Skocz do zawartości


Zdjęcie

Smar do Łańcucha


2121 odpowiedzi w tym temacie

#1981 tobo

tobo
  • Użytkownik
  • 3724 postów

Napisano 09 styczeń 2023 - 08:09

Nie zrobię tego z dwóch powodów.
1. Nie uznaje czegoś takiego jak spinka
2. Nie uznaje czegoś takiego jak Szejk, no chyba że taki drin do wypicia ;).

Ale luzik, najwyraźniej mamy odmienne zdania co do pewnych rzeczy. Ja wolę bazować na swoim własnym doświadczeniu, Ty najwyraźniej na internetach, szanuje to i lepiej na tym zakończmy.


Jeśli łańcuch ma w zestawie spinkę (obecnie również shimano 11sp) to skuwasz łańcuch pinem? Jeśli producent łańcuchów nie oferuje pinów to czego używasz?

#1982 cauchy

cauchy
  • Użytkownik
  • 2911 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 09 styczeń 2023 - 10:14

Sam dotychczas myłem rower gruntownie raz w tygodniu, dlatego sprawdzał mi się ten Muc Off C3. Zraziłem się natomiast po teście ZFC.

A co tam napisali? Moze trzeba o tym poinformowac Ineos, że używają kiepawego smaru

#1983 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8614 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 09 styczeń 2023 - 10:18

Ineos "używa" tego, za co im płacą, a nie tego, co uważają za najlepsze.

 

Inna rzecz, że pomiędzy "reklamuje" a "używa" jest ogromna różnica. Zdziwiłbyś się, ilu mechaników i ile teamów używa sprzętu innego niż "oficjalny" - a już w szczególności kiedy chodzi o elementy, które nie mają widocznego logo, jak właśnie chemia.


  • impa lubi to

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#1984 cauchy

cauchy
  • Użytkownik
  • 2911 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 09 styczeń 2023 - 10:24

Przeciez te smary to są grosze

#1985 bonobo

bonobo
  • Użytkownik
  • 1981 postów
  • SkądWrocław

Napisano 09 styczeń 2023 - 10:28

Ineos może sobie zakładać nowy łańcuch codziennie. 

 

https://zerofriction...-test-one-fail/

 

Muc-Off hydrodynamic pokazał 27,6% zużycia w pierwszym bloku (1000 km). 

 

Muc-off C3 osiągnął zużycie rzędu 10,5%. w pierwszym bloku. To nie jest najgorszy rezultat - na pewno nie zniszczy to napędu w miesiąc eksploatacji. Środek stawki, ale daleko mu do najlepszych. 

 

Pierwszy blok w protokole ZFC nie obejmuje żadnych zanieczyszczeń - łańuch pracuje na trenażerze w warunkach wewnętrznych. Jak rozumiem testy są ciągle w toku, więc niedługo pewnie dowiemy się jak Muc Off C3 wypadł w interwałach zakładających zanieczyszczenie. 



#1986 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8614 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 09 styczeń 2023 - 10:34

Przeciez te smary to są grosze

I tak dostają je za darmo, więc nie w tym rzecz. Po prostu niekoniecznie są najlepsze i obie strony transakcji doskonale o tym wiedzą.

 

Producenta też średnio obchodzi, co ląduje na łańcuchu, dopóki sprzęt działa, a reklama jest prezentowana.


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#1987 Mando

Mando
  • Użytkownik
  • 21 postów

Napisano 09 styczeń 2023 - 10:38

Jeśli łańcuch ma w zestawie spinkę (obecnie również shimano 11sp) to skuwasz łańcuch pinem? Jeśli producent łańcuchów nie oferuje pinów to czego używasz?

Używam hg701 i łańcucha nie rozpinam chyba że trzeba go już wymienić na nowy, a póki co ten model jest na pinach.

Może kiedyś spróbuje spinki, ale póki co ja ten element uważam za słabe ogniwo w naszym ogniwie.

