Nowości Rowerowe
#1061
Napisano 20 marzec 2021 - 07:56
Pierwszy raz w 2015, kiedy ceny rzeczywiście były bardzo spoko. Ostatecznie jednak poszukałem u innych producentów i ostatecznie po rabacie miałem to samo co u Canyona za 10% mniej.
W 2019 również brałem pod uwagę Canyona, ale ostatecznie kupiłem Focusa, w dodatku z Ultegra zamiast 105 za 20% mniej.
Kwestia szczęścia w trakcie poszukiwań.
Teraz czasy na zakup roweru są chore, więc porównywać nie ma sensu.
Jeszcze rok temu było to: cena na stronie Canyona vs inny producent z rabatem 10-25%, czy ile tam ktoś potrafi urwać, kogo zna itd.
#1062
Napisano 20 marzec 2021 - 09:39
Ja miałem w swoim życiu dwa canyony.Fulla w 2013 roku i szosę w 2018.Full w tamtym czasie był znakomitą ofertą bo był tańszy o jedną trzecią od rowerów innych marek z podobnym wyposażeniem .Tyrałem na nim przez 4 lata bez problemów.Teraz Canyon jest tak jak każda inna firma ze swoimi irytującymi dziwactwami.Nie widzę powodu by go jakoś preferować poza przypadkami gdy ich rower po prostu się podoba.Cenowo bywa droższy bo np. defy na 105 wyszło mnie taniej o 500 pln .Pomijam fakt,że obecnie jest problem z dostępnością.A takie treki czy gianty jednak czasem bywają do kupienia.Podsumowując Canyon obrósł w piórka i nie jest już fajny
#1063
Napisano 20 marzec 2021 - 10:18
Ja uważam, że Canyon jako rower nadal jest bardzo fajny. Na pewno w niczym nie jest gorszy od jakiejkolwiek innej marki. Ja w ogóle uważam, że spośród popularnych marek nie ma lepszych i gorszych. Np. Trek czy Scott w niczym nie jest lepszy od Canyona i wybór sprowadza się do gustu.
Jedyny minus Canyona to ta obsługa w razie potrzeby skorzystania z gwarancji, brak obsługi na miejscu.
#1064
Napisano 20 marzec 2021 - 11:04
Ja uważam, że Canyon jako rower nadal jest bardzo fajny. Na pewno w niczym nie jest gorszy od jakiejkolwiek innej marki. Ja w ogóle uważam, że spośród popularnych marek nie ma lepszych i gorszych. Np. Trek czy Scott w niczym nie jest lepszy od Canyona i wybór sprowadza się do gustu.
Jedyny minus Canyona to ta obsługa w razie potrzeby skorzystania z gwarancji, brak obsługi na miejscu.
Ja się z Tobą w pełni zgadzam, że Canyon'y to bardzo fajne rowery. I bardzo mi się podobają. Ale często spotykałem się z klepaną bez sprawdzania obiegowa opinią, że "tańszy dzięki bezpośredniej dystrybucji. A to już niekoniecznie było prawdziwe. Na swoim przykładzie, koniec 2019 roku: Canyon Endurace na 105 9.300 PLN, Trek Emonda Sl 5, pierwszy lepszy sklep 8.500, kupiłem za 8.000. Giant Defy 2, na miejscu do kupienia za 8.100, Scott Addict za 8.200, Merida Scultura podobnie. Na plus Canyona z pewnością lepsze kola, bo te w w/w wymienionych modelach to nic nie warte kowadła. Mówię o cenach, które proponowano mi w pierwszych z brzegu sklepach u mnie "na mieście". I te rowery, z wyjątkiem Meridy, były wtedy do sprowadzenia w kilka dni. Trek przyszedł po trzech Takie czasy były Raptem 15 miesięcy temu..
