górze i zrezygnować z zębatek 11 i 12. Na maratonie nie będą potrzebne takie małe.
W sumie ten podjazd (chodzi teraz mi o ten krótki i stromy odcinek) jest w końcówce. Wszystko będzie porozrywane, przebiec się z bucika taki kawałek to żadna tragedia. Pewnie by się wjechało, ale szkoda kolan.

hmmm,małe 11/12 też bedą potrzebne,na zjazdach i nie tylko :)ale masz Pan rację 25 raczej trzeba mieć

[szamanviking]

Ten podjazd wydaje się być dobrym miejscem do ataku

kto podjedzie,ten zaatakował

[Piotr92]

hmmm,małe 11/12 też bedą potrzebne,na zjazdach i nie tylko :)ale masz Pan rację 25 raczej trzeba mieć

Na 25 to ja ledwo wjechałem a podjazdy są moją mocną stroną, polecałbym albo 34 z przodu lub 27 z tyłu. Ja powinienem wjechać, tylko gorzej potem ze zjazdem, nadrobię na podjeździe, stracę na zjeździe.

[kr1s1983]

heja,sorry za pytanie bo pewnie wyrwalem sie jak filip z konopii.Ile ma km ten najdluzszy dystans?bo raz widzialem ze 130 a teraz ze 85km,pozdr

[szalony ¶limak1]

emes

Posty: 1
Skąd: Tychy
Wysłany: Wczoraj 19:22
Na wstępie mojego pierwszego postu, chciałbym wszystkich powitać

Mam pytanie do organizatorów Pucharu Równicy: można jechać z tzw lemondką?
Z góry dzięki za odpowiedź.

Polecam regulamin. Moze nie jest doskonały ale zawsze to regulamin 8-)

Regulamin

&3. Rowery i wyposażenie
1. Rower zgodnie z przepisami kodeksu drogowego i spełniający następujące warunki: dwa koła jednakowej
średnicy minimum 26 cali. Kierownica i siodełko powyżej linii poziomej poprowadzonej przez najwyższy
punkt opony przedniego i tylnego koła.
2. Uczestnik imprezy obowiązany jest do jazdy w atestowanym kasku sztywnym na całej trasie.
3. Poza jazdą na czas zabrania się korzystania z kierownic czasowych i nasadek na kierownice tzw. lemondek
za wyjątkiem sytuacji uzyskania przez zawodnika zgody organizatora wyścigu na ich użycie ze względów
zdrowotnych.
4. Naruszenie tych zasad powoduje dyskwalifikację uczestnika na danej imprezi

[szalony ¶limak1]

A to jako ciekawostka. Jeżeli jeszcze wszyscy nie wiedzą od kiedy obowiązują nowe przepisy. Od jutra ;-)
Nowe przepisy

[mickrz]

kr1s1983, 85km + 2 pętle po około 20km czyli koło 125km.

[szalony ¶limak1]

To może jeszcze raz
Kategorie K1, K2 , M i E
~85km
Trasa 85

Kategorie A,B,C,D
~125km
Trasa 125

[kr1s1983]

o dzieki!3 rundy.. zakrecimy sie tam:)

[emes]

Szalony ślimak1 dzięki za odpowiedź. Dotarłem tylko do regulaminu Pucharu Równicy, a tam niestety nie było mowy o lemondkach.

pzdr

[szalony ¶limak1]

No własnie tak to jest. Mamy kilka regulaminów i nie wiadomo co czytać ;-)
Tak jak na codzien mnóstwo ustaw, przepisów, a i tak niewiele osób je przestrzega :evil:
Ale jest coraz lepiej. Regulaminy są coraz krótsze i pomału nie wykluczają się wzajemnie ;-)
za 10 lat powinno byc juz dobrze. ;-)