Ponad 30 lat jeżdżę na rowerach i nigdy nie zerwaniem łańcucha, a już kilkukrotnie na trasie zaczepiało mnie gości czy nie mam ze sobą spinki. Nie ma problemów by to wymienić, ale po co sobie bardziej komplikować życie i wożąc ze sobą kolejny szpej  ;)

Łańcucha nie rozpinam by w krauzie po ogórach go czyścić, a spinka właśnie do tego głównie została wymyślona, w dodatku trzeba by za każdym razem wymieniać, bo nie wierze w jej cudowne wielokrotne używanie, więc ekonomicznie też to dość słabo wychodzi  ;)

Może jak będę już kiedyś i dożyję emerytury to może będzie na to czas bawić się w szejki, może jakieś gotowanie i inne magiczne receptury, spinanie/rozpinanie... ale póki co to sobie skutecznie szczoteczką to ogarniam, a łańcuch jak i napęd jest i tak bardzo żywotny i czysty i cichutki. 

Jak producenci w przyszłości zrezygnują całkowicie z pinów no to będzie trzeba będzie jeździć na spince, ale na razie nie trzeba.



#1988 bonobo

bonobo
  • Użytkownik
  • 1981 postów
  • SkądWrocław

Napisano 09 styczeń 2023 - 10:45

Spinka jest znacznie mocniejsza od standardowego ogniwa. Spinki KMC są wielokrotnego użytku i działają doskonale. Ale widzę, że we wiele rzeczy nie wierzysz. W szejki, w spinki, w czyszczenie. Z kolei wierzysz w cudowne właściwości smaru fabrycznego. Szanuję odmienny pogląd, nie krytykuję ;) 

 

 



#1989 EmPe

EmPe
  • Użytkownik
  • 1027 postów

Napisano 09 styczeń 2023 - 10:48

Łańcucha nie rozpinam by w krauzie po ogórach go czyścić, a spinka właśnie do tego głównie została wymyślona, w dodatku trzeba by za każdym razem wymieniać, bo nie wierze w jej cudowne wielokrotne używanie, więc ekonomicznie też to dość słabo wychodzi  ;)

Jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby spinka puściła albo łańcuch strzelił. Zawsze jeździłem na jednej spince, druga jako zapas w razie "W" w podsiodłówce. Także nie wiem czy to jest cudowne wielokrotne używanie ale z pewnością wielokrotne  ;)


  • bonobo lubi to

#1990 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8614 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 09 styczeń 2023 - 10:52

Używam hg701 i łańcucha nie rozpinam chyba że trzeba go już wymienić na nowy, a póki co ten model jest na pinach.

HG701 jest dostępny w wersji z pinem od 2018 r. i nawet Shimano, branżowy dinozaur, wszystkie nowe modele oferuje już wyłącznie ze spinką.

Może kiedyś spróbuje spinki, ale póki co ja ten element uważam za słabe ogniwo w naszym ogniwie.

Spinki są o wiele bardziej niezawodne, a przede wszystkim mniej podatne na błąd podczas montażu.

Ponad 30 lat jeżdżę na rowerach i nigdy nie zerwaniem łańcucha, a już kilkukrotnie na trasie zaczepiało mnie gości czy nie mam ze sobą spinki. Nie ma problemów by to wymienić, ale po co sobie bardziej komplikować życie i wożąc ze sobą kolejny szpej  ;)

To, że chcieli spinkę, nie oznacza, że pękła spinka. Najwidoczniej przespałeś ostatnich kilka lat i nie zauważyłeś, że nikt nie naprawia już łańcucha zapasowym sworzniem.

 

Nawiasem mówiąc, do wymiany spinki wystarczy sama spinka. Do wymiany sworznia potrzebujesz jeszcze skuwacza, więc szpeju musisz zabrać więcej.

 

A to, że łańcuchy pękają, to niestety fakt. Żeby było śmieszniej, wg mojej obserwacji zdecydowanie najczęściej pękają właśnie Shimano i to bynajmniej nie na spince.

nie wierze w jej cudowne wielokrotne używanie, więc ekonomicznie też to dość słabo wychodzi  ;)

Twoja wiara nie ma tu wiele do rzeczy, to po prostu fakt. Za to wygląda na to, że masz bardzo jasną opinię na temat produktu, którego nigdy nie używałeś - moje gratulacje :)


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#1991 danielson

danielson
  • Użytkownik
  • 13 postów

Napisano 09 styczeń 2023 - 10:53

Niektórzy zapominają, że tzw. "własne doświadczenia" dla innych (np. osób na forum) są tylko doświadczeniami "ludu internetowego". Mogą być wskazówką do własnych poszukiwań, ale trudno na nich bazować.