Wiem, że trochę oftop wyszedł, ale przynajmniej ruch w "interesie" jest
#1065
Napisano 20 marzec 2021 - 11:12
Plusem Canyona było (nie wiem czy aktualne) nieprzycinanie na częściach jak robi to wielu producentów. Jeśli rower był na 105, to miał wszystko 105, a nie np. zmienioną korbę i hamulce. Koła to były sprawdzone Mavici lub DT. Opony GP 4000II. Nawet dętki dawali w wersji light, a nie jakieś padła po 120g/sztuka. Stąd takie zainteresowanie świadomych konsumentów, mimo, że ceny porównywalne jak w normalnych sklepach.
Rose robił podobnie, pamiętam, że zamiast rurek noname wszystko było od Ritcheya.
#1066
Napisano 20 marzec 2021 - 12:50
Dokładnie tak. W sezonie 2019 Canyon w popularnych modelach na 105 był droższy od np. Treka, Gianta czy nawet Speca kupowanych z rabatami w lokalnych sklepach. Jeżeli dodać do tego "alternatywny" serwis i czas oczekiwania to konkurencyjność była taka sobie.
Z tego co pamiętam to pojedyncze modele (chyba na Di2) rzeczywiście były atrakcyjne cenowo.
A ja jeszcze dopytam bardziej szczegółowo co miałeś na myśli, bo nie mam pewności, że porównujesz odpowiadające sobie modele.
Schodzący model Emonda SL5 2018-2019 kosztowały bazowo 8800zł ale bez kół. Karbonowy współczesny Canyon Endurance na 105-tce kosztuje obecnie 6999zł zaś Canyon Ultimate 7899zł. Rozumiem, że w 2019 były wersje odpowiedniki obu na droższych kołach (coś jak u Treka wersje "Pro") przez co model był droższy o jak to piszesz 3000zł? No bo z tego co wiem zwykły Ultimate CF SL 7.0 na 105-tce też w 2018-2019 był i nawet taniej od Treka bo bazowo za 7400zł:
ah to były ceny
#1067
Napisano 20 marzec 2021 - 13:01
Miałem na mysli wersje na tarczach. W 2019 Canyon Endurace CF SL disc 7.0 i kołach DT Swiss (chyba 1800) kosztował, po podwyżce, coś koło 9100 plus 200zł wysyłka. Trek Emonda SL5 Disc na zwykłych kołach, które ważyły ponad 2kg, kosztował wyjściowo równe 10k.
#1068
Napisano 20 marzec 2021 - 13:01
Miałem na mysli wersje na tarczach. W 2019 Canyon Endurace CF SL disc 7.0 i kołach DT Swiss (chyba 1800) kosztował, po podwyżce, coś koło 9100 plus 200zł wysyłka. Trek Emonda SL5 Disc na zwykłych kołach, które ważyły ponad 2kg, kosztował wyjściowo równe 10k. Kola miały od razu iść na wieszak jako zapas, więc nie miały większego znaczenia. Do tego już wówczas planowałem Di2, a Canyon w "zwykłej" wersji nie był do tego w pełni przygotowany, do modeli Di2 miał inne ramy.
#1069
Napisano 20 marzec 2021 - 13:27
Dziękuję pięknie za wyjaśnienie. Już badam temat, jak rozumiem porównywałeś oczywiście ten sam rocznik modelowy a nie wyprzedaż rocznika itd. Dla uproszczenia badam odmiany męskie, bo u niektórych producentów nadal mamy to rozróżnienie.
Więc tak, rocznik 2019:
- Canyon Endurance CF SL Disc 7.0: 8699zł
- Canyon Ultimate CF SL Disc 7.0: 9199zł
W przypadku Endurance koła to Mavic Aksium Elite Disc a w przypadku Ultimate-a mamy fajne koła DT Swiss P 1850 Disc, musiałeś sobie lekko pomylić bo na pewno chodziło Ci o Ultimate-a a nie o Endurance-a.
W przypadku Treka rocznik 2019 był umiarkowanie bogaty jak chodzi o tarcze bo akurat tarcze zaczynały się od modelu SL 6. Za to w modelu na rok 2020 zawitały hamulce tarczowe i do modelu SL 5, który z tarczami (skoro jednak o tarczach mówimy) został wyceniony na 9999zł. Miałem wrażenie, że jednak piszesz o hamulcach szczękowych, bo cena Trek-a, którą podałeś (8800zł) idealnie pasuje do SL 5 ale na hamulcach szczękowych, z której to ceny pewnie 8000zł nie było ciężko utargować.
