
Puchar Równicy maj 2011
#401
Napisano 25 maj 2011 - 14:00
#402
Napisano 25 maj 2011 - 14:05
Cytat
ta te dzieciaki też mi uratowały życie i moją psychikę bo już niewiele brakło a zszedłbym z bika, a to byłoby druzgoczące dla mojej psychy;)
czy ktoś może podziękować tym dzieciakom w moim imieniu hehe;)
a co te dzieci robily że ci tak podniosły psychę?
#403
Napisano 25 maj 2011 - 14:29
#404
Napisano 25 maj 2011 - 14:32
Cytat
A ja jak je zauważyłem to pomyślałem że już w tym miejscu musi być płasko i dlatego się jeszcze zmobilizowałem bo mi już ręce wysiadałyCytat
ta te dzieciaki też mi uratowały życie i moją psychikę bo już niewiele brakło a zszedłbym z bika, a to byłoby druzgoczące dla mojej psychy;)
czy ktoś może podziękować tym dzieciakom w moim imieniu hehe;)
a co te dzieci robily że ci tak podniosły psychę?
#405
Gosc_senjiro_*
Napisano 25 maj 2011 - 14:33
#406
Napisano 25 maj 2011 - 18:03
Cytat
~Fajny akcent z tymi dzieciakami:) tak samo je Ci którzy podawali na podjeździe kubeczki w Lesznej - wielkie dzięki ludzie:D
dołączam się do podziękowań
#407
Napisano 25 maj 2011 - 20:21
Donald matole, twój rząd obalą....

ale teraz bez żartów. Nie byłem tam, ale poczytałem troche wpisów i mam orientację. Paru rzeczy jestem pewien:
Winni jesteśmy my, trasa i policja.
My: Zauważyłem w zeszłym roku już jazdę (w Istebnej), jakbyśmy byli panami drogi. W Szczyrku był wielki ruch samchodów (wiadomo wakacje, kurort) Auta jechały 40km/h w sznurze, a niektórzy kolarze na lewo i wyprzedzały raz z lewej, raz z prawej... masakra.
Widziałem również sytuację kiedy dwaj kolarze w Lipowej (lub gdzieś obok) za nami jechał bus, i mówiłem, żeby wszyscy z grupki zjechali tak,żeby wyprzedził nas. Niezabardzo słuchali, jechali lewą stroną, w zamian zostaliśmy strąbieni i z...ni co jest naturalne.
Trasa: W Rajczy był jednak solidniejszy podjazd na początku, ale peleton rozpadł się dopiero w Oscadnicy. Potrzebne są dwa duże podjazdy na początku, bo tak jak pisał Wiesiek poziom ścigania jest coraz wyższy. Myślę, że tak jak ma to być w Istebnej i w Rajczy jest ok.
Policja. Ich na Tatry Tour trzeba wysłać, więcej komentarzy w tej sprawie nie trzeba

ps. taka straszna ta Leszna?? Ma ktoś profil?
#409
Napisano 25 maj 2011 - 21:05
EDIT
GRUNWALD1410 z profilu podobna do Makowskiej od tej drugiej strony, nie od Makowa, ale choć jestem tam bardzo często to ta na Ustroniu wydawała mi się jak pięć Makowskich razem wziętych;P cóż trza spojrzeć prawdzie w oczy...trenować mości Panie, trenować

#410
Napisano 25 maj 2011 - 21:12

#411
Napisano 25 maj 2011 - 21:20
#412
Napisano 25 maj 2011 - 22:05
Cytat
profil profilem, jechałem kilka podobnych podjazdów już nie jeden raz, choćby osławiony Gliczarów z TdP, ale tu trzeba mieć na względzie że Leszna była po 100km wyścigu i to ma nie małe znaczenie
a to ze 2 czy 3 lata temu ( wtedy co pętla przez krowiarki jechała) podobna ścianka była po 200 km

geolog - www.geologpoludnie.cba.pl
#413
Napisano 25 maj 2011 - 22:41
Cytat
profil profilem, jechałem kilka podobnych podjazdów już nie jeden raz, choćby osławiony Gliczarów z TdP, ale tu trzeba mieć na względzie że Leszna była po 100km wyścigu i to ma nie małe znaczenie
EDIT
GRUNWALD1410 z profilu podobna do Makowskiej od tej drugiej strony, nie od Makowa, ale choć jestem tam bardzo często to ta na Ustroniu wydawała mi się jak pięć Makowskich razem wziętych;P cóż trza spojrzeć prawdzie w oczy...trenować mości Panie, trenować
Sorry, ale tam jest ponad 14% na kilometrze

Dlatego chyba kazdy nastepny wyjazd na rower bede konczyl Podksiezem, chociaz nie wiem czy w rowie nie skoncze ;p
#414
Napisano 26 maj 2011 - 05:21
#415
Napisano 26 maj 2011 - 06:08
Cytat
były;) wystarczyło że były;)
Pytam bo na Równicy przed metą to moich dwóch synów rzucało kwiaty na drogę

#416
Napisano 26 maj 2011 - 07:08
Cytat
solidna siłownia zimą się kłania i trenowanie siły maksymalnej na sezon,takich podjazdow w rytmie raczej się nie podjezdża,no i rączki też trzeba pilnować na siłowni. Podjazd był owszem ciezki,ale nie aż tak długi.A zjazd w czarną dziurę z drugiej strony siedzi w pamieci:)Cytat
profil profilem, jechałem kilka podobnych podjazdów już nie jeden raz, choćby osławiony Gliczarów z TdP, ale tu trzeba mieć na względzie że Leszna była po 100km wyścigu i to ma nie małe znaczenie
EDIT
GRUNWALD1410 z profilu podobna do Makowskiej od tej drugiej strony, nie od Makowa, ale choć jestem tam bardzo często to ta na Ustroniu wydawała mi się jak pięć Makowskich razem wziętych;P cóż trza spojrzeć prawdzie w oczy...trenować mości Panie, trenować
Sorry, ale tam jest ponad 14% na kilometrzei max 26, więc Makowska sporo trudniejsza od Jachówki inz to co na profilu. Chociaz rozumiem, na dystansie nawet taka góra jak ta z profilu daje po d... solidnie.
Dlatego chyba kazdy nastepny wyjazd na rower bede konczyl Podksiezem, chociaz nie wiem czy w rowie nie skoncze ;p
#417
Napisano 26 maj 2011 - 08:15
#418
Napisano 26 maj 2011 - 08:29
Ja byłem świadkiem jak ze zmęczenia jeden z uczestników się przewrócił, inny szli pieszo, 23 osoby nie dojechały wiec myślę że górka była jednak treściwa zwłaszcza po 100 km odcinku nie płaskim.
A co do zjazdu nie wszyscy śmigają na MTB i współczuje tym co jednak nie wyhamowali na zakrętach.
Co do trasy mnie się podobała, profil był Ok, dzieciaki z wodą super zwłaszcza dla tych co pojechali z jednym bidonem.
Główny problem jest wiślanką i wszystkimi konsekwencjami co za tym poszły:(
Ciesze się że Wiesiek się obronił za nasze błędy.
#419
Napisano 26 maj 2011 - 08:45
Co do podjazdu: dał w kość, według mnie wszystkim, nie ma bata. Jednemu mniej, drugiemu więcej, ale dał. Taka stromizma (nawet jeżeli krótka) po setce w nogach to nie w kij dmuchał.