Co innego, kiedy ktoś prezentuje metodologię testów, uwzględnia różne czynniki, dokładnie opisuje zmienne. To jest moim zdaniem coś, na czym można bazować, wyciągać wnioski i wdrażać rozwiązania.


  • mikroos i bonobo lubią to

#1992 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8614 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 09 styczeń 2023 - 11:38

Otóż to. Zadziwiająco często "ja i moi dwaj koledzy" to w internecie "sporo osób" :)

 

A potem efekty są takie, że człowiek pójdzie 3x na ustawkę i zarzeka się, że Dogma to popularny rower w Polsce :D


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#1993 Yudo

Yudo
  • Użytkownik
  • 693 postów

Napisano 09 styczeń 2023 - 12:10

[...]

Zgadzam się, że przede wszystkim istotne znaczenie ma to, aby czyścić łańcuch, po prostu nie dopuszczać do gromadzenia się piachu między rolkami. Sam dotychczas myłem rower gruntownie raz w tygodniu, dlatego sprawdzał mi się ten Muc Off C3. Zraziłem się natomiast po teście ZFC. Mogę wierzyć, że testy są rzetelne, ponieważ sam w roku 2022 zjadłem 3 łańcuchy na dystansie 15k km. Słaby wynik. [...]

 

To czekamy na wnioski za rok. Jak zużyjesz tylko dwa łańcuchy to będzie to przełożenie kasy z kupki "kasa na nowy łańcuch" na kupkę "kasa na butikowe smarowidło". Czyli by było to game changeerem to ambitnie powinieneś się zatrzymać w okolicy jednego łańcucha.


  • mikroos i bonobo lubią to

#1994 cauchy

cauchy
  • Użytkownik
  • 2911 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 09 styczeń 2023 - 12:22

Jak mi się zużyje Soudal to spróbuję tego UFO Dripa, a z MucOffa C3 jestem zadowolony :)

 

Finish Line Ceramic Wax -**AVOID AT ALL COSTS**

 

to akurat już od lat nie jest tajemnica, sam próbowałem i wiem jakie to g**** i nawet Szaj kiedyś testował i też wszystkim odradzał. O, ciekawe co tam u niego słychać, może poskładał jakiś nowy rower :)



#1995 bonobo

bonobo
  • Użytkownik
  • 1981 postów
  • SkądWrocław

Napisano 09 styczeń 2023 - 12:40

To czekamy na wnioski za rok. Jak zużyjesz tylko dwa łańcuchy to będzie to przełożenie kasy z kupki "kasa na nowy łańcuch" na kupkę "kasa na butikowe smarowidło". Czyli by było to game changeerem to ambitnie powinieneś się zatrzymać w okolicy jednego łańcucha.

 

Tu się zupełnie zgadzam. Przy czym ufo dripa nie nazwałbym jako coś butikowego - skoro jest powszechnie dostępny od ręki w sklepach. Butikowy to byłby jakiś smar, którego prawie nikt nie używa, a dostępność jest kiepska. Przykład: effetto mariposa flowerpower wax, który dostał rewelacyjną recenzję od ZFC, a kupić się go na chwilę obecną w Polsce nie da. 

 

Prawda, że Ufo Drip jest absurdalnie drogi i to opisywałem jako jego minus. Wątpię też, że jest aż tak wydajny jak producent pisze. Myślę, że rachunek ekonomiczny może wyjść gorszy niż gdybym używał tańszego smaru wypadającego nieco gorzej w testach ZFC. 

 

Właściwy test zacznę jakoś koło marca / kwietnia, bo wtedy planuję wrzucić nowy łańcuch, nowe kasety na koła i nowy blat. Prawdopodobnie dopiero wtedy zaczną się warunki pozwalające na regularne trenowanie na zewnątrz. 

 

A i ja to testuję bardziej z własnej ciekawości, a nie chęci zaoszczędzenia. Lubię mieć wszystko czyste i sprawne. W 2022 zużyłem trzy łańcuchy (wymieniam je jak już zaczynają zbliżać się do 0,5% zużycia, ale jeden z nich wymieniłem za szybko, pojeździłby jeszcze z tysiaka). Jeżeli w tym roku zużyję mniej, to będzie fajnie. Jeżeli jednak okaże się, że zużyję w roku 4 butelki ufo dripa po 190 zł, to ekonomicznie będzie się to słabo spinało, skoro smar kosztuje tyle co nowy łańcuch. 



#1996 Shmitt

Shmitt
  • Użytkownik
  • 119 postów

Napisano 15 styczeń 2023 - 19:20

Swoją drogą to o co chodzi z tą wielką troską o łańcuch?? jak często zmienia się łańcuchy?
Wiadomo, zależy od przebiegu, warunków użytkowania itd. Akurat mam Campagnolo, a wiadomo,że Campagnolo każe sobie płacić za wszystko jak za zboże w porównaniu do shimano ( z wyłączeniem grupy Dura Ace).
Dwa łańcuchy, trzy łańcuchy na rok? to jakieś 400, 600 zlotych, w porywach 700 na rok. Policzmy sobie miesięcznie - przy 700 daje nam to 60 złotych na miesiąc - miesiąc.
Ilu z nas ludzi, jeżdżących na rumakach wartych kilkanaście tysięcy , a czasem i więcej, czasem mniej nie stać na wydatek 60 zlotych na miesiąc?



#1997 manfred

manfred
  • Użytkownik
  • 777 postów
  • SkądPodhale

Napisano 15 styczeń 2023 - 19:27

Swoją drogą to o co chodzi z tą wielką troską o łańcuch?? jak często zmienia się łańcuchy?
Wiadomo, zależy od przebiegu, warunków użytkowania itd. Akurat mam Campagnolo, a wiadomo,że Campagnolo każe sobie płacić za wszystko jak za zboże w porównaniu do shimano ( z wyłączeniem grupy Dura Ace).
Dwa łańcuchy, trzy łańcuchy na rok? to jakieś 400, 600 zlotych, w porywach 700 na rok. Policzmy sobie miesięcznie - przy 700 daje nam to 60 złotych na miesiąc - miesiąc.
Ilu z nas ludzi, jeżdżących na rumakach wartych kilkanaście tysięcy , a czasem i więcej, czasem mniej nie stać na wydatek 60 zlotych na miesiąc?

Jeśli ktoś ma tylko wydatek 60 zł na łańcuch to spoko. Ale mając rodzinę i inne wydatki to ten koszt nie jest mały. Zresztą dbanie o napęd to nie tylko łańcuch ale i inne komponenty. Nie mówiąc o wizualnym aspekcie brudnego napędu. 


Facebuk i  YT  Strava


#1998 Shmitt

Shmitt
  • Użytkownik
  • 119 postów

Napisano 15 styczeń 2023 - 19:33

Owszem, samemu dbam o rower i jest czysty na ile trzeba, tylko zwyczajnie nie chce mi się szukać i ciągle testowac kolejnych smarów szukając świętego Graala - trochę na zasadzie niekończącej się opowieści. A jeszcze bawić się w myjki ultradźwiękowe, jakieś wolnowary i inne to już dla mnie przesada, smarować tym co nam odpowiada, w ramach rozsądku czyścić sprzęt i cieszyć się nim.

 

Samemu bawię się Squirtem, a że jest badź co badź w cenie podobnych specyfików to nie mam co oszczędzać.
 