#1071
Napisano 22 marzec 2021 - 08:51
O ile dobrze pamiętam, to waga*:
- Ultimate CF SL 7 Disc 7.9 kg
- Emonda SL 5 Disc 9.1 kg
To tak tylko dodam, dlaczego Canyon jest lepszy od konkurencji . Więc trek musiałby być tańszy o cenę nowych kół, albo i więcej .
* - tabelkę robiłem sobie w zeszłym roku, wagi mogły się troche zmienić jeżeli chodzi o nowe modele. Jest poglądowa, ale chyba daje obraz dlaczego pisanie że bardziej opłacało się targować Treka czy Gianta jest troche bez sensu .
Wszystko w wersjach Disc.
- Groszek6 lubi to
#1072
Napisano 22 marzec 2021 - 09:29
Ogólnie to już zdążyłem usłyszeć, że Trek ponownie zamierza podnieść ceny bazowe rowerów =D
Styczeń 2019r. - Madone SL6 - 17.999 zł
Styczeń 2021r. - Madone SL6 - 22.999 zł
A podwyżka może być nawet do 25.999 zł
Wyższych modeli nie sprawdzam, bo po co =]
Kosmos jakiś XD
- artho lubi to
#1075
Napisano 22 marzec 2021 - 09:41
Na słowo "rabat" aktualnie sprzedawcy Trek-a dostają padaczki ze śmiechuNie pamiętam dokładnie ile kosztowała Madone SLR7, ale zastanawiałem się nad nią przy kupnie Tarmaca. Teraz kosztuje 44.699 zł, więc nawet bank nawet po rabacie nie przeszłoby mi to przez myśl
Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
- artho lubi to
#1076
Napisano 22 marzec 2021 - 09:42
Nie pamiętam dokładnie ile kosztowała Madone SLR7, ale zastanawiałem się nad nią przy kupnie Tarmaca. Teraz kosztuje 44.699 zł, więc nawet bank nawet po rabacie nie przeszłoby mi to przez myśl
Dlatego ja jak miałem okazję, to wziąłem SL6 po taniości, dorzuciłem do zamówienia kokpit SLR, Di2 przerzucę ze swojej i będzie SL6 ala SLR7 ;X czyt. SLR7 bieda wersja.
#1078
Napisano 22 marzec 2021 - 10:37
O ile dobrze pamiętam, to waga*:
- Ultimate CF SL 7 Disc 7.9 kg
- Emonda SL 5 Disc 9.1 kg
To tak tylko dodam, dlaczego Canyon jest lepszy od konkurencji . Więc trek musiałby być tańszy o cenę nowych kół, albo i więcej .
* - tabelkę robiłem sobie w zeszłym roku, wagi mogły się troche zmienić jeżeli chodzi o nowe modele. Jest poglądowa, ale chyba daje obraz dlaczego pisanie że bardziej opłacało się targować Treka czy Gianta jest troche bez sensu .
Wszystko w wersjach Disc.
Nie lepszy od konkurencji tylko tańszy od konkurencji. Nawet jeżeli bazowa cena czasem bywa droższa, to dzięki wadze lub czasem lepszym komponentom (Di2 za 14k) jest po prostu tańszy, podobnie jak Rose, Van Rysel i inne czasem bardzo niedoceniane rowery. I chwała im za to.
Treka / Gianta opłacało się targować 2 i 3 lata temu, tj. w 2018 i 2019. W 2020 sporo producentów mocno odskoczyło z cenami, teraz pytanie czy one się utrzymają na tym poziomie czy choć nieco spadną za ... kilka lat.
Tabelka widzę ceny Treka akurat zaktualizowane cenami na styczeń-luty 2021. No niemniej jeżeli dla kogoś głównym kryterium przy zakupie nowego roweru jest waga to owszem, ani Trek ani Specialized ani Giant ani wielu innych, na wideo Tarmac SL7 na Dura-Ace: