1981 odpowiedzi w tym temacie

[piotrkol]

hehe

[cauchy]

też lubię niespodzianki ale grupka taka jak się spodziewałem

[Paput]

Ewan mówił, że jest rozczarowany, że nie wygrał. Że wie, że mógł wygrać...
Na Poggio pewnie jechał maxa, aż nie mogłem uwierzyć, ale na płaskim liczył, że ktoś go dowiezie. Siadał na koło, ale nie ciągnął.
To się przeliczył...
Może nie wygrał najmocniejszy, ale na pewno najsprytniejszy i najodważniejszy.
W myśl powiedzenia, gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta...
I bardzo dobrze!

[bonobo]

Bardzo mnie cieszy wysoka pozycja Sagana. A co do Stuyvena, zaryzykował i opłaciło się. Wyczuł chyba dobrze, że wiewiórki z tyłu będą się czarować, kto ma poprowadzić, a kto ma odpocząć, a może jednak Pan przodem. Wydaje mi się, że go nie docenili. Lubię takie niespodziewajki. Ewan faktycznie zaimponował. Na Cipressie Kwiat wyglądał bardzo dobrze i miał świetną pozycję. Liczyłem, że na Poggio odpali armatę. 

[Born Ready]

Zaskakujące rozegranie, ale brawa za decyzję i zdecydowanie, świetnie wykorzystał niezdecydowanie faworytów, którzy zawalili końcówkę. Żaden nie chciał ciągnąć, za dużo ich tam było. Do odważnych świat należy. Kwiato jednak siły w końcu zabrakło trochę, nie jest w top formie.

Przy okazji dowiedziałem się, że Stuyven jest Belgiem zawsze byłem przekonany, że pochodzi z któregoś skandynawskiego kraju.

Pozytywnie, ale szkoda Sagana.

Dobrze, że nie Ewan. Dobrze, że nie WVA.

[piotrkol]

Ewan chyba podjazd życia dzisiaj. Pomimo, że nie przepadam za sprinterami to trochę szkoda, że mu nie siadło. Sagan na plus, Kwiato w sumie sam nie wiem co myśleć, ale na chłodno to też plus, że znalazł się w decydującej grupce. Sytuacja marzenie dla Stuyvena. Żaden faworyt nie miał ochoty pociągnąć i szczerze to nie ma się co dziwić: na końcu jak ruszył MVDP to go objechali na kresce co pokazuje, że kasowanie ucieczki na ostatnim kilometrze to misja samobójcza.

 

Niezłe tempo mieli - MVDP na stravie 306km ze średnią 45km/h. Odliczając pierwsze 20km gdy jechali turystycznie to średnia z 280km ponad 46,5km/h

[sirkozi]

Świetny wyścig. Nie kumam tylko jednej rzeczy. Po co Pidcock atakuje w momencie gdy Kwiato goni. Poczekałby na Michała i mieliby więcej opcji na ostatnich dwóch kilometrach.

[cauchy]

Peto się wnerwił na fejsie. Trudno się dziwić, już kolejny raz 4ty. 

[Born Ready]

Piąty raz chyba? Plus dwa razy drugi, nie ma się co dziwić, że ten wyścig siedzi mu w głowie.

[Argi]

Niezłe tempo mieli - MVDP na stravie 306km ze średnią 45km/h. Odliczając pierwsze 20km gdy jechali turystycznie to średnia z 280km ponad 46,5km/h

 

Średnia niby kosmos, ale w okolicach 250km mignęło mi porównanie parametrów WvA i jeszcze kogoś, a tam średnia moc ok. 200W, więc "szału nima". Za plecami, z wiatrem, dalibyśmy radę?

[cauchy]

rzeczywiście 5 razy był 4!

[sirkozi]

Okazuje się, że Kwiato ma złamane żebro. Przejechać MSR i do tego być w pierwszej grupie z taką kontuzją. Szacun.

[Born Ready]

Nie odwołane, a wstępnie przełożone na jesień. 

 

Francuzi są bardzo ostrożni, znowu, ze szkodą dla kibiców. Zeszłoroczne Roubaix czy Złota Piłka to tylko przykłady. Ciekawe, co z tegorocznym TdF, ale tego nie odpuszczą na bank, kasa musi się zgadzać. Roubaix nie generuje takiego przychodu. 

[bursztynian]

Ale zaraz usłyszymy ze nie ma tego złego, bo P-R jesienią to większa szansa na deszcz i błoto 

[cauchy]

idźta pędzić bizony z takimi informacjami

[piotrkol]

Jednak jeszcze nie odwołane. Jest szansa na pierwotny termin.

[Born Ready]

Ineos w katalonii niszczy, jestem pod wrażeniem. Ciekawe, jak przełoży się to na trzytygodniówki, bo mają czym ciągnąć liderów.

A dziś Harelbeke ☺️

[cauchy]

ładna trasa - kręte wąskie asfalty, rdzawe dachy budynków i powoli zieleniąca się przyroda

Gva, daj im popalić