#1999 bonobo

bonobo
  • Użytkownik
  • 1981 postów
  • SkądWrocław

Napisano 15 styczeń 2023 - 19:37

Swoją drogą to o co chodzi z tą wielką troską o łańcuch?? jak często zmienia się łańcuchy?
Wiadomo, zależy od przebiegu, warunków użytkowania itd. Akurat mam Campagnolo, a wiadomo,że Campagnolo każe sobie płacić za wszystko jak za zboże w porównaniu do shimano ( z wyłączeniem grupy Dura Ace).
Dwa łańcuchy, trzy łańcuchy na rok? to jakieś 400, 600 zlotych, w porywach 700 na rok. Policzmy sobie miesięcznie - przy 700 daje nam to 60 złotych na miesiąc - miesiąc.
Ilu z nas ludzi, jeżdżących na rumakach wartych kilkanaście tysięcy , a czasem i więcej, czasem mniej nie stać na wydatek 60 zlotych na miesiąc?

​szybko zużywający się łańcuch to szybko zużywająca się kaseta i zębatki korby. A zużyty sprzęt to zawodny sprzęt.

 

Generalnie lubię mieć zadbany, czysty rower. To element tego hobby. 



#2000 tobo

tobo
  • Użytkownik
  • 3724 postów

Napisano 16 styczeń 2023 - 10:18

Używam hg701 i łańcucha nie rozpinam chyba że trzeba go już wymienić na nowy, a póki co ten model jest na pinach.
Może kiedyś spróbuje spinki, ale póki co ja ten element uważam za słabe ogniwo w naszym ogniwie.
Ponad 30 lat jeżdżę na rowerach i nigdy nie zerwaniem łańcucha, a już kilkukrotnie na trasie zaczepiało mnie gości czy nie mam ze sobą spinki. Nie ma problemów by to wymienić, ale po co sobie bardziej komplikować życie i wożąc ze sobą kolejny szpej ;)
Łańcucha nie rozpinam by w krauzie po ogórach go czyścić, a spinka właśnie do tego głównie została wymyślona, w dodatku trzeba by za każdym razem wymieniać, bo nie wierze w jej cudowne wielokrotne używanie, więc ekonomicznie też to dość słabo wychodzi ;)
Może jak będę już kiedyś i dożyję emerytury to może będzie na to czas bawić się w szejki, może jakieś gotowanie i inne magiczne receptury, spinanie/rozpinanie... ale póki co to sobie skutecznie szczoteczką to ogarniam, a łańcuch jak i napęd jest i tak bardzo żywotny i czysty i cichutki.
Jak producenci w przyszłości zrezygnują całkowicie z pinów no to będzie trzeba będzie jeździć na spince, ale na razie nie trzeba.


Od dłuższego czasu ultegry są ze spinkami w zestawie, nie z pinami.
Jeśli nie używasz spinek to na czym bazuje twoja niewiara w ich wielokrotną używalność? Bo niewiara w kwestiach technicznych raczej nie jest najlepszym punktem odniesienia.

Zaczepiali cię czy nie masz spinki - ona jest także ratunkowym drobiazgiem gdy pęknie łańcuch - w dowolnym miejscu. To że ktoś potrzebuje nie równa się zerwaniu łańcucha na spince.

Gdyby spinki były problemem i stwarzałyby ryzyko to producenci łańcuchów nie stosowaliby ich - choćby dlatego żeby uniknąć spraw w sądach. A właściwie jedynym dużym producentem który nie stosował spinek było shimano. A właściwie stosował, w łańcuchach poniżej 9 biegów. Gdyby było to złe rozwiązanie nie stosowaliby wcale? Campagnolo nie stosuje ale oni są z innej bajki wyjątkowości.
O ile łańcuch shimano możesz spiąć dedykowanym pinem to inni producenci (poza campagiem) tego nie oferują. Co wtedy?
W wielu rowerach gotowcach osprzęt to np shimano ale łańcuch kmc. Czy w tym przypadku go zamienisz na shimano? Z powodu tego że to kmc czy że jest ze spinką?
Dobijam do 200 tysięcy km na rowerze. Obecnie na elektryku o dużej mocy i z momentem 160 Nm. Nigdy nie zerwałem łańcucha na spince. Obecnie mam kolejny łańcuch z dwoma, przedłużany.
W pracy serwisowej przez 15 lat przerobiłem dużo zerwanych łańcuchów. Pamiętam tylko kilka przypadków gdy zerwanie było na spince.



Dodaj odpowiedź